Trenerka trudny zawód. Lozano zdobył srebro na MŚ a rok później zajął jedno z najgorszych miejsc w ME. Giorgi miał tragiczny sezon (LŚ i ME) z Polską a z Włochami wygrał ME i MŚ. Wymieniać można by długo. Weźmy takiego Grbicia wywalonego z hukiem z kadry Serbii i z klubu - z Zaksą wygrywa LM a potem brąz LŚ i srebro MŚ.
Na papierze istotnie to bardzo łatwa grupa, można porównać np. z grupą z Ukrainą, Anglią i Włochami. Oczywiście format jest taki, że ostatnio top 32 zespoły z LN (Polska była, przypomnijmy, na 11. miejscu - czyli mowa o zespołach niżej notowanych aż od 21 miejsc) wszystkie bez wyjątku miały baraże. Jasne, baraże trzeba wygrać.
Co nie zmienia faktu, że Czechy to przeciwnik przynajmniej równorzędny i dość niewygodny, a i Albania nam napsuła sporo krwi ostatnio. Jest ok, ale trzeba zrobić swoje. Jak to mówił pan Wolf w Pulp Fiction: "jeszcze nie pora....."
No, szacun - a bałem się że może być kiepsko. Choć jak widziałem jak się Raków męczył w Poznaniu (dla mnie Raków jest bardzo dobrym zespołem, choć brak doświadczenia w pucharach wyszedł ze Slavią), to miałem nadzieję, że może jednak będzie ok, ale takiego meczu tom się nie spodziewał.
Na nowego fana wyrosła Lechia Zielona Góra, o którym to zepsole nigdym w cześniej nie słyszał, a który była łaskaw w 1/32 obić 2:1 pierwszoligowe Podbeskidzie, a w 1/6 złomotać Jagę 3:1. Dodajmy że LZG to zespół z ligi trzeciej, czyli czwartej. Bijąc Jagę bił więc w drużynę o trzy ligi wyższą.
Równie ładnie kotłuje KKS Kalisz. To jest top ligi drugiej (czyli trzeciej) i w nowym sezonie prawie na pewno wyląduje w lidze pierwszej. W 1/32 puknął 5:5 (karne) łódzki Widzew, który chwilowo jest w topie Extraklapy, a więc niby nie byle co. W 1/16 skopał Olimpię Elbląg, ale to z kolei też drugoligowiec. Z kolei w 1/8 zdążył już puknąć Górnika Zabrze (3:3, karne), czyli znowu Ekstraklapę. No nie jest to zły wynik, już jesteśmy w ćwierćfinale.
Dziś w 1/8 zobaczymy jeszcze Motor Lublin (druga połowa drugiej ligi) w starciu z Wisełką (1 liga), Sandecję (ostatni zespół pierwszej ligi) ze Szląskiem Wrocław. Jutro Zielona Góra zmoże się z Radomiakiem (ma szanse?). Do tego Pogoń Siedlce (2 liga) z Reską (dół 1 ligi).
Na etapie 1/8 PP było 16 drużyn, z czego 8 z Extraklasy. Z tych ośmiu trzy już odpadły, a jedna odpaść musi. Czyli w ćwierćfinale znów tylko połowa będzie z ligi najwyższej.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): i w nowym sezonie prawie na pewno wyląduje w lidze pierwszej.
Ale to „prawie na pewno” to nadal bardziej na podstawie potencjału, poszlak i porównania sił z innymi drużynami (nastukał ostatnio trzeciej Polonii), a nie jakichś obiektywnych okoliczności, za którymi stałyby liczby, bo raz, że dopiero połowa sezonu, dwa, że zajmuje drugie miejsce, trzy – nie ma żadnej wielkiej przewagi nad drużynami za nim z miejsc barażowych. A w barażach różnie może być.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Fajny Puchar Polski w tym sezonie.
Na nowego fana wyrosła Lechia Zielona Góra, o którym to zepsole nigdym w cześniej nie słyszał, a który była łaskaw w 1/32 obić 2:1 pierwszoligowe Podbeskidzie, a w 1/6 złomotać Jagę 3:1. Dodajmy że LZG to zespół z ligi trzeciej, czyli czwartej. Bijąc Jagę bił więc w drużynę o trzy ligi wyższą.
Równie ładnie kotłuje KKS Kalisz. To jest top ligi drugiej (czyli trzeciej) i w nowym sezonie prawie na pewno wyląduje w lidze pierwszej. W 1/32 puknął 5:5 (karne) łódzki Widzew, który chwilowo jest w topie Extraklapy, a więc niby nie byle co. W 1/16 skopał Olimpię Elbląg, ale to z kolei też drugoligowiec. Z kolei w 1/8 zdążył już puknąć Górnika Zabrze (3:3, karne), czyli znowu Ekstraklapę. No nie jest to zły wynik, już jesteśmy w ćwierćfinale.
Dziś w 1/8 zobaczymy jeszcze Motor Lublin (druga połowa drugiej ligi) w starciu z Wisełką (1 liga), Sandecję (ostatni zespół pierwszej ligi) ze Szląskiem Wrocław. Jutro Zielona Góra zmoże się z Radomiakiem (ma szanse?). Do tego Pogoń Siedlce (2 liga) z Reską (dół 1 ligi).
Na etapie 1/8 PP było 16 drużyn, z czego 8 z Extraklasy. Z tych ośmiu trzy już odpadły, a jedna odpaść musi. Czyli w ćwierćfinale znów tylko połowa będzie z ligi najwyższej.
Czy zwycięzca Pucharu będzie grał w Pucharze zwycięzców Pucharu?
christoph napisal(a): wróciłem i nie ogarniam jeszcze czy Lewego wywalili z boiska za pocieranie ócz jak Ala' Lichocka?
Nie. Jak atakował piłkę, to ją pomylił z głową przeciwnika. Choć może nie, bo piłki nie atakuje się łokciem. W każdym razie piłka była w dość wyraźnym oddaleniu od rzeczonej.
Ale to pikuś, bo ponoć gestykularnie spostponował sędziego za co grozi mu zawieszenie na ileś tam meczów.
Nawiasem mówiąc, i dobrze. Wkurwia mnie w Lewym to, że potrafi w najbezczelniejszy sposób przekraczać przepisy, i potem wielce zdumiony reakcją sędziego protestuje. Szczytem było, jak na meczu reprezentacji w jakimś zamieszaniu na polu karnym, leżąc przełożył rękami piłkę z jednego swojego boku na drugi, i wkopnął do bramki. Sędzia oczywiście to gwizdnął, a Lewy wielce zdumiony i oburzony: "ale jak to? o co chodzi?". Dobrze że nie jestem sędzią, bo mało co mnie irytuje jak taka bezczelność właśnie - wywaliłbym z boiska jak nic.
TecumSeh napisal(a): Nawiasem mówiąc, i dobrze. Wkurwia mnie w Lewym to, że potrafi w najbezczelniejszy sposób przekraczać przepisy, i potem wielce zdumiony reakcją sędziego protestuje. Szczytem było, jak na meczu reprezentacji w jakimś zamieszaniu na polu karnym, leżąc przełożył rękami piłkę z jednego swojego boku na drugi, i wkopnął do bramki. Sędzia oczywiście to gwizdnął, a Lewy wielce zdumiony i oburzony: "ale jak to? o co chodzi?". Dobrze że nie jestem sędzią, bo mało co mnie irytuje jak taka bezczelność właśnie - wywaliłbym z boiska jak nic.
Komentarz
Polska, Czechy, Albania, Wyspy Owcze, Mołdawia
Oczywiście format jest taki, że ostatnio top 32 zespoły z LN (Polska była, przypomnijmy, na 11. miejscu - czyli mowa o zespołach niżej notowanych aż od 21 miejsc) wszystkie bez wyjątku miały baraże. Jasne, baraże trzeba wygrać.
Jak to mówił pan Wolf w Pulp Fiction: "jeszcze nie pora....."
Do Ligi Konfedery pójdą zaś Legła i Zdech.
https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/igor-sypniewski-nie-zyje-byly-reprezentant-polski-mial-47-lat/jc87mg7
Na nowego fana wyrosła Lechia Zielona Góra, o którym to zepsole nigdym w cześniej nie słyszał, a który była łaskaw w 1/32 obić 2:1 pierwszoligowe Podbeskidzie, a w 1/6 złomotać Jagę 3:1. Dodajmy że LZG to zespół z ligi trzeciej, czyli czwartej. Bijąc Jagę bił więc w drużynę o trzy ligi wyższą.
Równie ładnie kotłuje KKS Kalisz. To jest top ligi drugiej (czyli trzeciej) i w nowym sezonie prawie na pewno wyląduje w lidze pierwszej. W 1/32 puknął 5:5 (karne) łódzki Widzew, który chwilowo jest w topie Extraklapy, a więc niby nie byle co. W 1/16 skopał Olimpię Elbląg, ale to z kolei też drugoligowiec. Z kolei w 1/8 zdążył już puknąć Górnika Zabrze (3:3, karne), czyli znowu Ekstraklapę. No nie jest to zły wynik, już jesteśmy w ćwierćfinale.
Dziś w 1/8 zobaczymy jeszcze Motor Lublin (druga połowa drugiej ligi) w starciu z Wisełką (1 liga), Sandecję (ostatni zespół pierwszej ligi) ze Szląskiem Wrocław. Jutro Zielona Góra zmoże się z Radomiakiem (ma szanse?). Do tego Pogoń Siedlce (2 liga) z Reską (dół 1 ligi).
Na etapie 1/8 PP było 16 drużyn, z czego 8 z Extraklasy. Z tych ośmiu trzy już odpadły, a jedna odpaść musi. Czyli w ćwierćfinale znów tylko połowa będzie z ligi najwyższej.
czy Lewego wywalili z boiska za pocieranie ócz jak Ala' Lichocka?
Jak atakował piłkę, to ją pomylił z głową przeciwnika. Choć może nie, bo piłki nie atakuje się łokciem.
W każdym razie piłka była w dość wyraźnym oddaleniu od rzeczonej.
Ale to pikuś, bo ponoć gestykularnie spostponował sędziego za co grozi mu zawieszenie na ileś tam meczów.
Sędzia oczywiście to gwizdnął, a Lewy wielce zdumiony i oburzony: "ale jak to? o co chodzi?".
Dobrze że nie jestem sędzią, bo mało co mnie irytuje jak taka bezczelność właśnie - wywaliłbym z boiska jak nic.
Co obstawiacie?