Sarmata1.2 napisal(a): Tragiczna jest też cisza na stadionie i Szpakowski zachwycający się wspaniałym dopingiem. Brzexit!
Wybudowanie stadionu w Warszawie i nazwanie go Narodowym zabiło atmosferę na meczach reprezentacji w Polsce. Gdyby kadra jeździła ze stadionu na stadion po dużych miastach, kibice klubowi by się napięli żeby w ich w mieście na reprezentacji był doping. Na Narodowym mamy piknikowo.
Góral jest zawodnikiem kluczowym dla mentalu zespołu. Chyba dorósł już do reprezentacji. Mamy obecnie piekielnie silny środek pomocy defensywnej - Krycha, Bielik i Góralski, jeden z nich na zmianę.
TecumSeh napisal(a): Owszem. Przydałoby się 4:2. Słoweńcy to wuje złamane. Kutas dostał drugą zółtą a powinien od razu czerwoną.
W Jagiellonii grał jebnięty Bezjak. Dziś go nie ma w kadrze Słowenii, ale w pierwszym spotkaniu grał. Wsławił się u nas paroma debilnymi faulami i właściwie niczym więcej, taki defensywny napastnik od łamania nóg. Oni tak wszyscy mają.
Zakończyły się eliminacje bez historii. 25 punktów, 8 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka w meczu karate przeciwko Słowenii. 18 bramek strzelonych 5 straconych, z czego Słowenia wbiła nam 4 (!!!). Rozjechaliśmy tą grupę. Największy plus jest jednak taki, że zaczynaliśmy składem Nawałki, a kończymy z perspektywami na bardzo ciekawy mix rutyny z młodością na Euro.
JORGE napisal(a): Oglądacie ligi zagraniczne, czy Lewandowski jest najlepszym obecnie napastnikiem na świecie ?
Top10 pewnie tak, więcej nie.
Ale w ogóle co to znaczy najlepszy? Że w jakimś okresie czasu wykręci najlepsze, odpowiednio liczone, statystyki? W tym roku ma szanse. I to chyba ostatnią, biorąc pod uwagę wiek.
Transfermarkt nie wycenia go nawet na pierwszą 20, przy czym oczywiście cenę obniża także wiek, bo więcej zapłacisz za kogoś na tym samym poziomie, ale kto ma jeszcze przed sobą potencjalnie 7 świetnych sezonów, a nie 2-3.
Szczerze, to w dupie mam gdzie jest Lewy w rankingach. To jest facet jakiego nie mieliśmy od czasów Bońka. W jednym szeregu z Lubańskim, Deyną, Bońkiem właśnie. A może wyżej. Facet wygrał nam trzy eliminacje. Zrobił opinię Polakom w Niemczech jak nikt przed nim. Niemców mam co prawda w dupie, ale miło że Polak został najlepszym piłkarzem w historii ich ligi.
To że Lewy poza strzelaniem bramek potrafi też świetnie podać to wiedziałem. Ale filmik Dyzia mi uświadomił, że on podniósł skil kiwania na bardzo wysoki poziom. Obecnie to napastnik kompletny.
Po raz kolejny organizatorzy meczu reprezentacji Polski na Stadionie Narodowym przygotowali boisko, na które głupio byłoby zaprosić gości w trzeciej lidze. Na jakość nawierzchni w Warszawie piłkarze narzekali kiedyś po każdym meczu, aż do momentu, gdy Kamil Glik stwierdził przed kamerami, że nie będzie tego robił, bo dostało mu się po głowie od pana odpowiedzialnego za boisko. "Pan od boiska" okazał się ważniejszy od piłkarzy walczących dla Polski - a to już kompletna żenada i kompromitacja.
PZPN wywołany do tablicy mówi, że za przygotowanie boiska odpowiada Stadion Narodowy. Narodowy odpowiada, że za każdym razem boisko przechodzi kontrolę PZPN i nikt nigdy się nie skarżył. Producent trawy zapewnia, że jest najlepsza na świecie, ale nie ma czasu by się zakorzeniła, bo rozwijana jest na chwilę. Ktoś musi jednak chyba zmienić dilera, bo na tej trawie dłużej nie da się jechać. Takie boisko to wstyd przed całą Europą i nigdzie indziej, niż w Polsce, gdzie być może wciąż liczą się głównie układy i układziki, taka sytuacja nie trwałaby równie długo. Wystarczyłby jeden mecz, po którym gwiazdy powiedziałyby, że mają dość, a federacja stanęłaby na głowie, by nigdy więcej nie wstydzić się przed swoimi piłkarzami. https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/855279/eliminacje-euro-2020-polska-slowenia-michal-kolodziejczyk-czas-na-zmiane-komenta dlaczego trzecia liga to obciach? co oni tam robią na tym Narodowym, skoro trawa rozkłądana jest tylko na moment?
Zasadniczo to trawa słabo rośnie pod dachem albo na zamkniętych placach w cieniu. Wiem bo mam ogródek i trochę się na trawie znam. Trawa z rolki to coś takiego jak drzewo w donicy - twór sztuczny, nietrwały i wymagający dużych nakładów aby przeżyć. To jednak słabe życie. Ludziska jednak od tysiącleci lubią widowiska. Z jakichś powodów psychospołecznych wolą oglądać sztuczne i zaaranżowane imitacje rzeczywistości niż samą rzeczywistość o udziale w niej nie wspominając. Niektórzy uważają że na tym kultura polega. Stadion Narodowy jest imponujący i bezsensowny tak samo jak Coloseum.
Trawa z rolki musi mieć czas na zakorzenienie sie . Samo jej przeszpilkowanie daje efekt wizualny, ale bieganie na niej przypomina biganie po dywanie położonym na parkiecie.
No pewnie że nie. Zastanawiające jednak że za imitowanie można zostać krezusem i idolem, a za poświęcanie życia dla Ojczyzny na polu walki ma się nędzna rentę dla weterana, albo dla sierot i można być oplutym przez rodaków jako brutalny siepacz.To jednak świadczy o tym ze teza jakoby sport był wojną zastępczą i zmniejszał poziom agresji jest bałamutna.
Michał5 napisal(a): Trawa z rolki musi mieć czas na zakorzenienie sie . Samo jej przeszpilkowanie daje efekt wizualny, ale bieganie na niej przypomina biganie po dywanie położonym na parkiecie.
Może da się 5x drożej kupić trawę już zakorzenioną?
nNe wiem jak to się robi na stadionach świata, ale trawa w rolce ma system korzeniowy, tylko, że z podłożem musi się jakoś związać. To trwa i wtedy trawnik zaczyna chorować, czyli żółknąć i wypadać. Może gdzie indziej jest po prostu piłkarska murawa, a nie okazjonaly dywan, jak na Narodowym.
TecumSeh napisal(a): Szczerze, to w dupie mam gdzie jest Lewy w rankingach. To jest facet jakiego nie mieliśmy od czasów Bońka. W jednym szeregu z Lubańskim, Deyną, Bońkiem właśnie. A może wyżej. Facet wygrał nam trzy eliminacje. Zrobił opinię Polakom w Niemczech jak nikt przed nim. Niemców mam co prawda w dupie, ale miło że Polak został najlepszym piłkarzem w historii ich ligi.
Rankingi pomagają obiektywizować nasze subiektywne wrażenia. Trzy lata temu były tezy, że Krychowiak to najlepszy zawodnik na świecie na swojej pozycji... twierdzenia, które brutalnie zrewidowane zostały w dwóch kolejnych sezonach. Nie chodzi o to, że Krychowiak grał wtedy źle, grał dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale o realną ocenę. Ocena, że Lewandowski wygrał dla nas 3 kolejne eliminacje jest trochę przesadzona (zwłaszcza w ostatnich bez jego bramek też byłby awans), ale mieści się w szeroko pojętej realnej ocenie. Tylko że co to w zasadzie oznacza - że Lewy jest w stanie ograć Irlandię, Danię, Rumunię i Austrię. Do tego nie trzeba być najlepszym piłkarzem [edit: napastnikiem] świata (bo o to, przypominam, było pytanie), wystarczy bardzo dobrym.
Ale ja nie twierdzę że jest najlepszy tylko że mam to gdzieś. Takie rankingi są zazwyczaj mocno kontrowersyjne z założenia. Acz twierdzeniy że Lewy jest najlepszy nie brzmi tak kosmicznie jak to, że najlepszy jest Krychowiak w dowolnym momencie jego kariery. Jest dobry, czasem bardzo dobry i tyle. Resztą to odklejenie od rzeczywistości. Rankingi owszem są jakimś odzwierciedleniem, tyle że bym ich nie przeceniał.
Michał5 napisal(a): nNe wiem jak to się robi na stadionach świata, ale trawa w rolce ma system korzeniowy, tylko, że z podłożem musi się jakoś związać. To trwa i wtedy trawnik zaczyna chorować, czyli żółknąć i wypadać. Może gdzie indziej jest po prostu piłkarska murawa, a nie okazjonaly dywan, jak na Narodowym.
Parę problemów tu się gromadzi: 1. Narodowy jest stadionem tylko z nazwy. Jest to Świątynia Fajnopolaka. Symbol rządów Donalda. Dramatycznie przepłacona fuszerka, w dodatku droga w utrzymaniu. Świątynia jest zakładnikiem tego ostatniego. Żeby się bilansowała potrzebne jest organizowanie masy 'eventów', wśród których mecze to margines. Całoroczna murawa pewnie uniemożliwiłaby organizację wielu wydarzeń, a na pozostałych zostałaby zadeptana. A nawet gdyby hipotetycznie zrezygnować z wydarzeń pozasportowych, to nie wiem czy dałoby się trawę utrzymać w miejscu (defakto biurowiec z dziurą w środku) bez dostępu do słońca.
2. Trawa z rolki do zakorzenienia potrzebuje mieć (a) podłoże z gleby sensownej grubości, a nie parkiet/beton na stadionowe eventy, (2) kilka tygodni czasu. Tymczasem nie ma ani jednego, ani drugiego.
3. PZPN udaje (udawał), że nie widzi problemu, bo żaden inny stadion nie gwarantuje takiego przychodu z 'dnia meczu'. A w tej sytuacji przecież rozwiązaniem dobrym nie tylko z tych powodów byłoby granie kadry w innych miastach w Polsce.
4. Sytuacja to nie jest żaden zasr*ny 'wstyd przed europą'. tylko strata dla jakości tzw. widowiska, plus ryzyko kontuzji dla tych, którzy na takim boisku grają.
W czwartek, dwa dni po meczu Biało-czerwonych, firma odpowiedzialna za stan murawy na Stadionie Narodowym zdecydowała się na tłumaczenia. - Biorąc pod uwagę obecną porę roku i panujące warunki, stan murawy był dobry - należy pamiętać, że mamy połowę listopada, a więc okres, w którym trawa nie wegetuje, a ta dodatkowo została zainstalowana w "hali" bez dostępu do światła i odpowiedniej cyrkulacji powietrza - napisała firma w oświadczeniu przesłanym portalowi Sportowe Fakty WP.
- Układnie murawy w tak krótkim czasie i o tej porze roku nigdy nie pozwoli na jej ukorzenienie, które ma kluczowe znaczenie do osiągnięcia najwyższych parametrów użytkowych i wizualnych. Dłuższy czas na układanie murawy w okresie bez wegetacji nie ma większego znaczenia. Na zakrytym stadionie trawa o tej porze roku przechodzi w stan spoczynku zimowego - dodali przedstawiciele firmy Trawnik.
Nie wiadomo, kto będzie układał murawę na Narodowym na kolejne spotkania. Umowa z obecnym dostawcą wygasa z końcem listopada.
natenczas napisal(a): Narodowy jest stadionem tylko z nazwy. Jest to Świątynia Fajnopolaka. Symbol rządów Donalda. .
Ale od początku tak nie było. Kto pamięta że to pisowski pomysł był (gdy się dowiedzieliśmy że mamy Euro 2012), a reakcja Fajnopolaków na to:
- Buahahahaha! Potrząsanie narodową szabelką! - Pisoski nacjonalis! - Ile to będzie kosztowało? - Po co nowy stadion w Warszawie, kiedy mamy taki piękny stadion Legii należącej do Aj Ti Aj, dofinansowany hojnie przez miłującą sport ekipę HGW?
Komentarz
Co najgorsze - Słoweńcy strzelają z każdej sytuacji jaką stworzą.
Ale w ogóle co to znaczy najlepszy? Że w jakimś okresie czasu wykręci najlepsze, odpowiednio liczone, statystyki? W tym roku ma szanse. I to chyba ostatnią, biorąc pod uwagę wiek.
Transfermarkt nie wycenia go nawet na pierwszą 20, przy czym oczywiście cenę obniża także wiek, bo więcej zapłacisz za kogoś na tym samym poziomie, ale kto ma jeszcze przed sobą potencjalnie 7 świetnych sezonów, a nie 2-3.
Facet wygrał nam trzy eliminacje. Zrobił opinię Polakom w Niemczech jak nikt przed nim. Niemców mam co prawda w dupie, ale miło że Polak został najlepszym piłkarzem w historii ich ligi.
mnie zadziwia jak on sie wciąż uczy, doskonali...
W tym sezonie zwłaszcza widać jak się kiwa i utrzymuje przy piłce pod presją.
I ta ilość siat zakładanych przeciwnikom... genialny umysł.
Ja czegoś takiego do tej pory nie widziałem.
Zreszta wystarczy poczytać komentarze na yt.
PZPN wywołany do tablicy mówi, że za przygotowanie boiska odpowiada Stadion Narodowy. Narodowy odpowiada, że za każdym razem boisko przechodzi kontrolę PZPN i nikt nigdy się nie skarżył. Producent trawy zapewnia, że jest najlepsza na świecie, ale nie ma czasu by się zakorzeniła, bo rozwijana jest na chwilę. Ktoś musi jednak chyba zmienić dilera, bo na tej trawie dłużej nie da się jechać. Takie boisko to wstyd przed całą Europą i nigdzie indziej, niż w Polsce, gdzie być może wciąż liczą się głównie układy i układziki, taka sytuacja nie trwałaby równie długo. Wystarczyłby jeden mecz, po którym gwiazdy powiedziałyby, że mają dość, a federacja stanęłaby na głowie, by nigdy więcej nie wstydzić się przed swoimi piłkarzami.
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/855279/eliminacje-euro-2020-polska-slowenia-michal-kolodziejczyk-czas-na-zmiane-komenta
dlaczego trzecia liga to obciach?
co oni tam robią na tym Narodowym, skoro trawa rozkłądana jest tylko na moment?
Może gdzie indziej jest po prostu piłkarska murawa, a nie okazjonaly dywan, jak na Narodowym.
Nazwa zobowiązuje
Trzy lata temu były tezy, że Krychowiak to najlepszy zawodnik na świecie na swojej pozycji... twierdzenia, które brutalnie zrewidowane zostały w dwóch kolejnych sezonach. Nie chodzi o to, że Krychowiak grał wtedy źle, grał dobrze, a nawet bardzo dobrze, ale o realną ocenę.
Ocena, że Lewandowski wygrał dla nas 3 kolejne eliminacje jest trochę przesadzona (zwłaszcza w ostatnich bez jego bramek też byłby awans), ale mieści się w szeroko pojętej realnej ocenie. Tylko że co to w zasadzie oznacza - że Lewy jest w stanie ograć Irlandię, Danię, Rumunię i Austrię. Do tego nie trzeba być najlepszym piłkarzem [edit: napastnikiem] świata (bo o to, przypominam, było pytanie), wystarczy bardzo dobrym.
Acz twierdzeniy że Lewy jest najlepszy nie brzmi tak kosmicznie jak to, że najlepszy jest Krychowiak w dowolnym momencie jego kariery. Jest dobry, czasem bardzo dobry i tyle. Resztą to odklejenie od rzeczywistości.
Rankingi owszem są jakimś odzwierciedleniem, tyle że bym ich nie przeceniał.
1. Narodowy jest stadionem tylko z nazwy. Jest to Świątynia Fajnopolaka. Symbol rządów Donalda. Dramatycznie przepłacona fuszerka, w dodatku droga w utrzymaniu. Świątynia jest zakładnikiem tego ostatniego. Żeby się bilansowała potrzebne jest organizowanie masy 'eventów', wśród których mecze to margines. Całoroczna murawa pewnie uniemożliwiłaby organizację wielu wydarzeń, a na pozostałych zostałaby zadeptana.
A nawet gdyby hipotetycznie zrezygnować z wydarzeń pozasportowych, to nie wiem czy dałoby się trawę utrzymać w miejscu (defakto biurowiec z dziurą w środku) bez dostępu do słońca.
2. Trawa z rolki do zakorzenienia potrzebuje mieć (a) podłoże z gleby sensownej grubości, a nie parkiet/beton na stadionowe eventy, (2) kilka tygodni czasu. Tymczasem nie ma ani jednego, ani drugiego.
3. PZPN udaje (udawał), że nie widzi problemu, bo żaden inny stadion nie gwarantuje takiego przychodu z 'dnia meczu'. A w tej sytuacji przecież rozwiązaniem dobrym nie tylko z tych powodów byłoby granie kadry w innych miastach w Polsce.
4. Sytuacja to nie jest żaden zasr*ny 'wstyd przed europą'. tylko strata dla jakości tzw. widowiska, plus ryzyko kontuzji dla tych, którzy na takim boisku grają.
W czwartek, dwa dni po meczu Biało-czerwonych, firma odpowiedzialna za stan murawy na Stadionie Narodowym zdecydowała się na tłumaczenia. - Biorąc pod uwagę obecną porę roku i panujące warunki, stan murawy był dobry - należy pamiętać, że mamy połowę listopada, a więc okres, w którym trawa nie wegetuje, a ta dodatkowo została zainstalowana w "hali" bez dostępu do światła i odpowiedniej cyrkulacji powietrza - napisała firma w oświadczeniu przesłanym portalowi Sportowe Fakty WP.
- Układnie murawy w tak krótkim czasie i o tej porze roku nigdy nie pozwoli na jej ukorzenienie, które ma kluczowe znaczenie do osiągnięcia najwyższych parametrów użytkowych i wizualnych. Dłuższy czas na układanie murawy w okresie bez wegetacji nie ma większego znaczenia. Na zakrytym stadionie trawa o tej porze roku przechodzi w stan spoczynku zimowego - dodali przedstawiciele firmy Trawnik.
Nie wiadomo, kto będzie układał murawę na Narodowym na kolejne spotkania. Umowa z obecnym dostawcą wygasa z końcem listopada.
- Buahahahaha! Potrząsanie narodową szabelką!
- Pisoski nacjonalis!
- Ile to będzie kosztowało?
- Po co nowy stadion w Warszawie, kiedy mamy taki piękny stadion Legii należącej do Aj Ti Aj, dofinansowany hojnie przez miłującą sport ekipę HGW?