I wogle, dziwny ten początek sezonu. No popatrzcież na tabelkę -- na pudle głównie no-name-y: Wisła (ale Płock) i Stalunia Mielec. Dopiero na trzecim miejscu Pogoń Lwów z siedzibą w Szczecinie.
Miszcz Polski szoruje po dnie, wicemistrz w połowie tabeli (choć to artefakt; do odrobienia mają jeden meczyk, który może ich i na drugie (!) miejsce wystrzelić).
A poza tym też nieźle -- Radomiak obił Jagę i rozsmarował Lechię Gdańsk, która przecież zawsze była jakąś firmą. Warta obiła Koronę. Gdyby podzielić tabelę na grupę mistrzowską i spadkową, to w pierwszej są w tej chwili głównie dziwaki.
To początek sezonu - sytuacja się nieco unormuje potem. Ale, ale - to że górna połówka nie jest zarezerwowana dla "wielkich firm" to akurat bardzo dobrze.
Dopiero wstałem A meczyki oglądałem - Lech topornie, ale finalnie się udało. Powinien dać radę jeśli nie będzie katastrofy w rewanżu. Raków - imho bardzo dobrze. Slavia strzeliła gola po rykoszecie - to miało być dośrodkowanie, więc mieli kupę szczęścia. Gdyby skończyło się 2:0, Raków miałby dużo łatwiejsze zadanie - ale imho będzie dobrze. Naprawdę jestem pod wrażniem Rakowa od lat - to że leje uznane firmy w Polsce to jedno, ale oni grają po prostu bardzo dobrze. Polskie drużyny potrafią grać momentami kompletną kaszanę, aż się zepną i strzelą - Raków, zarówno w lidze, jak i w pucharach gra po prostu dobrze. Szacun.
Oglądam oglądam. Raków powinien dojechać ich minimum 2 bramkami. Wielka szkoda, fartowny gol może mieć znaczenie, bo ta cała Slavia w drugim meczu już w takim szoku nie będzie. A Lech ? Będzie w fazie grupowej. Ale nie widzę przyszłości w tej konfiguracji. Podobnie zresztą jak w Jagiellonii, parę kolejek, wg mnie, już zweryfikowało trenerów. Nie opanują zespołów.
TecumSeh napisal(a): Mniej mnie to przeraża niż tęczowe piątki. Choć oczywiście szczytem kunsztu wychowawczego toto nie jest.
Matka trzyma dziecko, dziewczynkę na rękach i śpiewa - jazda z kurwami. Z takim beznamiętnym wyrazem twarzy. Ale to nic. Ta dziewczynka, jakby to była jakaś rutyna, ale z rozmarzonym wyrazem twarzy śpiewa również - jazda z kurwami.
To jest tak nienormalne, że właściwie nie potrafię znaleźć porównania. Od dawna twierdzę, że największa patologia na stadionach to obecność kobiet i dzieci, dziewczynek szczególnie. W bardzo złą stronę to wszystko idzie ...
trep napisal(a): Tak. To jest pewnie podobny typ kobit do tych chodzących na box i mma.
Problem w tym, że tu nie ma jakiegoś określonego typu kobiet. Przychodzą różne. Prawie wszystkie dziwnie reagują. Powiem tak, nigdy nie będzie takiego ujęcia z ojcem i synem.
To jest schamienie po prostu. Ale nie szokuje mnie tak bardzo, bo imho, to mimo wszystko nie tak diabelskie jak deprawacja. Nie darmo kamień młyński jest za gorszenie maluczkich, a nie za dawnie przykładu chamstwa na przykład.
JORGE napisal(a):Powiem tak, nigdy nie będzie takiego ujęcia z ojcem i synem.
Pod wieloma względami różnimy się od kobiet. Policjanci twierdzą że do różnych bestialstw zdolni są mężczyźni, ale jeśli już bestią jest kobieta, to zostawia w tyle wszystkich mężczyzn.
Ale tu nie chodzi kto może bardziej patologicznie postąpić. Nie mówimy tu też o schamieniu. Tu chodzi o to, że kobiety na stadionie to po prostu bycie nie na swoim miejscu. To nie jest dla nich przestrzeń, to nie ta forma emocji, to nie te reakcje. Dlatego to tak dziwnie wygląda i prowadzi do absurdów, jak w filmiku.
W temacie absurdów na stadionie, to znajomy był kiedyś na meczu, a poniżej niego kilku dżentelmenów raczyło się i było bardziej zainteresowanymi konsumpcją i własnym towarzystwem, niż wydarzeniem sportowym. Znajomy postanowił ich zapytać dlaczego to ich mecz nie interesuje, skoro za bilety zapłacili. Na co jeden z dżentelmenów powiedział: bo my już ten mecz widzieliśmy!
Jakie czasy takie kołysanki. Pani uczestniczy w przeżyciu zbiorowym śpiewa, tuli dziecię, takie sobie misterium. Niesiona przez w.w. emocje nie uzmysławia sobie treści ani kontekstu do tego pewnie dochodzi aprobata ojca dziecięca, może świadomość dominacyjnej pozycji jego meczowej kompanii i kobieta społecznie usatysfakcjonowana, rzekabym, królowa życia.
@szturmowiec Nie wię, czy dobrze powiedziałem. Polki zajęły druge miejsce w sztafecie 4*100 na ME. Pierwsze zajęły gitlerówki. KM pyta: Ciekawe, co znaczą barwy narodowe gitlerowskiej flagi. Ja: Czerń serca, Czerwień to krew rozlana przez synów narodu, Złoto zabrabione od napadniętych narodów. A jak jest w rzeczywistości?
trep napisal(a): @szturmowiec Nie wię, czy dobrze powiedziałem. Polki zajęły druge miejsce w sztafecie 4*100 na ME. Pierwsze zajęły gitlerówki. KM pyta: Ciekawe, co znaczą barwy narodowe gitlerowskiej flagi. Ja: Czerń serca, Czerwień to krew rozlana przez synów narodu, Złoto zabrabione od napadniętych narodów. A jak jest w rzeczywistości?
No właśnie tak jest w rzeczywistości jak Kolega napisał.
trep napisal(a): @szturmowiec Nie wię, czy dobrze powiedziałem. Polki zajęły druge miejsce w sztafecie 4*100 na ME. Pierwsze zajęły gitlerówki. KM pyta: Ciekawe, co znaczą barwy narodowe gitlerowskiej flagi. Ja: Czerń serca, Czerwień to krew rozlana przez synów narodu, Złoto zabrabione od napadniętych narodów. A jak jest w rzeczywistości?
odwołują się do studenckich korporacji z Jeny i Wrocławia , które stanowiły podstawę Luetzower Korps w czasie walk wyzwoleńczych z Napoleonem ( po którego stronie walczyły pułki bawarskie) a tu ich marsz i piosnka o nich kilka lat póżniej byli zafascinowani powstaniem Listopadowym i było słynne Polenbegeisterung, w polskiej wiki troche oszczędnie potraktowane https://pl.wikipedia.org/wiki/Polenlieder jednak w czasie Święta na zamku w Hambach, uznawanym za żródło niemieckiej demokracji , jednym z mówców był Polak Franciszek Grzymała
Postulaty uczestników protestu dotyczyły zjednoczenia, wolności i demokracji i miały swoje korzenie w opozycji do przestarzałej polityki rządu niemieckiego. W demonstracji na zamku Hambach protestowali Niemcy wspólnie z Polakami, którzy po trzecim rozbiorze Polski i ostatecznym zajęciu ziem przez Niemców, Rosję i Austrię pozostali zupełnie bez własnego państwa. Tak więc, przewodniczący tłumowi w swoich przemówieniach w czasie demonstracji na zamku w Hambach kierowali swoje słowa także do Polaków. Jacob Siebenpfeiffer, jeden z inicjatorów demonstracji, zakończył swoje przemówienie słowami: „Niech żyją wolne, zjednoczone Niemcy! Niech żyją Polacy, sojusznicy Niemców! Niech żyją Francuzi, niemieccy bracia, którzy szanują naszą narodowość i niezależność! Niech żyje każdy naród, który przerywa łańcuchy i który z nami przysięga wolność! Niech żyją ojczyzna, władza ludu i jedność narodów!” Demonstracja na zamku w Hambach była także momentem narodzin obecnie używanych barw narodowych: czarnego, czerwonego i złotego. Ale dlaczego wśród niemieckich powiewa również polska flaga?
W 1830 roku Powstanie Listopadowe w Polsce było skierowane przeciwko rosyjskim okupantom. Po stłumionym przez Rosję buncie, powstańcy musieli uciekać z ojczyzny i emigrowali przez ziemie państwa niemieckiego do zachodniej Europy. Społeczeństwo niemieckie, które coraz bardziej cierpiało pod rządami absolutnymi, przywitało z sympatią i entuzjazmem powstańców przeciwko potężnemu rosyjskiemu carowi. Rozpoczęła się istna “fascynacja” Polakami. Obywatele niemieccy zaczęli organizować się w tak zwanych “polskich stowarzyszeniach”, w celu lepszej organizacji datków rzeczowych i pieniężnych dla Polaków. W niektórych miastach Polacy witani byli przez zachwycone tłumy ludzi. Podobno dochodziło nawet do wyśpiewywania zwrotek hymnu polskiego w zmienionej wersji “Jeszcze Polska nie zginęła, póki Niemcy żyją”. i jeszcze coś kulinarno-gospodarczego , jakby zachwyt nad Ukrainą w Polszcze dziś http://www.haass-wein.de/wp-content/uploads/2015/11/polen.pdf
trep napisal(a): @szturmowiec Nie wię, czy dobrze powiedziałem. Polki zajęły druge miejsce w sztafecie 4*100 na ME. Pierwsze zajęły gitlerówki. KM pyta: Ciekawe, co znaczą barwy narodowe gitlerowskiej flagi. Ja: Czerń serca, Czerwień to krew rozlana przez synów narodu, Złoto zabrabione od napadniętych narodów. A jak jest w rzeczywistości?
Tak, to jest rzeczywiste znaczenie tych barw.
Intelektłaliści, dla zabagnienia tej prostej prawdy, opowiadają coś o fladze utworzonej wg zasad heraldyki, wg której pas górny ma taki kolor jak godło, czyli orzeł, pas środkowy jak tego orła uzbrojenie (czyli dziób i pazury), a dolny jak tło. Tak funkcjonują np. flagi Polski i Czech, przy czym Czesi żeby nie robić poruty doszyli sobie słowacki trójkąt.
No ale pytanie kolejne, czemu ten jeich orzeł jest czarny jak ich serca, czemu krwawe ma szpony i czemu w kradzionym złocie się pławi?
Tu intlektłaliści, jak kol. Christoph co to vide svpra, odwołują się do korpusu Lutzowa, który próbował (nieudolnie) zwalczać wielkiego działacza XIX w. i twórcę NRF, Napoleona. Korpus tenże nosił guziki czy też szamerowania w tychże barwach -- serdecznej, krwawej i złotej. Te barwy przyjęli później niemieccy studenci z Jeny, tworząc pra-burszenszaft.
No ale czemu Lutzow takich właśnie barw użył? Hm.
Wikipedyja szczeka, że to z taniości:
Ponieważ Królestwo Prus nie miało pieniędzy na wojsko ochotnicy sami musieli znaleźć środki na utrzymanie i wyposażenie. Stąd czarny kolor ich mundurów – pochodzący z farbowania ubrań cywilnych, był to najtańszy sposób zapewnienia jednolitego wyglądu oddziału. Czarne mundury, czerwone wypustki i brązowe guziki. Dawało to w efekcie triadę czarny-czerwony-złoty, która stała się w Niemczech symbolem ideałów republiki, a później kolorami flagi państwowej Niemiec.
Jako że Korpus Lutzowa powstał w Rogowie Sobóckim, można sądzić, że jego barwy nawiązują do barw Szląska. Dość dokładnie, trzeba tylko orłu szpony zakrwawić:
I takaż flaga jegoż, ściśle wg zasady geraldycznej:
Ji.
Ji bełł-ci za krura Ćwieczka książę Opolczyk Władysław, który postacią bełł nietuzinkową. Wysługiwał się krurom czechosłowackim, jak również madziarskim. A z krurem Jagiełką wojny, menda, toczył.
Nu, dość, że krur madziarski wysłał danego Opolczyka na Ukrainę w celu zarządzania tą krainą z ramienia Fidesz-u. Zarządzał ją on długo i z należytym animuszem. W nagrodę za wierną służbę, zostawił lwowiakom barwy swe w gierbie, ino że na odwrót, żeby se nie myśleli iż Lwów to od razu Opole jest:
W drodze powrotnej, dodajmy, zachylił gdzieś ikonę Maryi i umieścił ją w Częstochowie, gdzie ufundował klasztor madziarskiego zakonu paulinów, tak tak.
Nayprzednieysze zasię, że tenże Wład był potem z ramienia krura Ludwika Madziarskiego wielkorządcą całej Polski, tak było. Ale wyborcom się nie spodobał, więc krur dał mu na łez otarcie kerownictwo na Kujawach, gdzie ten na ten tychmiast zwąchał się z zakordonnym krzyżactwem. Potem, menda, napuszczał krzyżactwo do rozbioru Polski, razem z Czechosłowacją i Madziarami. No ciekawa w sumie postać.
Możliwe że tak było, trochę mi się nie klei dźwięk z ustami, wygląda na przeróbkę z "Jesteśmy z wami". Tymczasem Robert Lewandowski strzela pierwsze gole w hiszpańskiej lidze
Komentarz
Miszcz Polski szoruje po dnie, wicemistrz w połowie tabeli (choć to artefakt; do odrobienia mają jeden meczyk, który może ich i na drugie (!) miejsce wystrzelić).
A poza tym też nieźle -- Radomiak obił Jagę i rozsmarował Lechię Gdańsk, która przecież zawsze była jakąś firmą. Warta obiła Koronę. Gdyby podzielić tabelę na grupę mistrzowską i spadkową, to w pierwszej są w tej chwili głównie dziwaki.
Ale, ale - to że górna połówka nie jest zarezerwowana dla "wielkich firm" to akurat bardzo dobrze.
Nasze oba zepsoły są o krok od fazy grubowej III ligi wicemistrzów, a tu nic? Pfff...
A meczyki oglądałem - Lech topornie, ale finalnie się udało. Powinien dać radę jeśli nie będzie katastrofy w rewanżu.
Raków - imho bardzo dobrze. Slavia strzeliła gola po rykoszecie - to miało być dośrodkowanie, więc mieli kupę szczęścia. Gdyby skończyło się 2:0, Raków miałby dużo łatwiejsze zadanie - ale imho będzie dobrze.
Naprawdę jestem pod wrażniem Rakowa od lat - to że leje uznane firmy w Polsce to jedno, ale oni grają po prostu bardzo dobrze.
Polskie drużyny potrafią grać momentami kompletną kaszanę, aż się zepną i strzelą - Raków, zarówno w lidze, jak i w pucharach gra po prostu dobrze. Szacun.
https://www.facebook.com/reel/2244631942370026/?s=single_unit
To jest tak nienormalne, że właściwie nie potrafię znaleźć porównania. Od dawna twierdzę, że największa patologia na stadionach to obecność kobiet i dzieci, dziewczynek szczególnie. W bardzo złą stronę to wszystko idzie ...
To jest pewnie podobny typ kobit do tych chodzących na box i mma.
Nie darmo kamień młyński jest za gorszenie maluczkich, a nie za dawnie przykładu chamstwa na przykład. Pod wieloma względami różnimy się od kobiet. Policjanci twierdzą że do różnych bestialstw zdolni są mężczyźni, ale jeśli już bestią jest kobieta, to zostawia w tyle wszystkich mężczyzn.
Znajomy postanowił ich zapytać dlaczego to ich mecz nie interesuje, skoro za bilety zapłacili.
Na co jeden z dżentelmenów powiedział: bo my już ten mecz widzieliśmy!
Pani uczestniczy w przeżyciu zbiorowym śpiewa, tuli dziecię, takie sobie misterium. Niesiona przez w.w. emocje nie uzmysławia sobie treści ani kontekstu do tego pewnie dochodzi aprobata ojca dziecięca, może świadomość dominacyjnej pozycji jego meczowej kompanii i kobieta społecznie usatysfakcjonowana, rzekabym, królowa życia.
Nie wię, czy dobrze powiedziałem.
Polki zajęły druge miejsce w sztafecie 4*100 na ME. Pierwsze zajęły gitlerówki. KM pyta: Ciekawe, co znaczą barwy narodowe gitlerowskiej flagi. Ja: Czerń serca, Czerwień to krew rozlana przez synów narodu, Złoto zabrabione od napadniętych narodów.
A jak jest w rzeczywistości?
odwołują się do studenckich korporacji z Jeny i Wrocławia , które stanowiły podstawę Luetzower Korps w czasie walk wyzwoleńczych z Napoleonem ( po którego stronie walczyły pułki bawarskie)
a tu ich marsz
i piosnka o nich
kilka lat póżniej byli zafascinowani powstaniem Listopadowym i było słynne Polenbegeisterung, w polskiej wiki troche oszczędnie potraktowane https://pl.wikipedia.org/wiki/Polenlieder
jednak w czasie Święta na zamku w Hambach, uznawanym za żródło niemieckiej demokracji , jednym z mówców był Polak Franciszek Grzymała
Postulaty uczestników protestu dotyczyły zjednoczenia, wolności i demokracji i miały swoje korzenie w opozycji do przestarzałej polityki rządu niemieckiego. W demonstracji na zamku Hambach protestowali Niemcy wspólnie z Polakami, którzy po trzecim rozbiorze Polski i ostatecznym zajęciu ziem przez Niemców, Rosję i Austrię pozostali zupełnie bez własnego państwa. Tak więc, przewodniczący tłumowi w swoich przemówieniach w czasie demonstracji na zamku w Hambach kierowali swoje słowa także do Polaków. Jacob Siebenpfeiffer, jeden z inicjatorów demonstracji, zakończył swoje przemówienie słowami: „Niech żyją wolne, zjednoczone Niemcy! Niech żyją Polacy, sojusznicy Niemców! Niech żyją Francuzi, niemieccy bracia, którzy szanują naszą narodowość i niezależność! Niech żyje każdy naród, który przerywa łańcuchy i który z nami przysięga wolność! Niech żyją ojczyzna, władza ludu i jedność narodów!” Demonstracja na zamku w Hambach była także momentem narodzin obecnie używanych barw narodowych: czarnego, czerwonego i złotego. Ale dlaczego wśród niemieckich powiewa również polska flaga?
W 1830 roku Powstanie Listopadowe w Polsce było skierowane przeciwko rosyjskim okupantom. Po stłumionym przez Rosję buncie, powstańcy musieli uciekać z ojczyzny i emigrowali przez ziemie państwa niemieckiego do zachodniej Europy. Społeczeństwo niemieckie, które coraz bardziej cierpiało pod rządami absolutnymi, przywitało z sympatią i entuzjazmem powstańców przeciwko potężnemu rosyjskiemu carowi. Rozpoczęła się istna “fascynacja” Polakami. Obywatele niemieccy zaczęli organizować się w tak zwanych “polskich stowarzyszeniach”, w celu lepszej organizacji datków rzeczowych i pieniężnych dla Polaków. W niektórych miastach Polacy witani byli przez zachwycone tłumy ludzi. Podobno dochodziło nawet do wyśpiewywania zwrotek hymnu polskiego w zmienionej wersji “Jeszcze Polska nie zginęła, póki Niemcy żyją”.
i jeszcze coś kulinarno-gospodarczego , jakby zachwyt nad Ukrainą w Polszcze dziś
http://www.haass-wein.de/wp-content/uploads/2015/11/polen.pdf
Intelektłaliści, dla zabagnienia tej prostej prawdy, opowiadają coś o fladze utworzonej wg zasad heraldyki, wg której pas górny ma taki kolor jak godło, czyli orzeł, pas środkowy jak tego orła uzbrojenie (czyli dziób i pazury), a dolny jak tło. Tak funkcjonują np. flagi Polski i Czech, przy czym Czesi żeby nie robić poruty doszyli sobie słowacki trójkąt.
No ale pytanie kolejne, czemu ten jeich orzeł jest czarny jak ich serca, czemu krwawe ma szpony i czemu w kradzionym złocie się pławi?
Tu intlektłaliści, jak kol. Christoph co to vide svpra, odwołują się do korpusu Lutzowa, który próbował (nieudolnie) zwalczać wielkiego działacza XIX w. i twórcę NRF, Napoleona. Korpus tenże nosił guziki czy też szamerowania w tychże barwach -- serdecznej, krwawej i złotej. Te barwy przyjęli później niemieccy studenci z Jeny, tworząc pra-burszenszaft.
No ale czemu Lutzow takich właśnie barw użył? Hm.
Wikipedyja szczeka, że to z taniości: https://pl.wikipedia.org/wiki/Korpus_Lützowa
Jako że Korpus Lutzowa powstał w Rogowie Sobóckim, można sądzić, że jego barwy nawiązują do barw Szląska. Dość dokładnie, trzeba tylko orłu szpony zakrwawić:
A więc wszystko jasne. Barwy flagi Niemiec pochodzą od herbu Dolnego Szląska.
Podobnie jak zresztą barwy flagi Ukrainy, które pochodzą od herbu Szląska Górnego. Jeśli chcecie klechdy o tem, piszcie!
Ovaj, gierb Górnego Szląska:
I takaż flaga jegoż, ściśle wg zasady geraldycznej:
Ji.
Ji bełł-ci za krura Ćwieczka książę Opolczyk Władysław, który postacią bełł nietuzinkową. Wysługiwał się krurom czechosłowackim, jak również madziarskim. A z krurem Jagiełką wojny, menda, toczył.
Nu, dość, że krur madziarski wysłał danego Opolczyka na Ukrainę w celu zarządzania tą krainą z ramienia Fidesz-u. Zarządzał ją on długo i z należytym animuszem. W nagrodę za wierną służbę, zostawił lwowiakom barwy swe w gierbie, ino że na odwrót, żeby se nie myśleli iż Lwów to od razu Opole jest:
W drodze powrotnej, dodajmy, zachylił gdzieś ikonę Maryi i umieścił ją w Częstochowie, gdzie ufundował klasztor madziarskiego zakonu paulinów, tak tak.
Nayprzednieysze zasię, że tenże Wład był potem z ramienia krura Ludwika Madziarskiego wielkorządcą całej Polski, tak było. Ale wyborcom się nie spodobał, więc krur dał mu na łez otarcie kerownictwo na Kujawach, gdzie ten na ten tychmiast zwąchał się z zakordonnym krzyżactwem. Potem, menda, napuszczał krzyżactwo do rozbioru Polski, razem z Czechosłowacją i Madziarami. No ciekawa w sumie postać.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Władysław_Opolczyk
A fłag Ukrajiny? Ano, jak wiadomo została się z barwami opolskimi, ale po drodze bywały inne atrakcyjne warianty:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Flaga_Ukrainy
Tymczasem Robert Lewandowski strzela pierwsze gole w hiszpańskiej lidze