Vukovic pedał. Nie chciał grać w piłkę to i Legia popłynęła. Ustawił zespół asekuracyjnie i stało się coś niemożliwego, Legia straciła 1 (słownie: jedną) bramkę w całych eliminacjach i odpadła. Dziś Legia była słabsza zdecydowanie od Rangersów, ale na własne życzenie. I to mnie wkurwia najbardziej.
Zwracam uwagę, że dotąd najlepszy zawodnik Legii - Gwilia zgrał dziś kryminał.
Z uczuciami się nie dyskutuje ;-) Dyskutować można z myślą. Powinność dotyczy działań, zatem Kuledze nie pomogę w jego rozterkach. Zatem "miej serce i patrzaj w serce"
trep napisal(a): Pytanie niezaczepne (pytam bo nie wię): Czy jak ktoś jest z m. Łodzi to winien cieszyć się z odpadnięcia Ległej ze Szkotami?
Pytanie kim się jest w pierwszym rzędzie, z czym się utożsamiasz ? Dla mnie zbiór podstawowy to bycie Katolem. Później jestem Polakiem, a dalej pozostałe rzeczy (rodzina, miasto itp.). Jeżeli gra polska drużyna z obcymi to normalne, że kibicuję polskiej drużynie, jest Polakiem, w tym momencie reszta mnie interesuje.
A ja wrócę do Legii. Oczywiście nie oglądałem. Zerknąłem w sieci i widzę że przegrali tylko 0:1 u Szkotów a u siebie chyba było 0:0. To nie jest jakoś strasznie, ale ten Rangers to chyba tez upadła gwiazda więc nie wiem jak to oceniać. Ja natomiast widzę analogie między Legią a Polską, a ściślej III RP. Zacznę od końca: Legia wciąż nie może przekształcić się w porządny klub a III RP w IV RP czyli w Polskę. Skarbem Legii są kibole - wierni kibice nieco nieokrzesani. Kibice letni sprzed telewizora, nałogowi komentatorzy zapatrzeni w Ligę Mistrzów nie liczą się. Skarbem III RP są obywatele - aktywni, tradycjonaliści, trochę nieokrzesani z prowincji i poukrywani z wielkich miastach na uboczu. Obywatele letni sprzed telewizora, wielbiciele elit aspirujący do nich bez szansy i racji się nie liczą. Problemem Legii są właściciele - pazerni, niekompetentni megalomani. Problemem III RP są właściciele majątku i prestiżu - pazerni, niekompetentni megalomani. Problemu Legii nie można rozwiązać bo władze sportowe - te nadzorcze rządowe i te samorządowe z PZPN są powolne, kunktatorskie i nie podejmujące zdecydowanych działań z obawy przed mediami, siłą właścicieli oraz ich wsparciem z zewnątrz przez podobne sitwy zagraniczne. Problemów III RP nie można rozwiązać bo ....
trep napisal(a): Pytanie niezaczepne (pytam bo nie wię): Czy jak ktoś jest z m. Łodzi to winien cieszyć się z odpadnięcia Ległej ze Szkotami?
Pytanie kim się jest w pierwszym rzędzie, z czym się utożsamiasz ? Dla mnie zbiór podstawowy to bycie Katolem. Później jestem Polakiem, a dalej pozostałe rzeczy (rodzina, miasto itp.). Jeżeli gra polska drużyna z obcymi to normalne, że kibicuję polskiej drużynie, jest Polakiem, w tym momencie reszta mnie interesuje.
Wcześniej myślałę, że to chodzi o rozgrywki reprezentacyjne.
Ale ok, ilu jest katoli w Legii a ile u Szkotów?
Czy Legia to "polska" drużyna?
A jak biega o miasto, to Legia, odkąd żyję, miała kosę zarówno z klubem łódzkim, jak i tym drugim mieszczącym się w Łodzi (-:
Toteż nie kibicuje Rangersom ani żadnej Lidze Miszczów z zagrab=nicy jak wielu znawców. Proszę jednak nie oczekiwać ode mnie entuzjazmu dla Legii. Jest, mniej więcej, tak samo polska jak Tusk wśród polityków.
Legia Warszawa jest najbardziej rozpoznawalnym i najlepszym w historii polskim klubem. Czego tu kurwa nie rozumiecie ? To są fakty, mogę wam wyśpiewać pieńćset piosenek o Legii kurwie, ale fakty są jakie są. A jak wam się podobają trybuny Legii w kwestii Polskości, jest ktoś lepszy w kraju ?
Nawet tu na forum objawia się totalne posranie tożsamości. Jak u niewolników, proponuję się wyzwolić z tej mentalności. Napierdalanki wieś na wieś to nie jest najważniejsza sprawa w życiu.
Legia jest jednym z najlepszych klubów w historii Polski. Równie rozpoznawalne to Górnik Zabrze, Ruch Chorzów, Widzew Łodź, Wisła Kraków. Zaraz za nimi z pięć kolejnych. Legia to z pewnością najbardziej faworyzowany, najobficiej finansowany i najbardziej promowany polski klub piłkarski. Nie spełnia od lat oczekiwań, kompromituje się, lekceważy kibiców i popisuje się głupotą i arogancją. Nie ma najmniejszego powodu dalsze jego faworyzowanie i tolerowanie żenady.
Komentarz
Zwracam uwagę, że dotąd najlepszy zawodnik Legii - Gwilia zgrał dziś kryminał.
A od momentu zastrzeżenia numeru 10 Legia nie ma i mieć nie będzie kreatywnego piłkarza. Taki los.
Co do pedalstwa Vukovica- przynajmniej wiadomo, którego 19-latka przytula
Czy jak ktoś jest z m. Łodzi to winien cieszyć się z odpadnięcia Ległej ze Szkotami?
Zatem "miej serce i patrzaj w serce"
W Chinach nasi pokonali Wenezuelę 80:69.
BTW, 18 sierpnia nas ograli.
Ja natomiast widzę analogie między Legią a Polską, a ściślej III RP.
Zacznę od końca: Legia wciąż nie może przekształcić się w porządny klub a III RP w IV RP czyli w Polskę.
Skarbem Legii są kibole - wierni kibice nieco nieokrzesani. Kibice letni sprzed telewizora, nałogowi komentatorzy zapatrzeni w Ligę Mistrzów nie liczą się. Skarbem III RP są obywatele - aktywni, tradycjonaliści, trochę nieokrzesani z prowincji i poukrywani z wielkich miastach na uboczu. Obywatele letni sprzed telewizora, wielbiciele elit aspirujący do nich bez szansy i racji się nie liczą.
Problemem Legii są właściciele - pazerni, niekompetentni megalomani. Problemem III RP są właściciele majątku i prestiżu - pazerni, niekompetentni megalomani.
Problemu Legii nie można rozwiązać bo władze sportowe - te nadzorcze rządowe i te samorządowe z PZPN są powolne, kunktatorskie i nie podejmujące zdecydowanych działań z obawy przed mediami, siłą właścicieli oraz ich wsparciem z zewnątrz przez podobne sitwy zagraniczne. Problemów III RP nie można rozwiązać bo ....
Ale ok, ilu jest katoli w Legii a ile u Szkotów?
Czy Legia to "polska" drużyna?
A jak biega o miasto, to Legia, odkąd żyję, miała kosę zarówno z klubem łódzkim, jak i tym drugim mieszczącym się w Łodzi (-:
Zażondywem opświecenia!
To skomplikowany system, ale w skrócie są tu pewne zależności. Warto:
http://weszlo.com/2019/08/30/sa-konsekwencje-kolejnego-koszmarnego-sezonu-europucharow/
A propos. Nalałbym Szanownemu za to. Da radę przyjechać taxówką?
Poza tym naszym celem zbawienie a od dziecka mnie uczono, że Legia to khmmm, Legię bić trzeba, kto bije Legię idzie do nieba.
Nawet tu na forum objawia się totalne posranie tożsamości. Jak u niewolników, proponuję się wyzwolić z tej mentalności. Napierdalanki wieś na wieś to nie jest najważniejsza sprawa w życiu.
A dosłownie 2-3 lata temu Real Madryt wywiózł z Warszawy szczęśliwy remis.