Skip to content

Mateusz MORAWIECKI wicepremierem i ministrem rozwoju

1171820222332

Komentarz

  • los napisal(a):
    pawel.adamski napisal(a):
    Bo, jak już parokrotnie pisałem, "wciskanie kredytów walutowych" jest mocno zmitologizowane.
    A jakie to ma znaczenie?

    Takie, że nie widzę powodu pomagania tylko frankowiczom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej. Bo sama "krzywda" frankowiczów jest IMO dyskusyjna. Jak się policzy spłacone sumy to i tak w wielu wypadkach są oni "do przodu" w stosunku do osób biorących podobne kredyty w złotówkach (przynajmniej tak jest dla kredytów z la,t mniej więcej 2000-2005).
  • loslos
    edytowano January 2016
    pawel.adamski napisal(a):
    Takie, że nie widzę powodu pomagania tylko frankowiczom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.
    Pomaganie frankowiczom? Dla mnie coś nowego, dotąd wydawało mi się, że idzie o egzekwowanie prawa bankowego.

    Parszywość posunięcia pana Mateusza polega właśnie na przesunięciu tego akcentu - uzależniając przewalutowanie kredytu od statusu kredytobiorcy odwraca uwagę od sprawcy kierując ją ku ofierze. Że sprawa polega nie na tym, co bank zrobił, tylko na tym, co frankowiczowi się stało. Z logicznego punktu widzenia to samo, z emocjonalnego - nie całkiem.

    Powtarzam - ten jeden cel wystarczy do delegowania pana Mateusza do obecnego zadania. Że finansowo straci? Nie ma obawy - odbije sobie z nawiązką z tej ogromnej kupy kasy, która ocali zleceniodawcom, dadzą mu bardzo wysoką premię z wielką wdzięcznością.

  • Jeden malutki plus: przynajmniej wiemy już, dlaczego znalazł się tam, gdzie się znalazł.
  • Jest jeszcze drugi element parszywości posunięcia (pierwszy to ograniczenie zakresu problemu): przesunięcie akcentów powoduje, że banki mogą "czuć" się niewinne, a "pomaganie" nieszczęśliwcom musi na siebie wziąć skarb państwa. Złupić Polaków podwójnie...
  • Czy Kaczyński oszalał? Rezygnacja z załatwienia franków to trwała i definitywna utrata kilkuset tysięcy głosów elektoratu wielkomiejskiego którego PiS bardzo brakuje. To również poważne ryzyko dla Dudy który obiecał projekt ustawy w ciągu 3 miesięcy od objęcia urzędu- niedługo mija 10% kadencji. Czy jest jakiś sposób, żeby dotarło to do Kaczora? Ja mogę dobić się co najwyżej do sekretarza stanu, ale wątpię by miał on dostęp raczej dostęp do wiadomego ucha
  • loslos
    edytowano January 2016
    Losowa teoria spisku:

    Nie idzie wcale o pieniądze, choć te są niemałe, tylko o sprawę dużo ważniejszą - kto będzie rządzić w Polsce. Dotąd banki miały wielką władzę, co jest zgodne ze światowymi trendami ale frankami i opcjami sobie nagrabiły dając państwu doskonałą okazję do chwycenia ich za dupę czy za gardło i przymuszenia do działania na rzecz gospodarki. Nie mogą do tego dopuścić, dlatego pan Mateusz niby to w łaskawości swojej zrezygnował z tak doskonałej prezesiej fuchy. Akurat, wcale nie zrezygnował.

    A że Kaczyński dał się omotać? Najlepsi polscy (i być może światowi) specjaliści od omotywania pracowali nad tym ponad rok środki mając nieograniczone. A Kaczyński nie jest nadczłowiekiem.
  • smutno się czyta ten wątek
    czyli może się udać zerwać linki sieci postkomunistów
    ale sieci banków (światowych) jeszcze bardziej Polskę oplatają...
  • Jeszcze raz (że na tym forum muszę pisać tak idiotyczne posty, o tempra o mores)
    1. To nie były kredyty we frankach (w swej masie), tylko instrument pochodny.
    2. Clou problemu opisał już los, więc za nim powtórzę: człowiek przychodził po kredyt, a bankster mu wciskał instrument pochodny pod nazwą kredytu. Czyli wykorzystując przewagę autorytetu instytucjonalnego oszukiwał klienta (analogia to dentysta polecający pastę, która świetnie wybiela zęby, no z tym że prowadzi do gigantycznej próchnicy, a przyłapany na tym procederze broni się twierdząc że skład na opakowaniu był podany więc każdy mógł sobie doczytać). Prawdziwym problemem jest to, że banksterzy fałszując przestrzeń informacji doprowadzili ludzi do ryzykownego rozporządzenia majątkiem.
    3. Wzmiankowany był prezesem banku, który był zaangażowany w te działania, więc ponosi personalną odpowiedzialność za oszukanych przez instytucję której prezesował, a mityczne artykuły w prasie niczego nie zmieniają.
    4. Prowadzenie kasyna polega na tym, że całkiem spora grupa osób wygrywa, a nieliczni wygrywają bardzo dużo. Tyle, że z tego nic nie wynika. To dalej jest wprowadzanie w błąd odnośnie zarządzania ryzykiem.
    5. W tle jest całą masa dodatkowych przewałów, np:ubezpieczenia, spready (że największe wałki wymienię)
    Reasumując, tu nie chodzi o krzywdę lub zysk ale o przyzwoitość, z tym że PiS jest też w to umoczony, gdzieś tak od roku 2006.
    No i jeszcze jedno, w początkowej fazie to były faktyczne kredyty w walutach.
  • edytowano January 2016
    romeck napisal(a):
    smutno się czyta ten wątek
    czyli może się udać zerwać linki sieci postkomunistów
    ale sieci banków (światowych) jeszcze bardziej Polskę oplatają...
    Nu Ameryki to Kulega teraz nie odkrył. Od dawna twierdzę na różnych forumkach, że neoleberalism kompradorsko-kolonialny, którego banksterka jest nerwem i rdzeniem prześcignął w swoim okrucieństwie socjalismus realny zwany komunizmem. I nie wiem, czym się to zakończy? Być może masowym buntem prekariatu (w tym kredytobiorców) przeciwko nowej arystokracji tego świata i krwawą Rewolucją Ogólnoświatową podczas której świat spłynie krwią. Wcale nie chcę tego apelując do sumień ludzkich o solidaryzm społeczny wynikający ze społecznej nauki Kk (a on wyklucza banksterskie metody), ale może tak być, że tego właśnie dożyję
  • Muszę przyznać, że obrona jednego bankstera (którego obrona jest szczególnie trudna, gdyż postać jest platońską esencją banksterstwa) w wykonaniu właśnie kolegi, zawsze mnie bardzo dziwiła.
  • edytowano January 2016
    Bo to nasz banksterek ten Mateuszek, rozumicie Losie? Takie skrzywienie kręgosłupa stojąc przy PiSuarze
  • Są składniki, które wolałbym w zupie kogoś innego niż własnej.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    1. To nie były kredyty we frankach (w swej masie), tylko instrument pochodny.
    O. Bo mnie przed frankami uchronił przyjaciel, pracujący w ING: zarabiasz w złotówkach, bierz złotówki. ZAUFAŁEM tylko, bo do dziś przecież się nie znam...

  • Odnośnie teorii Losowej spisku : Kaczor umiał walczyć o władzę, robił to mając bardzo mało sił i środków, bardzo mało ludzi. Potrafił wykorzystywać każdą okazję. Największe jego błędy to błędy personalne. Oddanie władzy banksterowi przy antybanksterskich nastrojach społecznych i grupie 700.000 rodzin z wielkich miast, które są stosunkowo łatwym do zdobycia elektoratem całkowicie za darmo jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Zostawienie tego tematu grozi upadkiem rządu już w tej kadencji, przegraną drugiej kadencji Dudy i definitywnym końcem Pis. Czy ci ludzie są ślepi i nie widzą, że to co robi MM to PR? Założę się że zaraz MM pojawi się w Radio Maryja i dostanie jakieś odznaczenie kościelne.
  • romeck napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    1. To nie były kredyty we frankach (w swej masie), tylko instrument pochodny.
    O. Bo mnie przed frankami uchronił przyjaciel, pracujący w ING: zarabiasz w złotówkach, bierz złotówki.
    ...zapłacisz znacznie wyższe odsetki!

  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    romeck napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    1. To nie były kredyty we frankach (w swej masie), tylko instrument pochodny.
    O. Bo mnie przed frankami uchronił przyjaciel, pracujący w ING: zarabiasz w złotówkach, bierz złotówki.
    ...zapłacisz znacznie wyższe odsetki! I to też jest arcyciekawe, że albo grasz z nami w ruletkę albo cię wyżej kasujemy za mniejsze nasze ryzyko. Ciekawe1 co na MM?

  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    romeck napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    1. To nie były kredyty we frankach (w swej masie), tylko instrument pochodny.
    O. Bo mnie przed frankami uchronił przyjaciel, pracujący w ING: zarabiasz w złotówkach, bierz złotówki.
    ...zapłacisz znacznie wyższe odsetki!


    Owszem, ale marża banku przy złotówkach była niższa. Teoretycznie (tzn bez uwzględnienia ruchów na walucie, spredów i innych szachrajstw) bank zarabiał na złotówkach mniej.

  • i pomijając fakt, że niektórym zdolność kredytowa wychodziła tylko we frankach
  • tomvinci napisal(a):i pomijając fakt, że niektórym zdolność kredytowa wychodziła tylko we frankach
    Co jest koronnym dowodem na przewał!!!

  • los napisal(a):
    Pomaganie frankowiczom? Dla mnie coś nowego, dotąd wydawało mi się, że idzie o egzekwowanie prawa bankowego.

    Parszywość posunięcia pana Mateusza polega właśnie na przesunięciu tego akcentu - uzależniając przewalutowanie kredytu od statusu kredytobiorcy odwraca uwagę od sprawcy kierując ją ku ofierze. Że sprawa polega nie na tym, co bank zrobił, tylko na tym, co frankowiczowi się stało.
    Ano właśnie.
  • obejrzalem kawałek tego wywiadu z Morawieckim w TV Trwam, mówił o miłości do Polski i wzbogaceniu portfela przeciętnego Kowalskiego jako warunku sine qua non rozwoju kraju,
    w kontekście tedy jego wywiadu o rozwiązaniu problemu frankowiczów przez chwyt: sory, złodziej kradł ale tylko biedni się kwalifikują, wnioskuję, że wysoko rozpięto mu linę, po której idzie
    i nie tylko on,
    zemsta będzie krwawa
  • Czyja zemsta tym razem? NSZZ Banksterów?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Czyja zemsta tym razem? NSZZ Banksterów?
    ludu wydymanego
  • t_obi napisal(a):
    ... Założę się że zaraz MM pojawi się w Radio Maryja i dostanie jakieś odznaczenie kościelne.
    W radiu i w tv MARYJA już przecież był.

  • tomvinci napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Czyja zemsta tym razem? NSZZ Banksterów?
    ludu wydymanego
    Nie mam ciepłych uczuć wobec pana Mateusza, czemu wyraz dałem nieraz. Ale jego bym nie umieszczał pod numerem jeden.
  • los napisal(a):
    tomvinci napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Czyja zemsta tym razem? NSZZ Banksterów?
    ludu wydymanego
    Nie mam ciepłych uczuć wobec pana Mateusza, czemu wyraz dałem nieraz. Ale jego bym nie umieszczał pod numerem jeden.

    niezmiernie jestem ciekaw8 jak wyglądają zwycięzcy listy przebojów, kto wygrywa, kto drugie, kto trzecie ... ??? ^:)^
  • edytowano January 2016
    romeck napisal(a):
    O. Bo mnie przed frankami uchronił przyjaciel, pracujący w ING: zarabiasz w złotówkach, bierz złotówki. ZAUFAŁEM tylko, bo do dziś przecież się nie znam...

    Są dwie szkoły, jedna taka a druga że nie ma to większego znaczenia. Rzecz w tym, że nas w manewrowano w rozumienie "kredytów walutowych" wyłącznie jako "kredytów we franku szwajcarskim", a to nieprawda. I jak wam mówią, że PiS był za kredytami we franku to zwracajcie uwagę na tę manipulację - PiS 10 lat temu był za kredytami walutowymi, nie wyłącznie frankowymi. Wyłącznie frankowe to juz robota pana Bieleckiego, Tuska i kolegów.
  • wpolityce.pl napisal(a):
    Ryzyko takiego działania w oczach Polaków może wynikać m.in. z uwarunkowań majątkowych premiera Morawieckiego. Szczególnie, że z dokumentów przez niego ujawnionych wynika, że jest on właścicielem ogromnego pakietu akcji banku BZ WBK.
    Źródło
    Robi się coraz ciekawiej1
  • A nawet ciekawiej 2. W krajach cywilizowanych cuś takiego wyklucza ze służby państwowej.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.