No pewnie, gdyby się wydało że to jego forum to byłby skończony w mediach, zaszczuliby jego i jego pracodawców. A dlaczego mówił co mówił - może gdyby nie dostał pracy w mediach publicznych potoczyłoby się to inaczej.
Brzost napisal(a): Frajer działa m.in. tu: https://wid.org.pl/ i prowadzi wydawany przez nich portal: https://kresy24.pl gdzie można przeczytać także teksty mojej Małżonki.
O super, bardzo cenię kresy24 nie mylić z kresy.ru
Tak po prawdzie, to wielu z nas spodziewało się, że dalej i wyżej zajdzie. Z całego tego towarzystwa miał najwięcej pokory, ale też i swoistą "czutkę". Wyczuwał nastroje społeczne, takie rozmazane, roztopione emocje miejsca i czasu. Coś jak JORGE i jego wpisy: a to o relacjach z totalniakami, a to o atmosferze na stadionie.
Anika napisal(a): No to w takim razie, czemu Ice twierdził, że to jest kwestia jakichś formalności, które on w ciągu paru dni ma załatwić, a potem to odwlekał w nieskończoność? Czemu nie powiedzieli, że musi być zrzutka na portal, bo inaczej on przestanie działać? I wreszcie czemu nie mogli zostawić samego forum, bez portalu?
O święta naiwności! Jeśli to na poważnie, a nie pytania retoryczne...
Ja to mam przykre wrażenie, że właśnie tak wyglądały "tłumaczenia" czwórki panów już od maja 2010 r., jak widać 11 lat i nic się nie zmieniło.
trep napisal(a): Chyba tylko w formie archiwum, gdyż informatycznie wysypywało się na różne sposoby i nikomu nie chciało się moderować.
Heloł, można było zostawić archiwa jak są, a potem postawić najprostsze nowe forum w phpbb czy czymś podobnym, nawet adres mógł być ten sam.
Inna sprawa, że w okolicach 2017 r., kiedy robalya się zwinęła, to chyba autentycznie nikt po tym portalu nie płakał, może paru trolli. My mieliśmy już postforumki, późny forumkowy mainstream poszedł na fejsa, a właściciele od kilku lat byli zajęci karierami już w innych miejscach. Upadek FF był stratą, która boli nas do tej pory. Upadek robalyi ulgą, że skończyła się już także formalnie i technicznie najgorsza internetowa forma ekspresji naszego środowiska.
Anika napisal(a): No to w takim razie, czemu Ice twierdził, że to jest kwestia jakichś formalności, które on w ciągu paru dni ma załatwić, a potem to odwlekał w nieskończoność? Czemu nie powiedzieli, że musi być zrzutka na portal, bo inaczej on przestanie działać? I wreszcie czemu nie mogli zostawić samego forum, bez portalu?
O święta naiwności! Jeśli to na poważnie, a nie pytania retoryczne...
Ja to mam przykre wrażenie, że właśnie tak wyglądały "tłumaczenia" czwórki panów już od maja 2010 r., jak widać 11 lat i nic się nie zmieniło.
Oczywiście, że to pytania retoryczne. Takie gorzkie.
Ja mam sentyment do Rubelki, bo się od tego u mnie wszystko zaczęło (wrzesień 2010). O FF to nawet nie słyszałem, dopiero jak mi @Pani_Łyżeczka powiedziała o Rubelce, to pokrótce wytłumaczyła co to jest. Na Rubelce poznałem Was i mnóstwo innych ciekawych ludzi, można powiedzieć że Rubelka mnie ukształtowała w pozytywnym sensie. Pewnie by to zrobiło FF, gdybym się załapał - no ale się nie załapałem.
Tyle że Rubelka to także najohydniejsze pod słońcem zjeby w jedynopravdzivietrvekatolickich szatach. Plujące dokladnie na wszystko co dobre w Polsce i Polakach, tak samo w Kościele (bo Kościół jak wiadomo skończył się niczym Metallica, na Kill'em All). I moderacja hodująca trolli a zniechęcająca bądź wycinająca porządnych użytkowników.
Teraz wiemy dlaczego hodowała troli - bo był szerokie plany na wkraczanie więc nie można było tworzyć forum "pisoskiego", musiał być pluralis poglądów i opinii.
TecumSeh napisal(a): Ja mam sentyment do Rubelki, bo się od tego u mnie wszystko zaczęło (wrzesień 2010). O FF to nawet nie słyszałem, dopiero jak mi @Pani_Łyżeczka powiedziała o Rubelce, to pokrótce wytłumaczyła co to jest. Na Rubelce poznałem Was i mnóstwo innych ciekawych ludzi, można powiedzieć że Rubelka mnie ukształtowała w pozytywnym sensie. Pewnie by to zrobiło FF, gdybym się załapał - no ale się nie załapałem.
Tyle że Rubelka to także najohydniejsze pod słońcem zjeby w jedynopravdzivietrvekatolickich szatach. Plujące dokladnie na wszystko co dobre w Polsce i Polakach, tak samo w Kościele (bo Kościół jak wiadomo skończył się niczym Metallica, na Kill'em All). I moderacja hodująca trolli a zniechęcająca bądź wycinająca porządnych użytkowników.
Ja też mam sentyment, bo byłem u jej początków i zostałem zaproszony do admińskiego grona, w którym starałem się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej, póki się dało. Gdy przestało się dawać, to podziękowałem i oddałem nożyczki.
los napisal(a): Tego do tej pory nie rozumiem - dlaczego pisowiec Petep oddał moderację najobrzydliwszej szurii?
Tak naprawdę szuria była tam w mniejszości, tyle że najbardziej hałaśliwa i jak to z szurią bywa, zdominowała umiarkowaną większość.
A u nas dominuje? Też się szury zdarzają. Nie, bo moderacja na to nie pozwala. Forum tworzą nie uczestnicy a moderatorzy. Tam moderacja była w rękach szurii. Nie wiem dlaczego Petep to zrobił.
Brzost napisal(a): Ale właśnie to miałem na myśli, że w zespole admińskim też była w mniejszości.
I to jest właśnie to czego nie rozumiem. Peedzmy, że szur ma prawo pisać bo pluralis. Ale szur zarządzający normalnymi ludźmi? To dopiero jest szurnięte!
Brzost napisal(a): Ale właśnie to miałem na myśli, że w zespole admińskim też była w mniejszości.
I to jest właśnie to czego nie rozumiem. Peedzmy, że szur ma prawo pisać bo pluralis. Ale szur zarządzający normalnymi ludźmi? To dopiero jest szurnięte!
Ale daje się wytłumaczyć tym, jak wygląda codzienne życie. Kto ma większą szansę na normalne życie codzienne, rodzinne? Normalny czy szur? Normalny. A jak ma czas na normalne życie, to ma mniej czasu na pilnowanie jakiegoś forumka za friko. Jasne, nie każdy ojciec piątki dzieci będzie normalny ani nie każdy stary kawaler szurnięty, ale jakieś proporcje, szanse są.
Więc większa jest szansa, że stałą moderację będzie prowadził szur niż normalny, nawet w miejscu, które miało być z założenia normalne.
ALE: były rzeczy, których na rebelce nie da się wytłumaczyć szurostwem, np. afera z wysypanymi pw. Naszej Koleżanki nikt nawet nie przeprosił, nie mówiąc o jakiejś próbie załatwienia problemu całościowo.
Komentarz
Coś jak JORGE i jego wpisy: a to o relacjach z totalniakami, a to o atmosferze na stadionie.
Ja to mam przykre wrażenie, że właśnie tak wyglądały "tłumaczenia" czwórki panów już od maja 2010 r., jak widać 11 lat i nic się nie zmieniło.
Inna sprawa, że w okolicach 2017 r., kiedy robalya się zwinęła, to chyba autentycznie nikt po tym portalu nie płakał, może paru trolli. My mieliśmy już postforumki, późny forumkowy mainstream poszedł na fejsa, a właściciele od kilku lat byli zajęci karierami już w innych miejscach.
Upadek FF był stratą, która boli nas do tej pory. Upadek robalyi ulgą, że skończyła się już także formalnie i technicznie najgorsza internetowa forma ekspresji naszego środowiska.
Na Rubelce poznałem Was i mnóstwo innych ciekawych ludzi, można powiedzieć że Rubelka mnie ukształtowała w pozytywnym sensie. Pewnie by to zrobiło FF, gdybym się załapał - no ale się nie załapałem.
Tyle że Rubelka to także najohydniejsze pod słońcem zjeby w jedynopravdzivietrvekatolickich szatach. Plujące dokladnie na wszystko co dobre w Polsce i Polakach, tak samo w Kościele (bo Kościół jak wiadomo skończył się niczym Metallica, na Kill'em All). I moderacja hodująca trolli a zniechęcająca bądź wycinająca porządnych użytkowników.
Kto ma większą szansę na normalne życie codzienne, rodzinne? Normalny czy szur? Normalny. A jak ma czas na normalne życie, to ma mniej czasu na pilnowanie jakiegoś forumka za friko.
Jasne, nie każdy ojciec piątki dzieci będzie normalny ani nie każdy stary kawaler szurnięty, ale jakieś proporcje, szanse są.
Więc większa jest szansa, że stałą moderację będzie prowadził szur niż normalny, nawet w miejscu, które miało być z założenia normalne.
ALE: były rzeczy, których na rebelce nie da się wytłumaczyć szurostwem, np. afera z wysypanymi pw. Naszej Koleżanki nikt nawet nie przeprosił, nie mówiąc o jakiejś próbie załatwienia problemu całościowo.