JORGE napisal(a): Macie rację, pewnie jest szansa, że Brzęczkowi wyjdzie. Ale dostał dodatkowy, gigantyczny ciężar, który nie pozwala mu wystartować. I to dlaczego ? A bo go nie lubimy ! Co musi się dziać w takich zrytych łbach, gdzie niechęć kotłuje się, wyprzedzając logikę, pragmatyzm, już nie mówiąc o przyzwoitości czy dobru wspólnym.
Dzieje się to co zwykle - przyciąganie przez piekło. Im jestem starszy tym mniej się buntuję przeciwko tej instytucji.
JORGE napisal(a): Macie rację, pewnie jest szansa, że Brzęczkowi wyjdzie. Ale dostał dodatkowy, gigantyczny ciężar, który nie pozwala mu wystartować. I to dlaczego ? A bo go nie lubimy ! Co musi się dziać w takich zrytych łbach, gdzie niechęć kotłuje się, wyprzedzając logikę, pragmatyzm, już nie mówiąc o przyzwoitości czy dobru wspólnym.
Dzieje się to co zwykle - przyciąganie przez piekło. Im jestem starszy tym mniej się buntuję przeciwko tej instytucji.
MarianoX napisal(a): Ja to zrozumiałem tak, że coraz bardziej jesteś świadomy istnienia swoistej instytucji "przyciągania przez piekło". Czy o to chodziło?
Nie. Mnie chodziło o odpowiedź na:
JORGE napisal(a): Co musi się dziać w takich zrytych łbach, gdzie niechęć kotłuje się, wyprzedzając logikę, pragmatyzm, już nie mówiąc o przyzwoitości czy dobru wspólnym.
To jest sprawa zupełnie obok piłki nożnej, bo to się nie tylko w piłce objawia. W zasadzie wszędzie gdzie w grę wchodzą większe emocje.
MarianoX napisal(a): „Prawie wszystko, co wiem o obowiązkach i moralności, zawdzięczam uprawianiu sportu i temu, czego się nauczyłem, stojąc na bramce w RUA”.
A tymczasem Iga rozbiła Zosię Kenin, podobnie jak wszystkie inne rywalki - bez straty seta:) Nie zauważyłem by się przesadnie zmęczyła przy tym.
Kurde, ostatni raz taką dominację naszego sportowca to pamiętam Małysza w turnieju 4 skoczni, gdzie w ostatnim konkursie po prostu dopełniał formalności. W zasadzie tu było podobnie.
TecumSeh napisal(a): A tymczasem Iga rozbiła Zosię Kenin, podobnie jak wszystkie inne rywalki - bez straty seta:) Nie zauważyłem by się przesadnie zmęczyła przy tym.
Kurde, ostatni raz taką dominację naszego sportowca to pamiętam Małysza w turnieju 4 skoczni, gdzie w ostatnim konkursie po prostu dopełniał formalności. W zasadzie tu było podobnie.
Nie zapominajmy o zdobywcy historycznego dla Polski pasa mistrzowskiego UFC w wadze półciężkiej z 26 września br. - zawodniku MMA Janie Błachowiczu, który zdominował faworyzowanego oponenta.
Jest to niczego nie ujmując skokom i żużlowi - dyscyplina o znacznie większej, globalnej popularności - i co za tym idzie - konkurencji wsród zawodników.
P. S. Patrząc na Igę Swiątek i Jana Błachowicza można żartobliwie zauważyć, że ograniczona przez Covid ilość publiczności na trybunach służy naszym. Może jeszcze piłkarzom posłuży?
TecumSeh napisal(a): Ale ogólnie skromna, miła dziewczyna. Nie wiem o niej nic - ale na taką wygląda.
Urocza. Teraz przed nią dużo trudniejsza próba- sława, pieniądze... Pamiętajmy, że ona jest w takim wieku, że w USA dopiero za 2 lata mogłaby kupić piwo.
Od 25 minuty mecz stał się równy, oba zespoły świetnie w obronie. Walukiewicz to dla mnie objawienie ostatnich meczów. Niestety Grzesiek jest bez formy i grać nie powinien.
Było na co popatrzeć. Sporo dobrych akcji, imponujące wychodzenie spod pressingu, zabetonowana obrona. Druga połowa Bereszyński, Moder, Karbownik kozaki. Brzęczek na fali. =D>
Znając malkontentów - będą narzekać. Dla mnie mecz walki z cholernie niewygodnym przeciwnikiem, ale to my byliśmy bliżej bramki, nie Włosi. Trochę płynności z naszej strony - i byśmy ich pogonili. Ogólnie - spoko, naprawdę dobrze.
Komentarz
Albert Camus
Nie zauważyłem by się przesadnie zmęczyła przy tym.
Kurde, ostatni raz taką dominację naszego sportowca to pamiętam Małysza w turnieju 4 skoczni, gdzie w ostatnim konkursie po prostu dopełniał formalności. W zasadzie tu było podobnie.
Jest to niczego nie ujmując skokom i żużlowi - dyscyplina o znacznie większej, globalnej popularności - i co za tym idzie - konkurencji wsród zawodników.
P. S. Patrząc na Igę Swiątek i Jana Błachowicza można żartobliwie zauważyć, że ograniczona przez Covid ilość publiczności na trybunach służy naszym. Może jeszcze piłkarzom posłuży?
Że dziewica?
Pamiętajmy, że ona jest w takim wieku, że w USA dopiero za 2 lata mogłaby kupić piwo.
=D>