Tomek napisal(a):Kapitał kulturowy pozwala mi guglanie po Łajce, ale sens, jaki nadał Kolega tym swoim napomknięciom dalej pozostaje dla mnie niezgłębiony. <</p>
Sens wypowiedzi kolegi Szturmowca był taki, że "Wejście smoka" to taka podróbka filmów o Bondzie. Swoją drogą, szał na wschodnie sztuki walk znalazł odzwierciedlenie w jednym z nich, a konkretnie w "Człowieku ze złotym pistoletem", gdzie Bond trafia do ich szkoły. No, a "Jakób Obligacja" wziął się Szturmowcowi stąd, że James to angielska wersja imienia Jakub, natomiast "bond" po angielsku oznacza "więź" albo właśnie "obligacja". Z tego też powodu wśród Polaków mieszkających w Stanach w 1920 roku ukute zostało hasło "Bij bondem bolszewika!", które miało zachęcać do kupowania obligacji broniącego się przed bolszewicką nawałą państwa polskiego i wspierania w ten sposób tejże obrony.
A dziś sobie na Apple Tv włączyłem serial Inwazja. Łooo, tematyka ataku obcych na Ziemię - to lubię ! I nawet ciekawa konwencja. Ale pierwsze dwa odcinki zdominowane przez lesbijski wątek dwóch traktorzystek japońskich (OJCKP !) oraz wierzącego policjanta, który do końca wierzy w Boga i przeznaczenie, po czym bez sensu ginie. Generalnie same dobre i mocne traktorzystki, a faceci do dupy.
Kurwa jego twoja mać ... Naprawdę to wytrzymujecie ?
Polecam Shtisel Pytania religijne i obyczajowe. W innym koń tekście. Rozczuliła mnie gościu, który odpuścił śpiewanie w zespole, żeby nie zostać gwiazdą i nie porzucić żony. Skracam, ale świetnie zagrane. Polecam, szczerze
Ooooo okurwieńcy z Appla ! Żeby anulować subskrypcję ich pedalskiej telewizji muszę ich aplikację instalować. Zrobię to i nie chce mieć nic z nimi wspólnego.
Należy brać rzeczy najlepsze, obojętne kiedy one powstały. Szczyt literatury to koniec XIX wieku, szczyt filmu to lata 50-te i 60-te wieku XX.
Ja wiem, ja wiem, ale domagam się żeby ten świat robił dobre rzeczy nowe ! Bo jak nie to trzeba go po prostu zburzyć, zrównać z ziemią ! Po co komu taki syf, gdzie nawet nic nowego, świeżego i wartościowego się nie tworzy ?
Należy brać rzeczy najlepsze, obojętne kiedy one powstały. Szczyt literatury to koniec XIX wieku, szczyt filmu to lata 50-te i 60-te wieku XX.
Ja wiem, ja wiem, ale domagam się żeby ten świat robił dobre rzeczy nowe ! Bo jak nie to trzeba go po prostu zburzyć, zrównać z ziemią ! Po co komu taki syf, gdzie nawet nic nowego, świeżego i wartościowego się nie tworzy ?
Jest tyle klasyki serialowej, daj spokój z nowościami. Serial The Wire widziałeś? Albo Oz? Klasyki z obcymi to raczej nie ma poza X Files.
Ale znam już prawie wszystko co wyszło i co stanowi jakąś jakość. I co mnie interesuje, bo są produkcje, które mi po prostu nie podeszły. Np. Westworld jest dobry, ale zakończyłem przygodę na 1 sezonie. Nie interesuje mnie co będzie dalej.
Najzabawniejsze, że w sumie jestem w stanie przymknąć oko na wiele. Np. niemiecki Dark mi się podobał w całości, z zakończeniem włącznie (bo tu nie bardzo). Ale to co produkują obecnie amerykańskie wytwórnie jest po prostu nieakceptowalne. Przecież to są filmy i seriale ideologiczne, a próbuje oglądać wyłącznie sf, kryminały, historyczne, już sobie wyobrażam co się musi dziać w serialach o tzw. życiu, albo komediach.
Jest tyle klasyki serialowej, daj spokój z nowościami. Serial The Wire widziałeś? Albo Oz? Klasyki z obcymi to raczej nie ma poza X Files.
Ale znam już prawie wszystko co wyszło i co stanowi jakąś jakość. I co mnie interesuje, bo są produkcje, które mi po prostu nie podeszły. Np. Westworld jest dobry, ale zakończyłem przygodę na 1 sezonie. Nie interesuje mnie co będzie dalej.
Najzabawniejsze, że w sumie jestem w stanie przymknąć oko na wiele. Np. niemiecki Dark mi się podobał w całości, z zakończeniem włącznie (bo tu nie bardzo). Ale to co produkują obecnie amerykańskie wytwórnie jest po prostu nieakceptowalne. Przecież to są filmy i seriale ideologiczne, a próbuje oglądać wyłącznie sf, kryminały, historyczne, już sobie wyobrażam co się musi dziać w serialach o tzw. życiu, albo komediach.
SEAL Team jeszcze jako tako trzyma poziom, ale to raczej wyjątek. Boję się nawet sprawdzać obecne wcielenia Law & Order, S.W.A.T. a nawet NCISy, choć oglądałem ten ostatni serial pasjami przez pierwsze sezony.
Nawet do blockbusterow Marvella zaczyna przenikać politprop: w najnowszym Doktorze Strange 2 jedna z bohaterek ma wizję wspomnień z dzieciństwa, w ktorej ukazują się dwie...matki.
Oczywiście scena ta - co zauważyli recenzenci - jest celowo na tyle krótka, by mozna było ją wyciąć na rynkach chińskich i arabskich.
Komentarz
Sens wypowiedzi kolegi Szturmowca był taki, że "Wejście smoka" to taka podróbka filmów o Bondzie. Swoją drogą, szał na wschodnie sztuki walk znalazł odzwierciedlenie w jednym z nich, a konkretnie w "Człowieku ze złotym pistoletem", gdzie Bond trafia do ich szkoły.
No, a "Jakób Obligacja" wziął się Szturmowcowi stąd, że James to angielska wersja imienia Jakub, natomiast "bond" po angielsku oznacza "więź" albo właśnie "obligacja". Z tego też powodu wśród Polaków mieszkających w Stanach w 1920 roku ukute zostało hasło "Bij bondem bolszewika!", które miało zachęcać do kupowania obligacji broniącego się przed bolszewicką nawałą państwa polskiego i wspierania w ten sposób tejże obrony.
Kurwa jego twoja mać ... Naprawdę to wytrzymujecie ?
Pytania religijne i obyczajowe.
W innym koń tekście.
Rozczuliła mnie gościu, który odpuścił śpiewanie w zespole, żeby nie zostać gwiazdą i nie porzucić żony. Skracam, ale świetnie zagrane.
Polecam, szczerze
pełne BHP, fajne babki, potrafią wiele zrobić
pełna profeska, nawet wargi nastrzyknięte
Jest tego tak dużo...
Najzabawniejsze, że w sumie jestem w stanie przymknąć oko na wiele. Np. niemiecki Dark mi się podobał w całości, z zakończeniem włącznie (bo tu nie bardzo). Ale to co produkują obecnie amerykańskie wytwórnie jest po prostu nieakceptowalne. Przecież to są filmy i seriale ideologiczne, a próbuje oglądać wyłącznie sf, kryminały, historyczne, już sobie wyobrażam co się musi dziać w serialach o tzw. życiu, albo komediach.
Najzabawniejsze, że w sumie jestem w stanie przymknąć oko na wiele. Np. niemiecki Dark mi się podobał w całości, z zakończeniem włącznie (bo tu nie bardzo). Ale to co produkują obecnie amerykańskie wytwórnie jest po prostu nieakceptowalne. Przecież to są filmy i seriale ideologiczne, a próbuje oglądać wyłącznie sf, kryminały, historyczne, już sobie wyobrażam co się musi dziać w serialach o tzw. życiu, albo komediach.
SEAL Team jeszcze jako tako trzyma poziom, ale to raczej wyjątek. Boję się nawet sprawdzać obecne wcielenia Law & Order, S.W.A.T. a nawet NCISy, choć oglądałem ten ostatni serial pasjami przez pierwsze sezony.
Oczywiście scena ta - co zauważyli recenzenci - jest celowo na tyle krótka, by mozna było ją wyciąć na rynkach chińskich i arabskich.