Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1121122124126127235

Komentarz

  • Czy błędem było zatrudnienie Brzęczka - tu mogę podyskutować, a nawet się z taką tezą zgodzić.
    Ale zwolnienie Brzęczka po wywalczonym przez niego awansie do Euro i utrzymaniu w top Ligi Narodów (a takie cele przed nim postawiono), i to w takim momencie - sorry, ale to był koszmarny błąd.

    Do obronienia jeszcze, gdybyśmy w zamian dostali jakiegoś autentycznie sprawdzonego (w pracy z reprezentacjami a nie klubami!) selekcjonera, który by dawał jakieś nadzieje na krok naprzód, a nie na rozsypanie klocków i układanie wszystkiego od nowa na chwilę przed gwizdkiem.

    Zamiast tego mamy trenera który rozpoczyna pracę meczem o punkty na trzy miesiące przed turniejem i co robi? Testuje, sprawdza, zmienia ustawienie - bo przecież mamy w cholerę czasu na eksperymenty. W ostatnim meczu przed Euro jedno co możemy powiedzieć na pewno, to to, że nie wiadomo kim zagramy, nawet z grubsza.

    Wiadomo, futbol to taka gra gdzie praktycznie można każdego zestawić z każdym, w dowolnym ustawieniu, przecież to nie ma żadnego wpływu na nic. I najlepsze co można zrobić to wciąż budować od nowa.

  • JORGE napisal(a):
    I ile będziesz przeżywał ? Tak Boniek postanowił. Prezes jest od zatrudniania i zwalniania, trener od trenowania, piłkarze od grania, a kibice od kibicowania. Trzymajmy się tych ról.
    Od 74 stron tego wątku nie trzymamy się tych ról, nie wiem dlaczego obecnie mielibyśmy zacząć?

    A przeżywam, bo nie tyle lubiłem Brzęczka (z grubsza obojętna dla mnie postać, acz podobało mi się że jest wierzący i że zadbał o Błaszczykowskiego), to nienawidzę skurwysyństwa. I ciężko mi kibicować czemuś, co powstało na takim fundamencie.

    Z drugiej strony to Polska i nie mogę źle życzyć polskiej reprezentacji. Dlatego wkurw mam niemożebny - bo parafrazując Churchilla, możnaby rzec, i chyba nie bez racji, że kto wybiera skurwysyństwo by osiągnąć sukces, zostanie skurwysynem i przegra.
  • Z drugiej strony Churchill został skurwysynem i wygrał
  • polmisiek napisal(a):
    Z drugiej strony Churchill został skurwysynem i wygrał
    Nie, gdyż z Hitlerem nie negocjował.
  • polmisiek napisal(a):
    Z drugiej strony Churchill został skurwysynem i wygrał
    Ale w odwrotnej kolejności. Nie został skurwysynem aby wygrać, ale skoro wygrał, to sobie pozwolił na bycie skurwysynem.
    Obie rzeczy niezbyt chwalebne oczywiście.

    Tak czy inaczej - zobaczymy jak będzie.
    Może jakiś kokotyper?
  • Polska w półfinale
    psychologicznie załatwi wszystkich
    tylko schować Lewego, a przeciwnicy zagłowią sie na śmierć
  • Katolicy vs muzułmanie: 3:0.
    Włosi potwierdzili to co napisałem jak grali z nami w LN - są niesamowicie dobrze poukładani i jest to kandydat na mistrza Europy.
  • TecumSeh napisal(a):
    Katolicy vs muzułmanie: 3:0.
    Włosi potwierdzili to co napisałem jak grali z nami w LN - są niesamowicie dobrze poukładani i jest to kandydat na mistrza Europy.
    Mnie ich styl i ich trener nie przekonuje. Jasne, to pozwala na efektowne wygranie z Turcją, jak ta ma gorszy dzień albo już mniej efektowne z Bośnią, Holandią czy Polską (chyba że trafi się remis). Czy to wystarczy na Belgię, Anglię, Hiszpanię i Portugalię to już wątpię, choć i nie wykluczam.
    W czym jest problem:
    - brak typowej dziewiątki, egzekutora,
    - zbyt dużo wymienianych podań przed strzałem (patrz trzecia bramka, jest po stracie, wystarczy jedno podanie, strzał na pustą bramkę i gol - Włosi wymieniają trzy podania, ostatecznie kończy się golem przy precyzyjnym strzale; Turcy nie zabrali im tej piłki, jakaś lepsza obrona by wróciła i nic by już z tej akcji nie było),
    - w ogóle nie zabezpieczone tyły, przy tak dysponowanych Turkach ciężko oceniać, ale już ze 2-3 kontry były takie, że ktoś młodszy od Yilmaza i lepszy niż reszta tych Turków skończyłby golem
    - klubowe zespoły Manciniego grały "ładnie" i ogrywały ogórków, z dobrymi przeciwnikami zazwyczaj przegrywali.

    Oczywiście Włosi są murowanym kandydatem do wygrania grupy, zwłaszcza że grają u siebie, pewnie i bez problemu pokonają w 1/8 Ukrainę lub Austrię, ale czy w 1/4 przejdą Belgię (ew. być może Niemcy, Portugalię albo i Francję) to już taki pewien nie jestem.
  • No ja pewien też nie jestem:)
    Nie uważam też że są murowanym kandydatem, ale jakoś rzadko się wymienia ich w gronie faworytów, moim zdaniem niesłusznie.
  • Na dziś kurs na złoty medal mają 8,0, dla porównania Francja 6,0, Anglia i Belgia po 7,5, Portugalia i Hiszpania dopiero po 9,0, a Niemcy dopiero 10. Reszta to już inny świat. Nie pamiętam dokładnie jakie mieli kursy przed Turcją, ale właśnie mieli mniej więcej takie jak Francja, Anglia, Belgia, Portugalia, Hiszpania i Niemcy. To jest grono faworytów wg bookmacherów.

    Ja nigdy nie obstawiam za kasę, ale strony bookmacherów sprawdzam, to dla mnie bardziej obiektywne źródło kto uchodzi za faworyta niż komentarze jakichś "speców" czy byłych piłkarzy.

    Dla mnie faworytami są Hiszpania i Francja. Francja, bo ma aktualnie najlepszych piłkarzy, jednocześnie względnie młody skład, ale już z ogromnym doświadczeniem na wielkich imprezach. Hiszpania, bo mając też dobry skład, będzie miała względnie łatwą drogę do finału niż Francja i będzie bardziej wypoczęta. Na dziś widzę taki właśnie finał.
  • edytowano June 2021
    Jak zwykle oburzałem się i dziwiłem murzyńskością reprezentacji Szwancarji. Kilku ciemnych w pierwszym składzie. Na szczęście żona mi wyjaśniła, że ci ciemniejsi pochodzą pewnie z tych francuskojęzycznych kantonów. :-?
  • A Ruscy mają ten sam problem co my. Obrońcy nie potrafią piłki od tyłu rozgrywać. Bo oni przez to przegrali, tu nawet nie chodzi o proste błędy w defensywie. Dopiero po czasie zrozumiałem taki wkurw Sousy na naszych obrońców. Bez tego nie pojedziemy, od problemu z szybkimi podaniami (i decyzjami) obrońców zaczyna się cały bałagan, tracenie pozycji, piłki, granie lagą itp.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Na dziś kurs na złoty medal mają 8,0, dla porównania Francja 6,0, Anglia i Belgia po 7,5, Portugalia i Hiszpania dopiero po 9,0, a Niemcy dopiero 10. Reszta to już inny świat. Nie pamiętam dokładnie jakie mieli kursy przed Turcją, ale właśnie mieli mniej więcej takie jak Francja, Anglia, Belgia, Portugalia, Hiszpania i Niemcy. To jest grono faworytów wg bookmacherów.

    Ja nigdy nie obstawiam za kasę, ale strony bookmacherów sprawdzam, to dla mnie bardziej obiektywne źródło kto uchodzi za faworyta niż komentarze jakichś "speców" czy byłych piłkarzy..
    Z tym się poniekąd zgadzam, natomiast dla mnie osobiście Anglia w tym towarzystwie to nieporozumienie.
    W Portugalię też nie wierzę, Niemcy również. Francja, Hiszpania, Belgia, Włochy - to są dla mnie faworyci.
    Mam nadzieję że to nie będzie Francja, no, ale obiektywnie to główny faworyt.
  • Zauważ też, że dokładnie te zespoły wygrały swoje grupy w Lidze Narodów. To nie jest przypadek.
  • Będę oglądać mecze tylko w dwóch przypadkach: gdy będą grać Polacy i Chorwaci, bo Luka Modric jest moim największym fanem.

    Pseudo kibic, Mania.
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Jak zwykle oburzałem się i dziwiłem murzyńskością reprezentacji Szwancarji. Kilku ciemnych w pierwszym składzie. Na szczęście żona mi wyjaśniła, że ci ciemniejsi pochodzą pewnie z tych francuskojęzycznych kantonów. :-?
    Ale właściwie co nam przeszkadzają ci murzyni? I Rzeczpospolita też była wielonarodowa.
  • edytowano June 2021
    Co do Anglii to jakąś przewagę im daje to, że grają u siebie na Wembley - wszystkie mecze w grupie, jak wygrają to i mecz w 1/8, potem oba półfinały i finał też są na Wembley. Czyli zostaje im "na wyjeździe" tylko mecz w Rzymie w 1/4, prawdopodobnie z Hiszpanami. No i dla mnie faworytem będą raczej Hiszpanie, ale jeśli ten przejdą, to będą mieć sporą przewagę z racji własnego boiska nad resztą.

    Natomiast co do Niemiec, Portugalii i Francji - grają w jednej grupie, oczywiście przy tym formacie wszyscy mogą awansować, ale jednak jak grają w 3 w 1 grupie, to jest jakaś szansa, że któryś odpadnie od razu. Po drugie, takie mecze będą dla nich bardziej wyczerpujące niż jakieś właśnie mecze Belgii z Rosją. Po trzecie, jak 2 z tych drużyn nie wyjdą z pierwszego miejsca, to od razu trafiają na trudniejszych rywali, mianowicie na zwycięzcę grupy D (po mecz przed chwilą raczej Anglię) albo na zwycięzcę grup C lub A. I też łatwiej jest odpaść niż grając z jakąś drużyną z 2 czy 3 miejsca w grupie, dajmy na to Finlandią, Walią czy Polską. Oczywiście z grupy C każdy rywal, nawet Holandia, to nie będzie światowy poziom.
    Z drugiej strony Francja ma na papierze najmocniejszy skład.
  • edytowano June 2021
    celnik.mateusz napisal(a):
    Sarmata1.2 napisal(a):
    Jak zwykle oburzałem się i dziwiłem murzyńskością reprezentacji Szwancarji. Kilku ciemnych w pierwszym składzie. Na szczęście żona mi wyjaśniła, że ci ciemniejsi pochodzą pewnie z tych francuskojęzycznych kantonów. :-?
    Ale właściwie co nam przeszkadzają ci murzyni? I Rzeczpospolita też była wielonarodowa.
    Kolega urządza sobie letką prowokację (bo o udawanie niezbyt mądrego nie posądzam), bo zadaje się panowie: Ricardo Rodriguez, Manuel Akanji, Nico Elvedi, Kevin Mbabu Granit Xhaka, Aris Seferović, Xherdan Shaqiri, Breel Embolo nie pochodzą z krajów szeroko rozumianej szwajcarskiej wspólnoty narodowej ani z helweckich kolonii.

    A stanowią lwią część tej reprezentacji. Jest znaczna różnica między sportowym zaciągiem komercyjnym, a przedstawicielami faktycznych mniejszości, narodów skonfederowanych czy kolonii.

  • Xerdan to Albancxyk z Kosova.
    Były jaja, bo po meczu z Serbią, który Helveci wygrali pokazał drugą koszulkę z dwugłowym albanskim orlem. A po bramkach pokazywał dłońmi tegoż orła
    image
  • Rodriguez - ur. w Zurychu, syn Chilijka i Hiszpana, w Szwajcarii mieszkają tacy emigranci,
    Akanji - ur. w Wiesendangen (kanton Zurych), pochodzenie afrykańskie,
    Elvedi - ur. w Zurychu
    Mbabu - ur. w Chene-Bougerie (kanton Genewa)
    Xhaka - ur. w Bazylei
    dalszych nei sprawdzałem, 5:0 to są ludzie urodzeni w Szwajcarii.

    Pewnie są nadreprezentowani w stosunku do "rodzimych" Szwajcarów, ale to łatwo wytłumaczyć, imigrant prędzej zrobi karierę w piłce niż w finansach, adwokaturze czy inżynierii, wystarczy talent, nie trzeba układów, pieniędzy na wykształcenie, perfekcyjnego francuskiego i niemieckiego itd.
  • Przyznam, że nie bałdzo rozumiem, czemu mielibyśmy klękać przed Słowakami.
  • Za zawłaszczenie kulturowe postaci Janosika?
  • Za Orawę i Spisz/Zips
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Przyznam, że nie bałdzo rozumiem, czemu mielibyśmy klękać przed Słowakami.
    Ja też. I oni zapewne wyszli z tego samego założenia :-)
  • Brzost napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Przyznam, że nie bałdzo rozumiem, czemu mielibyśmy klękać przed Słowakami.
    Ja też. I oni zapewne wyszli z tego samego założenia :-)
    No właśnie. Słowacja jest naprawdę od nas słabsza, i to raczej oni powinni przed nami :P
  • Nie popadajmy w huraoptymizm. Na tle takiej potęgi jak Słowacja fakt, że mamy najlepszego zawodnika na świecie, praktycznie wszystkich zawodników grających w najsilniejszych ligach zachodnich, nic nie znaczy ...

    90% Polaków 0-0 bierze w ciemno.
  • JORGE napisal(a):
    Nie popadajmy w huraoptymizm.
    Daleko mi do huraoptymizmu. Przeciwnie, muszę się silić na optymizm żeby nie popaść w czarnowidztwo.
    Doskonale pamiętam jak się potrafimy męczyć ze słabszymi - zwłaszcza kiedy my musimy, a oni mogą.
    Z Senegalem na papierze wyglądaliśmy podobnie jak ze Słowacją, a pamiętamy jak się to skończyło.
    Z Irlandią Północną też szału nie było - delikatnie mówiąc.
    JORGE napisal(a):
    90% Polaków 0-0 bierze w ciemno.
    ???
    Z tego co słyszę i widzę jak rodacy obstawiają, to mam wrażenie zgoła odwrotne.
  • A temczasem mamy bramkę turnieju.
    Z tego ujęcia widać doskonale co to był za gol:

  • JORGE napisal(a):
    Nie popadajmy w huraoptymizm. Na tle takiej potęgi jak Słowacja fakt, że mamy najlepszego zawodnika na świecie, praktycznie wszystkich zawodników grających w najsilniejszych ligach zachodnich, nic nie znaczy ...

    90% Polaków 0-0 bierze w ciemno.
    Może słusznie...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.