Rolka napisal(a): To są hipotezy historyków. Sugeruję aby kolega może nie czytał np. o tłumieniu powstania kozackiego w 1648 bo się dowie jak Czarniecki (ten co do Poznania i tak dalej) tłumił bunt przeciwko Koronie, bo jeszcze dozna szoku poznawczego...
Pyt.: Co bezpośrednio łączy Mieszka I i hetmana Czarnieckiego? Odp.: Rolka
Nu, ja kiedyś słyszałem, że naukowiec udowodnił, że Jezus nie chodził po wodzie tylko po lodzie, bo w Galilei bywało bardzo bardzo zimno. Takie wnioskowanie ma chyba nawet mocniejsze podstawy niż "skoro Czesi to i Mieszko".
Zaś apostołowie przyglądali się wszystkiemu z pokładu miniaturowego antycznego lodołamacza, jakich mnóstwo eksportowali szkutnicy z jeziora Genezaret aż do Norwegii i Murmańska.
edit: oczywista, nie mam nic do Kolegi, tylko pomieniony naukowiec jest niesłychanie wdzięcznym obiektem do zaczepienia
Rolka napisal(a): Tak boczkiem - właśnie zleciał kolejny MiG-29. No, ale na 500+ kasa (z zadłużenia) jest. Samoloty - jak się kupuje - to takie aby władzy wygodniej było sobie polatać. Po co bojowe ... I to jest kolejny przyczynek do dalszego rozwoju 500 + - czy to jest najpilniejsze w Polsce aby rozdać te miliardy? Wszystko już jest? Kolej, elektrownie, armia po zęby uzbrojona?
Czy to jest najpilniejsze? Owszem, jest to najpilniejsze. Demografia i takie tam. A co do armii - widać Kolega jest kompletnie poza jakąkolwiek wiedzą o wojsku - włącznie z li tylko gazetową. Gdyby było inaczej, to wiedziałby że dopiero OBECNY RZĄD zabrał się za modernizację wojska na poważnie. Wcześniej było podejście spod znaku "polski pilot poleci nawet na drzwiach od stodoły"
Za co się obecny rząd w armii zabrał to zasadniczo wiadomo - wyrzucił jednych generałów, mianował drugich. Zakupy sprzętu wojskowego (poza Wisłą etap I gdzie jest tak sobie jeśli nie będzie etapu II) w ilościach homeopatycznych względem potrzeb. Śmigłowce kupowane na sztuki będzie pewnie łatwiej serwisować... Z modernizacji czołgów T-72 oraz Twardych zrezygnowano. Flota idzie na żyletki - jak był pomysł aby kupić choćby używane (choć całkiem zacne) fregaty to ktoś strzelił w plecy ministrowi i prezydentowi jednocześnie...I tak dalej... Potrzeby są ogromne a rząd pokłada nadzieje (a kojarzę, że i kilku kolegów również), że nas Amerykanie będą bronić...
A z tym demograficznym efektem 500 + kolega raczy sobie żartować. A dokładniej niech policzy ile dzieci ekstra się urodziło i postawi to vs. koszty programu. Program 500+ jest programem socjalnym - jak najbardziej potrzebnym - ale prodemograficznym w stopniu znikomym.
Rolka napisal(a): A z tym demograficznym efektem 500 + kolega raczy sobie żartować. A dokładniej niech policzy ile dzieci ekstra się urodziło i postawi to vs. koszty programu. Program 500+ jest programem socjalnym - jak najbardziej potrzebnym - ale prodemograficznym w stopniu znikomym.
przesunięcie czasowe programu trzeba liczyc na jedna dekadę (minimum). Musi istnieć przekonanie i o stabilności programu 500+ (że nie padnie np. po 5-6 latach, czy po 10-u właśnie) oraz przkonanie że wraz z programem polepsza się "otoczenie" - żłobki, przedszkola, infrasktruktura (drogi, dojazdy do innej pracy, itp).
program ruszył 1. kwietnia 2016 roku, ledwie dwa lata i 11 miesięcy, I objął 3,7 mln dzieci taraz rozszerza się na pierwsze dziecko - to będzie ok 7 mln dzieci objete.
dzietność ledwie ruszyła, ale ledwie tez ruszył program, a świadomość stabilności to dopiero ruszy chyba po jesiennych wyborach 2019,
także aj poczekam na wynika dzietności za 2020 i 21 rok. ( z głowy - skoczyła z 1,29 na 1,45)
Poza tem teraz wszedł na "rynek porodów" niż demograficzny lat 90 tych. Innymi słowy mamy 100000 mniej potencjalnych matek niż 10-15 lat temu. Wspomniane wyżej przez @romecka otoczenie należy jeszcze rozszerzyć m.in. o większą dostępność mieszkań.
Rolka napisal(a):Potrzeby są ogromne a rząd pokłada nadzieje (a kojarzę, że i kilku kolegów również), że nas Amerykanie będą bronić...
Co do potrzeb to się zgadzamy. Pytam zatem jak się zasłużył rząd PO dla obronności kraju. Kolega przygotuje listę zasług PO, a ja PiS. Zgoda?
Co do nadziei, to objaśniam: rząd działa na dwa fronty. Z jednej strony buduje sojusze a z drugiej modernizuje armię tak jakby sojuszników nie było. Z zachowaniem rozsądku, bo nie ma co się zastawiać, nie idziemy prosto na front.
Owszem, parę rzeczy można było lepiej. Ale doprawdy - niechże podpalacze nie oceniają strażaków że źle gaszą.
Rolka napisal(a):A z tym demograficznym efektem 500 + kolega raczy sobie żartować. A dokładniej niech policzy ile dzieci ekstra się urodziło i postawi to vs. koszty programu. Program 500+ jest programem socjalnym - jak najbardziej potrzebnym - ale prodemograficznym w stopniu znikomym.
A jak policzyć ile dzieci urodziło się "ekstra"? Może Kolega wie? Ja znam prognozy sprzed bodajże dekady - wieszczono 330tys (o ile pamiętam, do sprawdzenia) na 2017 a wyszło ponad 400tys. Obecnie rodzić zaczyna niż, więc łolaboga, było ledwie 390tys. No ale czekam na dane które to te "ekstra"
Czyli 70 tys. (optymistycznie licząc i przyjmując, że to wszystko zasługa programu 500 + - a przecież z tego trzeba odliczyć np. pierwsze dzieci powyżej limitu dochodowego). Koszt programu 24,5 mld zł rocznie. Reszta matmy jest dość prosta...
Zaś z tym MiG-iem - jakby się cud zdarzył i pod wpływem całej sytuacji wzięto maszyny po Turkach (ew. z włoskiego zamówienia) to byłoby coś. Pytanie tylko czy rząd ma jaja aby nie podnosić dalej socjału a nie obciąć samej armii w innych miejscach... Prosta piłka do opozycji- będą F-35 za kasę częściowo z planowanego 500+, ale opozycja morda w kubeł. Krytykowanie zakupu tego rodzaju w obecnej sytuacji to byłaby już czysta zdrada i opozycja wie, że jej elektorat (może poza biedronkami) tego nie łyknie. Ruch po stronie rządu...
Co do potrzeb to się zgadzamy. Pytam zatem jak się zasłużył rząd PO dla obronności kraju. Kolega przygotuje listę zasług PO, a ja PiS. Zgoda?
Ależ proszę bardzo. Tylko proszę w listę zasług dla obronności czasem powstania WOT nie wpisywać bo mnie będzie kolega miał na sumieniu z racji nagłego zgonu wskutek nadmiaru elementów komediowych w dyskusji...
Pytanie tylko czy rząd ma jaja aby nie podnosić dalej socjału a nie obciąć samej armii
To się bierze (rozdmuchany socjal) z chęci wygrania wyborów w stadzie zdominowanym przez bałwanów. Trza zaciskać szczęki i milczeć. Alternatywy są niebywale, potwornie, straszliwsze ogromnie.
Pytanie tylko czy rząd ma jaja aby nie podnosić dalej socjału a nie obciąć samej armii
To się bierze (rozdmuchany socjal) z chęci wygrania wyborów w stadzie zdominowanym przez bałwanów. Trza zaciskać szczęki i milczeć. Alternatywy są niebywale, potwornie, straszliwsze ogromnie.
Pytanie tylko czy rząd ma jaja aby nie podnosić dalej socjału a nie obciąć samej armii
To się bierze (rozdmuchany socjal) z chęci wygrania wyborów w stadzie zdominowanym przez bałwanów. Trza zaciskać szczęki i milczeć. Alternatywy są niebywale, potwornie, straszliwsze ogromnie.
+++
Gdy słyszę w kolejnym już miejscu pracy wypowiedzi współpracowników (a zwłaszcza współpracowniczek) na tematy światopoglądowe, moralne i polityczne to mam ochotę się uszczypnąć.
Wydaję mi się, że uczestniczę w jakimś koszmarze w sensie przebywania z osobami pozbawionymi ludzkich odruchów.. Myślę, że wielu z nas ma podobnie.
randolph napisal(a): To się bierzeb (rozdmuchany socjal) bz chęci wygrania wyborów w stadzie zdominowanym przez bałwanów. Trza zaciskać szczęki i milczeć. Alternatywy są niebywale, potwornie, straszliwsze ogromnie.
+2
+kolejne liczby
bez Kozery napiszę +500
Bo mięsię nie podoba że dla drobnicy przedsiębiorczościowej nic nie zaproponowano od lat...
los napisal(a): Nie narzekaj. Moją dyscyplinę rząd PO (to nie pomyłka) konsekwentnie od lat likwiduje.
Narzekam, bo mnie szlag trafił, że... ucieszyłem się z 500+ dla syna2, serio. A syn1 nie będzie mógł otworzyć firemki na swoje nauczanie (i co tam jeszcze wymyśli jako freelancer), bo straci -pit36 jeśli spróbuje zarabiać u pracodawcy. A ja się nie łapię na ten fajny program dla firm pt. "MAŁY ZUS"
co nie zmienia faktu, że...
romeck napisal(a) 26. stycznia 2016 w poście otwerającym watek:
Rafał napisal(a): No przekonamy się czy bałwany wolą być kupione przez przebrzydłych pisiorów czy okradzione i wyśmiane przez światłych jewropejczyków.
Polacy kupili zastaw od czeskich najemników wynajętych przez krzyzactwo, które nie regulowało zobowiązań a dociskane dało zamek w zastaw. Raz opchneli Malbork, innym razem Kołczaka. Interesy z Czechami zawsze mają nutkę hazardową w tle.
Komentarz
Odp.: Rolka
edit: oczywista, nie mam nic do Kolegi, tylko pomieniony naukowiec jest niesłychanie wdzięcznym obiektem do zaczepienia
A co do armii - widać Kolega jest kompletnie poza jakąkolwiek wiedzą o wojsku - włącznie z li tylko gazetową. Gdyby było inaczej, to wiedziałby że dopiero OBECNY RZĄD zabrał się za modernizację wojska na poważnie.
Wcześniej było podejście spod znaku "polski pilot poleci nawet na drzwiach od stodoły"
A z tym demograficznym efektem 500 + kolega raczy sobie żartować. A dokładniej niech policzy ile dzieci ekstra się urodziło i postawi to vs. koszty programu. Program 500+ jest programem socjalnym - jak najbardziej potrzebnym - ale prodemograficznym w stopniu znikomym.
Musi istnieć przekonanie i o stabilności programu 500+ (że nie padnie np. po 5-6 latach, czy po 10-u właśnie)
oraz
przkonanie że wraz z programem polepsza się "otoczenie" - żłobki, przedszkola, infrasktruktura (drogi, dojazdy do innej pracy, itp).
program ruszył 1. kwietnia 2016 roku, ledwie dwa lata i 11 miesięcy, I objął 3,7 mln dzieci
taraz rozszerza się na pierwsze dziecko - to będzie ok 7 mln dzieci objete.
dzietność ledwie ruszyła, ale ledwie tez ruszył program, a świadomość stabilności to dopiero ruszy chyba po jesiennych wyborach 2019,
także aj poczekam na wynika dzietności za 2020 i 21 rok.
( z głowy - skoczyła z 1,29 na 1,45)
Wspomniane wyżej przez @romecka otoczenie należy jeszcze rozszerzyć m.in. o większą dostępność mieszkań.
to zdolność kredytowa kwiczy raczej, a 500+ nie wlicza się w dochód.
Co do nadziei, to objaśniam: rząd działa na dwa fronty. Z jednej strony buduje sojusze a z drugiej modernizuje armię tak jakby sojuszników nie było.
Z zachowaniem rozsądku, bo nie ma co się zastawiać, nie idziemy prosto na front.
Owszem, parę rzeczy można było lepiej. Ale doprawdy - niechże podpalacze nie oceniają strażaków że źle gaszą. A jak policzyć ile dzieci urodziło się "ekstra"? Może Kolega wie?
Ja znam prognozy sprzed bodajże dekady - wieszczono 330tys (o ile pamiętam, do sprawdzenia) na 2017 a wyszło ponad 400tys. Obecnie rodzić zaczyna niż, więc łolaboga, było ledwie 390tys.
No ale czekam na dane które to te "ekstra"
Zaś z tym MiG-iem - jakby się cud zdarzył i pod wpływem całej sytuacji wzięto maszyny po Turkach (ew. z włoskiego zamówienia) to byłoby coś. Pytanie tylko czy rząd ma jaja aby nie podnosić dalej socjału a nie obciąć samej armii w innych miejscach... Prosta piłka do opozycji- będą F-35 za kasę częściowo z planowanego 500+, ale opozycja morda w kubeł. Krytykowanie zakupu tego rodzaju w obecnej sytuacji to byłaby już czysta zdrada i opozycja wie, że jej elektorat (może poza biedronkami) tego nie łyknie. Ruch po stronie rządu... Ależ proszę bardzo. Tylko proszę w listę zasług dla obronności czasem powstania WOT nie wpisywać bo mnie będzie kolega miał na sumieniu z racji nagłego zgonu wskutek nadmiaru elementów komediowych w dyskusji...
Trza zaciskać szczęki i milczeć. Alternatywy są niebywale, potwornie, straszliwsze ogromnie.
Gdy słyszę w kolejnym już miejscu pracy wypowiedzi współpracowników (a zwłaszcza współpracowniczek) na tematy światopoglądowe, moralne i polityczne to mam ochotę się uszczypnąć.
Wydaję mi się, że uczestniczę w jakimś koszmarze w sensie przebywania z osobami pozbawionymi ludzkich odruchów.. Myślę, że wielu z nas ma podobnie.
Zasypanie demonów mamoną jest OK.
Bo mięsię nie podoba że dla drobnicy przedsiębiorczościowej nic nie zaproponowano od lat...
Otóż został on KUPIONY za mamonę bo zdobyć się go zbrojnie nie udało.
Narzekam, bo mnie szlag trafił, że... ucieszyłem się z 500+ dla syna2, serio.
A syn1 nie będzie mógł otworzyć firemki na swoje nauczanie (i co tam jeszcze wymyśli jako freelancer), bo straci -pit36 jeśli spróbuje zarabiać u pracodawcy.
A ja się nie łapię na ten fajny program dla firm pt. "MAŁY ZUS"
co nie zmienia faktu, że...
Zamek Malborski jest Polskim Zamkiem od stuleci.
Zamek Malborski jest Polskim Zamkiem od stuleci.
magazyn prochu tam był, centralny dla Rzeczpospolitej
Raz opchneli Malbork, innym razem Kołczaka. Interesy z Czechami zawsze mają nutkę hazardową w tle.