Taki był jakiś młody jenijusz, nieoszlifowany dyjament, który szczelał pół bramki na pińcet minut, no, prawie że młody Lewandoski. Opchnęli go z powrotem do Jugosławii i Legia ruszyła. Może niekoniecznie propter hoc, ale na pewno post hoc.
To nie ma znaczenia. Legia zaczęła grać dobrze, bo tak właśnie skonstruowane gry zespołowe. Potrzebny jest czas. Ale to nie koniec, przyjdzie kryzys, zobaczymy jak sobie Vuko poradzi wtedy. Na razie wychodzi na jego.
Nasi dzielni kibole, którzy olali Narodowy (przez co atmosfera tam jest nie do zniesienia) za punkt honoru wzięli sobie jeżdżenie za naszą reprezentacją. I byli też w Jerozolimie. Jak zwykle wypadło to dobrze. Pod koniec meczu, przez dobrych parę minut, śpiewali przyśpiewkę - Cracovia Ka, Cracowia eS , Cracovia starą panią jest. Jak wiadomo Cracovia to klub założony przez Eskimosów, cały czas odwołujący się do tradycji eskimoskiej. Wśród wyjazdowiczów jest silna ekipa Wisły, ale w tym przypadku to junajted wszyscy na naszej trybunie. Ciekawe czy to Wyborcza podchwyci.
Sam mecz całkiem dobry w naszym wykonaniu. Tyle, że Żydzi grają dokładnie tak jak my w czasach braku pewności siebie. W końcu jedni my naród ...
Ale ostatnie pół godziny słabo - z takim przeciwnikiem inicjatywy się nie oddaje. Nie pamiętam abyśmy tak zdominowali rywala na wyjeździe jak wczoraj w 1 połowie. Nerwy na koniec na własne życzenie co mnie wmurwia niemiłosiernie.
TecumSeh napisal(a): Ale ostatnie pół godziny słabo - z takim przeciwnikiem inicjatywy się nie oddaje. Nie pamiętam abyśmy tak zdominowali rywala na wyjeździe jak wczoraj w 1 połowie. Nerwy na koniec na własne życzenie co mnie wmurwia niemiłosiernie.
Jakby to zadecydowała wszechogarniająca świadomość, że Żydki są strasznie słabe. Piłkarsko i mentalnie. Nasi nie byli zdeterminowani. To był przeciwnik na 4-0 do przerwy, a w drugiej połowie walka o wynik dwucyfrowy.
Aż dziw że nasi nie wnieśli o walkower po ekscesach huliganów na murawie. Zdaje się że Kędziora (nr 16 na koszulce) został przez jednego powalony na ziemię. Potem powinny zająć się skandalem organy Państwa tak aby pokazać jak Izrael dba o bezpieczeństwo gości na swojej ziemi.
Oni nie zajmują się takimi pierdołami jak czubek wbiegający na boisko. Wystarczy że nie wpuścili tam gości z granatami albo w pasach szachida. Natomiast ten czubek raczej nie ma co marzyć o jakiejkolwiek dobrej pracy i chyba będzie musiał pobyć trochę czasu w odosobnieniu.
polmisiek napisal(a): To skandal! Dyskryminacja Widzewa!
Widzew jednak je kaszankę i głośno o tym krzyczy. Podobnie jak ŁKS, tyle że Widzew twierdzi, że to ściema. Natomiast Cracovia ma w swoich strukturach kibicowskich Jude Gang, oni są dumni ze swojej tradycji i pochodzenia.
Rafał napisal(a): Oni nie zajmują się takimi pierdołami jak czubek wbiegający na boisko. Wystarczy że nie wpuścili tam gości z granatami albo w pasach szachida. Natomiast ten czubek raczej nie ma co marzyć o jakiejkolwiek dobrej pracy i chyba będzie musiał pobyć trochę czasu w odosobnieniu.
Na początek dostał dwa tygodnie zakazu stadionowego.
Ale o co chodzi ? Piszczek w klubie gra od 1 do ostatniej minuty a w kadrze od roku nie (i już nigdy) bo co ? Jeżeli generał chce to żołnierz musi. Nie podoba mi się to.
TecumSeh napisal(a): Podoba mi się ten mecz. Słoweńcy cholernie solidni i wkurwiający jak zwykle. Ale nasi dają radę i to oni są groźniejsi. Jazda z wujami.
A mi się ten mecz nie podoba. Obnaża trochę nasz największym mankament, brak płynności przy agresywnie nastawionych, grających na pograniczu faulu przeciwnikach. Inna sprawa, że T R A G I C Z N A murawa nie pozwala grać w piłkę. Wszyscy się niemiłosiernie ślizgają, bo trawa sprawia wrażenie jakby nie była ukorzeniona. Góralski aż ze wściekłości wyrwał pół metra żółtej od spodu darni.
No dobrze, mankamenty mamy, ale nasi nie odpuszczają i to widać. I moim zdaniem to Słoweńcy mają powody do zmartwienia. I dlatego mi się ten mecz podoba. Walka na całego, przynajmniej jak dotąd. Murawa fatalna owszem. Piszczek zrezygnował ponoć ze względów zdrowotnych. Ok, trzeba uszanować. Choć mógł dograć cały mecz.
Komentarz
Realnie, statystycznie repra Brzęczka dojdzie do 1/8. Co poniżej będzie oczywistą porażką, co więcej - niespodziewanym sukcesem.
Sam mecz całkiem dobry w naszym wykonaniu. Tyle, że Żydzi grają dokładnie tak jak my w czasach braku pewności siebie. W końcu jedni my naród ...
Dyskryminacja Widzewa!
Nerwy na koniec na własne życzenie co mnie wmurwia niemiłosiernie.
To był przeciwnik na 4-0 do przerwy, a w drugiej połowie walka o wynik dwucyfrowy.
Potem powinny zająć się skandalem organy Państwa tak aby pokazać jak Izrael dba o bezpieczeństwo gości na swojej ziemi.
http://weszlo.com/2019/11/17/najbardziej-ucierpial-ochroniarz-ktory-wpadl-tomka-kedziore/
Murawa fatalna owszem.
Piszczek zrezygnował ponoć ze względów zdrowotnych. Ok, trzeba uszanować. Choć mógł dograć cały mecz.