To są odrębne sprawy czy też odrębne tłumaczenia i odrębne taktyki działania Totalna oczywiście stara się wykorzystać te weta do potwierdzenia swoich racji i w tym celu wskazania na Prezydenta jako rzekomo podzielającego ich racje. Ta sama totalna wykorzystuje weta do skłócenia obozu Dobrej Zmiany i jej osłabienia. Dlatego w tym celu sugeruje że on i jego otoczenie to jej sojusznicy. Dobra Zmiana jest nadal niestety skonsternowana i zagubiona po wetach. JarKacz wzywa do jedności i pójścia do przodu i to może zadziała, ale nie zlikwiduje już ujawnionego konfliktu lub konfliktów. Konfliktów ambicji i mentalności. Trudniej będzie to utrzymać w całości. Strażnicy rewolucji i jastrzębie "już nigdy nie zaufają" jak głosi tytuł jednego z wątków. Negocjatorzy i poszukiwacze szerszego poparcia nie uzyskali zrozumienia i tracą zaufanie własnego obozu. Innymi słowy taktyka totalnej obliczona na rozbicie obozy Dobrej Zmiany może się okazać skuteczniejsza niż taktyka pozyskania społecznego zaufania. Tego Dobra Zmiana, a więc i skrzydło Prezydenta nie utraciło. Tak więc jest jak zawsze - PiS i szerzej Dobra Zmiana może przegrać tylko ze sobą.
Rafał Trzaskowski to nie je belekto, w sensie – ojczyźnie zaszkodzić może. Ex minister; w 2015 niemalże miał być nowym Tuskiem: Jest młody, energiczny, zna języki i dobrze się prezentuje. „Spadochroniarz” - przed wyborami 2015 uczył się w telewizorze „mówić po krakosku”.
Pigwa napisal(a): Ja już wczoraj napisałam, że nie widzę innej opcji niż głosowanie na PAD, co nie zmienia faktu, że wczorajszy dzień oceniam jak oceniam. A dlaczego odrzucone ustawy ocenia Kol. jako buble?
peterman napisal(a): Ostatni Nadziej bandy. Bo taki śliczny i młody.
peterman napisal(a): Ostatni Nadziej bandy. Bo taki śliczny i młody.
Rafał TrzaskowskiKonto zweryfikowane @trzaskowski_ · 23 min.23 minuty temu
Raz Pan Prezydent to 'Andrzej', raz 'Adrian', raz SN jest 'zbawcą', raz 'tchórzem'. A może zaczniemy wszyscy myśleć racjonalnie?
Hu the hell is Trzaskowski? Swój czy wuj?
Rafał "20 groszy" Trzaskowski (45 l.)
– Nie miałem innych monet, żadnych drobnych – tłumaczy Trzaskowski w rozmowie z Faktem. Zapewnia jednak, że przeprosił potrzebującą, że może ją wspomóc tak małą kwotą. Panie pośle, małą?! Dzisiaj za 20 groszy trudno już kupić nawet zapałki czy bułkę–kajzerkę, a co dopiero niezbędne leki!
Na Polsacie prowadzący dopytuje Jarosława Guzego, czy ten wsparłby czynnie partię prezydencką. Jarosław Guzy odpowiada, że chce być obserwatorem, komentatorem, ale teoretycznie nie wyklucza. Cala rozmowa (Guzy, Jakub Dymek i prowadzący) poświęcona potrzebie budowy czegoś, co łączy tych wszystkich, którzy odrzucają liberalizm IIIRP i "państwo z kartonu" ale dla których "państwo PiS" też jest nie do przyjęcia.
Jest w tej warszawsko-krakowskiej inteligencji kręcącej się koło spuścizny i pamięci Lecha Kaczyńskiego coś z ducha kadeckiego i rosyjskiego.
Dupawdy, jest wielka i przemozna potrzeba "budowania czegos" , dupawdy. Czegos oczywiscie na pewnym poziomie i z fularem! I przypadkiem w dysguscie do pisu. Lataja presstytutki kolo owej ideji z nadzieiją, jak muchy wokol gwna. A wydawaloby sie ze Guzy to dosc madry czlowiek. Co do zony rzeczonego pozbylam sie zludzen, kiedy bronila swej psipsiolki Applebaum, kt to oklamuje ameryk. opinia publiczna w spr. Polski w sposob bezwstydny juz. "Anna sie zagubila" tak to jakos leciało. Taa, zagubila sie jak "Gęsiarka" w palacu prezydenckim.
Żadni tam esteci - to zwykłe uprzywilejowane nieroby. Boją się prawdziwej konkurencji i ciężkiej pracy.Chcą nadal brylować po salonach, awansować i świetnie zarabiać odcinając kupony od pozycji rodziców i wujków, znajomości od przedszkola, prze dobre liceum do studiów, przewagi towarzyskiej i materialnej, obycia w świecie itp. To dlatego "państwo PiS" jest dla nich "nie do przyjęcia". Odnoszę wrażenie, że niestety i dla znacznej części działaczy i zwolenników PiS "państwo PiS" jest też nie do przyjęcia.Nawet Pan Prezes nie jest wolny od takiego zwichnięcia - stąd jego ogromna słabość do profesury i "starej inteligencji" od Żoliborza po Kraków.
Tak, ale jednak nie w takim stopniu, jak jego śp brat Pan Prezydent Lech Kaczyński.
Czytam pamiętniki Zinaidy Gippius i cały czas przed oczami staje mi to towarzycho Romaszewskich, Guzych a i sporej części "młodych" z GP.
PiS działał od 2010 r. w formule partii "naodowowyzwoleńczej" i teraz widać, że tego nie da się utrzymać na dłuższą metę. Ja mimo odrazy do warszawskich "radykałów pąs nr 4" chciałbym utrzymania tej formuły do 2019 i powalczenia o możliwość realnych zmian, konstytucyjnych. Pytanie: czy oni też chcą i czy nawet w przypadku zdobycia większości będzie możliwe uzgodnienie zakresu zmian.
Pan Prezydent uznał za stosowne wyjaśnić sens i cel reformy sądownictwa (nie napisał jednak której, a uchwalone już ustawy przecież nie dojdą do skutku) Panu Prezydentowi Macronowi, w czterdziestopięcio minutowej rozmowie telefonicznej.
Mam nadzieję, że kiedy Pan Prezydent Macron będzie konsultował z Panem Prezydentem Dudą założenia reformy francuskiej np. administracji, też zostaniemy o tym poinformowani.
No i mógłby wyrazić zaniepokojenie przedłużającym się stanem wyjątkowym oraz ryzykiem i utrudnieniami dla polskich turystów i biznesmenów odwiedzających Francję.
Rzeczywiście komunikat Pałacu w wykonaniu ministra Szczerskiego był albo głupio okrojony albo wyjątkowo poddańczy i niezręczny.
extraneus napisal(a): Czytam pamiętniki Zinaidy Gippius i cały czas przed oczami staje mi to towarzycho Romaszewskich, Guzych a i sporej części "młodych" z GP.
nie pomnę gdzie to czytałam, ale w salonach warszawkowskiej elyty, Guzy i Romaszewscy traktowani są jak zdrajcy. Za utrzymywanie kontaktów z PiS.
No właśnie, zdradzić można tylko swoich. Chyba coraz mniej wygodnie im z łatką zdrajcy, ale przede wszystkim- tak, nie przeczę, to zapewne uczciwi i wierni swoim poglądom ludzie- PiS posunął się jak dla nich za daleko.
"Kiedy, kompletnie oszołomiona poziomem nienawiści wobec prezydenta (która wylała się nagle z prawicowych mediów), próbowałam go bronić, usłyszałam (poza inwektywami) podstawowy argument – „sprzedał się i nic się teraz nie zmieni”. Okazuje się, że zaledwie tydzień po decyzji PAD dwa najważniejsze sądy (wg panującego w Polsce ustroju) uznały oficjalnie prawomocność działania Trybunału Konstytucyjnego oraz ważność wyborów do TK, dokonanych przez PiS. Cały półtoraroczny hejt, wszystkie interwencje zagraniczne, wszystko - tymi dwoma postanowieniami SN i NSA wywaliły w powietrze. Podstawowy zarzut, czyli niekonstytucyjność rządów PiS – właśnie poszedł w diabły, a innych zarzutów chwilowo opozycja nie ma i raczej szybko mieć nie będzie. Jednym ruchem prezydent rozwalił pretekst do protestów i zlikwidował całe paliwo Rzeplińskiego i reszty, mało tego - ci „geniusze” prawni właśnie wyszli na totalnych głupków, a środowisko prawnicze dostało wyraźny sygnał - nie tędy droga, panowie!
W zamian od kilku dni spotyka go wycie histerycznych, pożal się Boże, „rewolucjonistów” z Koziej Wólki, którzy nawet nie wiedzą, na czym polega spór, bo zielonego pojęcia o prawie nie mają. Podlece snują scenariusze zdrad, do głowy im nie przyjdzie, że to Prezydent postawił warunki i to skutecznie, a nie odwrotnie..."
Brawo PAD. Maniu dej linkiem po łbach.... Edit: Znalazłem: Proszę https://www.salon24.pl/u/eska/799124,byl-sobie-pewien-facet Nie do końca zgadzam się z wnioskami autora ale jedno jest pewne, mało wiemy co się tak naprawdę dzieje za kulisami władzy, powściągliwość wskazana, z obu stron - frakcji fanów i przeciwników stronnictw Dobrej Zmiany
Komentarz
Totalna oczywiście stara się wykorzystać te weta do potwierdzenia swoich racji i w tym celu wskazania na Prezydenta jako rzekomo podzielającego ich racje. Ta sama totalna wykorzystuje weta do skłócenia obozu Dobrej Zmiany i jej osłabienia. Dlatego w tym celu sugeruje że on i jego otoczenie to jej sojusznicy.
Dobra Zmiana jest nadal niestety skonsternowana i zagubiona po wetach. JarKacz wzywa do jedności i pójścia do przodu i to może zadziała, ale nie zlikwiduje już ujawnionego konfliktu lub konfliktów. Konfliktów ambicji i mentalności. Trudniej będzie to utrzymać w całości. Strażnicy rewolucji i jastrzębie "już nigdy nie zaufają" jak głosi tytuł jednego z wątków. Negocjatorzy i poszukiwacze szerszego poparcia nie uzyskali zrozumienia i tracą zaufanie własnego obozu. Innymi słowy taktyka totalnej obliczona na rozbicie obozy Dobrej Zmiany może się okazać skuteczniejsza niż taktyka pozyskania społecznego zaufania. Tego Dobra Zmiana, a więc i skrzydło Prezydenta nie utraciło. Tak więc jest jak zawsze - PiS i szerzej Dobra Zmiana może przegrać tylko ze sobą.
on kocha zycie n poziomie, so...
wuj
Ex minister; w 2015 niemalże miał być nowym Tuskiem: Jest młody, energiczny, zna języki i dobrze się prezentuje.
„Spadochroniarz” - przed wyborami 2015 uczył się w telewizorze „mówić po krakosku”.
http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/rafal-trzaskowski-do-nas-trafia-sprawdzeni-uchodzcy-glownie-kobiety-i-dzieci/
Rafał "20 groszy" Trzaskowski (45 l.) fakt.pl/wydarzenia/polityka/rafal-trzaskowski-dal-potrzebujacej-20-groszy-a-sam-kupil-4-ciastka-za-44-zl/gk1py84
Jest w tej warszawsko-krakowskiej inteligencji kręcącej się koło spuścizny i pamięci Lecha Kaczyńskiego coś z ducha kadeckiego i rosyjskiego.
Dupawdy, jest wielka i przemozna potrzeba "budowania czegos" , dupawdy. Czegos oczywiscie na pewnym poziomie i z fularem! I przypadkiem w dysguscie do pisu. Lataja presstytutki kolo owej ideji z nadzieiją, jak muchy wokol gwna.
A wydawaloby sie ze Guzy to dosc madry czlowiek.
Co do zony rzeczonego pozbylam sie zludzen, kiedy bronila swej psipsiolki Applebaum, kt to oklamuje ameryk. opinia publiczna w spr. Polski w sposob bezwstydny juz. "Anna sie zagubila" tak to jakos leciało. Taa, zagubila sie jak "Gęsiarka" w palacu prezydenckim.
tak, tez mie to wzhusza za kahdym hazem to ich phagnienie budowania...
taki Khowin np. budowal budowal i wybudowal posadke w Bhukseli...
tak...
Konstrukcjoniści, masoneria mentalna.
Czytam pamiętniki Zinaidy Gippius i cały czas przed oczami staje mi to towarzycho Romaszewskich, Guzych a i sporej części "młodych" z GP.
PiS działał od 2010 r. w formule partii "naodowowyzwoleńczej" i teraz widać, że tego nie da się utrzymać na dłuższą metę. Ja mimo odrazy do warszawskich "radykałów pąs nr 4" chciałbym utrzymania tej formuły do 2019 i powalczenia o możliwość realnych zmian, konstytucyjnych. Pytanie: czy oni też chcą i czy nawet w przypadku zdobycia większości będzie możliwe uzgodnienie zakresu zmian.
Mam nadzieję, że kiedy Pan Prezydent Macron będzie konsultował z Panem Prezydentem Dudą założenia reformy francuskiej np. administracji, też zostaniemy o tym poinformowani.
Rzeczywiście komunikat Pałacu w wykonaniu ministra Szczerskiego był albo głupio okrojony albo wyjątkowo poddańczy i niezręczny.
"Kiedy, kompletnie oszołomiona poziomem nienawiści wobec prezydenta (która wylała się nagle z prawicowych mediów), próbowałam go bronić, usłyszałam (poza inwektywami) podstawowy argument – „sprzedał się i nic się teraz nie zmieni”.
Okazuje się, że zaledwie tydzień po decyzji PAD dwa najważniejsze sądy (wg panującego w Polsce ustroju) uznały oficjalnie prawomocność działania Trybunału Konstytucyjnego oraz ważność wyborów do TK, dokonanych przez PiS. Cały półtoraroczny hejt, wszystkie interwencje zagraniczne, wszystko - tymi dwoma postanowieniami SN i NSA wywaliły w powietrze. Podstawowy zarzut, czyli niekonstytucyjność rządów PiS – właśnie poszedł w diabły, a innych zarzutów chwilowo opozycja nie ma i raczej szybko mieć nie będzie. Jednym ruchem prezydent rozwalił pretekst do protestów i zlikwidował całe paliwo Rzeplińskiego i reszty, mało tego - ci „geniusze” prawni właśnie wyszli na totalnych głupków, a środowisko prawnicze dostało wyraźny sygnał - nie tędy droga, panowie!
W zamian od kilku dni spotyka go wycie histerycznych, pożal się Boże, „rewolucjonistów” z Koziej Wólki, którzy nawet nie wiedzą, na czym polega spór, bo zielonego pojęcia o prawie nie mają. Podlece snują scenariusze zdrad, do głowy im nie przyjdzie, że to Prezydent postawił warunki i to skutecznie, a nie odwrotnie..."
(warto przeczytać całość)
Edit:
Znalazłem:
Proszę https://www.salon24.pl/u/eska/799124,byl-sobie-pewien-facet
Nie do końca zgadzam się z wnioskami autora ale jedno jest pewne, mało wiemy co się tak naprawdę dzieje za kulisami władzy, powściągliwość wskazana, z obu stron - frakcji fanów i przeciwników stronnictw Dobrej Zmiany