Biada nam, jeśli to prawda. Niestety konweniuje to z dudową regularnie powtarzaną publicznie mantrą o nie dzieleniu narodu polskiego. Teraz będzie mus szukać porozumienia ze Stefanem entomologiem, Szurniętą-Wielgus, złą Muchą, gupim Rysiem, etc. Wszyscy oni przy pierwszej nadarzającej się okazji wbiliby nóż w plecy aż po rękojeść ale tymczasem nie mają siły i miejsca na wzięcie zamachu.
Przymus paktowania z przygłupami to betka. Dużo gorszy jest obowiązek dogadywania się z jurgieltnikami Moskwy i Berlina, którzy za marki/ruble dorobili się swojego elektoratu, żeby nas zamienić w kolonię. Kochajmy się z takimi, pan prezydent prosi i nalega.
Wygląda, że na Dudę głosować już więcej nie będziem.
Niech od razu wprowadzi liberum veto, na pewno nikt wtedy nie będzie pominięty, a będzie to wielce pomocne w reformie państwa...
qiz napisal(a): Nawet sobie nie zdajecie sprawy, ile te antypolskie kurwy na jurgielcie (albo i bez) takich pułapek próbują zastawiać.
Ależ oczywiście. Tylko to jest niestety skuteczne i choć zapewne nie da się temu przeciwdziałać, to super byłoby mieć front medialny do natychmiastowej narracji na podobne wypadki i odpowiednie tuby (w tym w necie i w publicznej) by tłuc o tym do nieprzytomności. Wtedy to będzie nieskuteczne, a nawet przeciwskuteczne.
krzychol66 napisal(a): A jeżeli Prezydent RP i jego otoczenie daje się na tą intrygę nabierać i żąda jakichś wyjaśnień, to... ja nie znajduję adekwatnych słów.
Nie wiem czy Kolega czytał moje zdanie o Terlikowskim. Coraz bardziej zaczynam się obawiać że Duda ma tak samo.
Kurne przecież to nie Prezydent się daje nabierać na to tylko ludożerka. A urzędnicy Prezydenta sprawę usiłują, może też niezręcznie, odkręcić i postawić na właściwym miejscu. No przecież skoro było jak Kolega krzychol66 pisze to trzeba, aby to dotarło do ludożerki. No a jak ma dotrzeć ? No skoro Prezydent zapytał to MON ma szanse odpowiedzieć. Oczywiście to jest pole do popisu głownie dla "naszych" mediów bo przecież MON nie powinien oświadczyć bezpośrednio i publicznie że ZHP to stare komuchy i wuje. Coś mi się zdaje jednak, że Koleżeństwo chciałoby aby tak właśnie MON, rząd , ministrowie i Prezydent walili za każdym razem między oczy nie oglądając się na konwenanse. Właściwie to powinienem przyklasnąć, bo skoro tak, to ja się świetnie nadaję na dyplomatę polskiego, a na ministra jeszcze bardziej.
Wiedziałem na YT nagranie. Przecież cała ta akcja jebie fejkiem. Ktoś przez przypadek nagrywał stojącego zupełnie z boku harcerza a w tle tekst ze zgodnie z tradycją harcerze czytają ten apel. A media przedstawiły to jakby małego biednego chłopca Macierewicz wyruchal i nasral mu na twarz.
Waski napisal(a): Wiedziałem na YT nagranie. Przecież cała ta akcja jebie fejkiem. Ktoś przez przypadek nagrywał stojącego zupełnie z boku harcerza a w tle tekst ze zgodnie z tradycją harcerze czytają ten apel. A media przedstawiły to jakby małego biednego chłopca Macierewicz wyruchal i nasral mu na twarz.
Rafał napisal(a): Kurne przecież to nie Prezydent się daje nabierać na to tylko ludożerka. .
No, ponoć Prezydent ma się spotkać w tej sprawie z harcerzami. Jest okazja do zażegnania kryzysu w państwie:) Jeśli to jest "nie dawanie się nabierać" to czym jest dawanie się?
No sorry, ale to jest angażowanie się w jaką grubymi nićmi szytą gównoburzę, która tę gównoburzę tylko uwiarygadnia. To jest sprawa wyłącznie dla mediów.
Rafał napisal(a): Coś mi się zdaje jednak, że Koleżeństwo chciałoby aby tak właśnie MON, rząd , ministrowie i Prezydent walili za każdym razem między oczy nie oglądając się na konwenanse.
Odwrotnie - ja przynajmniej chciałbym, żeby co najmniej Prezydent był ponad to. I nie szukał na siłę okazji by pokazać jaki jest dobry i cacany.
BTW jeśli rzeczywiście w ubiegłych latach wcale nie harcerz czytał, wypadałoby to odkopać i puścić w obieg. Ktoś? Coś?
Ja znalazłem komunikat ZHP który bardzo nie wprost, ale jednak sugeruje że tak właśnie było:
"Związek Harcerstwa Polskiego bierze udział w organizacji obchodów rocznicowych na Westerplatte od ich oficjalnego początku w 1999 roku. Wcześniej, jeszcze przed 1989 rokiem, drużyny ZHP co roku organizowały na Westerplatte specjalny rocznicowy apel, nawiązując w ten sposób do odważnej decyzji władz ZHP z września 1939 roku, aby nie rozwiązywać organizacji, a w konspiracji wspierać walkę oraz niepodległościowe dążenia Polaków jako „Szare Szeregi”. Harcerze stawiają się co roku w tym dniu o godzinie 4.45 pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża, aby dać świadectwo pamięci i udziału w budowie niepodległej ojczyzny zgodnie z hasłem “Dziś – Jutro – Pojutrze”.
Podczas tegorocznych obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte organizatorzy zaplanowali, że apel poległych odczyta instruktor harcerski. Ostatecznie nie doszło do tego. Sytuacja, która miała miejsce dzisiaj rano na Westerplatte była niecodzienna i dla nas niezrozumiała. ZHP zwrócił się do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, który jest honorowym protektorem harcerstwa o pomoc w jej wyjaśnieniu. Na Westerplatte obecnych było ponad 350 harcerzy."
los napisal(a): Przejął kontrole nad Pałacem Prezydenckim? No to jesteśmy zgubieni.
Przemko napisal(a): Był organizatorem obchodów na Westerplatte.
Jeśli zaszło nieporozumienie, wyjaśniam już detalicznie: Za problem uznajemy nie prymitywną prowokację Adamowicz tylko skwapliwość, z jaką przyłączył się do niej Pałac Prezydencki. Można to wyjaśnić tylko na sposoby:
1. Paweł Adamowicz przejął kontrole nad Pałacem Prezydenckim. 2. Pan Prezydent jest kompletnym idiotą. 3. Pan Prezydent nie ma ani trochę kontroli nad swymi urzędnikami czyli w sumie jest kompletnym idiotą. 4. Pan Prezydent gra w tej samej drużynie co Paweł Adamowicz.
losie, dla ostudzenia, co pisałeś gdy został odczytany referat prof Nowaka na Polska Wielki Projekt? Przypominam tylko, że jego tezy zostały później wprowadzone w życie przez Jarosława Kaczyńskiego. A przy odrobinie dobrej woli wyjaśnień jest jeszcze kilka.
ms.wygnaniec napisal(a): l. A przy odrobinie dobrej woli wyjaśnień jest jeszcze kilka.
Dobra wola podpowiada, że PAD to kandydat JK. ( wiem , wiem JK ma za sobą fatalne wybory) ( fatalne? spalenie kilku idiotów, którzy mogliby być groźni w przyszłości/) Był zamęt w mediach, prowokacja, prosz, działamy transparentnie, nie urażamy druhów. ( pamietamy rolę harcerzy w zdobywaniu szczątków ze Smoleńska) i wywołujemy wrażenie burzy.
Wiecie co mnie wkurza? A wkurza mnie coraz bardziej rozpędzona nagonka na Prezydenta, w tym tutejsza. Koleżeństwo się bawi w surowych jurorów prezydentury. I wkurza mnie że równocześnie kwitnie idolatria. Minister Macierewicz został już obwołany bohaterem narodowym, a za chwilę zostanie skarbem narodowym. I w tej materii Koleżeństwo ustawia się w roli surowych audytorów patriotyzmu i stanu intelektu mierzonego stosunkiem do tegoż idola. Już nie Polska się liczy tylko jakieś głupie ambicjonalne i emocjonalne pierdy, pohukiwania i napinki.
No i co z tego jeśli MON ma 100% racji? Nie wolno pytać? A gdyby pytania nie było to ktoś by szukał odpowiedzi? Odpowiem: nie nie szukałby tylko jak zwykle arogancko olał oponentów i opinię publiczną oczekując, że przyjęcie argumentu z autorytetu bohatera to kolejna szansa na wykazanie się patriotyzmem lub w przypadku braku aplauzu na ujawnienie zdrajców. Róbta tak dalej, dalej tak róbta a Dobrą Zmianę rozwalita.
Pan Rzecznik Pana Prezydenta zrobił dokładnie to, co mu przełożony polecił. Syndrom Napoleonowi trafił nawet Olszewskiego i Macierewicza, dlaczego miałby nie trafić kogoś dużo niższego formatu?
Co się tyczy prezydenckiego rzecznika, to apele o jego odwołanie płyną nie tylko ze strony frakcji Antuana. Były zastrzeżenia odnośnie do tej osoby już przy jego powołaniu (człowiek z bocznego toru, nadpobudliwy, kłapiący ozorem). Niestety wszystkie zastrzeżenia się potwierdzają. To jest IMO fatalny rzecznik (np. moim zdaniem fatalnie osłaniał decyzję prezydenta o wetach, wdając się w pyskówkę z ludźmi Ziobry). O ile Magierowski był może zbyt nieobecny i chyba od początku marzył o MSZ, o tyle Łapiński miał po prostu parcie na obecność (obawiam się, że może powtórzyć los Kowala, Zalewskiego, czy Ujazdowskiego).
No słaby ten rzecznik. Polityka kadrowa w PiS, szczególnie prawidłowa rekrutacja, nie jest jego najmocniejszą stroną. Przykład idzie z góry. Chyba jest tak, że ławka rezerwowych krótka, a główna metoda rekrutacji z zewnątrz to rekomendacja znajomków z dawnych lat. To, w połączeniu z rewolucyjną czujnością wokół Nowogrodzkiej i krakowskim estetyzmem na Krakowskim Przedmieściu bardzo zawęża pole wyboru. Do tego posady w administracji specjalnie lukratywne nie są, a ryzyko ich utraty i zostania na lodzie z zabrudzonym CV wysokie, jak dowodzi przykład Jackiewicza. No i mamy efekty.
Magierowski jaki by nie był miał klasę. Łapiński nie ma nawet śladowych jej ilości; taki koleś z lekka jeno oskrobany. Może byłby dobry jako rzecznik stadniny koni lub przedsiębiorstwa przewozów barką przez Wisłę. Ale prezydencki?
Do Kol. Rafała. Rozumiem potrzeby (no bo wykształcenie itepe) ale proszę, błagam o język polski! Miast "idolatria" pisz po prostu: bałwochwalstwo. [-X
Jasne; bałwochwalstwo. Też wolę polski. Niestety w korporacjach jest takie zaśmiecenie języka, że człek tym przesiąka choćby nie chciał. A do stadnin tez trzeba fachowca od pijaru czego smutne przypadki ministra Jurgiela dowodzą.
PS: Jednak idol brzmi mniej obraźliwie niż bałwan chociaż to to samo.
Łapińskiemu nie ufam. I nie jest to mityczna "zła polityka kadrowa PiS. Za te decyzje kadrowe odpowiedzialność ponosi osobiście prezydent.
Mówi się, że nie ma ludzie niezastąpionych, ale śp. Lecha Kaczyńskiego bardzo mi brak. Prezydent Andrzej Duda wciąż jeszcze ma u mnie szanse, ale w zestawieniu z PLK traci, i to mocno.
Bałwan bohaterem, bohater bałwanem. Miał poczucie humoru nasz Pan Bóg mieszając nam języki chociaż pomieszał zasłużenie. Tylko On może dawać imię i tylko takie imię ma znaczenie.
Rafał napisal(a): ... Pan Bóg ... Tylko On może dawać imię i tylko takie imię ma znaczenie.
18 Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». 19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa"9. 20 I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny10.
Z uśmieszkiem, bo wiem o co chodzi koledze i się z tym zgadzam(y)!
Komentarz
Tylko to jest niestety skuteczne i choć zapewne nie da się temu przeciwdziałać, to super byłoby mieć front medialny do natychmiastowej narracji na podobne wypadki i odpowiednie tuby (w tym w necie i w publicznej) by tłuc o tym do nieprzytomności.
Wtedy to będzie nieskuteczne, a nawet przeciwskuteczne. Nie wiem czy Kolega czytał moje zdanie o Terlikowskim. Coraz bardziej zaczynam się obawiać że Duda ma tak samo.
Jeśli to jest "nie dawanie się nabierać" to czym jest dawanie się?
No sorry, ale to jest angażowanie się w jaką grubymi nićmi szytą gównoburzę, która tę gównoburzę tylko uwiarygadnia. To jest sprawa wyłącznie dla mediów.
Odwrotnie - ja przynajmniej chciałbym, żeby co najmniej Prezydent był ponad to. I nie szukał na siłę okazji by pokazać jaki jest dobry i cacany.
BTW jeśli rzeczywiście w ubiegłych latach wcale nie harcerz czytał, wypadałoby to odkopać i puścić w obieg. Ktoś? Coś?
Ja znalazłem komunikat ZHP który bardzo nie wprost, ale jednak sugeruje że tak właśnie było:
"Związek Harcerstwa Polskiego bierze udział w organizacji obchodów rocznicowych na Westerplatte od ich oficjalnego początku w 1999 roku. Wcześniej, jeszcze przed 1989 rokiem, drużyny ZHP co roku organizowały na Westerplatte specjalny rocznicowy apel, nawiązując w ten sposób do odważnej decyzji władz ZHP z września 1939 roku, aby nie rozwiązywać organizacji, a w konspiracji wspierać walkę oraz niepodległościowe dążenia Polaków jako „Szare Szeregi”. Harcerze stawiają się co roku w tym dniu o godzinie 4.45 pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża, aby dać świadectwo pamięci i udziału w budowie niepodległej ojczyzny zgodnie z hasłem “Dziś – Jutro – Pojutrze”.
Podczas tegorocznych obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte organizatorzy zaplanowali, że apel poległych odczyta instruktor harcerski. Ostatecznie nie doszło do tego. Sytuacja, która miała miejsce dzisiaj rano na Westerplatte była niecodzienna i dla nas niezrozumiała. ZHP zwrócił się do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, który jest honorowym protektorem harcerstwa o pomoc w jej wyjaśnieniu. Na Westerplatte obecnych było ponad 350 harcerzy."
1. Paweł Adamowicz przejął kontrole nad Pałacem Prezydenckim.
2. Pan Prezydent jest kompletnym idiotą.
3. Pan Prezydent nie ma ani trochę kontroli nad swymi urzędnikami czyli w sumie jest kompletnym idiotą.
4. Pan Prezydent gra w tej samej drużynie co Paweł Adamowicz.
Żadna z tych opcji nie nastraja optymistycznie.
A przy odrobinie dobrej woli wyjaśnień jest jeszcze kilka.
Był zamęt w mediach, prowokacja, prosz, działamy transparentnie, nie urażamy druhów.
( pamietamy rolę harcerzy w zdobywaniu szczątków ze Smoleńska) i wywołujemy wrażenie burzy.
Trochę spokoju.
a w nim m. in:
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_h9wVL1n8sxEkqkFC2wXJh7JyqnSmikh3,w400.jpg
oraz nagranie z 2016
Do Kol. Rafała. Rozumiem potrzeby (no bo wykształcenie itepe) ale proszę, błagam o język polski! Miast "idolatria" pisz po prostu: bałwochwalstwo. [-X
A do stadnin tez trzeba fachowca od pijaru czego smutne przypadki ministra Jurgiela dowodzą.
PS: Jednak idol brzmi mniej obraźliwie niż bałwan chociaż to to samo.
(A takich "kwiatków" jest sporo!)
Za te decyzje kadrowe odpowiedzialność ponosi osobiście prezydent.
Mówi się, że nie ma ludzie niezastąpionych, ale śp. Lecha Kaczyńskiego bardzo mi brak.
Prezydent Andrzej Duda wciąż jeszcze ma u mnie szanse, ale w zestawieniu z PLK traci, i to mocno.
btw dobrze wyjaśniłeś znaczenie chrztu i nowego imienia
Z uśmieszkiem, bo wiem o co chodzi koledze i się z tym zgadzam(y)!