Dyzio, ja napisałem na FB, że setka pękła wczoraj na spędzie zaKODowanych baranów. Mogło ich być np. 120 tys. To jednak różnica z 200 tys., prawie połowa mniej. Bądź precyzyjny, bo napisałeś, że ja obstawiam na wielkość 100-200 tys. Aha, napisałem jeszcze na fejsiku, że mam nadzieję, że nadal największym marszem zostanie Marsz "Obudź się Polsko", na którym byłem. Tego już nie napisałeś tutaj
Eden napisal(a): Dyzio, ja napisałem na FB, że setka pękła wczoraj na spędzie zaKODowanych baranów. Mogło ich być np. 120 tys. To jednak różnica z 200 tys., prawie połowa mniej. Bądź precyzyjny, bo napisałeś, że ja obstawiam na wielkość 100-200 tys. Aha, napisałem jeszcze na fejsiku, że mam nadzieję, że nadal największym marszem zostanie Marsz "Obudź się Polsko", na którym byłem. Tego już nie napisałeś tutaj
Policja zwołała konferencję i podtrzymuje 30 tys marsz- 45 plac. eden alez Ty jestes oporny na wiedzę, ja zliczyłem marsz ale wymiekam przy twoim oporze na fakty
No napisałem już wczoraj Dyzio, że gratuluję Tobie umiejętności zliczania pogłowia baranów ściśniętych na ulicy w kilkukilometrowym pochodzie na podstawie tego filmiku, który zamieściłeś tutaj i na FB. Naucz mnie tego Dyzio, pliss... ^:)^
No usiłuję cię nauczyć już godzinami i wszystko jak grochem o ścianę... trzeba mieć mózg budowlańca od tarasów przeliczającego szybko powierzchnie na bloczki, legary czy deski
Wynik 30 tysięcy dotyczy ludzi przechodzących przed stanowiskiem kamery na skrzyżowaniu Wilczej i Al.Ujazdowskich. Może być jakaś różnica +-10 tys. TVN może iść w zaparte,np. że dwa razy tyle dotarło bocznymi ścieżkami. Czy coś im za to grozi? Mają coś do stracenia?
robert.gorgon napisal(a): Wynik 30 tysięcy dotyczy ludzi przechodzących przed stanowiskiem kamery na skrzyżowaniu Wilczej i Al.Ujazdowskich. Może być jakaś różnica +-10 tys. TVN może iść w zaparte,np. że dwa razy tyle dotarło bocznymi ścieżkami. Czy coś im za to grozi? Mają coś do stracenia?
robert.gorgon napisal(a): Wynik 30 tysięcy dotyczy ludzi przechodzących przed stanowiskiem kamery na skrzyżowaniu Wilczej i Al.Ujazdowskich. Może być jakaś różnica +-10 tys. TVN może iść w zaparte,np. że dwa razy tyle dotarło bocznymi ścieżkami. Czy coś im za to grozi? Mają coś do stracenia?
No, to nie trafiłem i się nie zmieściłem w granicach błędu. Ale narzędzia (filmik bez stopklatek) miałem kiepskie i motywacji też mi zabrakło żeby rachować porządnie.
Cyrylica napisal(a): A na marginesie, naprawdę mi to wisi. Sprężyli się maksymalnie, wysyłali sms-y, podstawiali autobusy. Na taką akcję nawet 250 tys. to cienizna. W dodatku żrą się między sobą o zawłaszczenie marszu, o miejsce w pierwszym szeregu. Rysio wyraźnie ma ochotę być pierwszym i idzie na bezczelnego. Schetyna mu ustąpi? Obserwuję i czekam, co z tego wyjdzie.
na to wlasnie wczoraj zwrocil uwage Kurka: byl to sped pierwszomajowy. czyli przymusowy z dancingiem (zwiedzaniem stolicy) w tle.
Teraz jakiś bubek z PO bredzi, że na Rozdrożu było 30k, na placu Piłsudskiego 45k, ale nikt nie policzył tego, co było pomiędzy. Kiedy wszyscy wcześniej widzieli, że przemarsz całej hordy trwał godzinę. W tym momencie robię kropkę i nie za bardzo wiem, co można jeszcze powiedzieć...
45 200 nie będę się spierał choć uważam , ze na samym filmiku z początku marszu było 30 tys- ale tak tez podała Policja więc widocznie na placu dołączyli inni
najfajniejsze są nieudolne tłumaczenia "wiedzących" z Ratusza. Łżą jak psy ale mowa ciała ich zdradza:
"W przypaku demonstracji maszerujących 1-2 osoby na metr, mnożymy razy powierzchnię ulicy" - świetna metodologia ) I cóż za precyzja. Tzn. ulica, która ma 20 metrów szerokości i ta, która ma 30 metrów mają taką samą gęstość tłumu podczas marszu.
dyzio napisal(a): 45 200 nie będę się spierał choć uważam , ze na samym filmiku z początku marszu było 30 tys- ale tak tez podała Policja więc widocznie na placu dołączyli inni
najfajniejsze są nieudolne tłumaczenia "wiedzących" z Ratusza. Łżą jak psy ale mowa ciała ich zdradza:
Taki komentarz znalazłam. Na Interii jest film i ktoś go dobrze skomentował: "Patrząc na ujęcie kamery z góry, na pierwszy rzut oka wydaje się że ludzi jest dużo. Jednak kiedy popatrzymy na filmik z poziomu ulicy wyraźnie widać jak luźny to szyk. Przed chwilą w telewizji podali iż jeśli ludzie stoją na metrze kwadratowym mieści się cztery osoby a jeśli maszerują to dwie. Na dolnym filmiku widać zaś wyraźnie, ze na jednego maszerującego przypada co najmniej kilka metrów kwadratowych. Teraz trochę matematyki . Na górnej kamerce marsz idzie przez godzinę, taki pochód nie porusza się nawet z prędkością 4km na godzinę. Jeśli ulica ma nawet 20 metrów szerokości to ludzie zajmowali w tym luźnym szyku około 80tys. metrów kwadratowych. Popatrzcie sami na dolny filmik a przekonacie się sami, ze na jedną osobę na pewno przypadało więcej jak 2 metry kwadratowe ( większość maszerujących mogłoby rozciągnąć ramiona na szerokość i zakręcić się na pięcie ). Z tego rachunku wynika iż nie było tam nawet 40 tysięcy ludzi"
Typ opowiadał również, że ludzie "w odróżnieniu do marszu narodowców dołączali się do marszu". To tak jak mieć pretensje że zważono rybę bez łusek albo drzewo bez liści.
Czy ktoś zadał sobie trud wysłuchania wiceprezydenta? On twierdzi, że 240 tyś to ilość osób jakie przewinęły się przez marsz. Przy tak ładnie dobranym terminie można podać i bez kozy pińćset. TVN, na który powołuje się Eden podaje czas marszu przez punkt kontrolny na 2 godziny, TVP na godzinę dziesięć wystarczy poprosić o materiał źródłowy i sprawa wiarygodności jest wyjaśniona, dodatkowo w materiale TVN użyto bardzo ładnej manipulacji, gdy funkcjonariusz mediów z TVN opisywał, że czoło docierało do pl. Piłsudskiego a koniec był na Rozdrożu aby później dodać do przechodzącego tłumu policzonych przez policję 45 tysięcy z pl. Piłsudskiego (czyli 45 tyś zostało sprytnie policzone 2 razy). Tak więc Edenie kontroluj źródła zanim się na nie powołasz.
peterman napisal(a): Na własne uszy słyszałem, typ powiedział "4 osoby na m2".
Total rispekt dla absolutnego bezczelstwa.
Na tvpinfo polucjant mówił ze pod scena moglo byc 4os/m2 ale im dalej od sceny tłum rzednął do 1os/m2, uśrednili do 2os/m2, a ponieważ plac Piłsudskiego ma 16 tys.m2 wychodzi 32 tys demonstrantów, plus osoby na trawnikach, skwerach i bocznych ulicach daje w sumie 45 tys
Ten sam policeman mowil ze w marszu nie moze byc zageszczenia 4os/m2 bo w ruchu tak zwarta grupa ludzi po prostu by sie powywracala, dlatego w trakcie przemarszu nalezy max liczyc 2os/m2 co i tak jest zawyzona wartością biorac pod uwagę specyfikę tego typu przemarszow (flagi, transparenty itp.)
Kamera na rogu Wilczej zliczyła to, co zliczyła. Nie ma znaczenia, kto była na placu czy na innym rozdrożu, kiedy wyruszył i kiedy dotarł na miejsce. Przemarsz trwał, jak wszyscy widzimy, 70 minut (de facto - 50). TVN chce wmówić, że 80 procent kodziarzy nie przechodziło przez główną trasę.
ms.wygnaniec napisal(a): Czy ktoś zadał sobie trud wysłuchania wiceprezydenta? On twierdzi, że 240 tyś to ilość osób jakie przewinęły się przez marsz.
Ale jeszcze raz tłumaczę, jeśli rybę zważymy z łuskami i bez, to i tak wyniki będą podobne. Nic nie pomoże doliczanie wszystkich kluczących po okolicznych ścieżkach podczas marszu.
Komentarz
alez oni by chcieli byc uciskani!
skad sie to bierze?
EDIT: glupio sie pytam
KOD uzywa przemocy: delegalizuje sie go, przeszukuje liderow, zakazuje zgromadzen
rzad uzywa przemocy: strajki, nieposluszenstwo obywatelskie, byc moze interwencja panstw osciennych, zaleznie od stopnia przemocy
eden alez Ty jestes oporny na wiedzę, ja zliczyłem marsz ale wymiekam przy twoim oporze na fakty
Każdego dnia wstydzę się coraz bardziej bycia "chumanistą".
Policcja- 30-45
ja- 30
TAI - 45 200
TVN - rzucił, że pekła setka- nie pękła. Nawet pół setki. Setka nie pękła nawet na Marszu Niepodległości (ok. 70 tys.)
W tym momencie robię kropkę i nie za bardzo wiem, co można jeszcze powiedzieć...
najfajniejsze są nieudolne tłumaczenia "wiedzących" z Ratusza. Łżą jak psy ale mowa ciała ich zdradza:
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,jozwiak-to-najwieksza-br-manifestacja-jaka-widzialem,201877.html
pieprzy, ze 4os na metr spróbujcie tego
I cóż za precyzja. Tzn. ulica, która ma 20 metrów szerokości i ta, która ma 30 metrów mają taką samą gęstość tłumu podczas marszu.
"Patrząc na ujęcie kamery z góry, na pierwszy rzut oka wydaje się że ludzi jest dużo. Jednak kiedy popatrzymy na filmik z poziomu ulicy wyraźnie widać jak luźny to szyk. Przed chwilą w telewizji podali iż jeśli ludzie stoją na metrze kwadratowym mieści się cztery osoby a jeśli maszerują to dwie. Na dolnym filmiku widać zaś wyraźnie, ze na jednego maszerującego przypada co najmniej kilka metrów kwadratowych. Teraz trochę matematyki . Na górnej kamerce marsz idzie przez godzinę, taki pochód nie porusza się nawet z prędkością 4km na godzinę. Jeśli ulica ma nawet 20 metrów szerokości to ludzie zajmowali w tym luźnym szyku około 80tys. metrów kwadratowych. Popatrzcie sami na dolny filmik a przekonacie się sami, ze na jedną osobę na pewno przypadało więcej jak 2 metry kwadratowe ( większość maszerujących mogłoby rozciągnąć ramiona na szerokość i zakręcić się na pięcie ). Z tego rachunku wynika iż nie było tam nawet 40 tysięcy ludzi"
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-zamieszanie-wokol-frekwencji-na-marszu-kod-i-opozycji-policj,nId,2198612#pst109798765utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Total rispekt dla absolutnego bezczelstwa.
TVN, na który powołuje się Eden podaje czas marszu przez punkt kontrolny na 2 godziny, TVP na godzinę dziesięć wystarczy poprosić o materiał źródłowy i sprawa wiarygodności jest wyjaśniona, dodatkowo w materiale TVN użyto bardzo ładnej manipulacji, gdy funkcjonariusz mediów z TVN opisywał, że czoło docierało do pl. Piłsudskiego a koniec był na Rozdrożu aby później dodać do przechodzącego tłumu policzonych przez policję 45 tysięcy z pl. Piłsudskiego (czyli 45 tyś zostało sprytnie policzone 2 razy). Tak więc Edenie kontroluj źródła zanim się na nie powołasz.