... prowadził swoje konto w regularnych godzinach 7 dni w tygodniu – od 5:00 rano do 17:00. ....według rosyjskiego czasu w Moskwie była to praca w godzinach od 20:00 do 8:00 rano....
Coś im się jednak duże przesunięcia czasowe zrobiły. Moskwa na antypodach?
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Ooo, to o ten rysunek mi chodziło - całkowicie błędny. Angolom nie przeszkadza politpoprawność bo sami są w awangardzie. Takoś i muslimy i fale imigracji.
Skoro już na Brexit zejszło, to ja się podzielę refluksją z wykładu prof. Hansa-Helmuta Sinna z Monachium.
Zeznaje onże psoferor wiele ciekawych rzeczy. A to na przykład, że:
1. KE zdaje się rozumować tak, jak gdyby chciała ukarać Brytoli za próbę ucieczki z więźnia. A przecie Wujnia nie powinna być więzieniem narodów, tylko wolnym związkiem zainteresowanych, wszystkim klubowiczom przynoszącym różne korzyści.
2. UK nie może się zgodzić na jakiekolwiek wyróżniania granicy pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią Południową. Gdyż w takim razie okaże się, że lepiej być w Ulsterze niż w Brytanii. Na co natentychmiast odpowiedzą Szkoci kolejnym referendum niepodległościowym, które wygrają.
3. Unijne zniesienie granicy pomiędzy obojgiem Irlandiami było jednym z powodów osłabienia terroryzmu irlandzkiego. Jej ponowne wprowadzenie może spowodować powrót do "The Troubles".
4. UK jest drugą gospodarką Wujni. Jej odejście jest gospodarczo dla całości równe odejściu 19 najmniejszych gospodarek. Tak tedy jest to spora dziura.
5. UK jest dotknięta holenderską chorobą, ale wyjątkowo nie dotyczy to sektora wydobywczego, a sektora usług finansowych. City stało się finansową centralą Europy. Przez to ściągnęło tyle hajsu, że pensje i funciak poszły niebezpiecznie do góry - i brytyjski przemysł, zwłaszcza exportowy nie ma jak wypracować wartości dodanej. W związku spożywczym został zwinięty. Natomiast wyjście z Wujni to szczał w kolano dla City, bo się odcina od najlepszych płatników. Za to za wyjściem była przemysłowa klasa robotnicza, której Wujnia po prostu zlikwidowała miejsca pracy, w zasadzie wszystkie.
Ale najciekawsze prof. Sens zostawił na koniec. Ovaj, Traktat Lezboński ustanowił "mniejszość blokującą" na 35% luckości Wujni. A to znaczy, że liberalny blok północny (DE+UK+NL+Skandynawia+B3) z Brexitem większość tę traci, bo będzie miał jedynie 30% wobec 43% interwencjonistyczno-etatystycznego bloku południowego (FR+IT+ES+PT+GR).
Przedstawił dany psoferor także wykres kołowy, z którego wynikało, że Polska ma danych procent 7. Czechy 2%, Węgry 2%, Słowacja 2%.
Wniosek Sinna był taki, że Rajch powinien teraz przystąpić do rewizji Lezbony i zażądać zmniejszenia swojego bloku DE-UK.
Ja tam co innego wywnioskowałem - ovaj, może Złota Pani Aniela wystąpić wobec V4 z jakąś propozycją, polegającą, bo ja wiem, odstąpieniu od nazywania nas podludźmi w oficjalnych pismach, czy jakoś tak, no, niech jej ułańska fantazja podpowie jakiś fantazmat. Krótko mówiący, Polska staje się nie tylko buforowym pokracznym państwem sezonowym, ale poważnym, strategicznym sojusznikiem. Ja rozumiem, że takie rozkminy to nie na zakute krzyżackie głowy; tak tylko plumkam.
Komentarz
http://www.cyberdefence24.pl/660386,rosyjski-troll-przez-lata-rozsiewal-dezinformacje-w-wielkiej-brytanii
Bo pachnie to skojarzeniami: dobrze o Trumpie = w interesie Rosji.
Irlandia właśnie posrała sobie zbroje, a Juncker i Thusk coraz bardzie pewni siebie.
No robi się ciekawie123
btw mój ulubiony zespół
Zeznaje onże psoferor wiele ciekawych rzeczy. A to na przykład, że:
1. KE zdaje się rozumować tak, jak gdyby chciała ukarać Brytoli za próbę ucieczki z więźnia. A przecie Wujnia nie powinna być więzieniem narodów, tylko wolnym związkiem zainteresowanych, wszystkim klubowiczom przynoszącym różne korzyści.
2. UK nie może się zgodzić na jakiekolwiek wyróżniania granicy pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią Południową. Gdyż w takim razie okaże się, że lepiej być w Ulsterze niż w Brytanii. Na co natentychmiast odpowiedzą Szkoci kolejnym referendum niepodległościowym, które wygrają.
3. Unijne zniesienie granicy pomiędzy obojgiem Irlandiami było jednym z powodów osłabienia terroryzmu irlandzkiego. Jej ponowne wprowadzenie może spowodować powrót do "The Troubles".
4. UK jest drugą gospodarką Wujni. Jej odejście jest gospodarczo dla całości równe odejściu 19 najmniejszych gospodarek. Tak tedy jest to spora dziura.
5. UK jest dotknięta holenderską chorobą, ale wyjątkowo nie dotyczy to sektora wydobywczego, a sektora usług finansowych. City stało się finansową centralą Europy. Przez to ściągnęło tyle hajsu, że pensje i funciak poszły niebezpiecznie do góry - i brytyjski przemysł, zwłaszcza exportowy nie ma jak wypracować wartości dodanej. W związku spożywczym został zwinięty. Natomiast wyjście z Wujni to szczał w kolano dla City, bo się odcina od najlepszych płatników. Za to za wyjściem była przemysłowa klasa robotnicza, której Wujnia po prostu zlikwidowała miejsca pracy, w zasadzie wszystkie.
Ale najciekawsze prof. Sens zostawił na koniec. Ovaj, Traktat Lezboński ustanowił "mniejszość blokującą" na 35% luckości Wujni. A to znaczy, że liberalny blok północny (DE+UK+NL+Skandynawia+B3) z Brexitem większość tę traci, bo będzie miał jedynie 30% wobec 43% interwencjonistyczno-etatystycznego bloku południowego (FR+IT+ES+PT+GR).
Przedstawił dany psoferor także wykres kołowy, z którego wynikało, że Polska ma danych procent 7. Czechy 2%, Węgry 2%, Słowacja 2%.
Wniosek Sinna był taki, że Rajch powinien teraz przystąpić do rewizji Lezbony i zażądać zmniejszenia swojego bloku DE-UK.
Ja tam co innego wywnioskowałem - ovaj, może Złota Pani Aniela wystąpić wobec V4 z jakąś propozycją, polegającą, bo ja wiem, odstąpieniu od nazywania nas podludźmi w oficjalnych pismach, czy jakoś tak, no, niech jej ułańska fantazja podpowie jakiś fantazmat. Krótko mówiący, Polska staje się nie tylko buforowym pokracznym państwem sezonowym, ale poważnym, strategicznym sojusznikiem. Ja rozumiem, że takie rozkminy to nie na zakute krzyżackie głowy; tak tylko plumkam.
Dla zainteresowanych - półtoragodzinna całostka: