Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

18384868889235

Komentarz

  • Czyli Polska piłka jest skazana na Legię. Nie pozostaje nic innego jak ją upaństwowić jeśli wstyd ma być jak najmniejszy.
  • Rafał napisal(a):
    Czyli Polska piłka jest skazana na Legię. Nie pozostaje nic innego jak ją upaństwowić jeśli wstyd ma być jak najmniejszy.
    A to dlapoczemuż? Ma Kolega nagły nawrót pedagogiki wstydu czy jak? Zadziwiamy świat w żużlu, skokach narciarskich, siatkówce i szczypiorniaku, a do niedawna nawet w chodziarstwie.

    Nie pękajta! Wszyscy się powoli uczą, może i fusbaliści czegoś się w końcu nauczą.
  • Za droga ta nauka.
  • Rafał napisal(a):
    Za droga ta nauka.
    Dla kogo?
  • edytowano May 2019
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Czyli Polska piłka jest skazana na Legię. Nie pozostaje nic innego jak ją upaństwowić jeśli wstyd ma być jak najmniejszy.
    A to dlapoczemuż? Ma Kolega nagły nawrót pedagogiki wstydu czy jak? Zadziwiamy świat w żużlu, skokach narciarskich, siatkówce i szczypiorniaku, a do niedawna nawet w chodziarstwie.

    Nie pękajta! Wszyscy się powoli uczą, może i fusbaliści czegoś się w końcu nauczą.
    w tenisie stołowym gramy regularnie o finał Ligi Mistrzyń- np. w tym roku Siarka weszła do tego finału.

    No i w szybowcach taki Sebastian Kawa na polskim sprzęcie 15 razy mistrz świata a i w akrobacji Polska bezkonkurencyjna bo i wszystkie najlepsze konstrukcje akrobacyjne pochodzą z Polski
  • Słyszałem, że i w kajakach polscy inżynierowie zrobili parę(naście?) lat temu taki skok koncepcyjny, że kto nie pływa na polskim kajaku - nie istnieje.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Za droga ta nauka.
    Dla kogo?
    No dla tych co płacom. To ta Legia nic z budżetu nie dostaje od ministerstwa czy Totalizatora albo waszego stołecznego samorządu? A to jej telewizornia państwowa nie płaci ? No jeśli to tylko szlachetni kibole stołeczni oraz perukarz płacom oraz zagraniczne FIFY i UEFY to przepraszam za czepialstwo.
  • edytowano May 2019
    Nie no, telewizornia to pewnikiem płaci, ale jak rozumiem, ten biznes się jakoś skleja, bo niby czemu miałaby nie płacić.

    Samosąd zaś czy płaci? Pewnie raczej tak; były spore spory wokół stadionu Legii, więc zakładam że niejeden wałek tam poszedł, ale nie śledziłem. Co jakiś czas wychodzą kwiatki z innych miast - a to że klub za biedny żeby czynsz płacić za miejski stadion i kombinujemy, jak go dofinansować. A to, że w Nowym Sączu nie ma stadionu, więc Sandecja musi grać mecze "u siebie" - w Niecieczy.

    No krótko mówiący, jakiś tam hajs płynie, ale w końcu od czego jest hajs, jak nie od płynięcia. Piłeczka musi się toczyć! A bramki muszą być dwie.
  • edytowano May 2019
    Hola, hola. Niech się Kolega tak nie ślizga po temacie i w żart kasiory dla Legii nie obraca. Dwie sprawy w sprawie:
    - Raz to te dotacje i wyciąganie łapy po różne publiczne pieniądze przez kluby sportowe, a piłkarskie w szczególności. Piłka kopana to jest od dawna dochodowy biznes. Jakby nie była to by kopaczom nie płacono milionów, za kopaczy dziesiątek milionów, a trenerom setek tysięcy i to eurasów. U nas w naszej ekstraklasce może o rząd, albo pół rzędu wielkości mniej ale i tak bardzo dużo. Skoro tak i to jest komercja to po co i dlaczego jakiekolwiek dotacje od rządu i samorządu z naszych podatków? Mają na kopaczy za miliony, a nie mają na oświetlenie stadionu czy utrzymanie murawy? A czemuż to miasto i państwo ma wciąż płacić za ochronę ich imprez, czyli ochronę przed wandalami których te kluby hodują? A czemuż to miasto i państwo ma płacić za usuwanie szkód które ci wandale czynią? Na moją firmę są nasyłane coraz to nowe kontrole środowiskowe, produktowe, bezpieczeństwa pracy itp. Moja firma nie tylko że musi się stosować do ich, często bezczelnych i głupich, zaleceń to jeszcze płacić za ekspertyzy potrzebne im do sporządzania tych zaleceń. Kluby wprost przeciwnie chociaż to wielkie przedsiębiorstwa i bardzo szkodliwe dla środowiska przyrodniczego i społecznego.
    - Dwa to rzekoma wielka opłacalność ich żenujących widowisk. To tak samo jak z Owsiakiem. Te media wciskają nam ich "produkty widowiskowe" na siłę za nasze opłaty i abonamenty. Media masowe z telewizornią na czele już od dawna żyją prawie wyłącznie z reklamy, a ściślej firm reklamowych bo "dzięki reklamie oglądasz wszystko za darmo". Jest dokładnie odwrotnie. To dzięki temu że ja coś oglądam, albo nie oglądam a abonament i tak muszę płacić, telewizornia może brać pieniądze od reklamodawców. Media masowe nie tylko nie reklamują, ale nawet nie informują o większości pożytecznych inicjatyw krajowych i lokalnych, wydarzeń kulturalnych i sportowych itd. Nachalnie wciskają wielkie imprezy komercyjne w tym latające cyrki w postaci Ligi Miszczów, Ekstraklasy i innych pucharów oraz nieustanne skandale im towarzyszące. No to skąd ludzie mają wiedzieć o istnieniu czegoś innego, o terminach, programach itp? Trochę już wiedzą dzięki internetom, które to jednak są ściekiem i śmietnikiem w których poruszać się trudno i trochę obrzydliwie.
  • Nu, jakoś tam korwinoski mój czip się wzbudza na wieść o Kolegi tradycyjnych przebojach z urzędasami i małymi browarnikami.

    Wszelako, z tymi wielkimi wandalizmami kiboli to generalnie mit, niech się kol. Jorge może zechce wypowiedzieć.

    A zaś mam graniczące z prawdopodobieństwem przekonanie, że większość hajsu miejskiego idzie do tych błaznów na jakieś projekty w rodzaju upowszechniania sportu wśród maładioży i inne takie niezmiernie ważne dla zdrowia i Befchloffenheitu Społeczęstwa a Narodu sprawy.
  • No jakieś preteksty do przepłaszania kasiory na zaprzyjaźnione kluby kopanej zawsze się znajdą. A powód główny jest taki coby głosy kibolskie mieć i w telewizorni się pokazywać darmo na trybunie jako równiacha. Przydaje się też loża VIPowska do załatwiania różnych interesów przy okazji wspierania szlachetnej sportowej walki i tak niby przypadkiem. Pan Prezydent często z tego korzysta, znaczy z pokazywania się z gustownym szaliczkiem.
  • Słusznie. Jak dawać kasę to tylko na Polonię!

    Dla mnie akcjonariat Polonii to jakieś anonimy. Najwięcej - 37% - ma Krystyna Bnińska-Jędrzejowicz, potem Lucjan Siwczyk 18%, dalej sami jednocyfrowi...

    https://www.dumastolicy.pl/wp-content/uploads/2017/06/2017-06-27_udzialowcy.pdf
  • A Kolega swoje wciąż. Kasy na kluby nie ma sensu dawać bo to są dochodowe przedsiębiorstwa. Jak już Kolega chce dawać przedsiębiorstwom to mogę podać numer konta mojego jednoosobowego. Wyjdzie taniej niż na Polonię nie mówiąc o Legii.
    Że Kolega nic ode mnie nie chce kupić? A może Kolega uważa że Legia jest bardziej pożyteczna dla Kolegi niż ja? Dla Warszawy, dla Polski?
    A co Legia czy Polonia sprzedaje czy też szlachetnie ofiarowuje stołecznej i polskiej społeczności? No co? Szlachetną rywalizację sportową czy zgorszenie? Profesjonalne widowisko sportowe czy chałturę? Szkolenie młodzieży i wyrywanie jej z marginesu czy pokątny handel zawodnikami przywłaszczonymi sobie prawem kaduka albo szkolonymi za nie swoje pieniądze?
  • Nie mogę patrzeć na zespoły Stokowca. Tym razem padło na Lechię, mecze z jej udziałem to są antywidowiska, agresywna walka o każdą piłkę, udziela się to przeciwnikom i mamy kopaninę. Gdyby nasze zespoły były nieznacznie lepsze technicznie to ten skok do gardła by nic nie dawał i Lechia by dziś była między 8 a 9 miejscem. Ryży charakter w końcu nudzi się prezesom i Stokowca zwalniają. Charakter charakterem, ale to jest piłka nożna, gra polegająca na zdobywaniu bramek a nie kto bardziej zajadły.

    Fu. W czwartek był mecz o Puchar Polski, którego nie dało się oglądać, w niedzielę mecz z Craxą (tym razem przegrany), którego też nie dało się oglądać. Natomiast Jaga po okropnym meczu o Puchar uczestniczyła dziś w naprawdę dobrym widowisku przeciwko Pogoni (4-2). Obie drużyny grały w piłkę.
  • Wklepywam se ja w internety: wynik Barcelona Liverpol atu mnie wyskakuje 4 do jajca dla Angoli. Jak to się pytam? Meszsi odpadł? Ale mnie kuźwa ominął meczyk. Nu powiem żem szoczku doznał. Jutro se zjem jaką powtórkę.
  • Ale to i tak pikuś w porównaniu z tym co Vive zrobiło Barcelonie. U siebie wygrało dziesiecioma bramkami a w Hiszpanii przegrali dziewięcioma. No Mistrze.
  • Barca miała 3-bramkowa zaliczkę, a Liverpool kontuzjowanych 2 podstawowych graczy. Po prostu zlekceważyli sytuację, a jak do tego dołożymy nieco pecha to wychodzi 4:0. Wynik 4:3 w dwumeczu jest zupełnie sprawiedliwy, w pierwszym meczu pecha miał Liverpool, z gry to wyglądało na 2:1, 3:2, cos takiego, a było 3:0. Barca zagrała jeden mecz bardzo dobry, drugi słaby, Liverpool jeden dobry, drugi bardzo dobry.
  • A Messi gra w kratkę. Nie od dziś, ale chyba coraz częściej. Suárez jakby się bardziej na piłce skupił niż na prowokowaniu Fabinho to może by coś strzelił.

    Świetnie zagrała obrona Liverpoolu. W skrótach będą lansowac Origiego i Vijnalduma, a van Dyck i Allison tez odwalili kawał dobrej roboty.
  • marniok napisal(a):
    Ale to i tak pikuś w porównaniu z tym co Vive zrobiło Barcelonie. U siebie wygrało dziesiecioma bramkami a w Hiszpanii przegrali dziewięcioma. No Mistrze.
    A to nie z Paryżewem?
  • marniok napisal(a):
    Ale to i tak pikuś w porównaniu z tym co Vive zrobiło Barcelonie. U siebie wygrało dziesiecioma bramkami a w Hiszpanii przegrali dziewięcioma. No Mistrze.
    To był PSG
  • edytowano May 2019
    Ło! No to mie się pomerdały kluby.
    Ale itak dreszczowiec był.
    Dziekówka za czujność.
  • Czyli co, wychodzi na to, że 3-0 to bardzo niebezpieczny wynik ...
  • Przypomniał mi się finał Liverpoolu z Dudkiem w bramce.
  • noo taak ten Jürgen von Jungingen z Liwer Poolu uczył się od Piszczeka i Lewandowskiego, chyba Błaszczak też go uczył.
    noji czegoś widać się nauczył,
    miłe to ;-)
  • JORGE napisal(a):
    Czyli co, wychodzi na to, że 3-0 to bardzo niebezpieczny wynik ...
    Jeszcze bardziej niebezpieczne jest, kiedy Messi jest za mało Orderli danego dnia.
  • JORGE napisal(a):
    Czyli co, wychodzi na to, że 3-0 to bardzo niebezpieczny wynik ...
    Jak tak grasz w półfinale LM to każdy jest niebezpieczny. Pierwszy gol asysta od obrońcy i potem zła interwencja bramkarza. Druga trochę pech (odbita piłka przy dośrodkowaniu), trzecia brak krycia, czwarta brak jakiejkolwiek uwagi przy rożnym.
  • To ten cham
  • Oba chamy, a jaki miód piją!
  • A oto, zwłaszcza dla naszego forumkowego anty-kibica studium dwóch symetrycznych przypadków. Oba z Łodzi, panie tego:

    https://www.meczyki.pl/newsy/lks-w-ekstraklasie-widzew-w-ii-lidze-pierwsi-poszli-po-rozum-do-glowy-drugich-pokonala-pycha/112422-n
  • edytowano May 2019
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    A oto, zwłaszcza dla naszego forumkowego anty-kibica studium dwóch symetrycznych przypadków. Oba z Łodzi, panie tego:

    https://www.meczyki.pl/newsy/lks-w-ekstraklasie-widzew-w-ii-lidze-pierwsi-poszli-po-rozum-do-glowy-drugich-pokonala-pycha/112422-n
    Ładny artykulik. Na ile prawdziwy nie wiem bo, jako anty-kibic z poważnych powodów, nie śledzę tego na bieżąco. Wszystko jednak komentowane jak ja piszę od dawna: zmiany właścicieli, megalomania, wielka kasa nie wiadomo za co i po co i skąd, ale zwykle publiczna itd. Jeden element w artykule zwraca moją uwagę: budowa brandu lub na brandzie. No to jest kwintesencja współczesnej głupoty i arogancji powtarzana przez większość, wszędzie i przy byle okazji i bez okazji. Taki toporny marketing stosowany. A błąd jest prosty i fundamentalny. Kryje się w odpowiedzi na pytanie czy brand jest i powinien być skutkiem rezultatów i jakości czy też ich kreatorem. Większość naszych biznesmenów z przypadku lub oszustwa sądzi że brand jest kreatorem i skupia się na budowie tego brandu albo eksploatacji zawłaszczonego brandu. Nie wierzą w jakość, kadrę, zarządzanie, wiedzę bo ich doświadczenie życiowe to sukces przypadkowy lub oparty na oszustwie i defraudacjach. Buduje taki domorosły biznesmen zwykle skrajnie nieudolnie i upada, albo brand ukradziony rabunkowo eksploatuje i niszczy. Upadek i żałosny poziom większości polskich klubów piłkarskich to ten drugi przypadek. Legia wciąż jedzie na brandzie z czasów Deyny za komuny, Widzew z czasów Bońka piłkarza.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.