Eden napisal(a): Bardzo szybko zaczęły się tworzyć różne frakcje i koterie w łonie obecnej partii waadzy. Jeszcze trochę i odezwie się u niektórych krew Delfina...
Eksjuzmi. Edenie drogi, już na starcie obecna partia władzy (czy raczej koalicja partii) była pełna podziałów. Taki, a nie inny, kształt rządu jest tego efektem. Gdyby nie zapanował nad tym JK, to BSz zapewne by nie sformowała gabinetu. Już pomijając wewnętrzne podziały w samym PiS, pamiętaj, że parlamentarny klub PiS to nie tylko PiS, ale też gowę i zioberek (na konwencjach przed wyborami - papużki-nierozłączki), jest wierna prezesowi grupa związana z Klubami Gazety Polskiej. Do tego dodajmy, że prawa prasa (generalizując i oględnie ujmując) omnibusem-publicystą stoi, któren to omnibus-publicysta od lat poszukuje w polityce merytokratów i bardzo się nimi rajcuje.
Pewnie się spóźnił i stoi... ale obok siedzi 30letni rzecznik MON, siepacz Antuana. I ani myśli ustępować miejsca "superwministrowi i niemalże premierowi in-spe". Najtwardszy PiSoski aparat plwa na bankstera
Biedny Mefju. A wiecie, że pan Marszałek Terlecki jest młodszy od Antoine'a? Jeszcze jeden dowód na to, że mentryka to nie to samo, co wiek biologiczny.
A ja se ostatnio szłem ulicą Powązkowską, wtem w kondukcie jakby znajome oblicze. Już miałem powiedzieć cześć brachu, gdy WTEM! uświadomiłem se, że to pan Mateusz.
No a jak tam z obecną działalnością Wicepremiera ? Pamiętając o zaszłościach warto chyba przyjrzeć się bliżej ich ewentualnym skutkom praktycznym obecnie. Są już jakieś konkrety ? Dobrze działa czy źle? Ma Koleżeństwo jakieś przemyślenia na ten temat?
los napisal(a): Ale mi się już nie chciało z tym panem rozmawiać. I dotąd mi się nie zachciało.
A to w takim razie insza inność. Ja także oszczędzam zelówki i do gabinetów gdzie nie mam z kim pogadac nie chadzam. Z tym że mnię za takie rozmowy płacą....Dziwne to w sumie.
A.....jakiś czas temu z panem M.M. wymieliliśmy ukłony na korytarzu ważnej instytucji. Gnębi mnię jednak myśl, że ja wiem komu się skłoniłem, a on chyba tylko sprawdził czy mu się bucik nie rozwiązał......
Life is like a bed of roses. You gotta look out for a prick.....
Nieno, dajcie pokój. jak to sobie w realu wyobrażacie? Że się MM godzi na zajęcie miejsca (zakładam, że młody człowiek mógł gest uczynić) i faktycznie siada?! No bez przesady. Nie w jego wieku, mimo wszystko. Dopiero wtedy byłoby gadanie.
Komentarz
http://vod.tvp.pl/24972965/18042016
Do tego dodajmy, że prawa prasa (generalizując i oględnie ujmując) omnibusem-publicystą stoi, któren to omnibus-publicysta od lat poszukuje w polityce merytokratów i bardzo się nimi rajcuje.
Pewnie się spóźnił i stoi... ale obok siedzi 30letni rzecznik MON, siepacz Antuana. I ani myśli ustępować miejsca "superwministrowi i niemalże premierowi in-spe". Najtwardszy PiSoski aparat plwa na bankstera
Ciekawe123, co miała na myśli?
syntetyki - tak
kleje - nie
zioło - Ramona
"Ej, złamas!" i nie zareagował?
Ja się tak łatwo nie poddaję
A.....jakiś czas temu z panem M.M. wymieliliśmy ukłony na korytarzu ważnej instytucji. Gnębi mnię jednak myśl, że ja wiem komu się skłoniłem, a on chyba tylko sprawdził czy mu się bucik nie rozwiązał......
Life is like a bed of roses. You gotta look out for a prick.....
Ale ze zdjecia wnioskowac ze całą uroczystość stał to chyba lekko z górki, nie?