Wiecie co jest śmieszne? Jeśli Hiszpania zremisuje ze Słowacją, a Polska wygra ze Szwecją, to Hiszpania zajmie ostatnie miejsce w grupie. Nie takie absolutnie niemożliwe, ale raczej mało prawdopodobne.
Czy wygramy ze Szwecją? Jeśli miałbym postawić pieniądze, powiedziałbym że nie, ale nadzieję będę miał do końca:)
A ja myślę, że mamy spore szanse, bo to co było naszą słabością w meczu ze Słowacją (czyli zbyt ostre na termin tamtego meczu treningi przed EURO- ryzyko Sousy skalibrowane na uzyskanie optimum na Szwecję) będzie naszą siłą.
dyzio napisal(a): A ja myślę, że mamy spore szanse, bo to co było naszą słabością w meczu ze Słowacją (czyli zbyt ostre na termin tamtego meczu treningi przed EURO- ryzyko Sousy skalibrowane na uzyskanie optimum na Szwecję) będzie naszą siłą.
Takie stwierdzenie jeszcze dziś do 21 byłoby lokalnie wyśmiane. Będę miał szczególnie dziką satysfakcję, jeśli po raz n-ty profesjonaliści zamkną buzię amatorom.
Lewandowski fue una pesadilla y puso en demasiados apuros a Pau y a Laporte.
Lewandowski, definición perfecta de lo que es un caníbal del área, se puso su Bota de oro en la cabeza y silenció La Cartuja, entregada al equipo de Luis Enrique desde el primer minuto.
La Marca Miło się czyta hiszpańskie gadzinówki po takim meczu...
Nie jestem w stanie cieszyć się, ani docenić tego wyniku, po takiej jeździe po naszej reprezentacji i trenerze, jaka miała miejsce przed meczem. We wszystkich mediach szambo wybiło, może jak zwykle, ale mi to już nieprawdopodobnie przeszkadza, irytuje. Kiedy dziś czytam nagłówki, tytuły, aż mnie skręca.
Ale to przecież klasyczna huśtawka emocjonalna, a media żerują na emocjach, właściwie tylko na nich. Co się dziwisz Jorge? Jest zapotrzebowanie na złe emocje więc redachtorzy ich dostarczają. Ja sam jestem doskonałym konsumentem tej papki :-) wystarczy spojrzeć na moje wpisy po Słowacji. Teraz się cieszę i wychwalam Lewandowskiego. Nie jestem wolny od emocji, so what?
Pytanie do zorientowanych (bo ja mało oglądam, a zatem nie znam linii orzeczniczej) [UWAGA: nie ma to na cwelu deprecjonowania kogokolwiek ani czegokolwiek - pytam wyłącznie teoretycznie, za Lewego można podstawić prawego a za Polskę niemcy]
W 14 sekundzie na żywca i w 54 w zwolnionym. Napastnik ewidentnie odpycha obrońcę, przez co ten nie może wyskoczyć i odciąć napastnika od podania.
Zrobił to pięknie, widać, że Robert techniki walki wręcz ma opanowane świetnie - bez tego nie miałby tylu sukcesów. Gdybym ja jednak siedział za VAR (powtarzam - jako lajkonik), nie uznałbym gola.
Przy okazji - aby znaleźć linkę do filmu z golem wbiłem w gógla "bramka lewandowskiego" i najpierw wyskoczył mi link do strony sportowej gazety żydowskiej a potem do głównego niemieckiego portalu polskojęzycznego i sukinsyny domagały się nieuznania.
Równie dobrze możemy mieć pretensje o nie podyktowanie karnego na Zielińskim z początku meczu. To nie ma sensu. A ciekawe że Hiszpanie nie domagali się nieuznania bramki tylko chwalą Lewandowskiego...
Sarmata1.2 napisal(a): Równie dobrze możemy mieć pretensje o nie podyktowanie karnego na Zielińskim z początku meczu. To nie ma sensu. A ciekawe że Hiszpanie nie domagali się nieuznania bramki tylko chwalą Lewandowskiego...
Ileby człowień disklejmerów nie zrobił, i tak go nie zrozumio.
Jak to mówi nasza kochana, złota młodzież: jeden rabin powie "tak", a drugi "nie".
---
A tak poważnie, jak zaczną gwizdać takie przewinienia w walce o piłkę, to chyba trenerzy polecą strzelać zawodnikom wyłącznie zza pola karnego, a dla rożnych trzeba będzie znaleźć nową formułę. Oglądałem dzisiaj brameczkę z angielskim komentarzem i nikt się tam nie zająknął o przewinieniu Lewandowskiego.
To jest do pewnego stopnia uznaniowe. Czyli jakby sędzia uznał, że był faul, to nikt by się nie mógł przyczepić. Ale skoro uznał, że nie było faulu, to też nikt się nie może przyczepić. Jak ktoś chce zobaczyć przepisy, to tutaj na stronie 54 pdfa, czyli właściwie 107: https://www.pzpn.pl/public/system/files/site_content/941/3525-Przepisy Gry 2020_2021.pdf
trep napisal(a): Pytanie do zorientowanych (bo ja mało oglądam, a zatem nie znam linii orzeczniczej) [UWAGA: nie ma to na cwelu deprecjonowania kogokolwiek ani czegokolwiek - pytam wyłącznie teoretycznie, za Lewego można podstawić prawego a za Polskę niemcy]
W 14 sekundzie na żywca i w 54 w zwolnionym. Napastnik ewidentnie odpycha obrońcę, przez co ten nie może wyskoczyć i odciąć napastnika od podania.
Zrobił to pięknie, widać, że Robert techniki walki wręcz ma opanowane świetnie - bez tego nie miałby tylu sukcesów. Gdybym ja jednak siedział za VAR (powtarzam - jako lajkonik), nie uznałbym gola.
Przy okazji - aby znaleźć linkę do filmu z golem wbiłem w gógla "bramka lewandowskiego" i najpierw wyskoczył mi link do strony sportowej gazety żydowskiej a potem do głównego niemieckiego portalu polskojęzycznego i sukinsyny domagały się nieuznania.
podmieniłem zgodnie z propozycją i wyszł mi Korpus Afrykański i szkolenie prowadzone przez Henryka JedWabia
celnik.mateusz napisal(a): To jest do pewnego stopnia uznaniowe. Czyli jakby sędzia uznał, że był faul, to nikt by się nie mógł przyczepić. Ale skoro uznał, że nie było faulu, to też nikt się nie może przyczepić. Jak ktoś chce zobaczyć przepisy, to tutaj na stronie 54 pdfa, czyli właściwie 107: https://www.pzpn.pl/public/system/files/site_content/941/3525-Przepisy Gry 2020_2021.pdf
Jest oczywistym, że to jest uznaniowe. Ale zapewne są jakieś kursy sędziowskie, jakieś kejsbuki, jakieś prezentowane sytuacje i sugestie ich ocen. To tworzy linię orzeczniczą. Gdybym to ja był szefem sędziów (piszę jako laik) kazałbym takie zagrania gwizdać, tak, jak i akcję na początku meczu, gdzie Polak był faulowany. Niedobrze jest oczywiście, jeśli w jednym meczu się je gwiżdże a w drugim nie. Najgorzej, gdy w jednym meczu jednej drużynie się gwiżdże a drugiej nie.
trep napisal(a): Gdybym to ja był szefem sędziów (piszę jako laik) kazałbym takie zagrania gwizdać, tak, jak i akcję na początku meczu, gdzie Polak był faulowany.
Jestem na tak. Trzeba by ich tylko przebrać w balerinki i tiulowe spódniczki.
W tamtymkraju praktycznie nikt już się nie spowiada o sferze doktrynalnej i duszpasterskie szkoda nawet wspominać, więc chrzescijanstwo jako zjawisko społeczne przestało tam istnieć.
Meczu widziałem kawałki I połowy, bo byłem na imprezie i tyle mogłem. Potem skrót.
Więc wymądrzał się nie będę, ze skrótu, z tego, co widziałem i ze statystyk "sprawiedliwy" wynik to byłoby 2:1 dla Hiszpanii, Polska miała trochę szczęścia, ale właśnie trochę, wynik 1:1 przy statystykach i obrazie gry na 2:1 nie jest niczym nadzwyczajnym w piłce, słupki i inne szanse były w obie strony. Też zauważcie, jak fatalnie gra - zwłaszcza patrząc na wyniki - Hiszpania. Grają u siebie, w eliminacjach u siebie wygrali wszystko (w tym ze Szwecją 3:0), w LN grając u siebie też wygrali wszystko, w tym 4:0 z Ukrainą i 6:0 z Niemcami. Natomiast w tym roku jest jakiś problem, najpierw w marcu remis z Grecją (w el. do MŚ), teraz ze Szwecją i z nami. Z Kosowem wygrali, ale umówmy się, to nie jest reprezentacja do porównań.
W naszej grupie każdy wynik jest teraz możliwy i to nie tylko teoretycznie... no oczywiście poza czwartym miejscem Szwedów.
też uważam, że challenge byłby lepszy niż aktualny var... ale aktualny var i tak jest o niebo lepszy niż piłka bez varu. Skończyły się choćby gole ze spalonych i niesłusznie przerwane akcje bez spalonych. Jak ktoś chce "skroić" mecz, to i tak da radę na subiektywnych elementach, ale jest mu trudniej, ale wyeliminowano sytuacje, że sędzia po prostu czegoś ewidentnego nie widział.
Komentarz
Jeśli Hiszpania zremisuje ze Słowacją, a Polska wygra ze Szwecją, to Hiszpania zajmie ostatnie miejsce w grupie.
Nie takie absolutnie niemożliwe, ale raczej mało prawdopodobne.
Czy wygramy ze Szwecją? Jeśli miałbym postawić pieniądze, powiedziałbym że nie, ale nadzieję będę miał do końca:)
Zdjęcie dnia:
jednak złapał i trzymał
Lewandowski, definición perfecta de lo que es un caníbal del área, se puso su Bota de oro en la cabeza y silenció La Cartuja, entregada al equipo de Luis Enrique desde el primer minuto.
La Marca
Miło się czyta hiszpańskie gadzinówki po takim meczu...
Nie chcę być częścią tego smutnego cyrku ...
https://sport.tvp.pl/54429501/hiszpania-polska-gol-robert-lewandowski-strzelil-na-11-gol-wideo
W 14 sekundzie na żywca i w 54 w zwolnionym. Napastnik ewidentnie odpycha obrońcę, przez co ten nie może wyskoczyć i odciąć napastnika od podania.
Zrobił to pięknie, widać, że Robert techniki walki wręcz ma opanowane świetnie - bez tego nie miałby tylu sukcesów. Gdybym ja jednak siedział za VAR (powtarzam - jako lajkonik), nie uznałbym gola.
Przy okazji - aby znaleźć linkę do filmu z golem wbiłem w gógla "bramka lewandowskiego" i najpierw wyskoczył mi link do strony sportowej gazety żydowskiej a potem do głównego niemieckiego portalu polskojęzycznego i sukinsyny domagały się nieuznania.
---
A tak poważnie, jak zaczną gwizdać takie przewinienia w walce o piłkę, to chyba trenerzy polecą strzelać zawodnikom wyłącznie zza pola karnego, a dla rożnych trzeba będzie znaleźć nową formułę. Oglądałem dzisiaj brameczkę z angielskim komentarzem i nikt się tam nie zająknął o przewinieniu Lewandowskiego.
Dopóki nie będzie czalrndżu dopóty będą tak drukować.
https://www.pzpn.pl/public/system/files/site_content/941/3525-Przepisy Gry 2020_2021.pdf
i wyszł mi Korpus Afrykański i szkolenie prowadzone przez Henryka JedWabia
Więc wymądrzał się nie będę, ze skrótu, z tego, co widziałem i ze statystyk "sprawiedliwy" wynik to byłoby 2:1 dla Hiszpanii, Polska miała trochę szczęścia, ale właśnie trochę, wynik 1:1 przy statystykach i obrazie gry na 2:1 nie jest niczym nadzwyczajnym w piłce, słupki i inne szanse były w obie strony.
Też zauważcie, jak fatalnie gra - zwłaszcza patrząc na wyniki - Hiszpania. Grają u siebie, w eliminacjach u siebie wygrali wszystko (w tym ze Szwecją 3:0), w LN grając u siebie też wygrali wszystko, w tym 4:0 z Ukrainą i 6:0 z Niemcami. Natomiast w tym roku jest jakiś problem, najpierw w marcu remis z Grecją (w el. do MŚ), teraz ze Szwecją i z nami. Z Kosowem wygrali, ale umówmy się, to nie jest reprezentacja do porównań.
W naszej grupie każdy wynik jest teraz możliwy i to nie tylko teoretycznie... no oczywiście poza czwartym miejscem Szwedów.
też uważam, że challenge byłby lepszy niż aktualny var... ale aktualny var i tak jest o niebo lepszy niż piłka bez varu. Skończyły się choćby gole ze spalonych i niesłusznie przerwane akcje bez spalonych. Jak ktoś chce "skroić" mecz, to i tak da radę na subiektywnych elementach, ale jest mu trudniej, ale wyeliminowano sytuacje, że sędzia po prostu czegoś ewidentnego nie widział.