Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1132133135137138235

Komentarz

  • edytowano June 2021
    trep napisal(a):
    Niech jeszcze wystawią na Węgrów samych anusofilów.
    Skutek może być taki, że wzbudzą większą "sportową złość" :-)

    A tak w ogóle to UEFA nie pała entuzjazmem:

    https://sportowefakty.wp.pl/euro-2020-2021/945257/uefa-rozpoczela-sledztwo-ws-niemcow-chodzi-o-to-co-zalozyl-manuel-neuer

  • Reprezentacja Niemiec przełamała się w sobotnim starciu z Portugalią i odniosła cenne zwycięstwo 4:2, dzięki czemu znacznie zwiększyła szanse na awans do 1/8 finału. Jednak w niemieckim obozie nie może być zbyt spokojnie, a tematem numer jeden nie jest teraz świetna postawa piłkarzy Joachima Loewa, lecz opaska kapitana zespołu.

    Kapitan reprezentacji Niemiec może zostać nawet zawieszony na mecz fazy pucharowej
    Niemiecki Związek Piłki Nożnej czeka na oficjalne pismo

    Bramkarz Manuel Neuer występuje z tęczową opaską na ramieniu. W ten sposób wspiera środowiska LGBT. Jednak zdaniem UEFA, jest to głoszenie poglądów politycznych w trakcie meczu, a tego zabraniają przepisy. Europejska federacja rozpoczęła postępowanie w tej sprawie, niedługo Niemiecki Związek Piłki Nożnej ma dostać w tej sprawie oficjalne pismo.

    Bramkarzowi Bayernu Monachium grozi przede wszystkim kara finansowa, a jeśli nie zastosuje się do zakazu, nawet dyskwalifikacja. Jeśli klubowy kolega Roberta Lewandowskiego miałby znowu zagrać z tęczową opaską mimo sprzeciwu UEFA, to możliwe jest, że zostanie zawieszony na kolejny mecz.
  • Na kolejny... kiedyś za symbole polityczne dostawało się od razu kartkę. Jakby konsekwentnie nie zdjął - drugą.
  • edytowano June 2021
    E tam, przez chwilę tylko można było się łudzić. UEFA dała d... jakkolwiek by to w tym kontekście nie zabrzmiało ;-)

    https://sportowefakty.wp.pl/euro-2020-2021/945331/euro-2020-uefa-wstrzymala-postepowanie-ws-manuela-neuera-wiadomo-co-z-kara
  • No właśnie zbyt piękne bybyło prawdziwe.
    Albo by się utrzymało.
  • edytowano June 2021
    Może jakby pomyłkowo założył opaskę na ramię należącą kiedyś do dziadka....
  • MarianoX napisal(a):
    Może jakby pomyłkowo założył opaskę na ramię należą kiedyś do dziadka....
    :D
  • No przecież założył opaskę słuszną, pedalską. Czyli nie jest to żadna manifestacja polityczna, tylko okazanie słuszności. To piłkarz nie może już mieć słuszności?
  • .Niecodzienne, to samo, niemal słowo w słowo, orzekła Rada Mędrców UEFA w uzasadnieniu sprawiedliwego wyroku.
  • Smutne jest tylko to, że oni to pedzieli na poważnie, a ja ironicznie ze zgorzkniałym posmakiem.
  • I popłynęli Ukraińcy... albo nie mieli dziś kompletnie formy, albo chęci do gry. Mają 3. miejsce i ich szanse na awans z tego miejsca oceniam na 30-40%. Ale cóż, jeśli awansują, to nie trafią na Włochy, tylko na zwycięzcę grupy E (raczej Szwecja, ale może być ktokolwiek) lub F (raczej Francja, ale może być Portugalia i Niemcy). Czy to lepsze dla nich, wątpię, a po takiej grze mam nadzieję, że odpadną i wcześniej.

    I ciekawostka, przy odpowiednim wyniku grupy B (tej za chwilę), czyli dość prawdopodobnym zwycięstwie Danii z Rosją (niezależnie nawet od wyniku rywalizacji Belgia - Finlandia), już dziś awansu mogą być pewni Anglicy, Francuzi, Czesi, Szwajcarzy i ... Szwedzi. To ostatnie oznacza, że niekoniecznie muszą przeciwko Polsce wytoczyć najlepszych zawodników i zagrać na 100%.
  • edytowano June 2021
    rozum.von.keikobad napisal(a):


    I ciekawostka, przy odpowiednim wyniku grupy B (tej za chwilę), czyli dość prawdopodobnym zwycięstwie Danii z Rosją (niezależnie nawet od wyniku rywalizacji Belgia - Finlandia), już dziś awansu mogą być pewni Anglicy, Francuzi, Czesi, Szwajcarzy i ... Szwedzi. To ostatnie oznacza, że niekoniecznie muszą przeciwko Polsce wytoczyć najlepszych zawodników i zagrać na 100%.
    Wbrew obiegowym opiniom profesjonalizm nie polega na tym (nie wiem czy to dobrze czy żle?) aby w każdej sytuacji dawać z siebie 100% lecz optymalne gospodarować zasobami w kontekście osiągnięcia celu długofalowego jakim jest wynik w turnieju, takwiec...

  • W niektórych dobrze, w innych źle ;)

    Ja wiem, o co Koledze chodzi, ale dał zdanie tak ogólne, że łapie się wiele rzeczy. Np. liczymy, że kontroler ruchu lotniczego nie będzie dawał z siebie tylko tyle, żeby zasadniczo nic się nie stało, tylko zrobi wszystko zgodnie z drobnymi procedurami, żeby nie było wtopy, żeby ją możliwie zmaksymalizować nawet większym nakładem zasobów (uwagi, staranności itd.).

    Ale w turnieju jeden mecz akurat warto dać pograć rezerwom, tak jak zrobili to wczoraj Włosi. A i tak wygrali z Walią, lżejsze podejście Szwedów to wcale nie są dla Polski "darmowe" 3 pkt.
  • Potop szwedzki to były rezerwy z wojny 30 letniej.
    W 7 lat po pokoju westfalskim Szwedzkie wojska ruszyły na Polskę.
    7 lat wtedy to było pokolenie. Nowi ludzie
  • I zgodnie z moimi przewidywaniami, Dania rozwaliła Rosję, wprowadzając wspomniane zespoły z 4 pkt do fazy pucharowej.
  • Wielka szkoda, że dwa najbardziej uporządkowane zespoły na Euro trafiają już w 1/8. Mam na myśli Włochy i Austrię. To są maszyny, Austria podoba mi się pierwszy raz w historii, ale chyba jednak z Włochami nie ma szans. Ale kto ma ?
  • Belgia, jak oba przejdą, to zagrają w ćwierćfinale.

    Zobaczcie też, jak znowu układa się tabelka, dwa zespoły, które zagrały najlepiej (po 9 pkt) w fazie grupowej trafiają na siebie już w ćwierćfinale, ich zwycięzca zagra w półfinale ze zwycięzcą silnej grupy F - albo kimś, kto go pokona.

    W drugiej połowie spacerek, Holandia, zwycięzca grupy D (raczej Anglia, ale jak Czesi nie pękną dziś na Wembley, to Czesi), zwycięzca naszej grupy, czyli drużyna średnia albo dobra, ale kompletnie bez formy, Walia, Dania.

    A Austria gra jak solidny średniak, wygrała z najsłabszą na papierze drużyną turnieju, przegrała z Holandią, wygrała z Ukrainą grającą ich najsłabszy mecz turnieju.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    A Austria gra jak solidny średniak, wygrała z najsłabszą na papierze drużyną turnieju, przegrała z Holandią, wygrała z Ukrainą grającą ich najsłabszy mecz turnieju.
    Takie rozumowanie nie oddaje w pełni rzeczywistości. Bo ja ci powiem, że to nie Ukraina zagrała słaby mecz a Austria świetny. A tak naprawdę to Ukraina natrafiła na najlepiej zorganizowany zespół w grupie, dlatego biła głową w mur. Wg mnie Holandia ma lepszych piłkarzy niż Austria, a organizację słabszą, dlatego Ukrainie lepiej z nimi szło.

    Gra się tak jak przeciwnik pozwala.

  • To Euro pokazuje, że nasze wyniki za Brzęczka z Włochami, Holandią i Austrią nie są takie złe jak się wydawało. Tak, wiem, było, ale warto to jeszcze raz podkreślić.

    A co do tego kto jak zagrał - ja się zastanawiam czy to Polska zagrała tak dobrze, czy Hiszpania słabo.
    Tam się dzieje wg mnie coś niezrozumiałego - gdzie ta drużyna która zmiotła Niemcy z boiska.
    Polska zagrała nieźle, ale to też nie był jakiś wielki mecz - mieliśmy lepsze, a mimo to udało się zremisować, i był to remis - z przebiegu gry - sprawiedliwy.

    Ze Słowacją pewnie wygrają, ale po grze widać, że to już chyba nie jest głowny faworyt turnieju.

    Się zastanawiam co będzie ze Szwecją. Zapewne zagramy lepiej niż ze Słowacją, Szwecja to nie jest wielki zespół, ale wybitnie nam nie leży, od dekad.
    Nie sądzę też by fakt, że awansowali specjalnie nam pomógł. Zdaje się graliśmy w eliminacjach bodajże do Euro2000 taki mecz z nimi - oni awansowali, my desperacko potrzebowaliśmy punktów i przegraliśmy 1:0 po słabiutkim meczu z naszej strony.

    Także mam spore obawy, no ale wygranie z nimi nie jest niemożliwe - zwłaszcza że zespół wyraźnie podbudowany.
  • TecumSeh napisal(a):
    Szwecja to nie jest wielki zespół, ale wybitnie nam nie leży, od dekad.
    Ze Szwecją nie graliśmy od 17 lat, a więc mówimy o okresie dłuższym niż ten, kiedy ukształtował się mit niewygodnego przeciwnika (1989–2004). Nie wierzę w jakiekolwiek znaczenie tej historii spotkań po tylu latach.

    A co do Ukrainy z Austrią, to jak ktoś nie wiedział, co wczoraj zrobić z czasem, mógł przeznaczyć go na obejrzenie najbardziej żenującego występu tych mistrzostw (czyli właśnie Ukrainy).


  • Mit może siedzieć w głowach. Na mistrzostwach w Monachium Orły Górskiego też się męczyły ze Szwecją, ale ostatecznie wygrały 1:0 po obronieniu karnego przez Tomaszewskiego i golu Laty.
  • Motes napisal(a):
    Ze Szwecją nie graliśmy od 17 lat, a więc mówimy o okresie dłuższym niż ten, kiedy ukształtował się mit niewygodnego przeciwnika (1989–2004). Nie wierzę w jakiekolwiek znaczenie tej historii spotkań po tylu latach.
    Tylko jest jeden problem - nam nie leży zarówno Szwecja jak i Dania. Coś jest w tych dwóch drużynach, że kiedy z nimi gramy, mamy ogromne kłopoty.

    Ze Szwecją to niezależnie czy to mecz na turnieju, czy w eliminacjach, czy towarzyski, i niezależnie czy mamy rok 1974 czy 2004. To będzie mecz o tyle trudny że musimy go wygrać, a Szwecja w zasadzie nic nie musi - na luzie psychicznym gra się dużo lepiej.
    No, chyba że nie będą chcieli się przeforsować i wykartkować, ale w to że jakoś wybitnie odpuszczą mecz, to nie wierzę.
  • @Jorge,

    więc tak - nie widziałem żadnego meczu Holandii, ze skrótu z Austrią wynikało, że ją zjedli na śniadanie, a wynik też swoje mówi.
    Widziałem natomiast, przynajmniej w sporych fragmentach, pozostałe mecze tej grupy i powiem tak, Macedonia miała znacznie większą chęć do gry i tworzyła groźniejsze akcje z Austrią niż wczoraj Ukraina. Wygrała Austria, bo była lepsza, z okolic LN B / C, a nie D, jak Macedonia. Ukraina też z Macedonią wygrała, chyba nawet w lepszym stylu. Obie te drużyny (Austria, Ukraina) przegrały z Holandią, przy czym tu jak już pisałem oceniam skróty, statystyki i wyniki, a te lepsze znowu miała Ukraina. Więc pomijając, że Ukraińcy byli wczoraj poza grą, to nie widzę obiektywnych przesłanek nakazujących uznać Austrię za jakąś świetną drużynę. Są solidnym średniakiem, tak.

    ... chyba że Szewczenko serio woli grać z Niemcami albo Francją niż z Włochami, a liczy na taką układankę trzecich miejsc, która da mu awans.

    Dalej co do tych Szwedów, bo rozumiem, że trochę ja "wywołałem temat". Szwedzi mają już awans, ale to nie znaczy, że "dadzą wygrać" naszym, zwłaszcza że porażka z Polską oznaczałaby na 90% wyjście z 3. miejsca i grę z (tu już na 75%) Belgią.
  • Dziennikarze po Hiszpanii jakbyśmy zdobyli medal. Rozpływają się. Nie mogę na ich mordy patrzeć.

    Natomiast bardzo dobra jest reakcja piłkarzy. Mówił to samo i Glik, i Puchacz - właściwie to interesuje nas opinia wyłącznie trenera, kolegów z drużyny, ludzi ze sztabu, decydentów z PZPN i rodziny. Reszta nas nie obchodzi. Puchacz mówił, że nawet nie włącza, nie ogląda, nie słucha, ma tak przez całą karierę (bardzo blisko jest z ojcem, również sportowo). I tak to będzie wyglądało we WSZYTSKICH dziedzinach życia. Kompletne olanie świata zewnętrznego, wali nas co o nas myślicie, robimy swoje. W sumie to nie ma wyjścia ...
  • A to prawda.
  • edytowano June 2021
    Celem pseudożurnalistów sportowych jest szyderstwo i glanowanie polskich drużyn i zawodników.

    Im bardziej dokonuje się "nadymania balona oczekiwań" przed zawodami z tym większą zaciekłością można uprawiać ulubiony proceder w wypadku porażki.
  • O proszę. Dwóch legionistów dzisiaj gra na Ojro, u czechitów i krawatów. Na polską reprę jednakowoż une za słabe...
  • A swoją drogą fajnie pomyślany ten turniej. Anglicy, Hiszpanie, Włosi i Niemcy grają u siebie. Ktoś nas tu robi w konia czy mi się coś zdaje? :-?
  • Raduje się me serce z wygranej ekipy Modrica :-). Wiara daje im siłę.
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    A swoją drogą fajnie pomyślany ten turniej. Anglicy, Hiszpanie, Włosi i Niemcy grają u siebie. Ktoś nas tu robi w konia czy mi się coś zdaje? :-?
    I Szkoci, i Duńczycy, i Węgrzy, i Holendrzy. Bo się zgłosili. Polska też kiedyś grała u siebie.
    Kilka miast odrzucono, ale z państw grających na turnieju tylko Sztokholm, Skopje i Cardiff.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.