Czyli te 15 skomasuje się do 10 przez połączenie kilku w jedno? Fajne.
Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem do Konstytucji RP obowiązku przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego w sprawach o istotnym znaczeniu dla Państwa i Narodu, jeśli z takim żądaniem wystąpi co najmniej 1.000.000 obywateli oraz za odwołaniem się w preambule Konstytucji RP do ponadtysiącletniego chrześcijańskiego dziedzictwa Polski i Europy jako ważnego źródła naszej tradycji, kultury i narodowej tożsamości?
rozum.von.keikobad napisal(a): To już extraneus najważniejsze wkleił. Prezes jest funkcją przede wszystkim reprezentacyjną, no i ma rolę taką organizatorską. (...) Osobom, które chcą słuchać i faktycznie są ciekawe chętnie wyjaśnię. CHoć nie zawsze od razu, bo nie czytam codziennie całości.
"Taka rola organizatorska" to jest rola kierownicza. Chrzanienie że to nie jest kierowanie świadczy o kompletnym niezrozumieniu roli kierownika - managera. Manager to nie jest dyktator, władca absolutny. On też musi uzgadniać, przekonywać, zyskiwać poparcie nie tylko zwierzchności, ale i podwładnych. Tak - reprezentuje na zewnątrz - jest twarzą organizacji. To daje pewne instrumenty wpływu i kosztuje odpowiedzialność. Nie jest łatwo pluć we własną twarz. Większość sędziów tego rzeczywiście nie rozumie. To są de facto anarchiści i pyszni aroganci. Manager też nie może ludzi przestawiać jak pionki, zwalniać i zatrudniać po uważaniu. I jest gospodarzem miejsca. Jak ma słaby charakter to pozwala srać w salonie i sprząta po niechlujach. Jak ma silny to ich dyscyplinuje używając instrumentów "utrudniających życie" jeśli perswazja nie działa. Tak więc Prezes sądu jest prezesem - ma uprawnienia i instrumenty kierowania sądem. To nie daje mu automatycznie kompetencji kierowniczych i charakteru. Dlatego nie każdy sędzia może i powinien być prezesem sądu.
12. TAK 13. TAK 14. TAK 15. NIE Część pytań tak enigmatycznych że odpowiedź nic nie znaczy.
To i ja spróbuję:
1(a) - TAK, ale spojrzał na te krzyczące i zapytał - Jaka? 2. nie mam zdania 3. nie mam zdania 4. TAK 5. NIE 6. NIE 7. NIE 8. TAK 9. NIE 10. NIE 11. TAK 12. NIE 13. Nie wiem. To jest w zasadzie jedyne ważne i poważne pytanie spośród wszystkich. Prawdę mówiąc, oczekiwałem że Pan Prezydent największy nacisk położy na konkrety z tej właśnie działki. 14. TAK, ale gdzie dzieci nienarodzone, Panie Prezydencie? 15. NIE
Te pytania świadczą o tym że Prezydent Duda chyba się wystraszył siebie samego, znaczy pomysłu. To nie są pytania ustrojowe co zauważyło wielu komentatorów. Jedno o prezydenturę jest rozmyte i bojaźliwe właśnie. Kilka o referendum, ale nie ma o wiążący charakter referendum. Nic o trójpodziale władz. Nic o Sejmie i Senacie. Nic o partiach i wyborach. Nic o samorządach, w tym korporacjach zawodowych.
Czasy mamy takie że potrzeba silnej władzy wykonawczej. Jaki to trzeźwo dziś powiedział. A więc mniej szachowania się różnych ośrodków. A więc raczej system prezydencki. Ryzyko błędu personalnego niestety wtedy większe. Paradoks polega na tym, że przy systemie prezydenckim nie zagłosowałbym na Dudę i wielu nie. On chyba wie o tym, że taka szansę już zaprzepaścił. System prezydencki wymaga rozsądnego mechanizmu wyłaniania kandydatów, w tym kontrolowalnych społecznie partii z demokracją wewnętrzną oraz wolności i pluralizmu mediów. To ostatnie trochę zastępuje internet.
Pytania o NATO, UE, wiek emerytalny, pracę i kilka innych gwarantowanych konstytucyjnie są bardzo niebezpieczne . Grożą uzależnieniem narodu od nieprzewidywalnych sił i organizacji zewnętrznych oraz udzieleniem niewykonalnych finansowo gwarancji.
"Taka rola organizatorska" to jest rola kierownicza. Chrzanienie że to nie jest kierowanie świadczy o kompletnym niezrozumieniu roli kierownika - managera. Manager to nie jest dyktator, władca absolutny. On też musi uzgadniać, przekonywać, zyskiwać poparcie nie tylko zwierzchności, ale i podwładnych. Tak - reprezentuje na zewnątrz - jest twarzą organizacji. To daje pewne instrumenty wpływu i kosztuje odpowiedzialność. Nie jest łatwo pluć we własną twarz. Większość sędziów tego rzeczywiście nie rozumie. To są de facto anarchiści i pyszni aroganci. Manager też nie może ludzi przestawiać jak pionki, zwalniać i zatrudniać po uważaniu. I jest gospodarzem miejsca. Jak ma słaby charakter to pozwala srać w salonie i sprząta po niechlujach. Jak ma silny to ich dyscyplinuje używając instrumentów "utrudniających życie" jeśli perswazja nie działa. Tak więc Prezes sądu jest prezesem - ma uprawnienia i instrumenty kierowania sądem. To nie daje mu automatycznie kompetencji kierowniczych i charakteru. Dlatego nie każdy sędzia może i powinien być prezesem sądu.
Ktoś wkleił kawałek ustawy, ktoś inny spokojnie objaśnił szczegóły. Ale nie "chrzanienie", ja k... WIEM LEPIEJ, bo tak.
Są większe chamy na forum niż Rafał, są ludzie bardziej walnięci, są piszący posty dużo bardziej obrzydliwe, ale NIKT nie zjebał tak tego forum jak Rafał.
1. a) TAK b) TAK 2. TAK 3. TAK 4. TAK 5. TAK 6. TAK 7. NIE 8. TAK 9. TAK 10. TAK 11. (zależy jakie to świry będą firmować ) 12. TAK 13. TAK 14. TAK 15. NIE
Ja odpowiedziałem merytorycznie. Chrzań styl. Wiem że ci się nie podoba. Odpowiedz merytorycznie. Wyjaśniłem, tu poprzez negację, na czym polega rola kierownika. Możemy konkretniej. Wyciągnąłem wniosek że prezes sądu jest kierownikiem. Czy możesz na chwilę przestać analizować moje rzekome chamstwo i inne paskudne wady i zachowania i wrócić do tematu?
Co do referendum konstytucyjnego: odnoszę wrażenie że część Koleżeństwa i zapewne większość PiS skupia się na dowaleniu Prezydentowi Dudzie i ośmieszeniu go. Konstytucję i ustrój Polski ma w dupie. To jest rzeczywiście katastrofa.
Rafał napisal(a): Co do referendum konstytucyjnego: odnoszę wrażenie że część Koleżeństwa i zapewne większość PiS skupia się na dowaleniu Prezydentowi Dudzie i ośmieszeniu go. Konstytucję i ustrój Polski ma w dupie. To jest rzeczywiście katastrofa.
Wręcz przeciwnie Kolego. WRĘCZ PRZECIWNIE. Dlatego nie wezmę udziału w czymś, co jest zaprzeczeniem poważnego traktowania konstytucji i chce ją poprawiać na drodze ogólnopolskiego referendum. Zwłaszcza stawiając takie pytania(!), jakie nam zaprezentował PAD.
To jak wg Was należy naprawić konstytucję? Pytam poważnie, "oficjalna droga" czyli głosowanie w sejmie, wymagana większość 2/3 i wiadomy z góry wynik? Czy coś innego - jeśli tak, co konkretnie?
Ja odpowiedziałem merytorycznie. Chrzań styl. Wiem że ci się nie podoba. Odpowiedz merytorycznie. Wyjaśniłem, tu poprzez negację, na czym polega rola kierownika. Możemy konkretniej. Wyciągnąłem wniosek że prezes sądu jest kierownikiem. Czy możesz na chwilę przestać analizować moje rzekome chamstwo i inne paskudne wady i zachowania i wrócić do tematu?
Jak zapytają osoby, które na poważnie chcą rozmawiać, to odpowiem. Tak zgadłeś łotsonie, nie jesteś taką osobą.
Rafał napisal(a): Co do referendum konstytucyjnego: odnoszę wrażenie że część Koleżeństwa i zapewne większość PiS skupia się na dowaleniu Prezydentowi Dudzie i ośmieszeniu go. Konstytucję i ustrój Polski ma w dupie. To jest rzeczywiście katastrofa.
Wręcz przeciwnie Kolego. WRĘCZ PRZECIWNIE. Dlatego nie wezmę udziału w czymś, co jest zaprzeczeniem poważnego traktowania konstytucji i chce ją poprawiać na drodze ogólnopolskiego referendum. Zwłaszcza stawiając takie pytania(!), jakie nam zaprezentował PAD.
Po piersze primo. W obecnych realiach nie ma nijakiego sensu referendum na temat kolonizacji księżyca.
Po kolejne primo. Pytania, ich ilość, rodzaj i sposób sformułowania ośmieszają tylko całą idee. Teraz i na przyszłość. To jest jedno z lepszych wytłumaczeń, po co temat został w ogóle ruszony.
Po trzecie. Nie wiem w co akurat gra następca Komoruskiego ale wytłumaczenie, ze o nową lepszą konstytucję ląduje ma samym końcu listy możliwych rozwiązań zagadki.
los napisal(a): Poeta Mickiewicz Adam też urządził referendum z jednym pytaniem: Co chcesz przeczytać, Narodzie?
A Naród odpowiedział: Coś o ostatnim zajeździe na Litwie, najlepiej by bohater na imię miał Tadeusz albo Mateusz, i by było do rymu.
Tak niejaki Boy skomentował ankiety i tereferenda.
Gratuluję autorytetów. Nie żebym był jakoś zdziwiony, pogarda dla Polaków + coraz częstsze jazdy antykościelne, nie trzeba być geniuszem, żeby widzieć, w jakim kierunku to zmierza.
mozna ustalić wysokość płacy minimalnej w konstytucji i głębokość degoldu (na ile palców i od którego punktu przykładając) jednak nie tego oczekuję od dokumentu, który jest podstawą całego porządku, wtem i społecznego w danym kraju. Który ma być powodem, lub nie, decyzji, że w danym kraju (za)mieszkam. który daje podstawę do czucia się bezpiecznie (trójpodział lub o wszystkim (dobry) król) .
A ja właśnie oczekuję konkretów. I żeby np. polityka emerytalna czy socjalna nie były wynikiem przypadkowego wyniku wyborów. Jak mamy zachęcać Polaków to rozmnażania (zakładając - zgodnie z oficjalnymi intencjami, że 500+ temu służy), skoro przed odchowaniem dzieci pięć razy zmieni się rząd?
Przypominam, że konstytucja rozstrzyga np. ile godzin po złapaniu kogoś na gorącym uczynku ma się nim zająć sąd. To skoro tak szczegółowo reguluje się sprawy - w ogromnej większości - zwykłych złodziejaszków, to nie można też jakoś konkretniej uregulować praw zwykłych, normalnych ludzi?
Przecież bezbożnik też może powiedzieć prawdę, co nie czyni go autorytetem.
A powiedział? Nawet nie pytam, czy ten cytat z nie-autoryteta nie była czasem złowieszcza ANALOGIA, których pan profesor solidnie obkłada pałką adwersarzy.
Komentarz
1a) TAK
2. TAK
3. TAK
4. TAK
5. NIE
6. NIE
7. NIE
8. TAK
9. NIE
10. NIE
11. TAK
12. TAK
13. TAK
14. TAK
15. NIE
Część pytań tak enigmatycznych że odpowiedź nic nie znaczy.
A i tak jgorętszym wątkiem o PAD jest PAD - co dalej, ok. 1600 postów do ok. 1400 postów niniejszego
https://wpolityce.pl/polityka/399248-minister-mucha-wybralismy-15-tematow-natomiast-prezydent-podtrzymuje-ze-przedmiotem-referendum-bedzie-nie-wiecej-niz-10-pytan
Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem do Konstytucji RP obowiązku przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego w sprawach o istotnym znaczeniu dla Państwa i Narodu, jeśli z takim żądaniem wystąpi co najmniej 1.000.000 obywateli oraz za odwołaniem się w preambule Konstytucji RP do ponadtysiącletniego chrześcijańskiego dziedzictwa Polski i Europy jako ważnego źródła naszej tradycji, kultury i narodowej tożsamości?
"Taka rola organizatorska" to jest rola kierownicza. Chrzanienie że to nie jest kierowanie świadczy o kompletnym niezrozumieniu roli kierownika - managera. Manager to nie jest dyktator, władca absolutny. On też musi uzgadniać, przekonywać, zyskiwać poparcie nie tylko zwierzchności, ale i podwładnych. Tak - reprezentuje na zewnątrz - jest twarzą organizacji. To daje pewne instrumenty wpływu i kosztuje odpowiedzialność. Nie jest łatwo pluć we własną twarz. Większość sędziów tego rzeczywiście nie rozumie. To są de facto anarchiści i pyszni aroganci. Manager też nie może ludzi przestawiać jak pionki, zwalniać i zatrudniać po uważaniu. I jest gospodarzem miejsca. Jak ma słaby charakter to pozwala srać w salonie i sprząta po niechlujach. Jak ma silny to ich dyscyplinuje używając instrumentów "utrudniających życie" jeśli perswazja nie działa. Tak więc Prezes sądu jest prezesem - ma uprawnienia i instrumenty kierowania sądem. To nie daje mu automatycznie kompetencji kierowniczych i charakteru. Dlatego nie każdy sędzia może i powinien być prezesem sądu.
1(a) - TAK, ale spojrzał na te krzyczące i zapytał - Jaka?
2. nie mam zdania
3. nie mam zdania
4. TAK
5. NIE
6. NIE
7. NIE
8. TAK
9. NIE
10. NIE
11. TAK
12. NIE
13. Nie wiem. To jest w zasadzie jedyne ważne i poważne pytanie spośród wszystkich. Prawdę mówiąc, oczekiwałem że Pan Prezydent największy nacisk położy na konkrety z tej właśnie działki.
14. TAK, ale gdzie dzieci nienarodzone, Panie Prezydencie?
15. NIE
1-15 - NIE BIORĘ UDZIAŁU W TEJ ZABAWIE
Czasy mamy takie że potrzeba silnej władzy wykonawczej. Jaki to trzeźwo dziś powiedział. A więc mniej szachowania się różnych ośrodków. A więc raczej system prezydencki. Ryzyko błędu personalnego niestety wtedy większe. Paradoks polega na tym, że przy systemie prezydenckim nie zagłosowałbym na Dudę i wielu nie. On chyba wie o tym, że taka szansę już zaprzepaścił. System prezydencki wymaga rozsądnego mechanizmu wyłaniania kandydatów, w tym kontrolowalnych społecznie partii z demokracją wewnętrzną oraz wolności i pluralizmu mediów. To ostatnie trochę zastępuje internet.
Pytania o NATO, UE, wiek emerytalny, pracę i kilka innych gwarantowanych konstytucyjnie są bardzo niebezpieczne . Grożą uzależnieniem narodu od nieprzewidywalnych sił i organizacji zewnętrznych oraz udzieleniem niewykonalnych finansowo gwarancji.
Są większe chamy na forum niż Rafał, są ludzie bardziej walnięci, są piszący posty dużo bardziej obrzydliwe, ale NIKT nie zjebał tak tego forum jak Rafał.
b) TAK
2. TAK
3. TAK
4. TAK
5. TAK
6. TAK
7. NIE
8. TAK
9. TAK
10. TAK
11. (zależy jakie to świry będą firmować )
12. TAK
13. TAK
14. TAK
15. NIE
Ja odpowiedziałem merytorycznie. Chrzań styl. Wiem że ci się nie podoba. Odpowiedz merytorycznie. Wyjaśniłem, tu poprzez negację, na czym polega rola kierownika. Możemy konkretniej. Wyciągnąłem wniosek że prezes sądu jest kierownikiem. Czy możesz na chwilę przestać analizować moje rzekome chamstwo i inne paskudne wady i zachowania i wrócić do tematu?
Dlatego nie wezmę udziału w czymś, co jest zaprzeczeniem poważnego traktowania konstytucji i chce ją poprawiać na drodze ogólnopolskiego referendum. Zwłaszcza stawiając takie pytania(!), jakie nam zaprezentował PAD.
Pytam poważnie, "oficjalna droga" czyli głosowanie w sejmie, wymagana większość 2/3 i wiadomy z góry wynik? Czy coś innego - jeśli tak, co konkretnie?
A Naród odpowiedział: Coś o ostatnim zajeździe na Litwie, najlepiej by bohater na imię miał Tadeusz albo Mateusz, i by było do rymu.
Tak niejaki Boy skomentował ankiety i tereferenda.
Po kolejne primo. Pytania, ich ilość, rodzaj i sposób sformułowania ośmieszają tylko całą idee. Teraz i na przyszłość. To jest jedno z lepszych wytłumaczeń, po co temat został w ogóle ruszony.
Po trzecie. Nie wiem w co akurat gra następca Komoruskiego ale wytłumaczenie, ze o nową lepszą konstytucję ląduje ma samym końcu listy możliwych rozwiązań zagadki.
pax między krześcijany!
a teraz ja.
mozna ustalić wysokość płacy minimalnej w konstytucji i głębokość degoldu (na ile palców i od którego punktu przykładając)
jednak nie tego oczekuję od dokumentu, który jest podstawą całego porządku, wtem i społecznego w danym kraju.
Który ma być powodem, lub nie, decyzji, że w danym kraju (za)mieszkam. który daje podstawę do czucia się bezpiecznie (trójpodział lub o wszystkim (dobry) król)
.
Przypominam, że konstytucja rozstrzyga np. ile godzin po złapaniu kogoś na gorącym uczynku ma się nim zająć sąd. To skoro tak szczegółowo reguluje się sprawy - w ogromnej większości - zwykłych złodziejaszków, to nie można też jakoś konkretniej uregulować praw zwykłych, normalnych ludzi?
Nawet nie pytam, czy ten cytat z nie-autoryteta nie była czasem złowieszcza ANALOGIA, których pan profesor solidnie obkłada pałką adwersarzy.