Eden napisal(a): Absolutnie protestuję przeciwko kłamliwemu wpisywaniu MM do obozu III RP.
Eden napisal(a): ... zaś Kornel Morawiecki kontestował układ magdalenkowo-kanciastostolowy oraz koncesjonowane wybory z 4 czerwca nawołując do ich bojkotu, jeszcze jako działacz "SW"
Nikt przytomny nie będzie twierdził, że w przypadku Morawieckich syn myśli inaczej niż ojciec i wyznaje inny system wartości. Nikt, kto choć trochę zna tę rodzinę
randolph napisal(a): Ludzie są różni. Jedni dostrzegają zagrożenie lawinowe, drudzy uciekają dopiero na widok sunącego wału lodu, jeszcze inni budzą się wyłącznie wtedy, gdy spadnie im na głowę dziewięciometrowa pryzma śniegu i kamieni.
extraneus napisal(a): Ciekawy jest styk zakresów kompetencji MON i MR.
Po ustaleniu kosztów nabycia śmigłowców H225M Caracal oraz pakietu wspierającego (wartość maszyn w ponad 13 mld PLN to 60% kwoty), pomimo nieprzychylnych komentarzy płynących ze strony kierownictwa MON, cały czas trwają negocjacje w Ministerstwie Rozwoju w sprawie udziału w programie polskiego przemysłu (polonizacja i offset).
W „Planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” autorstwa wicepremiera i Ministra Rozwoju Mateusza Morawieckiego przemysł zbrojeniowy jest przedstawiony jako jedna z przyszłych krajowych specjalizacji.
I zawsze dotychczas dotrzymywał słowa. Zawsze. I mówią to wszyscy, którzy mieli z nim kiedykolwiek do czynienia, już od czasów studiów historycznych na UWr
Nikt przytomny nie będzie twierdził, że w przypadku Morawieckich syn myśli inaczej niż ojciec i wyznaje inny system wartości. Nikt, kto choć trochę zna tę rodzinę.
I zawsze dotychczas dotrzymywał słowa. Zawsze. I mówią to wszyscy, którzy mieli z nim kiedykolwiek do czynienia, już od czasów studiów historycznych na UWr
Jak to pogodzić z kreowaniem polityki kredytów hipotecznych, indeksowanych frankiem, po zmanipulowanym kursie? To po ojcu? Bo nie sądzę!
Prezesowanie ogólnopolskiej instytucji banksterskiej rodzi ździebko większą odpowiedzialność niż w przypadku byle handlowca, któremu szefowie kazali wciskać klientom toksyczne produkty finansowe.
Poznałem wielu prezesów wielkich instytucji o kapitale zagranicznych i jedna cecha ich łączy - psychopatia. Co nie dziwi, bo zachodni właściciele wymagają od prezesa przede wszystkim gotowości do uczynienia dowolnej niegodziwości polskim pracownikom i klientom. Człowiek obdarzony odrobiną empatii oszalałby po miesiącu.
Przejmowania ciąg dalszy : z zarządu PKO BP odchodzą Jarosław Myjak i Jacek Obłękowski. Jak pisze Rzepa Nie jest tajemnicą, że obaj nie należeli do najbliższych współpracowników prezesa Zbigniewa Jagiełły. http://www.rp.pl/Banki/303219871-Zmiany-w-zarzadzie-PKO-BP.html
7dmy napisal(a): Może bardziej opcje walutowe można by mu przypiąć, ale nie wiem jaka była w tym rola bz wbk.
Zdradzę tajemnicę - zarówno opcje jak kredyty są to produkty terminowe czyli o czasie zapadalności dłuższym niż dwadzieścia sekund, potrafi to być trzydzieści lat. Cały czas jest możliwa ich restrukturyzacja i nie jest to możliwość teoretyczna - np. restrukturyzacja kredytów hipotecznych to główne hobby Anglików.
Szanowni Państwo, przygotowaliśmy krótką ankietę na temat tzw. „planu Morawieckiego”.
Prosimy o odpowiedzi na kilka krótkich pytań. Zebrane dane posłużą do ilustracji statystycznej tematu następnego numeru magazynu "Finanse + Controlling", branżowego dwumiesięcznika skierowanego do szeroko rozumianych służb finansowo-controllingowych przedsiębiorstw.
Ankieta jest anonimowa. Jej wypełnienie zajmie ok. 3 minut.
los napisal(a): A ja non possum. Naprawdę bardzo bym chciał ale jako człowiek z branży za wiele wiem o panu Mateuszu.
Być może spotkamy się gdzieś na wewnętrznym zesłaniu. Bowiem ani ja ani też ty Losie nie mamy alternatywy (nie mylę się chyba). Sprawę pana M traktuję z dużą ostrożnością biorąc pod uwagę wszystkie ostrzeżenia i ewentualności.
Praca magisterska MM. Swietna pozycja dla zainteresowanych tematyką bezkompromisowej opozycji antykomunistycznej i niepodległościowej. Może ktuś zajrzy przez okres świąteczny, polecam tę lekturkie. Tutaj link: http://www.sw.org.pl/h_mat.html
Ileż to ja takich prac przeczytałem niekoniecznie odzwierciedlających poglady pisarza. Nawet, nie pamiętam czy ś.p. LK czy też JK napisał doktorat? o dość powiedzmy "egzotycznym" zabarwieniu (tak przynajmniej pisało w internetach).
Eden napisal(a): Praca magisterska MM. Swietna pozycja dla zainteresowanych tematyką bezkompromisowej opozycji antykomunistycznej i niepodległościowej. Może ktuś zajrzy przez okres świąteczny, polecam tę lekturkie. Tutaj link: http://www.sw.org.pl/h_mat.html
Przypisy widzę porządnie zrobione. Czyli na pierwszy rzut oka magisterka na historii też jest lepsza od doktoratu z ekonomii
A mówiąc poważniej, ostatnio czytałem pracę magisterską obronią kilka lat temu na ekonomii w Krakowie. Wyglądała od strony "technicznej" zupełnie ok, o wiele lepiej niż niedoszły doktorat Goliszewskiego. Zawartość merytoryczna odkrywcza nie była (magisterka nie musi taka być). Inna sprawa, że temat był taki, że równie dobrze mógł być obroniony na historii
Nie, ale wspollokator na studiach mial taka, ze zrobil algorytma co wykrywal na podstawie zdjecia czy pieprzyk jest czerniakiem. Przeszloby na medycynie?
Komentarz
W „Planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju” autorstwa wicepremiera i Ministra Rozwoju Mateusza Morawieckiego przemysł zbrojeniowy jest przedstawiony jako jedna z przyszłych krajowych specjalizacji.
To po ojcu? Bo nie sądzę!
Prezesowanie ogólnopolskiej instytucji banksterskiej rodzi ździebko większą odpowiedzialność niż w przypadku byle handlowca, któremu szefowie kazali wciskać klientom toksyczne produkty finansowe.
http://www.rp.pl/Banki/303219871-Zmiany-w-zarzadzie-PKO-BP.html
Bo ja z tych co idą za sztandarem*.
*Nieś sztandar. Idź za sztandarem. Albo z/pikpik/aj z drogi!
Ileż to ja takich prac przeczytałem niekoniecznie odzwierciedlających poglady pisarza. Nawet, nie pamiętam czy ś.p. LK czy też JK napisał doktorat? o dość powiedzmy "egzotycznym" zabarwieniu (tak przynajmniej pisało w internetach).
Najprawdopodobniej marksiści przypisy jeszcze robili porządnie, warsztat im się rozchwiał do końca, kiedy w jedną noc obrzezali się na liberalizm.
Inna sprawa, że temat był taki, że równie dobrze mógł być obroniony na historii