Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1151152154156157235

Komentarz

  • I pyk 0:1, Twierdza Łazienkowska znów zdobyta. Dobrze, że wkrótce mecz z Napolim, będzie szansa sukcesu.
  • No i po Czesiu. Ale w CV ma mistrzostwo Polski i awans do fazy grupowej LE. A to wszystko przez niecały rok. Albańcom i ich ziomeczkom spodobało się nocne życie w stolicy ? Trochę tak, ale prawda jest taka, że ogarnąć tą szatnie to zadanie prawie niemożliwe.

    Czesio jest ofiarą Mioduskiego.
  • Tak jakby tę szatnię różniło cokolwiek od szatni setek wielkomiejskich klubów w Europie, pełnych rozgrzanych, bałkańskich czy latynoskich łbów.
  • edytowano October 2021
    Motes napisal(a):
    Tak jakby tę szatnię różniło cokolwiek od szatni setek wielkomiejskich klubów w Europie, pełnych rozgrzanych, bałkańskich czy latynoskich łbów.
    No to taki smaczek:

    "Ogromnym kontrastem są w tym świetle histori przytaczane przez Interię. Według tego medium azerski napastnik, choć w przeciwieństwie do kilku kolegów znalazł się w kadrze na mecz z Piastem, również należy do grupy bankietowej. Emreli miał na przykład zaspać i spóźnić się 45 minut na odprawę przed meczem w Lechem Poznań. Michniewicz miał powiedzieć przed drużyną, że było to efektem balangi. Dodatkowo Azer po meczu strzelił focha na trenera. – Gdy po porażce 0-1 szkoleniowiec wspomniał w mediach o niewykorzystanej przez 24-latka okazji, snajper obraził się i przestał podawać rękę trenerowi. "

    Burdel totalny. Chłopaki balują przed najważniejszym meczem rundy. Już za samo spóźnienie na odprawę powinny być konsekwencje. Szatnie się buduje. Trudnych zawodników wprowadza się etapowo i nie w hurtowych ilościach. A Czesio nie jest mistrzem konsekwencji i zarządzania, więc szczególnie trzeba zachować umiar.

    Mioduski nie ma pojęcia o zarządzaniu czymkolwiek. To nie jest przypadek, że co trener to jakieś inne kłopoty. Ogarnianie wałów Kulczyka to inna rzeczywistość.
  • Przeczytałem dziś wylew jakiegoś dziennikarza o tym jakim to niemoralnym człowiekiem jest Michniewicz. Kontakty telefoniczne z "Fryzjerem" nawet w przerwie meczu, dzielenie kasy w autokarze z piłkarzami i sztabem, zaslanianie się w prokuraturze niepamiecią i chlaniem - tego typu historie.
    Norma czy patologia w Ekstraklasie?
  • Kuba_ napisal(a):
    Przeczytałem dziś wylew jakiegoś dziennikarza o tym jakim to niemoralnym człowiekiem jest Michniewicz. Kontakty telefoniczne z "Fryzjerem" nawet w przerwie meczu, dzielenie kasy w autokarze z piłkarzami i sztabem, zaslanianie się w prokuraturze niepamiecią i chlaniem - tego typu historie.
    Norma czy patologia w Ekstraklasie?
    No ale przecież to byo wiadomo od zawsze. To nie są zarzuty nowe; Perukarz wiedział, że zatrudnia człowieka Fryzjera.
  • .
    Kuba_ napisal(a):
    Przeczytałem dziś wylew jakiegoś dziennikarza o tym jakim to niemoralnym człowiekiem jest Michniewicz. Kontakty telefoniczne z "Fryzjerem" nawet w przerwie meczu, dzielenie kasy w autokarze z piłkarzami i sztabem, zaslanianie się w prokuraturze niepamiecią i chlaniem - tego typu historie.
    Norma czy patologia w Ekstraklasie?
    We wspomnianym "wylewie dziennikarza" informacją jest jedynie to, co zawarte między wierszówką, tzn. że ów dziennikarz nie chlał z trenerem Czesiem i nie jest z nim zakolegowany.
    Reszta treści jest pomijalna.
  • edytowano October 2021
    Kuba_ napisal(a):
    Przeczytałem dziś wylew jakiegoś dziennikarza o tym jakim to niemoralnym człowiekiem jest Michniewicz. Kontakty telefoniczne z "Fryzjerem" nawet w przerwie meczu, dzielenie kasy w autokarze z piłkarzami i sztabem, zaslanianie się w prokuraturze niepamiecią i chlaniem - tego typu historie.
    Norma czy patologia w Ekstraklasie?
    Ale to są zdarzenia więcej niż sprzed 20 lat ! Ten etap hucznie zakończono aresztowaniami i odsiadkami, degradacjami klubów, odejmowaniem punktów, dyskwalifikacją trenerów i zawodników. Grubo było i zadziałało. Walka z korupcją w polskiej piłce została wygrana.

    Dobrze też w sumie, że samo środowisko dało bana umoczonym. Problem że nie wszystkim. Wdowczyk, Wójcik mieli zarzuty, nie udało im się nigdy powrócić do poważnej piłki, pomimo że swoje odpękali. Czesio zarzutów nie miał, akurat jego środowisko nie zbanowało (kibice tak). I to jest problem, bo smród za nim się ciągnie.
  • edytowano October 2021
    Ale to są zdarzenia więcej niż sprzed 20 lat !
    O, to jest dobre - albo ze skromności dziennikarz nie napisał, albo nie zauważyłem. Po to jest wiedza encyklopedyczna, po to jest forumek.
  • Leśnodorski to jeden z przytomniejszych ludzi polskiej piłki:

    Zwolnienie przez Legię Czesława Michniewicza, choć jego zespół był liderem Grupy C Ligi Europy, budzi sporo emocji. Postępowanie klubu nie podoba się byłemu prezesowi i właścicielowi warszawian - Bogusławowi Leśnodorskiemu.

    Okazuje się, że Czesław Michniewicz o transferach klubu, który prowadził dowiadywał się z ... Twittera!

    - Takie sytuacje miały miejsce już za Jacka Magiery, który raz spotkał swojego nowego zawodnika na korytarzu. Rozumiem, że obecnie taka jest filozofia klubu, że trener nie decyduje o transferach. Nie mi to oceniać, jednak wydaje mi się, że łatwiej jest sprowadzać zawodnika, którego chce trener. To on najlepiej wie, kogo drużyna potrzebuje - podkreśla Bogusław Leśnodorski w rozmowie z Weszło FM.


    Leśnodorski nie był zaskoczony tym, że Dariusz Mioduski zwolnił trenera.
    - Wieża Babel w szatni, trochę zbiegów okoliczności, brak doświadczenia. To nie Michniewicz sobie nie poradził, tylko klub sobie nie poradził. Tam poza Konradem Paśniewskim (dyrektor I drużyny - przyp. red.) nie ma żadnego człowieka, który miałby jakiekolwiek doświadczenie. Wszyscy mówią o liczbie zmienianych trenerów, ale ja mam wrażenie, że to jedenastka została zbyt dużo razy zmieniana. Co sezon jest pięciu, sześciu nowych piłkarzy w pierwszej jedenastce. To jest nie do ogarnięcia - uważa Leśnodorski.

    Pan Bogusław był prezesem "Wojskowych" w latach 2012-2017, a od 2014 r. był jego współwłaścicielem. Za jego kadencji Legia czterokrotnie sięgała po mistrzostwo, a trzy razy zdobywała Puchar Polski. Co roku grała też w europejskich pucharach - trzykrotnie w Lidze Europy i raz w Lidze Mistrzów. Dzięki temu roczny budżet klubu został wywindowany do 250 mln zł.

    - Zabrakło stabilizacji składu. Było widać, że nie wszyscy grają na jedną bramkę, nie było chemii w zespole. Z drugiej strony pojawiają się komentarze, że piłkarze zwolnili trenera, ale nie wygląda mi na to. Z mojej wiedzy wynika, że nie było problemu między trenerem a szatnią. "Występy" na mieście danych zawodników były znane, wystarczyło wsiąść w taksówkę i można było dużo usłyszeć - komentuje Leśnodorski.

    Pan Bogusław również zwrócił uwagę na fakt, że legionistom brakuje charakteru.

    - Jeśli stawiasz dzieciaków na bramkę, to czego oczekujesz? Jeśli to jest potencjalnie dobry materiał na piłkarzy, czy bramkarzy, to wciąż to jest tylko materiał. Dodatkowo Boruc pewnie odejdzie po sezonie, pytanie, co dalej z Wieteską i Jędrzejczykiem. Ciężko w takiej sytuacji o jakiś charakter zespołu - rozkłada ręce Bogusław Leśnodorski, który udziały w Legii sprzedał w 2017 r. Dariuszowi Mioduskiemu za około 20 mln zł.


  • Nikt jeszcze nie odnotował wygranej kadry U21 z Niemcami na wyjeździe?
    To było skromne 4:0 dla nas ;)
  • Wszystko przez Lewego!
  • Nie, to nie ten mecz.
    Wszystko dlatego, że graliśmy w przewadze (co prawda niemcy grali w osłabieniu dopiero w momencie gdy przegrywali 3:0, ale lemingom takie wytłumaczenie wystarczy).
    Aha, i jeszcze mgła była, to dlatego.
  • TecumSeh napisal(a):
    Nikt jeszcze nie odnotował wygranej kadry U21 z Niemcami na wyjeździe?
    To było skromne 4:0 dla nas ;)
    A przed chwilą Polacy w Gdyny pyknęli niemców w rugby.
  • Walia 5 Białoruś 1. Hue hue.
  • trep napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    Nikt jeszcze nie odnotował wygranej kadry U21 z Niemcami na wyjeździe?
    To było skromne 4:0 dla nas ;)
    A przed chwilą Polacy w Gdyny pyknęli niemców w rugby.
    Od Mieszka w Cedyni do rugbistów w Gdyni.
    J**** helmutów! hehe

    👣

    🐾
    🐾

  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Walia 5 Białoruś 1. Hue hue.
    A Świątek przegrała w nocy czasu polskiego z Uryną Sabalenką. Hue hue.
  • I to cię cieszy? Aha.
  • TecumSeh napisal(a):
    I to cię cieszy? Aha.
    Ta, i co teraz?
  • Motes napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    I to cię cieszy? Aha.
    Ta, i co teraz?
    Po prostu wszystko jasne.
  • Motes napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    I to cię cieszy? Aha.
    Ta, i co teraz?
    Oikofobię należy leczyć
  • Albo izolować.
  • Motes napisal(a):
    Sarmata1.2 napisal(a):
    Walia 5 Białoruś 1. Hue hue.
    A Świątek przegrała w nocy czasu polskiego z Uryną Sabalenką. Hue hue.
    Biała Rusinka?
  • I jeszcze na dodatek Uryna ;-)
  • image
    Aryna
    nie przekrecajmy bez potrzeby
  • Rozróżniam naród białoruski od przedstawicieli reżimu Łukaszenki oraz jego zwolenników.
    Ale kim trzeba być, żeby się cieszyć z porażki własnego sportowca?
    A kim trzeba być by się cieszyć z porażki własnego sportowca z przedstawicielem kraju który właśnie dokonuje agresji wobec nas?
  • @christoph - Przepraszam, nieopatrznie uwierzyłem nieznanemu osobiście użytkownikowi.
  • Kawał maszyny, 182 cm, 80 kg. Prawie 20 kg różnicy między tenisistkami.
  • Brzoście, nie ma za co, to nie do Ciebie było.
    TecumSeh,
    sport to rywalizacja,
    respect dla przeciwnika był juz w Olimpii (co za chwała wygrać z kiepsciakiem)
    sport mnie średnio kręci, mam świadomośc jego roli społecznej, i spajającej
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.