Skip to content

Gieopolityka gupcze !!!

1141517192044

Komentarz

  • .
    Przemko napisal(a):
    Zadziwia mnie z jaką uległością koncerny motoryzacyjne dają sobie wciskać ten cały kit z normami itd. Czy im wszystkim się wydaje, że przejdą na model "mniejsza sprzedaż z większą marżą" i będzie nawet lepiej niż było?
    Paanie, to jest wprost i przez analogię droga do Ziemniakowania: decydenci debile, jak mogli nie wpaść na oczywistą myśl, że błądzą.
  • Dokładnie tak, a wszyscy rządzący nawet mocarstwami, nie wpadli na genialną myśl, że wystarczy tylko obniżyć podatki by wejść na drogę dobrobytu i powszechnej szczęśliwości.
  • Odpowiedzcie mi plis, to jest efekt pewnej drogi życiowej, czyli jeżeli raz się wejdzie to mamy ciąg określonych konsekwencji ? Czy może czas zadać pytanie jak Sendecki - kim pan jest panie Bartosiak ? Dodamy tylko, że tworzy się pewna fajnoklika, bo do nich dołączył jeszcze Stanowski. Dla nas może oni nic nie znaczą, ale ta trochę starsza młodzież kupuje ich coraz bardziej.

    https://wpolityce.pl/polityka/576681-i-wszystko-jasne-zychowicz-pozytywnie-o-dominacji-niemiec
  • Może to jest efekt fascynacji siłą jako taką bez żadnych wartości.
  • edytowano December 2021
    janosik napisal(a):
    Może to jest efekt fascynacji siłą jako taką bez żadnych wartości.
    Jak najbardziej, to widać u tzw. true-prawicy od dość dawna, występuje tu ścisłą korelacja z poparciem dla skrajnego, darwinistycznego (vae victis) liberalizmu gospodarczego.
  • edytowano December 2021
    janosik napisal(a):
    Może to jest efekt fascynacji siłą jako taką bez żadnych wartości.
    Alez właśnie chodzi też o wartości, najlepiej w euro. ;) jest to przekonanie że za siłą idą pieniądze, zwolennicy Zychowicza mają dość bycia biednymi (część jest zamożna zresztą) czy biedniejszymi od takich Niemców, przegrywania, upokarzania, tylko o to chodzi. W dołączeniu do klubu silniejszych upatrują poprawy sytuacji Polski, skoro i tak jesteśmy oskarżani o obozy to czemu nie budować naprawdę tych obozów? W ich myśleniu w ogóle nie pojawia się refleksja, że zawsze może być gorzej, takiego wariantu nigdy nie zakładają.
  • W ich myśleniu w ogóle nie pojawia się refleksja, że zawsze może być gorzej, takiego wariantu nigdy nie zakładają.
    To kluczowe stwierdzenie. Chcą natychmiastowego efektu bez mozolnej pracy krok po kroku. Pstryk i już jesteśmy po stronie silniejszych i czujemy się lepiej. Nie ma tak łatwo.
  • To co, nieśmiertelny cytat?

    Skąd u ludzi to dziwne przeświadczenie, że to, co nikczem­ne, zawsze zwycięża nad tym, co szlachetne; ze istnieje jakieś mroczne powiązanie rozumu z rozbojem, albo że nikczemniko­wi można wybaczyć nudziarstwo? Dlaczego uważa się wszelką rycerskość za przejaw sentymentalizmu, a sentymentalizm za przejaw słabości? Otóż dzieje się tak dlatego, że wyznawcy tych poglądów, podobnie jak wszyscy ludzie, kierują się religią. Dla nich, tak samo jak dla wszystkich, najważniejsze jest ich własne pojęcie natury rzeczy; ich wyobrażenie na temat świata, w któ­rym przyszło im żyć. Ich wiara obejmuje tylko jedną rzecz ostateczną – strach, i dlatego są przekonani, że sercem świata jest zło. Wierzą, że śmierć jest silniejsza od życia, a zatem rzeczy martwe muszą być silniejsze od żywych; bez względu na to, czy za rzeczy martwe uważają złoto, żelazo i maszyny – czy też skały, rzeki i siły natury. Twierdzenie, że ludzie, których spotykamy na her­batce albo z którymi rozmawiamy podczas przyjęć w ogrodzie, są w głębi ducha czcicielami Baala albo Molocha, brzmi dość fan­tastycznie. Jednakże umysł handlowca ma własną wizję wszechświata: jest to wizja Kartaginy. Popełnia on ten sam grubiański błąd, który doprowadził do zburzenia Kartaginy. Punicka potęga legła w gruzach, ponieważ wyznawany przez nią rodzaj materializmu odznaczał się szalona obojętnością wobec prawdziwej myśli. Kto nie wierzy w duszę, przestaje wierzyć także i w rozum. Kto jest zbyt praktyczny, by brać pod uwagę moralność, odrzu­ca to, co każdy praktyczny żołnierz określa jako morale armii. Wydaje mu się, ze pieniądze będą walczyć, gdy ludzie zaniechają walki. Tak właśnie uważali puniccy książęta handlu. Oni sami wyznawali przecież religię rozpaczy nawet wtedy, gdy w praktyce ich perspektywy wyglądały różowo, jak zatem mogli pojąć, że Rzymianie zachowają nadzieję nawet wtedy, gdy ich perspek­tywy będą wyglądać beznadziejnie? Kartagińczycy wyznawali religię przemocy i strachu. Jak zatem mogli zrozumieć, że można pogardzać strachem nawet wtedy, gdy jest się ofiarą przemocy? U podstaw ich filozofii świata leżało znużenie – przede wszyst­kim znużenie walką. Jak zatem mogli zrozumieć kogoś, kto walczy mimo znużenia? Jednym słowem, jak mieli zrozumieć umysł Człowieka ci, którzy od tak dawna kłaniali się bezmyśl­nym przedmiotom, pieniądzowi, nieokiełznanej sile i bogom o sercach bestii? Nagle dobiegła ich wieść, ze węgle, które według nich nie zasługiwały na zdeptanie, znów wszędzie wybuchają płomieniem; że Hasdrubal został pokonany, ze Hannibal walczy z przeważającą siłą wroga, że Scypion zepchnął wojny do Hiszpanii, że zepchnął ją do samej Afryki. Przed bramami złotego miasta Hannibal stoczył w jego obronie ostatnią bitwę i przegrał, a upadku Kartaginy nie można porównać z niczym od czasu upadku Szatana. Z Nowego Miasta ocalało jedynie imię; nie pozostał po nim na piaskach ani jeden kamień. Jego ostateczne zniszczenie wymagało co prawda stoczenia jeszcze jednej wojny, ale zniszczenie to rzeczywiście było ostateczne. Dopiero ludzie rozkopujący wiele wieków potem głębokie fundamenty miasta znaleźli stos setek małych szkieletów: święte relikwie przerażają­cej religii. Kartagina upadła, bo pozostała wierna swojej filozofii i wyciągnęła ostateczne logiczne wnioski z własnej wizji wszechświata. Moloch pożarł własne dzieci.
  • Jeśli pod Kartaginę podstawić Prusy, też się będzie zgadzać.
  • Federacja europejska miałaby kolosalny potencjał i mogłaby konkurować z imperiami nowego świata. Jest jednak pewien problem: w każdej spółce najważniejszy głos ma właściciel największego pakietu akcji. A więc - w przypadku Europy - są to Niemcy. Kraj o najpotężniejszej gospodarce. To nie podoba się Francuzom i innym narodom. I to - jak rozumiem - nie podoba się prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Stąd słowa o „IV Rzeszy”
    Owo wPolityce wybrało ten cytat. Świadczy on o dostrzeżeniu problemu. Jakiego problemu?
  • Gówno imć Zychowitz wie o obyczajach panujących w spółkach. Podobnie zresztą jak z historią i innymi sprawami - podrzędny dzienikarzyna podrzędnego pisemka czujący się Starszym Bratem Wieczności.
  • Wszyscy cięgiem o tej IV Rzeszy bałakają, a już dziś państwa członkowskie Wujni mniej mają samodzielności niż państwa I Rzeszy pod wodzą jakiegoś tam Habsburga we Widniu, który nikomu nie wadził i nie psuł krwi jak TSUE czy Komisja pod wodzą pani Orszulki.
  • Czebaby kilku posłów unijnych wyrzucić oknem, by zobaczyć na ile ta cała Unia jest poważna.
  • los napisal(a):
    Czebaby kilku posłów unijnych wyrzucić oknem, by zobaczyć na ile ta cała Unia jest poważna.
    Ja bym zaczął od tego brodatego bluźniercy udającego Matkę Boską.
  • miłosiernie kupę gnoja by trza było pod oknem rozłożyć
  • Zrobi się samorzutnie z pierwszych wyrzuconych posłów.
  • edytowano December 2021
    Co do skrupułów - Dykasterie watykańskie oraz wierzchołkowe organa Epidiaskopu zwyczajowo staną po stronie skuteczniej bijących, a przeciw pobitym.

    Nawołując do konsensusu i porozumienia w duchu wzajemnego ubogacenia rzecz jasna
  • los napisal(a):
    Gówno imć Zychowitz wie o obyczajach panujących w spółkach.
    Z całym szacunkiem do magistrów historii - ale skąd ma wiedzieć?
    A że się nie zna, to się wypowiada, normalne.
    los napisal(a):
    Podobnie zresztą jak z historią i innymi sprawami - podrzędny dzienikarzyna podrzędnego pisemka czujący się Starszym Bratem Wieczności.
    No właśnie, ale to nie problem. Problem w tym że ktoś go promuje, i ktoś bardzo dba by koleś miał zasięgi.
    I co gorsza - rozmaite umysły się na to nabierają, a jest ich dużo. Przynajmniej jak na absurdalność jego tez - wziąwszy to pod uwagę to nawet bardzo dużo.

    Z niejakim szokiem zauważyłem, że w środowisku wyznawców zychowszczyzny modne staje się czytanie i polecanie niejakiego Studnickiego. Znacie człowieka?
    Za czasów Adolfa Hitlera, również w czasie II wojny, koleś określał się sam(!) germanofilem. Czyli - przekładając na prosty język - hitlerowcem (bo jak inaczej można było być germanofilem wtedy).

    Studnicki przed wojną ponoć przewidział że jeśli się nie dołączymy do Hitlera to nas zmiecie - stąd prosty wniosek (Zychowicz, ale on powtarza po Studnickim), że czabyło pójść z Hitlerem na ZSRR, to byśmy byli piękni, młodzi a do tego jeszcze bogaci.
  • Studnicki to taki futurolog jak wróż Maciej, bo Dolo H. sam został zmieciony i szczezł był marnie w zawilgoconym podziemnym bunkrze niczym szczur.

    Czy do tej szurii to dociera?
  • loslos
    edytowano December 2021
    A obyczaje w spółkach są takie: podmiot dominujący zaczyna się gdzieś od 30% udziału, jeśli akcjonariat poza tym jest rozproszony, to istotnie taki podmiot dominujący robi co chce. Ale jeśli są inwestorzy mający tak po 5-10%, to podmiot główny robi wszystko, by byli oni zadowoleni, biznes nie znosi konfliktów.

    Niemcy są za mali na podmiot dominujący w UE, i gospodarczo i ludnościowo nie przekraczają 20%. A ja już widzę oczami duszy, jak robią wszystko, by zadowolić Polaków 8-X

    Spółka akcyjna z kilkoma dużymi akcjonariuszami to anglosaska konstrukcja, w Niemczech jest takich mało. Niemieckie firmy to albo spółki rodzinne albo firmy z tak zagmatwanym akcjonariatem, że nie wiadomo cojecyje i całość władzy ma zarząd. Merton Miller pisał, że jego doktorant dostał zadanie ustalić do kogo należy Deutsche Bank i po kilku miesiącach badań ustalił, że do Deutsche Banku.
  • Europa dla Angoli za mała i poniżej ich - byłej już - godności
  • a może V4 by się zjednoczyła i przejęła ten interes?
    tylko trzeba by przestać mówić Górne Węgry na Słowację

    ponieważ
    Niemcy są za mali na podmiot dominujący w UE, i gospodarczo i ludnościowo nie przekraczają 20%
    , to dobrali se Francuzów do spółki
  • A jak do tych 20% dodać ueberdeutschów - Neanderlandczyków, Czechów, Austriaków?
  • trep napisal(a):
    A jak do tych 20% dodać ueberdeutschów - Neanderlandczyków, Czechów, Austriaków?
    No to -- jak nałcza kol. prof. los -- musisz ich zaspakajać potrzeby, tak?

    Widzę tu pewną prospektywę: znaleźć se dość akcjonariuszów, których potrzeby zaspakajasz, a to Szwecją, Danią czy Finlandią i już możesz polaczkom po łbie skakać i zgromadzenie akcjonariuszów jest radosne a prawie że jednogłośne. Zresztą, i połowa polaczków pisze faksy pokorne: "Skaczcież, a tężej, bo tu u nas fałszyzm okrutny!"

    Jeden mój frens na Fejsiku wkleił ostatnio głęboką myśl Szypiorskera, jak mniemam z aprobatą, to i ja ją wkleję, może z mniejsza aprobatą, ale za to jako celną illustrację problematu, z którem się zmahamy:

    image
  • Studnicki jest prorokiem tej religii. Największym promotorem Zychowicza jest Cenckiewicz, jak mówi chodzi wyłącznie o swobodę badań historycznych i swobodę dyskusji na kazdy temat, wolność naukowa. A jednocześnie suchej nitki nie zostawiał na pracach Zychowicza - ale chwali je że powstają bo są potrzebne.
  • Już Józef Piłsudski przestrzegał przed wiarą we wszystko, co napiszą w internacie, ale mniemam, że owe słowa przypisane Szczypiorskiemu mogłyby też pochodzić od twego pszyjaciela, który jest realny i potwierdzalny.

    Najśmieszniejsze że to prawda. Człowiek może być zapity, skurwiony, z gębą wypchaną frazesem, antyludzki (nic złego nie ma w realnej ocenie Żydów, Niemców i Rosjan) ale póki pod obrazem Najświętsze Panienki, jest dla niego nadzieja. Najgorsze, że połowa Polaków już nie jest pod tym obrazem.
  • los napisal(a):
    Już Józef Piłsudski przestrzegał przed wiarą we wszystko, co napiszą w internacie, ale mniemam, że owe słowa przypisane Szczypiorskiemu mogłyby też pochodzić od twego pszyjaciela, który jest realny i potwierdzalny.

    Najśmieszniejsze że to prawda. Człowiek może być zapity, skurwiony, z gębą wypchaną frazesem, antyludzki (nic złego nie ma w realnej ocenie Żydów, Niemców i Rosjan) ale póki pod obrazem Najświętsze Panienki, jest dla niego nadzieja. Najgorsze, że połowa Polaków już nie jest pod tym obrazem.
    !
  • Wg google Books jednak Szczypiorski:

    image
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.