Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1115116118120121238

Komentarz

  • edytowano January 2021
    Boniek w jakiś sposób "spacyfikował" media, bo na ten przykład po takim Lacie jechano niegdyś jak po przyslowiowej łysej kobyle. W sprawach Zibiego zaś wielu rzekomo odważnych dziennikarzy jakby nabiera wody w usta.
  • Ciekawe jaki prestiż i poważanie będzie miau Sousa u Lewego.
    Może RL na selekcjonera i trenera?
  • @Christoph,

    jak już pisałem wyżej, grający trenerzy się zdarzają. W reprezentacyjnej piłce nie widziałem, ale kto wie czy w obecnej sytuacji to by nie było lepsze wyjście... dla kadry, bo już dla zainteresowanego niekoniecznie.

    A czemu? Ano temu, że żaden klub nie zgodzi się na drugi etat swojego piłkarza. I właśnie dlatego, o ile w klubie może być grający trener, o tyle w reprezentacjach nie bardzo.
  • christoph napisal(a):
    Ciekawe jaki prestiż i poważanie będzie miau Sousa u Lewego.
    Może RL na selekcjonera i trenera?
    Zwłaszcza że taki precedens już był:

  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Sousa, mało znany piłkarz i jeszcze mniej znany trener.
    khm khm, żelazny skład Złotej Drużyny Portugalii, Która Nic Nie Wygrała w Dorosłej Piłce.

    Kto tam był bardziej znany? F.Couto, Luis Figo, Rui Costa. Pauleta przez chwilę 4-0 ;) , Sergio Conceiao czasem coś pograł. I tyle.

  • edytowano February 2021
    Nie żaden ktośtam, tylko Ełksa. Do przerwy 1-1.
  • Jorge, co się dzieje w Jadze?
  • Bardzo enigmatyczne i niepokojące są te komunikaty o "problemach zdrowotnych" trenera i kilku piłkarzy. Szczególnie gdy powołuje się tymczasowego następcę zamiast np.przejęcia obowiązków przez asystenta.
  • Ciii, to był podstęp.
  • trep napisal(a):
    Ciii, to był podstęp.
    :-*
  • Żyłka miszczem świata. Na barkach niosło go dwóch innych majstrów.
  • No, niezłe to było!
  • Może nie wszyscy kompletnie użyszkodnicy EC się interesują siatkówką, ale przed chwilą polska drużyna pokonała w Lidze Mistrzów najlepszą drużynę świata, o wartości ca dziesięciokrotnie większej, i awansowała do 1/2. Tam spotkają się z ruskimi.
  • Tak więc WIELKA GRUPA AZOTY KĘDZIERZYN KOŹLE wygrała z drużyną, która w ostatnich 6 latach 4 razy zdobyła tytuł i awansowała do wielgiego finału Ligi Majstrów. Finał 1 maja. Jest to nieprawdopodobny sukces.
  • Tylko po co ten złoty set, nie można było wygrać w 4?
  • Sety to zgaduję w siatkę, bo w tenisie nie ma drużyn ;)

    Co kto woli, ja śledziłem I kolejkę eliminacji MŚ w piłce. Parę wyników ciekawych, w tym ten, który ja oglądałem (Francja-Ukraina). A warto śledzić innych, gdyż to nasi potencjalni rywale w barażach.
  • Zaksa ma szansę na pierwszy tytuł dla Polski od - bagatela - 48 lat.
  • No i piach... Brzęczek słabszych rywali raczej ogrywał, nawet jeśli "w kiepskim stylu". No to teraz nie ma ani stylu, ani wyników.
  • To była taka zmyłka na początek, dla uśpienia czujności ;-)
  • Żarty żartami, ale eliminacje są krótkie. 6 zespołów to 10 meczów i max 30 pkt. 2 pkt w plecy to -6,7% do możliwego wyniku. Ponieważ raczej nie wyciągniemy maksa, to jest to odpowiednio np. 10%. Sporo.

    Dwa, o awans na serio grają 3 drużyny. Anglia, Węgry i my. Dlatego mecze w tej trójce liczą się niejako 'podwójnie', a pierwszy już ze stratą punktów. Teoretycznie oczywiście Węgry nie są złą drużyną i to jest remis na wyjeździe. Ale jak już parę razy tu pisałem, te eliminacje będą dla nas bardzo trudne, więc "teoretycznie dobre" wyniki to za mało. Takie mecze trzeba wygrywać.
  • Ja po pierwszej połowie (oglądanej z doskoku) wyłączyłem ten mecz, bo to był piach:
    - stracona bramka to kompromitacja obrony (zaskakuje prostopadła piłka przez pół boiska) oraz Szczęsnego, bo się fatalnie ustawił
    - Reca biegający z piłką do tyłu i podający do tyłu
    - brak prawego skrzydła
  • Szczęsnego wina tak 20%, bo rzeczywiście piłka poszła nie tam gdzie się ustawił... zazwyczaj bramkarz broni krótkiego rogu, a od strzału w długi ma zabezpieczyć obrońca przy napastniku. No tyle że tu obrońca był parę metrów z tyłu, więc jakby Szczęsny poszedł do krótkiego, to Węgier by walnął w długi i też byłby gol. Oczywiście statystycznie w dłuższy jest trudniej trafić, kąt jest węższy. Więc Szczęsny popełnił błąd, ale jak napisałem 20% odpowiedzialności, reszta to obrońcy i fatalne rozegranie piłki.

    Od 60 minuty nasi grali lepiej, ale ja żadnego postępu w stosunku do pracy za Brzęczka nie widzę. A miał być, tak uzasadniono tę kosztowną (finansowo) zmianę.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    ja żadnego postępu w stosunku do pracy za Brzęczka nie widzę. A miał być, tak uzasadniono tę kosztowną (finansowo) zmianę.
    A to tak od razu w pierwszym meczu ma być dużo lepiej? Dobrze że przy zmianie pracy nie trafiłem na takiego wymagającego szefa, co by chciał abym w pierwszym tygodniu bił doświadczonych kolegów na głowę.
  • Ale zmiana trenera była właśnie tak uzasadniana, że nie ma na co czekać, bo mecze o punkty są na już. I że w tym celu, żeby wyniki były już ma być trener na już.
    Że to absurdalne wymagania? Zmiana trenera była tak uzasadniona, to takich efektów oczekujmy.
  • Możliwe że takie były założenia PZPNu czy kogoś innego, ale na forum Kolega z nami dyskutuje, a my chyba takich założeń nie robiliśmy. Jeśli chce się polemizować z Bońkiem, to nie tutaj.
  • kulawy_greg napisal(a):
    Możliwe że takie były założenia PZPNu czy kogoś innego, ale na forum Kolega z nami dyskutuje, a my chyba takich założeń nie robiliśmy. Jeśli chce się polemizować z Bońkiem, to nie tutaj.
    Będzie Kolega na tyle konsekwentny, żeby podnosić to w wątkach, gdzie ludzie polemizują z nieaktywnymi na forum mikkistami, zwolennikami aborcji, wielbicielami Meghan Markle, zwolennikami PO itd.? Jeśli tak - to większość wpisów na forum jest w tym sensie zbędna.

    Ja natomiast uważam, że można przedstawiać na forum poglądy i opinie także krytyczne wobec poglądów na forum nieobecnych.
  • No i jak Wam się podobał mecz z Andorą?
    Bo ja sądzę, że gdyby tak zagrał Brzęczek, to niektórzy żądaliby dla niego kary śmierci.
    No ale trener jest z zagranicy, więc dopóki nie przerżnie eliminacji, albo Euro, będzie miał taryfę ulgową.
  • TecumSeh napisal(a):
    No i jak Wam się podobał mecz z Andorą?
    Bo ja sądzę, że gdyby tak zagrał Brzęczek, to niektórzy żądaliby dla niego kary śmierci.
    No ale trener jest z zagranicy, więc dopóki nie przerżnie eliminacji, albo Euro, będzie miał taryfę ulgową.
    Nie oglądałem, oglądanie meczu profesjonalnej drużyny z amatorami czy pół-amatorami nie ma sensu, nawet jak jedną z nich są Polacy.

    A właśnie - co przerżnął Brzęczek?
    LN w 2018 r. - tak (i został!),
    Eliminacje Euro - wygrał,
    LN w 2020 r. - na pewno nie "przegrał", wygrał z niżej notowanymi, przegrał z wyżej notowanymi, utrzymał Polskę w klasie A. Używając sportowej terminologii najbardziej przypomina to remis.

    Jeśli gdzieś miałby wylecieć, to po pierwszej LN. Wyleciał po LN w 2020 r.

    A z Sousą pewnie będzie jak z Beenhakkerem, może zagrać najgorsze Euro od czasów Austrii (nawet Smuda uciułał 2 pkt jednak), a i tak będą go trzymać do końca przegranych eliminacji MŚ.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Nie oglądałem, oglądanie meczu profesjonalnej drużyny z amatorami czy pół-amatorami nie ma sensu, nawet jak jedną z nich są Polacy.
    A szkoda, bo naprawdę ciekawe wnioski można wyciągnąć po takim meczu. Niestety są to nader smutne wnioski.
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    A właśnie - co przerżnął Brzęczek?.
    Rozumiem że Kolega może nie pamiętać moich postów, więc powtórzę - dla mnie to absolutny skandal, że wyleciał trener, który zrealizował wszystkie postawione przed nim cele. A wyleciał bo go zaszczuły media, a i Lewandowski delikatnie mówiąc, nie pomógł.

    Małem moment kiedy naprawdę miałem ochotę przestać kibicować tej reprezentacji (tej z Sousą, choć do samego Sousy na razie nic nie mam). Oczywiście jednak kibicuję, bo Polska i tak dalej. Ale Bońkowi to co zrobił Brzęczkowi nie zamierzam zapomnieć.
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    A z Sousą pewnie będzie jak z Beenhakkerem, może zagrać najgorsze Euro od czasów Austrii (nawet Smuda uciułał 2 pkt jednak), a i tak będą go trzymać do końca przegranych eliminacji MŚ.
    Też się tego obawiam. Murzyny się radować kiedy biały pan przychodzić z koralikami.
    Tak na marginesie - na Bońka kiedyś wołano Murzyn. Wymyślił to kolega Bońka z Widzewa, Wiesław Chodakowski.
    A to dlatego że Ryży, jakoś tak od razu kojarzyło się ze słowem chuj.

    Autentyk:
    https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/fortuna-1-liga/jak-jezierski-bonka-za-flaszke-kupil/s9j8pdn
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.