afropolak napisal(a): - Nie widzę powodu, dla którego (Andrzej Duda - red.) miałby się teraz stać mężczyzną - powiedział Donald Tusk, odpowiadając na pytanie dziennikarza, czy urzędujący prezydent zawetuje przegłosowaną ustawę o rekompensacie 1,95 mld zł dla mediów publicznych.
Jak w takim świetle wygląda on, ten maczo, który nie stanął do rywalizacji w wyborach prezydenckich w 2015 z Andrzejem Dudą? Tusk zawsze miał ciągoty do ciosów poniżej pasa i wycieczek osobistych.
Czekaja aż zaczną ich łoić. O to zapewne chodzi, między innymi, aby móc zaprotestować i bronić "praw człowieka" czyli tutaj chama, brutala i agresora. Sadzę że trzeba wygrać wybory dla Dudy i spokojnie zająć się jednak zaostrzeniem prawa i jego egzekucji wobec zadymiarzy i skandalistów. Jak nie to pozostaną bojówki. I ani Prezes, ani Premier ani Prezydent tego nie zatrzymają jeśli nie wezmą się za to w sposób prawny i zorganizowany. Wrzask oczywiście będzie.
afropolak napisal(a): - Nie widzę powodu, dla którego (Andrzej Duda - red.) miałby się teraz stać mężczyzną - powiedział Donald Tusk, odpowiadając na pytanie dziennikarza, czy urzędujący prezydent zawetuje przegłosowaną ustawę o rekompensacie 1,95 mld zł dla mediów publicznych.
'A Pan, kim Pan jest ? Może się Pan pochwali. Wszyscy chętnie usłyszymy..."
afropolak napisal(a): - Nie widzę powodu, dla którego (Andrzej Duda - red.) miałby się teraz stać mężczyzną - powiedział Donald Tusk, odpowiadając na pytanie dziennikarza, czy urzędujący prezydent zawetuje przegłosowaną ustawę o rekompensacie 1,95 mld zł dla mediów publicznych.
'A Pan, kim Pan jest ? Może się Pan pochwali. Wszyscy chętnie usłyszymy..."
Totalna zawsze hodowala, i bedzie, bo jada na tym od początku. Jest jest poczucie bezkarnosci. A to juz "sukces" rządzących.
Nie rządzących. To również nasz "sukces" - bo często pozwalamy im na nakręcanie się tolerując ich patologiczne wypowiedzi w pracy, na ulicy, podczas spotkań towarzyskich itp., a na takie zachowania nie ma paragrafu.
To utwierdza ich w poczuciu słuszności i stadnej przynależności oraz rozzuchwala.
Nie rządzących tylko swędziów, które idą na czołówkę.
Nie wiem, czy to prawda, ale kiedyś dotarła do mnie z sieci taka informacja (przy ostatnich wyborach parlamentarnych, gdy Złodzieje zatrudnili jakąś inuicką agencję piarową do prowadzenia kompanii wyborczej i ta stwierdziła, że na tzw. hejcie się w Polsce wyborów nie wygra. Ci wtedy nieco zbastowali i od razu im spadło. Wynika z tego, że ich wyborcy żywią się czystą nienawiścią i jeśli tej nienawiści zaczyna brakować, zwolennicy ich opuszczają, jako niewystarczających nienawistników.
Znaczyłoby to, że Złodzieje są w pułapce dwudziestupięciu-trzydziestu procent nienawistników i się z niej nie wydostaną.
Totalna zawsze hodowala, i bedzie, bo jada na tym od początku. Jest jest poczucie bezkarnosci. A to juz "sukces" rządzących.
Nie rządzących. To również nasz "sukces" - bo często pozwalamy im na nakręcanie się tolerując ich patologiczne wypowiedzi w pracy, na ulicy, podczas spotkań towarzyskich itp., a na takie zachowania nie ma paragrafu.
To utwierdza ich w poczuciu słuszności i stadnej przynależności oraz rozzuchwala.
W małych grupach - wyśmiewać, doprowadzając ich argumenty do absurdu. Aż się zapętlą. Nie każdy to jednak potrafi. Na dużą skalę - nie wiem, ale nawet nie próbuję sobie wyobrażać.
Napiszę tu tutaj, bo w ww wątku nie wypada. w niedzielny ranek ktoś tutaj wkleił link to tweeta o błogosławionym ks Jerzym.... Czegos tak obrzydliwego nie umiałam sobie nijak włozyć do szuflady- nie wiedzą co czynia... I ta niedzielna Ewangelia , uderzająca po głowie i zatykająca dech, po raz który w zyciu?
Przyznam sie, że mnie kobiecie, czasm złość, wściekłość, zalewa oczy.
Michał5 napisal(a): Napiszę tu tutaj, bo w ww wątku nie wypada. w niedzielny ranek ktoś tutaj wkleił link to tweeta o błogosławionym ks Jerzym.... Czegos tak obrzydliwego nie umiałam sobie nijak włozyć do szuflady- nie wiedzą co czynia... I ta niedzielna Ewangelia , uderzająca po głowie i zatykająca dech, po raz który w zyciu?
Przyznam sie, że mnie kobiecie, czasm złość, wściekłość, zalewa oczy.
Módlmy sie nawzajem za siebie.
Chciałbym wierzyć że to jest jakiś czerwony oblech udający dziewczątko. Naprawdę chciałbym.
Michał5 napisal(a): Napiszę tu tutaj, bo w ww wątku nie wypada. w niedzielny ranek ktoś tutaj wkleił link to tweeta o błogosławionym ks Jerzym.... Czegos tak obrzydliwego nie umiałam sobie nijak włozyć do szuflady- nie wiedzą co czynia... I ta niedzielna Ewangelia , uderzająca po głowie i zatykająca dech, po raz który w zyciu?
Przyznam sie, że mnie kobiecie, czasm złość, wściekłość, zalewa oczy.
Maria napisal(a): W małych grupach - wyśmiewać, doprowadzając ich argumenty do absurdu. Aż się zapętlą. Nie każdy to jednak potrafi. Na dużą skalę - nie wiem, ale nawet nie próbuję sobie wyobrażać.
Oni nie są w małych grupach, oni się wyczuwają jak psy węchem. Zawsze trzymia się razem. Przynajmniej w środowiskach w jakich się obracam (praca i rodzina). Ich można dojechać waląc argumentami jak cepem w te ich tępe, głupie łby. To są troglodyci sumienia, etyki i prawdy. Ich, niestety, nie obowiązuje nasze standardy i dlatego walka z nimi na naszych zasadach jest jak walka z wiatrakami. Wiem bo to mam na bieżąco w pracy.
Marniok ma rację. Ich nie da się przekonać ani nic im nie udowodnić, bo do tego potrzebna jest uczciwość intelektualna i umiłowanie prawdy na poziomie choćby minimalnym. Oni nie mają ani jednego ani drugiego.
Maria napisal(a): W małych grupach - wyśmiewać, doprowadzając ich argumenty do absurdu. Aż się zapętlą. Nie każdy to jednak potrafi. Na dużą skalę - nie wiem, ale nawet nie próbuję sobie wyobrażać.
Oni nie są w małych grupach, oni się wyczuwają jak psy węchem. Zawsze trzymia się razem. Przynajmniej w środowiskach w jakich się obracam (praca i rodzina). Ich można dojechać waląc argumentami jak cepem w te ich tępe, głupie łby. To są troglodyci sumienia, etyki i prawdy. Ich, niestety, nie obowiązuje nasze standardy i dlatego walka z nimi na naszych zasadach jest jak walka z wiatrakami. Wiem bo to mam na bieżąco w pracy.
+1
Trzymają się razem i faktycznie zwąchują jak hieny, często można ich rozpoznać zanim się odezwa na temat polityki, światopoglądu lub religii. Cynizm, szyderstwo, radość z cudzego nieszczescia, arogancja i pycha to ich znak rozpoznawczy.
Karnole też to opublikowali. Nawet jeśli prawda to źle świadczy o partii i kampanii. Jak im się niezbyt podoba jej skuteczność czy narracja to powinni po cichu nieco ją schować wysunąć na pierwszy plan Szydło czy kogoś innego. Ona zaś mogłaby oświadczyć że poświęca się bardziej pracy organizacyjnej na zapleczu bo roboty huk po starcie kampanii. Wywlekanie niesnasek i fochów do mediów w tym prawicowych świadczy o tym że słabo z zarządzaniem obozem i z dyscypliną.
trep napisal(a): Marniok ma rację. Ich nie da się przekonać ani nic im nie udowodnić, bo do tego potrzebna jest uczciwość intelektualna i umiłowanie prawdy na poziomie choćby minimalnym. Oni nie mają ani jednego ani drugiego.
Zaebać gówno i tvn i siać swoją propagandę.
Ależ ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać ani zajebywać. Chyba w ogóle nie zrozumieliście mojej wypowiedzi, znaczysie źle ją sformułowałam. Chodziło mi cuś takiego na kształt Warząchwi podczas sławetnej rozmowy w studio z Wielowieysko. Czyli zupełnie na opak. Do jakiejkolwiek "dyskusji" to ja już w ogóle się nie piszę. Nawet w gronie rodziny. Pozrywałam kontakty i mam ich w dalekiej oddali.
Komentarz
Tusk zawsze miał ciągoty do ciosów poniżej pasa i wycieczek osobistych.
https://wpolityce.pl/polityka/488376-wieksze-srodki-na-onkologie-tak-glosowala-kidawa-blonska
" A pan co stworzył?..."
Nie rządzących. To również nasz "sukces" - bo często pozwalamy im na nakręcanie się tolerując ich patologiczne wypowiedzi w pracy, na ulicy, podczas spotkań towarzyskich itp., a na takie zachowania nie ma paragrafu.
To utwierdza ich w poczuciu słuszności i stadnej przynależności oraz rozzuchwala.
Nie wiem, czy to prawda, ale kiedyś dotarła do mnie z sieci taka informacja (przy ostatnich wyborach parlamentarnych, gdy Złodzieje zatrudnili jakąś inuicką agencję piarową do prowadzenia kompanii wyborczej i ta stwierdziła, że na tzw. hejcie się w Polsce wyborów nie wygra. Ci wtedy nieco zbastowali i od razu im spadło. Wynika z tego, że ich wyborcy żywią się czystą nienawiścią i jeśli tej nienawiści zaczyna brakować, zwolennicy ich opuszczają, jako niewystarczających nienawistników.
Znaczyłoby to, że Złodzieje są w pułapce dwudziestupięciu-trzydziestu procent nienawistników i się z niej nie wydostaną.
Czy to wystarczy na drugą turę? Zobaczymy.
To utwierdza ich w poczuciu słuszności i stadnej przynależności oraz rozzuchwala.
A teraz test dla Ignaca i innych: jak zrealizować to? https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/11222/slowo-na-niedziele
Ja wiem.
Na dużą skalę - nie wiem, ale nawet nie próbuję sobie wyobrażać.
w niedzielny ranek ktoś tutaj wkleił link to tweeta o błogosławionym ks Jerzym....
Czegos tak obrzydliwego nie umiałam sobie nijak włozyć do szuflady- nie wiedzą co czynia...
I ta niedzielna Ewangelia , uderzająca po głowie i zatykająca dech, po raz który w zyciu?
Przyznam sie, że mnie kobiecie, czasm złość, wściekłość, zalewa oczy.
Módlmy sie nawzajem za siebie.
Wiem bo to mam na bieżąco w pracy.
Zaebać gówno i tvn i siać swoją propagandę.
Trzymają się razem i faktycznie zwąchują jak hieny, często można ich rozpoznać zanim się odezwa na temat polityki, światopoglądu lub religii. Cynizm, szyderstwo, radość z cudzego nieszczescia, arogancja i pycha to ich znak rozpoznawczy.
@trep
plus
https://wiadomosci.wp.pl/wybory-prezydenckie-2020-kulisy-wyjazdowego-klubu-pis-rosnie-irytacja-szefowa-kampanii-jolanta-turczynowicz-kieryllo-6482443900917889a
Chodziło mi cuś takiego na kształt Warząchwi podczas sławetnej rozmowy w studio z Wielowieysko. Czyli zupełnie na opak.
Do jakiejkolwiek "dyskusji" to ja już w ogóle się nie piszę. Nawet w gronie rodziny.
Pozrywałam kontakty i mam ich w dalekiej oddali.