Skip to content

100 dni PAD i następne wybory

1424345474899

Komentarz

  • edytowano May 2018
    Jełop mówił że we wakacje z żoną do Polski przyjeżdża. Ma spotkać się z Marszałkiem Karczewskim, a ten z kolei powiedział że sołtys Dżersejsity nie obraził tylko jego ale cała Polskę i wszystkich Polaków, zamordowanych i obecnych. Co z tego wyjdzie? Nie wiem ale Prezydent chyba przed szereg wychodzi i swoje piecze na cudzym ognisku.
    Edit.
    Gmyz pisze ze info o spotkaniu Pad z sołtysem JC to fejk. I że sam Jełop kąbinuje jak się wkręcić pod pomnik przy wizycie Prezydenta.
  • Cezary „Trotyl” Gmyz‏Konto zweryfikowane @cezarygmyz · 14 min.14 minut temu

    PAD nie JEST umówiony z Fulopem na spotkanie. Burmistrz chce się wprosić i postawić PAD pod ścianą. Jest gospodarzem tego miejsca, więc nie można mu zabronić. W/g mojego źródła delegacja chce ograniczyć kontakt do absolutnego minimum

  • Gmyz z Berlina?

    jeszcze o niu dzersej
    jak poprowadzić żydów pod łuk Tytusa ;)
    image
    niemiecki burmistrz kłania się włoskim kościom (sołdatów, którzy nie zginęli w tym regionie, a których kości przywieźli, żeby dokopać Tyrolczykom) wraz z włoską armią, noale z karabinami włoskich strzelców alpejskich się nie dyskutuje
  • No w TVP info właśnie pokazywali, Pad z malzonkom złożyli wieniec, odeszli i za chwilę Jełop rzucił jakiś wiecheć po pomnikiem. Kurtuazyjnie spotkali się pod namiotem bo okropnie pada w Dżerżejsity. Coś tam gadali ale co, kto i do kogo rozeznać nie sposób z relacji.
  • No wepchał się jakiś sołtys polskiemu Prezydentowi na iwent i co zrobisz jak nic się zrobić nie da?
  • edytowano May 2018
    Ten burmistrz nie jest ważny tylko ci którzy go podpuścili i dodali mu odwagi do chamówy. Najwyraźniej go opuścili jak akcja okazała się fiaskiem. Rzeczywiście to jakiś powiatowy jełop. Pomnik jednak jest ważny i sprawa też ważna pijarowo dla Polski i Polonii. Jasne że można ostrzej. Na przykład znaleźć lepsze i bardziej prestiżowe miejsce w Waszyngtonie, Nowym Jorku, Filadelfii itp i po zaklepaniu przenieść tam pomnik. Skomentować że nie będzie stal w pipidówie zarządzanej przez chama i przeprosić tamtejszą Polonię w pipidówie. Na miejscu po pomniku postawić tablicę z podaniem nowego adresu i powodu przeniesienia - że się burmistrzowi i tamtejszym Żydom nie podobał. To oczywiście gruby żart. Nie wiem jak godnie go spostponować i wygrać tę sprawę pijarowo. Na szczęście nie zajmuję się pijarem. W MSZ powinni mieć speców i w Kancelarii Prezydenta też. Za to im płacą, między innymi.
  • Wielki Gmyz nie wie, że w języku polskim nie używa się (już) skrótu w/g tylko wg. Och, debil!
  • vigilate napisal(a):
    Wielki Gmyz nie wie, że w języku polskim nie używa się (już) skrótu w/g tylko wg. Och, debil!
    Dziennikarz medialny, więc się na niczym nie zna. A Sumlińskiego widziałeś? Błędy ortograficzne sadzi. Ciemniak chyba zresztą też.
  • Ziemniak magister polonistyki.
  • edytowano May 2018
    Widziałem, widziałem... Wielkie primadonny publicystyki i polonistyki.
    Choć muszę przyznać uczciwie, że przy tym debilu i dysortografie Żakowskim to są tytani/tytany!
    =))
  • Gospodarze zrobili wszystko, by PAD poczuł się jak w domu.

  • edytowano May 2018
    Prezydent USA przyjeżdża do Polski na oficjalną wizytę, wraz z małżonką (najwyższa ranga dyplomatyczna). Niestety, prezydent Polski akurat jest zajęty i nie ma dla niego i jego małżonki czasu, więc prezydent USA i jego małżonka spotykają się z... burmistrzem Wąchocka.
    Nie jest to bajka, tylko opowieść boleśnie prawdziwa - należy jedynie zamienić nazwy państw.

    Śp. Lech Kaczyński szanował Polskę i nigdy nie zgodziłby się na coś podobnego.
  • może były tanie loty?
  • Do dania po pysku? Nie wierzę.
  • edytowano May 2018
    no to jednak chamówa była pod pomnikiem

    mógł polecieć w Dolomity, do Tyrolu, tam też jest fajnie, a gości jednak bardziej szanują
  • No ale on chyba poleciał na sesje w ONZ, a nie z wizytą do USA. Burmistrza buraka oraz Eskimosów mógł sobie rzeczywiście darować.Szczególnie Eskimosów bo teraz nawalają Arabów w gazie więc nie ma co ich w tym popierać.
  • Rafał napisal(a):
    No ale on chyba poleciał na sesje w ONZ, a nie z wizytą do USA. Burmistrza buraka oraz Eskimosów mógł sobie rzeczywiście darować.Szczególnie Eskimosów bo teraz nawalają Arabów w gazie więc nie ma co ich w tym popierać.
    wtedy leci się na dwie godziny sesji ONZ, bez małżonki (wizyta z małżonką zarezerwowana jest na spotkanie z prezydentem USA i jego żoną)

    ewentualnie w drodze powrotnej prezydent mógł spontanicznie wyrazić życzenie złożenia hołdu pod pomnikiem polskich bohaterów
    spontanicznie - a więc szybko i bez wiedzy chamskiego burmistrza, któremu nie tylko prezydent RP, ale każdy człowiek ze zdolnością honorową nie może podać ręki
  • edytowano May 2018
    Cóż nie jestem biegły w dyplomacji. Mógł zrobić różne rzeczy. Większość to gesty symboliczne. Dla mnie z małym znaczeniem. Jak kto go nie lubi to urastają do wielkich. Dla mnie najważniejsze co powiedział w ONZ. To czy był z żoną czy bez ma znaczenie trzeciorzędne. To że dał się wmanewrować w pokazywanie się z burakiem nieco większe, ale też małe.
  • A żydolce w adidaskach to też na sesji ONZ, czy biegał się sprawozdać rodzinie żony?
  • peterman napisal(a):
    Gospodarze zrobili wszystko, by PAD poczuł się jak w domu.

    https://twitter.com/kontrowersje/status/996869063354789888
    Se tak myślę, że poza wszystkim, to un jest również po prostu i zwyczajnie beznadziejnie gupi.
  • Jazda po Dudusiu zawsze na proopsie. Natomiast na tut. forumku nastroje względem żydostwa, Wielkiego Szatana, Trumpa były całkowicie odmienne przed 2015 rokiem. Jak to się porobiło, że kto jedzie po Jankesach-największych sojusznikach Polski, już nie jest agentem Putina-Hujły.
  • qiz napisal(a):
    A żydolce w adidaskach to też na sesji ONZ, czy biegał się sprawozdać rodzinie żony?
    Biedny harcerzyk. Podnóżek żydówy. Juda. =))
  • DMC napisal(a):
    Jazda po Dudusiu zawsze na proopsie. Natomiast na tut. forumku nastroje względem żydostwa, Wielkiego Szatana, Trumpa były całkowicie odmienne przed 2015 rokiem. Jak to się porobiło, że kto jedzie po Jankesach-największych sojusznikach Polski, już nie jest agentem Putina-Hujły.
    Bardzo prosto się porobiło. Była ustawa o IPN, była żydowska nagonka i jest ustawa 447 - tak w dużym skrócie. Nowe fakty więc i nowa ocena sytuacji.
  • Uważam że sprawa była ważniejsza od osoby. Prezydent z pewnością miał dylemat i według mnie wybrał stosownie.
    Pokazał światu, że Katyń jest najważniejszy, a osoba przy nim, to tylko asysta.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • AnnaE napisal(a):
    Uważam że sprawa była ważniejsza od osoby. Prezydent z pewnością miał dylemat i według mnie wybrał stosownie.
    Pokazał światu, że Katyń jest najważniejszy, a osoba przy nim, to tylko asysta.
    zgadzam się
    i czas przestać za to jechac po PADzie i po PAgacieD
  • Też uważam, że PAD dobrze zrobił
    Już mi się żygać chce "prawym" twitterem, gdzie nawet samochodu się czepiają w Dżerseju (że bez horągiewki polskiej, że bez obstawy itp).
  • Biedny Duduś, poblokował wszystko, wykoleił dobrą zmianę, zasiał w rzeszach wyborców nieufność, a jeszcze jacyś - niektórzy! - wytykają mu brak chorągiewki w Njujorku!
  • Bo widzisz, otwieram twittera by cos sie dowiedzieć, znależć dobre opinie, dobre opisy rzeczywistości,
    a tam polityczny pudelek peel.
    Więc z radością wracam na excathedrę... :)
  • AnnaE napisal(a):
    Uważam że sprawa była ważniejsza od osoby. Prezydent z pewnością miał dylemat i według mnie wybrał stosownie.
    Pokazał światu, że Katyń jest najważniejszy, a osoba przy nim, to tylko asysta.
    A można wiedzieć, na co on tam w ogóle polazł? W tym żydowskim towarzystwie niczego światu nie pokazał, poza jednym, że nim (i Polską) pomiatają.
    O Katyniu mówił na forum ONZ.
  • Nie mogę się pogodzić z tą hańbą i upokorzeniem Polski, jaką zafundował Polakom rzekomo polski prezydent. Bronisław K. przynajmniej spotkał się z prezydentem USA - mimo że wygadywał głupoty.
    Dziwne, że Trump, który tyle pozytywnych gestów okazał wobec Polski, na spotkanie z prezydentem Polski wysłał gubernatora jakiegoś stanu. Jedyna rozsądna przyczyna to ta, że wie o Dudzie więcej niż inni - i jest to coś całkowicie dyskwalifikującego jako rozmówcę. Bo inaczej co by mu szkodziło poświęcić te 15 min między golfem a kąpielą?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.