Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1107108110112113238

Komentarz

  • JORGE napisal(a):
    Macie rację, pewnie jest szansa, że Brzęczkowi wyjdzie. Ale dostał dodatkowy, gigantyczny ciężar, który nie pozwala mu wystartować. I to dlaczego ? A bo go nie lubimy ! Co musi się dziać w takich zrytych łbach, gdzie niechęć kotłuje się, wyprzedzając logikę, pragmatyzm, już nie mówiąc o przyzwoitości czy dobru wspólnym.
    Dzieje się to co zwykle - przyciąganie przez piekło. Im jestem starszy tym mniej się buntuję przeciwko tej instytucji.
  • TecumSeh napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Macie rację, pewnie jest szansa, że Brzęczkowi wyjdzie. Ale dostał dodatkowy, gigantyczny ciężar, który nie pozwala mu wystartować. I to dlaczego ? A bo go nie lubimy ! Co musi się dziać w takich zrytych łbach, gdzie niechęć kotłuje się, wyprzedzając logikę, pragmatyzm, już nie mówiąc o przyzwoitości czy dobru wspólnym.
    Dzieje się to co zwykle - przyciąganie przez piekło. Im jestem starszy tym mniej się buntuję przeciwko tej instytucji.
    W sensie, coraz bliżej Koledze do piekła?
  • Nie to miałem na myśli, ale niestety może i tak być.
  • TecumSeh napisal(a):
    Nie to miałem na myśli, ale niestety może i tak być.
    Ja to zrozumiałem tak, że coraz bardziej jesteś świadomy istnienia swoistej instytucji "przyciągania przez piekło". Czy o to chodziło?
  • Widzę że piłka kopana to jest sprawa ostateczna. Kochasz ją albo piekło.
  • „Prawie wszystko, co wiem o obowiązkach i moralności, zawdzięczam uprawianiu sportu i temu, czego się nauczyłem, stojąc na bramce w RUA”.

    Albert Camus
  • MarianoX napisal(a):
    Ja to zrozumiałem tak, że coraz bardziej jesteś świadomy istnienia swoistej instytucji "przyciągania przez piekło". Czy o to chodziło?
    Nie. Mnie chodziło o odpowiedź na:
    JORGE napisal(a):
    Co musi się dziać w takich zrytych łbach, gdzie niechęć kotłuje się, wyprzedzając logikę, pragmatyzm, już nie mówiąc o przyzwoitości czy dobru wspólnym.
    To jest sprawa zupełnie obok piłki nożnej, bo to się nie tylko w piłce objawia. W zasadzie wszędzie gdzie w grę wchodzą większe emocje.
  • MarianoX napisal(a):
    „Prawie wszystko, co wiem o obowiązkach i moralności, zawdzięczam uprawianiu sportu i temu, czego się nauczyłem, stojąc na bramce w RUA”.

    Albert Camus
    Efektowne by nie rzec efekciarskie wyznanie.
  • A tymczasem Iga rozbiła Zosię Kenin, podobnie jak wszystkie inne rywalki - bez straty seta:)
    Nie zauważyłem by się przesadnie zmęczyła przy tym.

    Kurde, ostatni raz taką dominację naszego sportowca to pamiętam Małysza w turnieju 4 skoczni, gdzie w ostatnim konkursie po prostu dopełniał formalności. W zasadzie tu było podobnie.
  • Młoda dała do pieca.
  • I bez wrzasków i jęków... Polki w ogóle są ciche na korcie
  • edytowano October 2020
    TecumSeh napisal(a):
    A tymczasem Iga rozbiła Zosię Kenin, podobnie jak wszystkie inne rywalki - bez straty seta:)
    Nie zauważyłem by się przesadnie zmęczyła przy tym.

    Kurde, ostatni raz taką dominację naszego sportowca to pamiętam Małysza w turnieju 4 skoczni, gdzie w ostatnim konkursie po prostu dopełniał formalności. W zasadzie tu było podobnie.
    Nie zapominajmy o zdobywcy historycznego dla Polski pasa mistrzowskiego UFC w wadze półciężkiej z 26 września br. - zawodniku MMA Janie Błachowiczu, który zdominował faworyzowanego oponenta.

    Jest to niczego nie ujmując skokom i żużlowi - dyscyplina o znacznie większej, globalnej popularności - i co za tym idzie - konkurencji wsród zawodników.
    image
    P. S. Patrząc na Igę Swiątek i Jana Błachowicza można żartobliwie zauważyć, że ograniczona przez Covid ilość publiczności na trybunach służy naszym. Może jeszcze piłkarzom posłuży?
  • Zauważyć się dało także staroświecki strój naszej zawodniczki. Może Brawario by nie zatwierdził, jednak mimo wszystko szacunek.
  • peterman napisal(a):
    Zauważyć się dało także staroświecki strój naszej zawodniczki. Może Brawario by nie zatwierdził, jednak mimo wszystko szacunek.
    zimno było
  • Ale ogólnie skromna, miła dziewczyna. Nie wiem o niej nic - ale na taką wygląda.
  • Zaraz wyskoczy z teczową torbą i będzie dyskoteka.
  • qiz napisal(a):
    peterman napisal(a):
    Zauważyć się dało także staroświecki strój naszej zawodniczki. Może Brawario by nie zatwierdził, jednak mimo wszystko szacunek.
    zimno było
    O kolory chodzi...

  • ms.wygnaniec napisal(a):
    qiz napisal(a):
    peterman napisal(a):
    Zauważyć się dało także staroświecki strój naszej zawodniczki. Może Brawario by nie zatwierdził, jednak mimo wszystko szacunek.
    zimno było
    O kolory chodzi...



    Że dziewica?
  • TecumSeh napisal(a):
    Ale ogólnie skromna, miła dziewczyna. Nie wiem o niej nic - ale na taką wygląda.
    Urocza. Teraz przed nią dużo trudniejsza próba- sława, pieniądze...
    Pamiętajmy, że ona jest w takim wieku, że w USA dopiero za 2 lata mogłaby kupić piwo.
  • Na początek niech Fibak trzyma się od niej z daleka...
  • Pierwsza połowa meczu bardzo pozytywnie. Brzęczek, Moder, Szymański, Walukiewicz, Jóźwiak duże brawa. Krychowiaka won.
  • Od 25 minuty mecz stał się równy, oba zespoły świetnie w obronie. Walukiewicz to dla mnie objawienie ostatnich meczów. Niestety Grzesiek jest bez formy i grać nie powinien.
  • Dokładnie. Początki nerwowe, potem ok. Ale Krychowiak... Przerwa mu dobrze zrobi.
  • Moder kozak.
  • Właśnie włączyłem. Co to za kartoflisko?
  • Włosi farciarze.
  • edytowano October 2020
    Włosi w 2 połowie, od 70 minuty mieli nietęgi miny. Postawiliśmy się im konkretnie. Bardzo dobrze rozegrany przez nas taktycznie mecz. Brawo.
    =D>
  • Było na co popatrzeć. Sporo dobrych akcji, imponujące wychodzenie spod pressingu, zabetonowana obrona. Druga połowa Bereszyński, Moder, Karbownik kozaki. Brzęczek na fali. =D>
  • Znając malkontentów - będą narzekać. Dla mnie mecz walki z cholernie niewygodnym przeciwnikiem, ale to my byliśmy bliżej bramki, nie Włosi. Trochę płynności z naszej strony - i byśmy ich pogonili. Ogólnie - spoko, naprawdę dobrze.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.