Skip to content

Smoleńsk-v.2.0.1

1252628303140

Komentarz

  • christoph napisal(a):
    uznał fakty
    on może, ksiądz nie powinien
    Że co, przepraszam?
  • TecumSeh napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ło, a czym dany Sakowerbaum zgrzeszył?
    Złożył kondolencje z powodu śmierci Kurtyki jego kochance. Imiennie.
    Żona i dzieci pewnie były zachwycone.
    Noszkurka, to pojechał! Nie mógł jej złożyć na zapleczu do uszka?
  • TecumSeh napisal(a):
    christoph napisal(a):
    uznał fakty
    on może, ksiądz nie powinien
    Że co, przepraszam?
    Sakwojaż był na bieżąco, bieżącej złożył.
    Jak pisał kiedyś Ignatz, On z miasta, z Heraklita, co to panta rei.
    A ksiądz z Parmenidesa, stałość.
    Bylem na pogrzebie zacnego komunisty, który zaglądał do kościoła. Wikary go chował.
    Wszystko było skierowane do żony kościelnej i dwóch synów. Jego partnerki od 20 lat i ich wspólnej córki, przemiłej dziewczynki wogóle nie zauważył
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Noszkurka, to pojechał! Nie mógł jej złożyć na zapleczu do uszka?
    No to raz.
    Dwa, że jakoś tak mi się dziwnie wydaje, w świetle tego samego nawet, że to bardzo podobny typek do dziennikurew, tyle że przypadkiem po tzw "naszej stronie". Ale za rzetelność jego nie dam złamanego grosza.
  • @christoph - dalej ze stwierdzeniem:
    on może, ksiądz nie powinien
    zgadzam się wyłącznie jeśli chodzi o zdolność prokreacyjną.
    W pozostałych wypadkach nie.
  • TecumSeh napisal(a):
    @christoph - dalej ze stwierdzeniem:
    on może, ksiądz nie powinien
    zgadzam się wyłącznie jeśli chodzi o zdolność prokreacyjną.
    W pozostałych wypadkach nie.
    uściski, nie ma tego emotikonka, zazalenie do derekcji
  • było? nie wiem, nie mam siły przeglądać całości wątku
    10.04.2021 , 9 dni przed ostateczną emisją swego filmu o czym nie wiedziała, E. Stankiewicz wali jak za starych czasów, czyli jak....w kubeł i chyba dobrze
  • a tu małżonek pani Ewy pisze jak dokończyć badania , które ponoć w jakiś tam zagadnieniach nie zaczęto
    https://wpolityce.pl/smolensk/545754-jak-dokonczyc-badanie-smolenska
  • @margerytka napisz proszę kto to jest pan Glen Jorgensen?
  • edytowano April 2021
    margerytka napisal(a):
    było? nie wiem, nie mam siły przeglądać całości wątku
    10.04.2021 , 9 dni przed ostateczną emisją swego filmu o czym nie wiedziała, E. Stankiewicz wali jak za starych czasów, czyli jak....w kubeł i chyba dobrze
    było 12 dni temu →link

    oraz zaraz komęt →link ;)
  • - Nie widzę możliwości wyznaczania terminu. Raport rzeczywiście jest, prace nad nim mają już charakter edytorski, ale to nie znaczy że można narzucać komisji termin - powiedział cytowany przez PAP Macierewicz. - Została zatwierdzona filmowa wersja raportu, a nie pisemna, ostateczna wersja. Raport końcowy nie jest zatwierdzony - dodał.

    bierze wszystko na klatę. lojanly bez granic
  • taki zestaw okładek z gp/gpc/np w tym tygodniu u mnie...

    image
  • Kazio to ja:


    "nie kataloguję niestety, informacji i ich źródeł, pewnie z któregoś wystąpienia Macierewicza".


    Nie chciałbym być niesprawiedliwy, ale jestem na 99% pewien, że byłaś osobą która przekonywała w sieci, że brednie doktora Przywary (FYM) - to właśnie coś na kształt źródła.
    Toczyłem swego czasu o to boje, również z panią Ewą Stankiewicz - gdy na portalu solidarni.pl pojawiły się entuzjastyczne recenzje 'informacji" zawartych w jego książce.

    Los ma racje - trzymajmy się wyłącznie twardych faktów. Tego co weryfikowalne i na 100 procent do udowodnienia.
    I to zupełnie wystarczy.


  • Nurni napisal(a):
    Kazio to ja:


    "nie kataloguję niestety, informacji i ich źródeł, pewnie z któregoś wystąpienia Macierewicza".


    Nie chciałbym być niesprawiedliwy, ale jestem na 99% pewien, że byłaś osobą która przekonywała w sieci, że brednie doktora Przywary (FYM) - to właśnie coś na kształt źródła.
    Toczyłem swego czasu o to boje, również z panią Ewą Stankiewicz - gdy na portalu solidarni.pl pojawiły się entuzjastyczne recenzje 'informacji" zawartych w jego książce.

    Los ma racje - trzymajmy się wyłącznie twardych faktów. Tego co weryfikowalne i na 100 procent do udowodnienia.
    I to zupełnie wystarczy.


    mylisz się Nurni poważnie. To bardzo obraźliwy i niezasłużony wpis, i jest twardym faktem. Akurat ja występuje pod nickiem Kazio, Kazio to ja i Kazio Cui Bono od lat, możesz mi łatwo udowodnić, że coś podobnego twierdziłam.

    A czemu tak poważnie występujesz w obronie tego człowieka, który miał zbadać samolot na okoliczność występowania ładunków wybuchowych? Osobista znajomość?
  • Jeśli źle zapamiętałem, to bardzo Ciebie przeprasza:
    Mariusz Jan Molik.
    Pod takim nickiem występuje niezmiernie rzadko.

    W obronie jakiego człowieka staje - do tego poważnie ?
    Nie rozumiem....
  • ostatnio w tym wątku gardłuję po stronie Macierewicza i pytam kim jest pan Jorgensen, który Macierewicza atakuje osobiście przez żonę.

    Ponieważ analizuję wytrwale wątki w tej sprawie, przypomniałam, że samolot z prezydentem przed wylotem miał być (wg procedur musiał) sprawdzony przez psa wyszkolonego do wynajdywania ładunków wybuchowych. I wiadomo, że nie został, chociaż pan ochroniarz z psem byli na miejscu i ta informacja była powtarzana przez wiele osób. Na którymś spotkaniu Macierewicz dodał szczegół - pies się denerwował remontem samolotu i dlatego pan się zwolnił z obowiązku. I tego ostatniego szczegółu dotyczy zacytowane przez ciebie zdanie - nie pamiętam na którym spotkaniu, więc nie podam gdzie w sieci można to znaleźć.

    Atakując mnie użyłeś fragmentu dotyczące tego epizodu z psem dlatego wywnioskowałam, że chcesz człowieka osłonić. Dla mnie to jakiś głupi albo niechlujny albo umoczony funkcjonariusz bez imienia i nazwiska, nawet bez nicka. Dlatego zdziwiłam się i całe szczęście, bo bez tego zdziwienia zamiast odpowiedzieć, dałabym ci plonka i poszła popłakać do kąta.
  • Kazio to ja,

    przeczytałem Twoją odpowiedź dwa razy.


    Miłego wieczoru,

    MJM
  • Czy żona Piotra Falkowskiego nie pisała w wątkach smoleńskich na Rebelyi?
  • Kolejne osoby, tym razem byli uczestnicy komisji, nie zgadzają się z metodologią pracy Antoniego, w dość ostrej formie, bo nie pozwalają na umieszczenie ich nazwisk pod raportem. Jeżeli argumenty nie przekonują, nie za dużo tych osób, które zwracają uwagę na te same problemy ?

    https://wpolityce.pl/smolensk/549976-nasz-news-burza-w-komisji-kierowanej-przez-a-macierewicza
  • Przestali się zgadzać z wynikami prac które wykonali, bo pojawiły się ich nazwiska?
  • JORGE napisal(a):
    Kolejne osoby, tym razem byli uczestnicy komisji, nie zgadzają się z metodologią pracy Antoniego, w dość ostrej formie, bo nie pozwalają na umieszczenie ich nazwisk pod raportem. Jeżeli argumenty nie przekonują, nie za dużo tych osób, które zwracają uwagę na te same problemy ?

    https://wpolityce.pl/smolensk/549976-nasz-news-burza-w-komisji-kierowanej-przez-a-macierewicza
    A ty byś wytrzymał 10 lat pracy w tych warunkach? Antoni jest człowiekiem świętym i balsamem na dusze, jeśli tyle czasu utrzymał zespół.
  • edytowano May 2021
    Ok, czyli po prostu wierzymy. Rozumiem. Bo ja tu widzę kompetentne osoby, które nie mówią o warunkach, problemach, przeciwnościach, a o samym Antonim.
  • Kuba_ napisal(a):
    Przestali się zgadzać z wynikami prac które wykonali, bo pojawiły się ich nazwiska?
    Jeszcze raz podkreślam, proszę rozróżnić pracę komisji, jej wyniki od pierdolnika który tworzy Antoni i którego efektem może być po prostu słaby dokument.
  • edytowano May 2021
    Osoby pracujące w bardzo ciężkim i stesującym otoczeniu (nawet bez winy wlasnego kierownictwa) poddane dodatkowo spolecznemu ostracyzmowi w pewnych kregach, zwykle będą narzekać również na szefa. Kolega może tego osobiście nie doświadczać, bo tak jakoś jest, że przełożonego krytykuje się raczej za plecami niż prosto w twarz.
  • Jorge, jak napotkam kiedyś pole minowe, będę cię mieć w pamięci.
  • MarianoX napisal(a):
    Osoby pracujące w bardzo ciężkim i stesującym otoczeniu (nawet bez winy wlasnego kierownictwa) poddane dodatkowo spolecznemu ostracyzmowi w pewnych kregach, zwykle będą narzekać również na szefa. Kolega może tego osobiście nie doświadczać, bo tak jakoś jest, że przełożonego krytykuje się raczej za plecami niż prosto w twarz.
    Czym innym jest krytyka w stylu szef to chuj, a czym innym są bardzo poważne argumenty podawane zarówno przez wielu współpracowników Antoniego, ale też i Jorgensterna, czy Stankiewicz. Tak na marginesie, ta rozhisteryzowana idiotka, jak ją niektórzy określają, zaskoczyła mnie bardzo rzeczowymi argumentami, tak jakby zajmowała się pracą zespołów od dawna.

    O Macierewiczu jest mnóstwo informacji. Tych dobrych, złych, obiektywnych, esbeckich itd. Oceniając jego CV widać też do jakich spraw go zatrudniano, gdzie się sprawdził, gdzie nie, kluczowe jest pytanie - dlaczego prawie zawsze na tak krótko ... Naprawdę można złożyć sobie profil człowieka, szczególnie że to jest profil bardzo charakterystyczny. Takich ludzi jest trochę na tym świecie, ba, nawet są skojarzone prace, które tego typu ludzie powinni wykonywać. I wszystkie opinie o Antonim ten profil potwierdzają.
  • los napisal(a):
    Jorge, jak napotkam kiedyś pole minowe, będę cię mieć w pamięci.
    Dlatego też bardzo doceniam to co robi Kaczyński. Podczas walki w okrążeniu potrafił działać metodycznie, strategicznie, taktycznie no i jednak zespołowo. Macierewicz nie, on przyjął też inny styl (naturalny dla niego), idzie jak czołg. Pisałem już, ma to swoje plusy, ale czasami jest destrukcyjne.

  • Jorge, odpuść. Każdy szef jest krytykowany bez jednego wyjątku. Myślisz że ty to nie?
  • edytowano May 2021
    los napisal(a):
    Jorge, odpuść. Każdy szef jest krytykowany bez jednego wyjątku. Myślisz że ty to nie?
    Ja kilkakrotnie w życiu słyszałem taką relację różnych ludzi z rozmowy z szefem;

    - On mi wtedy mówi, a ja sobie myślę: Ty (@#$%).!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.