Z Ruchem to polityczna sprawa. Nie było podstaw do przyznania licencji na następny sezon, ale żeby nie robić totalnej rozpierduchy, przymknięto oczy na naciągany wniosek. Nie nie, nie dlatego żeby Ruch się utrzymał, a żeby nie pogrzebać tego klubu na amen. Miał spaść na boisku, a że Arka słabo grała to poszła lipna bramka. Paradoks polega na tym, że z zewnątrz wygląda na to, że PZPN chciał Ruchowi zaszkodzić, a próbuje się nie dopuścić do totalnej katastrofy w postaci IV ligi. Bardzo możliwe, że próby nic nie dadzą.
Mocno to wszystko śmierdzi, można jednak odnieść wrażenie, że Boniek pokazuje, że to już ostatni raz. Będzie system powtórek dla sędziów, od nowego sezonu wszystko już cacy.
Jeśli ktoś wiesza sobie swastyki albo dzierga SS, to ma zryty beret po prostu. Sympatycy RAŚ takoż. A ja nie twierdzę że Ruch taki jest, ale jego kibice na pewno.
TecumSeh napisal(a): Jeśli ktoś wiesza sobie swastyki albo dzierga SS, to ma zryty beret po prostu.
...albo gwiżdże na polski hymn. No, chyba że jako tradycjonalista bojkotuje twórczość masona Wybickiego, za hymn uważając wyłącznie Bogurodzicę, ale to raczej mało prawdopodobne.
W każdym razie, był to sezon wyjątkowy, z końcówką niespotykaną w historii. Z punktu widzenia kibica piłkarskiego nic lepszego nie może się przytrafić. Wygrała Legia, przegrała Lechia, Ruch i Łęczna. W poczet wygranych można jeszcze wrzucić Arkę, która zdobyła puchar.
Do ligi wchodzi Zabrze i Sandecja. Nowy Sącz spadnie z hukiem, jeżeli się poważnie nie wzmocnią.
JORGE napisal(a): W każdym razie, był to sezon wyjątkowy, z końcówką niespotykaną w historii. Z punktu widzenia kibica piłkarskiego nic lepszego nie może się przytrafić. Wygrała Legia, przegrała Lechia, Ruch i Łęczna. W poczet wygranych można jeszcze wrzucić Arkę, która zdobyła puchar.
Do ligi wchodzi Zabrze i Sandecja. Nowy Sącz spadnie z hukiem, jeżeli się poważnie nie wzmocnią.
Spadnie, nie spadnie... tak dalekich wypraw to jeszcze wiele klubów nie miało. Jechał Ty kiedy do Nowego Sącza? No to popatrz na odległość z Lubina, Poznania, Szczecina (!), Gdańska i Białegostoku. Połowa ligi będzie jeździła na wyprawy na koniec świata (no, i Sandecja takoż). Do tej pory narzekali, że do Białegostoku daleko
Z Białegostoku dalej do Szczecina niż do Nowego Sącza. Za to są aż 4 kluby z Małopolski (Wisła, Cracovia, Termalica, Sandecja) co daje sporo lokalnych "derbów"
A tymczasem nasze kluby weszły (lub wchodzą) w pocałunek śmierci. Ale ale, jest mała różnica. Legia,Jagiellonia, Arka praktycznie nie zmieniły składów (jak Odzidzia czy Kosta nie chcą grac to nie), a Lech zrobił kaskę na transferze 3 młodych i ściągnął już (w trybie ekspresowym) chyba z 10 grajków, wydających się całkiem całkiem. Jest szansa na uniknięcie przypadkowego eurowpierdolu. Chociaż wielkim optymistą nie jestem co do realnych szans na zakwalifikowanie się do fazy grupowej, czy to LM, czy to LE, w liczbie większej niż jedna sztuka. Ale to nic, ważne, że już nie ma wyprzedaży przed początkiem pucharów. Zmiana mentalności przyniesie w końcu efekt.
extraneus napisal(a): Jakieś takie na wyrost to nasze 6 miejsce? Statystyka.
Z minimalną stratą do miejsca 4. Biorąc pod uwagę naszą grupę eliminacyjną to 4 miejsce jest bardzo realne przed losowaniem grup mundialowych. Tak czy inaczej, mamy wielką szansę na rozstawienie w pierwszym koszyku.
A czy statystyka mówi prawdę w tym przypadku ? Mieliśmy silną grupę podczas eliminacji ME, przecież puknęliśmy mistrza świata (a i Niemcy nas w rewanżu). Dobry występ na Euro, gdzie nie przegraliśmy meczu, a w karnych odpadliśmy z późniejszym mistrzem Europy. W obecnej grupie lejemy wszystkich. Sparingi też wygrywamy.
Powiem tak, od dawna byłem wielkim optymistą co do losów polskiej piłki. Trochę przestrzeliłem w przypadku klubów, bez kasy gówno się zrobi, ale reprezentację mamy bardzo silną. Tyle, że nawet ja, gdyby ktoś mi powiedział 4 lata temu, że będziemy w pierwszej 6 rankingu, to bym się jednak popukał w głowę.
Jest szansa na wielki wynik w Rosji (szansa, podkreślam to, bo turniej to turniej). Grzechem by było tam nie pojechać. Tysiąc podtekstów tego mundialu będzie. Ale Ruscy będą nas tam okrutnie napierdalać.
No, to teraz jeśli będzie wtopa, to legia sama sobie zasłużyła na to. Znając życie to ich zlekceważyli, zwłaszcza po wypowiedzi trenera Kazachów o tym że daje swojej drużynie 5% szans. No a jak się lekceważy rywali na tym poziomie nie będąc realem madryt czy kimś takim -to takie są efekty. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby trener Kazachów zrobił wrzutkę z pełną premedytacją.
Trochę dzisiej bejcowałem z tayszami niemieckimi i jeden taki mie pedział, że nie był szczególnie zachwycony legiuniowym 6:0 z kelnerczakami z archipelagu. Gdyż, powiada, nie byli skoncentrowani na piłeczce, olewali sprawę. I przez tę olewkę przeputali z Astaną, która w międzyczasie wywaliła bez kozery pińcet milijonów na piłkarzyków, no, i nie jest tak zupełnie kelnerskim manszaftem.
Za młodych lat, powiada, trenował w jednym klubie z Tonim Kroosem. I tenże Toni o wadze jednej tony był na piłeczce skoncentrowany, ćwiczył stałe elementy, kornery, wolne, karne, wujwico - nawet po oficyjalnym zakończeniu treningu.
Komentarz
Mocno to wszystko śmierdzi, można jednak odnieść wrażenie, że Boniek pokazuje, że to już ostatni raz. Będzie system powtórek dla sędziów, od nowego sezonu wszystko już cacy.
Ruch jest tak samo antypolski, jak nazistami byli kibole w '90, obwieszający się swastykami i dziergający sobie SS.
A ja nie twierdzę że Ruch taki jest, ale jego kibice na pewno.
Do ligi wchodzi Zabrze i Sandecja. Nowy Sącz spadnie z hukiem, jeżeli się poważnie nie wzmocnią.
Do tej pory narzekali, że do Białegostoku daleko
Piękne!
PK Niemcy
Ileż można?
http://siatka.org/pokaz/bialo-czerwona-dominacja-polscy-juniorzy-mistrzami-swiata/
http://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/9623/czy-dobra-zmiana-wciaz-jest-dobra/p19
Oj, nieuważne czytanie forumka, nieładnie...
A czy statystyka mówi prawdę w tym przypadku ? Mieliśmy silną grupę podczas eliminacji ME, przecież puknęliśmy mistrza świata (a i Niemcy nas w rewanżu). Dobry występ na Euro, gdzie nie przegraliśmy meczu, a w karnych odpadliśmy z późniejszym mistrzem Europy. W obecnej grupie lejemy wszystkich. Sparingi też wygrywamy.
Powiem tak, od dawna byłem wielkim optymistą co do losów polskiej piłki. Trochę przestrzeliłem w przypadku klubów, bez kasy gówno się zrobi, ale reprezentację mamy bardzo silną. Tyle, że nawet ja, gdyby ktoś mi powiedział 4 lata temu, że będziemy w pierwszej 6 rankingu, to bym się jednak popukał w głowę.
Jest szansa na wielki wynik w Rosji (szansa, podkreślam to, bo turniej to turniej). Grzechem by było tam nie pojechać. Tysiąc podtekstów tego mundialu będzie. Ale Ruscy będą nas tam okrutnie napierdalać.
Jaga za burtą.
http://niezalezna.pl/102981-porazka-legii-z-astana
No a jak się lekceważy rywali na tym poziomie nie będąc realem madryt czy kimś takim -to takie są efekty. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby trener Kazachów zrobił wrzutkę z pełną premedytacją.
Za młodych lat, powiada, trenował w jednym klubie z Tonim Kroosem. I tenże Toni o wadze jednej tony był na piłeczce skoncentrowany, ćwiczył stałe elementy, kornery, wolne, karne, wujwico - nawet po oficyjalnym zakończeniu treningu.
Zaleca sie.