Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1112113115117118238

Komentarz

  • JORGE napisal(a):
    Sarmata1.2 napisal(a):
    Proponuję Stanowskiego.
    Wojtek Kowalczyk. On wszystko wie, tylko dać mu wolną rękę.
    Eee Kowal dobry chłopak z Bródna, tylko od wódki mu się poprzetsawialo. Najlepszy byłby Janek Tomaszewski! Dygresja prywatna: za małolata chodziłem do chłopaków na "dozór" do parku bródnowskiego, z młodszym bratem Kowala graliśmy czasem w gałę (kariery nie zrobił, Bródno wciąga...), starszego brata często było widać wracającego z brzdąkającą siatką z monopola. Stanowski dał mu nowe życie, szkoda że na niekorzyść społeczeństwa...
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Proponuję Stanowskiego.
    Aż se zerknąłem na tego raka naszego dziennikarstwa sportowego, czyli weszlo.
    A tam:
    JORGE napisal(a):
    Wojtek Kowalczyk. On wszystko wie, tylko dać mu wolną rękę.
    Wyżej wymieniony uważa że wyglądamy jak San Marino.
    Żyjemy w jednym wielkim psychiatryku. Oni są wszyscy pojebani. Ich nie można sądzić, ich trzeba leczyć.
    JORGE napisal(a):
    To chyba nie jest już tylko medialne podkręcanie tematu, Lewandowski przesądził o zwolnieniu Brzęczka (....) Jeżeli Boniek się ugnie to
    to jest skończonym idiotą. Być może jest.
  • edytowano November 2020
    JORGE napisal(a):
    Tak jak wcześniej pisaliśmy, nagonka przełoży się na relacje trener- zespół.
    Nie jestem pewien czy to nagonka. Panowie piłkarze mają do czynienia z trenerem z bliska. Widzą kim jest, jaki jest itd. Jak drużynowa "starszyzna" nadaje na tych samych falach z trenerem, to dziennikarzole mogą się pocałować.
    I w drugą stronę: jak jest konflikt to nawet gazetowy brandzel pismacko-trenerski nie pomoże.

    Wydaje się (nie wiem, może to naiwność), że w tym względzie żyjemy w lepszych czasach niż drzewiej.
    Jeśli wierzyć kolejnym wspominkom i "prawdziwym historiom", to nadawanie na tych samych falach oznaczało często przymykanie trenerskiego oka na różne obyczajówki piłkarzy.

    Teraz ci najlepsi oczekują chyba raczej sensownego prowadzenia z powodu zorientowania na sukces (pranie mózgów profesjonalistów) i idącą za nim perspektywę lepszych pieniędzy.
  • Albo osiągnięć. Wątpię że za ME taki Lewy dostaje aż tyle by mu to robiło większą różnicę.
  • Bez sukcesu w reprze będzie mu ciężko o złotego balona.
  • TecumSeh napisal(a):
    Albo osiągnięć. Wątpię że za ME taki Lewy dostaje aż tyle by mu to robiło większą różnicę.
    Akurat Lewy sprzed Nawałki w kadrze zazwyczaj grał poniżej swoich możliwości.
  • TecumSeh napisal(a):
    Albo osiągnięć. Wątpię że za ME taki Lewy dostaje aż tyle by mu to robiło większą różnicę.
    Nieudolnie wczuwam się w myślenie piłkarza sukcesu, który materialnie ma wszystko, wiedzie w miarę normalne życie osobiste, a zarobione pieniądze gwarantują byt pra-prawnukom.
    Pożądałbym sukcesu sportowego, pucharów i przejścia do historii futbolu. Do tego potrzeba kolegów z drużyny i trenera na odpowiednim poziomie. Tego ostatniego "zmienić" jest najłatwiej. I mimo wszystko najsensowniej w razie gdy nie gwarantuje poziomu.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    Albo osiągnięć. Wątpię że za ME taki Lewy dostaje aż tyle by mu to robiło większą różnicę.
    Akurat Lewy sprzed Nawałki w kadrze zazwyczaj grał poniżej swoich możliwości.
    Na pewno, ale co to ma do tego co napisałem?
    natenczas napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    Albo osiągnięć. Wątpię że za ME taki Lewy dostaje aż tyle by mu to robiło większą różnicę.
    Nieudolnie wczuwam się w myślenie piłkarza sukcesu, który materialnie ma wszystko, wiedzie w miarę normalne życie osobiste, a zarobione pieniądze gwarantują byt pra-prawnukom.
    Pożądałbym sukcesu sportowego, pucharów i przejścia do historii futbolu. Do tego potrzeba kolegów z drużyny i trenera na odpowiednim poziomie. Tego ostatniego "zmienić" jest najłatwiej. I mimo wszystko najsensowniej w razie gdy nie gwarantuje poziomu.
    No, sądzę że Kolega wczuwa się jak najbardziej udolnie.
  • 38 minuta i Niemcy trójkę przyjmują od Hiszpanów. Loewowi zabraknie kóz zaraz. Na 0:2 zaczyna przypominać solidny wynik <:-P
  • Corrida na całego. Hitlerowski byk słania się na nogach. 5:0
  • Szpakowski mnie uspokoił. Powiedział że to "nie deklasacja"... Przypominam: 5:0! 8-}
  • Aha, i neuer rozgrywa dobre spotkanie. Brawo szpak!
  • 6:0 szpakowski w szpagacie
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Szpakowski mnie uspokoił. Powiedział że to "nie deklasacja"... Przypominam: 5:0! 8-}
    Nie no coś pan. Deklasacja to była porażka na wyjeździe z Włochami 2:0. Tym bardziej upokarzająca że w tej grupie przeżyliśmy jeszcze deklasację 1:0 na wyjeździe z Holandią.
  • Ekwador też dziś wbił Kolumbii sześć. Ale ta przynajmniej honorową wbiła bramkę.
  • TecumSeh napisal(a):
    Sarmata1.2 napisal(a):
    Szpakowski mnie uspokoił. Powiedział że to "nie deklasacja"... Przypominam: 5:0! 8-}
    Nie no coś pan. Deklasacja to była porażka na wyjeździe z Włochami 2:0. Tym bardziej upokarzająca że w tej grupie przeżyliśmy jeszcze deklasację 1:0 na wyjeździe z Holandią.
    Nie chce mi się odszukiwać i odsłuchiwać, ale ja zapamiętałem, że powiedział właśnie, że "to jest deklasacja".

    @Tecum, co do Lewego i jego ambicji to nie chciałem polemizować, tylko przypomnieć. Że właśnie Lewemu może średnio zależeć tak wielkich sukcesach w reprezentacji - jak nie zależało kiedyś.
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Aha, i neuer rozgrywa dobre spotkanie. Brawo szpak!
    Bo rozegrał. Nie zawalił żadnej bramki, a bez niego byłoby 8:0 (wolny Ramosa i strzał Ferrana Torresa z pierwszej połowy).
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Sarmata1.2 napisal(a):
    Aha, i neuer rozgrywa dobre spotkanie. Brawo szpak!
    Bo rozegrał. Nie zawalił żadnej bramki, a bez niego byłoby 8:0 (wolny Ramosa i strzał Ferrana Torresa z pierwszej połowy).
    Pliz... Przy bramkach na 1:0, 5:0 i 6:0 mógł dać z siebie więcej. Owszem, nie zrobił żadnego babola a'la karius, ale jak bramkarz wpuszcza szóstkę to nazywanie tego dobrym meczem to jak zawijanie g***** w złotko.
  • Na 1:0 to trzeba bardzo dobrze wyliczyć, kiedy podskoczyć, a on Moraty mógł nie widzieć. Bramka obciąża gościa z obrony, który miał go kryć. Teoretycznie była do obrony, w praktyce takich obron piłek z główki pod poprzeczkę jest mało co.
    Na 5:0 piłka była tuż przy słupku, w przeciwnym kierunku niż ruszał się Neuer ... gdyby Neuer został bliżej słupka, to Hiszpan, który miał czas i był niekryty posłałby bliżej (swojego) lewego słupka i też by wpadła.
    Na 6:0 ustawia się przy słupku, żeby nie było strzału w krótki róg. To jest prawidłowe zachowanie, zadaniem obrony jest, żeby nie był wtedy ktoś niekryty na 5-8 metrze, a tu obrońca niefortunnym kiksem jeszcze podaje do Hiszpana, oczywiście niekrytego, potem jest strzał na pustą.

    Mam nadzieję, że nie pomyliłem, która bramka była która :)
  • Rozum zgoda że nie było tu baboli Neuera, ale podobno rozmawiamy o najlepszym bramkarzu świata, który wpuścił 6 goli. Powinien wyjąć jedynkę, co do piątki nie będę się upierał, choć tu było o włos, Neuer grający dobry mecz by wyjął. Przy szóstce najlepszy bramkarz świata powinien wjechać w napastnika, a on czekał. No i się doczekał.
  • Najlepszy na świecie??? Wyżej padło "dobry". I było dobrze z jego strony, nie było genialnie, nie było bardzo dobrze.

    Nie sądzę w ogóle, by Neuer był najlepszy na świecie, zwłaszcza że zdarzają mu się słabsze mecze i gole z jego winy, bardziej niż wczoraj. Nie ma w sumie obecnie bramkarza na poziomie Buffona sprzed Cardiff i Casillasa z mundialu w Afryce. Jakbym miał oceniać na dziś to Allison czy Oblak, może Courtois czy de Gea.

    Nawiasem mówiąc
    https://www.transfermarkt.com/spieler-statistik/wertvollstespieler/marktwertetop/mw/spielerposition_id/1

    Wiem, że jemu zaniża cenę za wiek, ale on jest dopiero ... 22.
  • Dobrze, niech będzie że wg obiegowej opinii bramkarz że światowego topu, top 3, top 5. Każdy z wyżej wymienionych bramkarzy miewa gorsze mecze i koszmarne babole. Dla mnie Neuer w Bayernie w zeszłym sezonie grał wzorowo.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    co do Lewego i jego ambicji to nie chciałem polemizować, tylko przypomnieć. Że właśnie Lewemu może średnio zależeć tak wielkich sukcesach w reprezentacji - jak nie zależało kiedyś.
    Sądzę że jednak mu zależy, widać po statystykach. Acz kiedy widzi że w meczu LN nie idzie, to flaków nie wypruwa - może i słusznie.

    Powiedzcie mi jedno. Wygrywamy 1:0 (43 minuta), gramy nieźle, stwarzamy sytuacje, w obronie nie ma dramatu - co ci komentatorzy pierdolą?
    Chwalą Holendrów, że my niby "statystujemy"??? Kurwa ich mać!
  • Po prostu Żewłakow to kretyn.
  • To wiadomo, ale dziwne że Laskowski też. Obaj oglądają mecz pod tytułem: obrzydzić Brzęczka.
    Założę się że jak wygramy to skurwysyny medialne będą gadać że wynik super a gra kiepska.
  • W studio to samo - Szczęsny, Dudek.. kurwa co za cwele.
  • Piątek za Lewandowskiego - brawa dla Brzęczka. Nic Lewy nie grał dziś.
  • Zieliński dzisiaj kozak! \:D/
  • Wuja sadzając Lewgo miał rację, bo Robert nie chciał już grać w tym meczu, głównie machał rękoma. Ale co dalej ? Obyśmy z Holandią przegrali ...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.