Skip to content

7-my maja br.

1246789

Komentarz

  • Szybko policzyłeś dyziu. Jak się to robi? Naucz mnie
  • sektorowo


  • No ale jakie to ma znaczenie, że przyjdzie dużo ludzi? To jest jakieś odkrycie, że PO, .N i reszta mają w Polsce dużo zwolenników?

    Najlepiej rzecz ujął Kol. yanusson: rząd nie może być reaktywny, bo da w ten sposób sygnał, że czuje się niepewnie.

    Nb. trochę off top: moją ulubioną postawę wobec tego typu protestów zaprezentował kiedyś rzecznik Watykanu, gdy zapytany o demonstracje pań z Femenu na Placu Świętego Piotra, odrzekł: mam nadzieję, że się nie przeziębią.
  • edytowano May 2016

    Jacek Piekara
    @JacekPiekara

    Kanalie Oraz Debile
    Na scenie kanalie, pod sceną debile czyli dzisiejsza Warszawa w małym skrócie.
    Zmieniłem zdaniem i przyznaję rację przeciwnikom "antykodowania".

    Nie ulega dla mnie jednak kwestii, że Polacy byliby spokojniejsi i bardziej ufali "dobrej zmianie", gdyby marsz przez instytucje był i głębszy i szybszy.

    Przyspieszenie!
  • a sa jakies zdjecia z antykodowcami? ponoc w Wawie sa dzis az trzy demonstracje.
  • Ta trzecia to Parada Schumana, ponoć się już zakończyła.
  • edytowano May 2016
    Policja też określiła marsz kodowców na 30 tys.
    PO, na 250 tys.
    :D

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Ten dyzio to ma oko, skubany. Albo gumowe ucho w polucji... :D
  • No niestety, jest ich grubo ponad 30 tys. - cały Pl. Piłsudskiego szczelnie wypełniony, a Nowym Światem walą cały czas nowe tabuny. Organizatorzy dobrze wykonali zadanie. Z naszej strony to wielki błąd - pozwalać im poczuć swą siłę i domniemaną "przewagę" na ulicy.
  • eliasz napisal(a):
    No niestety, jest ich grubo ponad 30 tys. .
    ..to prawie cały świat..

  • AnnaE napisal(a):
    Policja też określiła marsz kodowców na 30 tys.
    PO, na 250 tys.
    :D
    A nie pińcet? Bez kozery.
  • E tam, miał być milion, tak gdzieś czytałam.
  • A na pewno pół Polski....
    pantelej napisal(a):
    eliasz napisal(a):
    No niestety, jest ich grubo ponad 30 tys. .
    ..to prawie cały świat..

  • Kolega Eliasz w punkt! No niestety przesralismy kwestię ulicy tej wiosny do imentu. I jestem wkurwiony na PiS maksymalnie nie ukrywam. Byłem wraz ze swoim Klubem gotowy jechać do Wawy na zapowiadany Marsz Miliona i ofensywę wiosenną praktycznie od marca (czyli od czasu kiedy zaczęto taki Marsz i taką ofensywę ogłaszać). Najpierw rzucono termin 10 kwietnia z którego wycofano się tuż przed Wielkanocą rakiem. Później podano alterntywny termin 3majowy. Też nic z tego nie wyszło. Teraz już wszystko na to wskazuje, że cała wiosna zostanie zmarnowana. A debil z lokalnego PiS umieszcza sobie na FB zdjęcia z wycieczki w Sudety, albo z piwem które tam wypił... I pewnie podśpiewuje pod nosem: "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało...". Nosz witki dolne i górne opadają. Kretyn nie pomyśli, że tak naprawdę 25 października wszystko dopiero się rozpoczęło, a nie zakończyło...
    X(
  • Zastanówcie się, czego chcecie. Niezależnie od tego, ilu przyjedzie zwolenników PiS, połowa jeśli nie więcej mediów poda, że było ich trzy razy mniej niż KODowców - i po co nam taka zabawa.
  • Cyrylica napisal(a):
    E tam, miał być milion, tak gdzieś czytałam.
    Milion to miał być swego czasu po naszej stronie - "marsz miliona". A było kilkanaście tysięcy i to głównie narodowców versus gołym okiem ze 100 tys. kodziarzy. Żartujmy sobie dalej i udawajmy, że nic się nie dzieje, a pewnego dnia zrobią nam w Warszawie Majdan, obalą legalnie wybrany rząd i nastąpi koniec "dobrej zmiany" na długie dziesięciolecia.
  • i jak oni mogli przegrać te wybory skoro ich tak dużo?
  • W jaki sposób obalą? Zajmą budynki rządowe? Bez żartów. Te marsze to ich sposób na przetrwanie i ew. budowanie sobie pozycji przez Ryśków i Schetów w ramach walk wewnątrz opozycji.
  • A ci wszyscy, którym po raz pierwszy od 8 lat państwo poszło finansowo na rękę, dając po 500zł na dzieciaka, niech siedzą dalej wygodnie w domu, oglądając tłumy manifestujące pod hasłami "niezgody na podłą zmianę". Skoro nikomu nie chce się bronić z trudem odzyskanej Polski przed zakusami starej sitwy, widocznie faktycznie uważają te zmianę za nic nie znaczącą i zgadzają się na powrót do tego, co było wcześniej.
  • no właśnie. Niech się przejdą, pohałasują. Przecież w Warszawie od lat ktoś się zwołuje, mnie tam bardziej frustrowało kiedy nasi chodzili, chodzili i chodzili. W obronie życia, miesięcznica, w sprawie koncesji dla RM, marsze niepodległości. Kiedy matki niepełnosprawnych dzieci protestowały - i nic.

    Za to wiem, że PO ograniczyło dostępność becikowego i zapewne ograniczy 500+, a tego już bym nie chciała z pewnością.
  • Pigwa napisal(a):
    W jaki sposób obalą? Zajmą budynki rządowe? Bez żartów. Te marsze to ich sposób na przetrwanie i ew. budowanie sobie pozycji przez Ryśków i Schetów w ramach walk wewnątrz opozycji.
    Przecież te marsze będą pokojowe z flagami i wuwuzelami tylko do czasu. Schetyna w ujawnionej swego czasu rozmowie wyraźnie mówił o tym, że szykują się na "twarde warianty". To nie są żarty. Jak naprawdę przyjdzie tłum 300 czy 400 tys. i znajdą pretekst, aby go odpowiednio podburzyć i nakręcić, mogą zacząć się dziać rzeczy bardzo nieciekawe.
  • Dziadki zrobią majdan? @-)
  • eliasz, na przykład jakie - wojsko i policja odbierające wcześniejsze emerytury oraz 500+ wypowie posłuszeństwo Prezydentowi i Premierowi?
  • edytowano May 2016
    Z mojego dość odległego regionu, liczącego ponad 700 tys. mieszkańców, wyjechało dziś na marsz KOD ok. 70 ludzi. Jakie wnioski? Oczywiście szacowanie liczby mieszkańców nie może być dokładne, ale wskazuje na rząd wielkości. Zachowując proporcje manifa powinna liczyć ok. kilku tysięcy uczestników. Sprawdźmy, ilu mieszkańców Warszawy głosowało na PO i Rycha, razemowców i SLD. Dodajmy do tego sprzyjającą pogodę.
  • Jeżeli chodzi o faktyczną liczbę demonstrantów - podczas marszu w obronie telewizji Trwam staliśmy przez dwie godziny pod Placem Trzech Krzyży, gdy 70 tysięcy ludzi już dotarło pod pałac prezydencki a reszta wypełniła ulice pomiędzy nimi. Według dzisiejszych relacji czoło manifestacji dochodziło do Placu Piłsudskiego, gdy ostatni dopiero wyruszyli. To powinno zakończyć dyskusję na temat, która demonstracja była największa od 1989 roku.
  • Byłem na Marszu "Obudź się Polsko" we wrześniu 2012 r. i dobrze pamiętam, że polucja również wówczas podała liczbę demonstrantów, która wśród tych którzy byli i widzieli powodowała tylko salwy śmiechu (oficjalnie podano bodajże że było 50 tys. ludzi jak mnie pamięć nie myli). Natomiast organizatorzy podawali ilość demonstrantów na wielkości rzędu 200-250 tys. Czyli dokładnie sytuacja analogiczna do dzisiejszej (polucja kompromituje się maksymalnym zaniżaniem, organizatorzy szybują w przestworzach podając swoje wartości). A prawda pewnie jest taka, że zarówno tamten Marsz (również wówczas pogoda dopisała i było bardzo ciepło i słonecznie), jak i dzisiejszy zaKODowanych były bardzo liczne, grubo ponad 100 tysięcy człeni
  • Bałam się prowokacji, nawet rozlewu krwi, ale chyba nic takiego się nie działo. Kodziarze mogą prężyć muskuły, nawet chyba muszą, bo nie wiem, jak tam ich mocodawcy. Ja bym nie przeceniała znaczenia tych 30 tys., bo to chyba była pełna mobilizacja.
  • Na marszu "obudź się Polsko" rozdano ponad 200 000 egzemplarzy Naszego Dziennika - to miała być forma szacowania liczby demonstrantów i pewnie była to dość adekwatna i wiarygodna forma.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.