Skip to content

Fajny film dzisiaj widziaaaaa...

2456778

Komentarz

  • @Mmaria - gdzie obejrzałaś ten film?
    W domu na dvd. Przecież piszę, że zaległości odrabiam.
    Jagbyco służę wiadomo czym :-*
    :-* Ja na to jak na lato, sie odezwę na dniach.
  • Polecam "Paradise Now" o dwóch Palestyńczykach - zamachowcach samobójcach.
    O godności i woli życia.
    Plus ciekawe pokazanie szerszego kontekstu.
    Warto.
    I na czasie ...

    JORGE>
  • Jest aktualny również w kontekście Polski.
  • Ja byłem na tym filmie w kinie. Akcja zdejmowania Osamy na dużym ekranie była elektryzująca wręcz, czułem jakbym był naocznym świadkiem tych wydarzeń. Wg mnie bardzo dobry film.

    JORGE>
    Z dużym żalem przestałam chodzić do kina od czasu, gdy seanse są wyłącznie dla głuchych i niedosłyszących. Nie jestem w stanie znieść naporu milionów decybeli. Kiedyś tylko bloki reklamowe były takie głośne, obecnie cała ścieżka dźwiękowa filmu leci podkręcona na maksa. Nie rozumiem tej mody(?), konieczności(?).

    Oczywiście sporo efektów przez to tracę. No cóż - trudno.
    Obejrzałam w domu "Grawitację". A to właśnie film do oglądania w ciszy i skupieniu w kinie. Właśnie w ciszy i na wielkim ekranie. Bardzo dobra Sandra Bullock. Sam film średnio mi się podobał.
  • a Karbalę ktoś widział albo się wybiera?
  • a Karbalę ktoś widział albo się wybiera?
    Obejrzenie i/lub przeczytanie 'Karbali' to sypanie szekli w karman Michnixa.

    Niestety.
  • podobnie jak wielu innych filmów polskich, no ale co zrobić. Ale żołnierzom chwała - i przypominam że ich zaprosił PAD na swe zaprzysiężenie.
  • edytowano September 2015
    Widzę że to tylko koprodukcja, niech więcej takich narodow-faszystoskich filmów koprodukują to zaraz Agory w ogóle nie będzie, hyhy.
  • @Mmaria - gdzie obejrzałaś ten film?
    W domu na dvd. Przecież piszę, że zaległości odrabiam.
    Jagbyco służę wiadomo czym :-*
    Właśnie obejrzałam "Wroga" na jutubce :-)
  • Widzę że to tylko koprodukcja, niech więcej takich narodow-faszystoskich filmów koprodukują to zaraz Agory w ogóle nie będzie, hyhy.
    Dokładnie:)

  • Btw widziałem Karbalę - film... niezły, acz mam swoje "ale". Trochę oczywiście fabularyzowany, trochę naciągany, acz nie to mnie denerwuje - widać że reżyser mocno się stara by nie było zbyt patriotycznie. Szkoda.
    Ale generalnie można obejrzeć.
  • Doradźcie, proszę...
    Odrabiam zaległości, jak już wyżej napisałam. Tak się w mem życiu złożyło, że nie obejrzałam, poza fragmentami, Gwiezdnych wojen. Noji biję się z myślami, czy jeszcze po to dzieło sięgać. Jeśli tak - to, czy po wszystkie części i w jakiej kolejności, czy sobie w ogóle darować.
  • Jeśli chodzi o serial - powalił mnie "Walking Death". Post apokaliptyczna wizja upadku cywilizacji. Z początku myslałem, że to będzie głupiutka opowieśc o zombie. Ale spójność i zwartość narracji przypomniała mi o najlepszych tradycjach polskiej literatury SF.
  • Doradźcie, proszę...
    Odrabiam zaległości, jak już wyżej napisałam. Tak się w mem życiu złożyło, że nie obejrzałam, poza fragmentami, Gwiezdnych wojen. Noji biję się z myślami, czy jeszcze po to dzieło sięgać. Jeśli tak - to, czy po wszystkie części i w jakiej kolejności, czy sobie w ogóle darować.
    Jeśli się lubi:
    - Harisona Forda, - filmy przygodowe z tamtego okresu
    to obejrzeć. Oczywiście mówię o częściach III, IV i V czyli tych sprzed 30 lat.
    Wiele scen to ikony pop-kultury
  • Nowszych produkcji spod znaku GW nie wolno oglądać.
    Resztę można.
  • Oczywiście mówię o częściach III, IV i V czyli tych sprzed 30 lat.
    Oczywiście się Kolega przejęzyczył ;-) bo miał na myśli zapewne IV (Nowa nadzieja), V (Imperium kontratakuje) i VI (Powrót Jedi).

  • ..przeklawiaturzył :)
  • Everest.

    Dużo się teraz o tym mówi, premiera tydzień temu. Byłem wczoraj, oczywiście poza kinem to grzech oglądać. Film robi wrażenie, widoki, zdjęcia świetne, ale nie tylko. Twórcy na szczęście nie poszli w kino "cameronowskie" czy "spielbergowskie" czyli efekty specjalne na maksa kosztem fabuły.

    Czemu warto? Przede wszystkim świetnie pokazany dramat psychologiczny, motywacje, ambicje. Oczywiście można zarzucać, że jest trochę za bardzo "cukierkowo", w zasadzie trudno znaleźć negatywne postaci, a jednak faktycznie było chyba trochę inaczej, każdy kto był w górach wie, jak jest.
    Świetna charakterystyka (fizyczna) postaci, aktorzy jak się porówna z pierwowzorami to naprawdę podobni. Aktorstwo na wysokim poziomie, prawie bez wyjątku.
  • Nowy sezon Homeland właśnie ruszył (są już dwa odcinki), co mnie mocno zaskoczyło, bo zanosiło się na koniec serii. Chyba będzie bardzo na czasie, bo ISIS w tle. Dobry serial szpiegowski.

    JORGE>
  • Ja zasię byłem wczoraj na filmie francuskim l'Apotre = Apostoł.

    Bardzo fajny film o tym, jak się młody Algierczyk zamieszkały we Francji nawraca na jedynie słuszną wiarę. Co prawda dostaje od byłych kolegów bęcki, ale im przebacza.

    Dwie mnie sprawy poruszyły:
    1. Kolo mówi o Panu Jezusie jakby naprawdę w Niego wierzył. Słowa, które u nas wytarły się od częstego używania są dlań świeże i nowe, robi mu się od nich gorąco i przemieniają go od wewnątrz.
    2. Młody człowień pracujący w piekarni, zakładam że na nienajwyższym stanowisku, wynajmuje mieszkanie za 800 euro, czyli na nasze jakieś 3500. No a skoro tyle tyle wywala na samą chawirę, to zarabia pewnie drugie tyle. Słusznie wskazała min. Bieńkowska, że za 6000 to może tylko idiota zasuwać. Polskie masy robotniczo-chłopsko-inteligenckie są drenowane tak, że żal ściska!

    Film do obejrzenia w kinie Praha - jak sama nazwa wskazuje, na Pradze. Nie jest łatwo wyłapać, kiedy grają, ale mają jeszcze grać: http://www.kinopraha.pl/film/apostol-kino-krzyzykiem
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):Młody człowień pracujący w piekarni, zakładam że na nienajwyższym stanowisku, wynajmuje mieszkanie za 800 euro
    Ile metrów?

  • Niewiele, bo się z niego kolega śmieje, że jak zrobi krok w lewo to jest w pokoju, a jak krok w prawo to w kuchni. No, normalnie jak w Miasteczku Wilanów.
  • Średnio, tak po prawdzie.
    Bardziej mnie ruszyło, jak ten człowiek słucha tego samego, co my słuchamy, ale bierze to na poważnie i za karę wierzy w Pana Boga.
    Tak se pomyślałem, że ciekawe co by było, gdyby ten film nakręcić nie w rodzinie algierskiej, ale takiej normalnej, polskiej. Powiedzmy wyborców Palikota, o których Szmalec śpiewał, że kał z rozgrzanych ich ust bucha.
  • Steve Jobs - taki prosty tytuł filmu o nim. Filmu wg mnie słabego, raczej nie polecam. Postać Jobsa pokazana jest poprzez 3 pokazy (szoły) jego produktów (w różnych czasach), w tle z układami rodzinnymi i między współpracownikami. A właściwie tłem są pokazy. Szczególnie są tu uwypuklone jego relacje, z początkowo odrzuconą córką Lisą. Generalnie jakiś to pomysł jest, film zleciał szybko, ja dużo wiem o całym życiorysie tego człowieka, ale dla kogoś kto nie zna historii Jobsa to jest film o niczym. No, trochę klimatu w nim jest, naprawdę dobra muzyka.

    Generalnie postać Jobsa mnie swego czasu zainteresowała dość mocno, jeżeli ktoś pamięta komputery lat '80 i całą historię tamtego rynku polecam książkę "Droga Steve Jobsa" napisana przez dziennikarza, który był z nim praktycznie przez całe życie. Jako komputerowiec tamtych czasów wciągnąłem tą książkę błyskawicznie, a jeszcze trochę zaskoczyłem się czasami współczesnymi, bo ta naprawdę, gdyby nie Jobs to by taki Pixar padł i nigdy by nie było Toy Story i wielu innych filmów.

    JORGE>
  • przemk0 napisal(a):
    Jorge, a oglądałeś "Piratów z Krzemowej Doliny"? Pirates of Silicon Valley, znajdziesz w internecie bez problemu, fajny film.
    Nie widziałem, ale już znalazłem na Kinomanie, obejrzę. Tak się zastanawiam, dlaczego w tej całej historii komputerów osobistych jakoś mało słychać o wojnie o Amigę (chodziło o odkupienie padającej firmy), którą ostatecznie wygrał Commodore (Tramiel z Atarii miał już właściwie sprawę dogadaną i dał ciała na finiszu). Amiga wycięła cała rynek, żadne PCety, żadne Apple, nawet goniący ją ST (Atari) był nowszy i słabszy. Dla mnie to właśnie Commodore Amiga był największym przełomem, grafika i muzyka zwalała z nóg, to było coś totalnie nowego, oszałamiającego, niespotykanego. Przecież grafika wektorowa rozwinęła się dzięki demoscenie Amigi. A taki Workbench (system operacyjny) oparty na okienkach był zdecydowanie najbardziej funkcjonalny. No coż, Amiga przegrała ostatecznie, bo PCety były układami otwartymi, Amiga później po prostu się zestarzała, ale wg mnie to absolutny kamień milowy komputerów domowych.

    JORGE>
  • przemk0 napisal przed tem:
    Jorge, a oglądałeś "Piratów z Krzemowej Doliny"? Pirates of Silicon Valley, znajdziesz w internecie bez problemu, fajny film.
  • "Nightcrawler" z Jyke Gyllenhallem. Fenomenalny. Scenariusz, zdjęcia, gra aktorska. Nominowany do Oscara.
    O osobnikach-wolnych strzelcach, którzy kręcą zdjęcia z miejsc wypadków, morderstw, przestępstw dla stacji telewizyjnych.
    Świetny thriller, który tak naprawdę jest horrorem.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.