Skip to content

Radiowa trójka i dwójka

1568101116

Komentarz

  • Znam ludzi, bliskich mi, którzy słuchają radia nocą i polecają na wypadek bezsenności. Mnie akurat ta przykra dolegliwość omija, więc nie korzystam, ale niejako przy okazji dowiedziałam się, że nocką nadawane są bardzo ciekawe audycje.

    Mnie już dawno wypłoszyły z radia reklamy.
  • Ja odkad odkryłam radia internetowe jestem "usytasy" wybieram takie z "playlistowe" bez gadania. Folkowe jak i prezentujące autentyczny zniuansowany folklor są dla mnie fenomenem.

    Jeśli chodzi o mejnstrim to Wn3t momentami jest niezłe, niektóre audycje RM.

    Pozostałe to nietolerowalna ilość wrzaskliwych reklam i prezenterzy rozgłośni prywatnych którzy nie mowia tylko krzyczą.

    Odnosząc się do słuchania radia w pracy, pamiętam jak wszyscy pracownicy jednego z podkrakowskich urzędów od burmistrza po najniższego stopniem referenta sali obsługi ze skupieniem, stojąc w blokach, spakowani oczekiwali komunikatu, że "ostatni szósty sygnał oznacza godzinę piętnastą" by po pierwszym rozpocząć exodus i broń Boże, nie doczekać czasu wybrzmienia ostatniego szóstego sygnału w murach urzędu.
  • edytowano May 2020
    1. Radia słuchają kierowcy (sam incydentalnie, ale to powszechne)
    2. Radia/muzyki w pracy mogą słuchać nawet pracownicy umysłowi (kocham ten nowomowowy potworek), ja akurat preferuję muzykę. Po intensywnym wysiłku potrzebna jest odpoczynkowa redukcja aktywności i radio się tu znakomicie sprawdza.
    3. Obecnie radia słucha się głównie przez słuchawki z uwagi na przestrzenie otwarte.
    A co do merituma:
    I. Sprawę można było ogarnąć prostym komunikatem: Wolność dziennikarza kończy się gdy zaczyna oszukiwać słuchaczy, pan Marek Niedźwiecki oszukiwał słuchaczy, że to ich głosy decydują o kolejności utworów.
    II. Nowe radio... no już widzę jak się wielcy będą chcieli dzielić tortem (czyli słuchaczami i reklamodawcami), bo swoistych słuchaczy, to trujka ma tak skromnie.
    III. Przekonanie, że żerując na cudzym majątku i renomie wygenerowanej przez 30 lat ma się potencjał aby bez tego saportu uzyskać podobny sukces bywa złudne (Orłoś, Lis, Makłowicz, Durczok)
    Reszta to didaskalia o tym, że PiS kiepsko zarządza kryzysami wizerunkowymi (służę radami jak to robić, choć są inni dużo lepsi ale ja jestem tańszy ;) )
    IV. Co do końca czegokolwiek, to sytuacja wygląda tak, że w czasie bitwy ktoś mówi: Jeden z naszych oficerów pierdnął publicznie, ta bitwa jest przegrana!
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Co do końca czegokolwiek, to sytuacja wygląda tak, że w czasie bitwy ktoś mówi: Jeden z naszych oficerów pierdnął publicznie, ta bitwa jest przegrana!
    :D

  • los napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    los napisal(a):
    Jeśli Pralka i Holandia są u was w tym samym miejscu, sugeruję wymianę kartografa.
    Nie są, ale mam jakąś dziwną awersję do traktowania że ktokolwiek z cfelebrytów jest po naszej stronie.
    Może i są momentami - ale to są niestabilne emocjonalnie jednostki, jak dzieci. Ponadto równie łatwe do sterowania.
    Dobrze kolega zaczyna, proszę teraz tylko wyciągnąć wnioski z własnych słów. Jeśli tak łatwo się nimi manipuluje a z tej manipulacji da się wyciągnąć tak wielkie korzyści, to co należy robić?

    Już po raz kolejny piszę - musimy ustalić o co nam indzie: czy o Królestwo Polskie (nawet jeśli będzie republiką) czy o Królestwo Niebieskie? Mimo naszych wielkich pragnień, by tak było - to nie są te same pojęcia!

    Latkowski jest wyjątkowo odrażającą postacią a mimo to, wróć, dlatego bardzo dobrze posłużyć się Latkowskim. Dlaczego mamy a priori odrzucać posłużenie się Zanussim?



    Jednak niezmiernie mnie martwi, że pojawiło się pytanie, czy Pralka jest o naszej stronie, czy Pralką można się posłużyć do naszych celów, a nie pojawiło się pytanie, czy jest coś na rzeczy w kwestii zarzutów. Bo moim skromnym zdaniem, jak jest, to walić i nie oszczędzać. No ale ja jestem ojcem, a nie strategiem politycznym.
  • Mnie w temaciefilmu pana Latkowskiego i rozmowy po emisji zafascynowały dwie sprawy:
    1. Marcin Gortat, który jak sam przyznał był tam raz na otwarciu, nie dał sobie zrobić fotografii, co dowodzi, że szkolenie koszykarskie w NBA jest wszechstronne i na dobrym poziomie.
    2. Tutejsi cfelebryci i ich oświadczenia, gdzie dominuje sztampa: Byłam/byłem incydentalnie, nie miałam/miałem pojęcia o przestępczym procederze, ten proceder potępiam ale to co zrobił Latkowski to zbrodnia, i będę na drodze sądowej swoich praw dochodzić, bo nie może być pobłażania dla tak podłych czynów jak Latkowskiego. Umyka mi, żeby w tych oświadczeniach było stanowcze domaganie się przez wzmiankowaną instytucję przyplażową aby takie fotografie usunęła.
  • O sprawie się mówi od kilkunastu lat. Ponoć program, którego tytuł składa się z liczb o sumie 30 to była hurtownia towarku dla pralki.
  • trep napisal(a):
    O sprawie się mówi od kilkunastu lat. Ponoć program, którego tytuł składa się z liczb o sumie 30 to była hurtownia towarku dla pralki.
    Czy najwyższa i najniższa liczba różniły się o 10?

  • (-:
  • Słyszałem o całkiem wielu ludziach, którym życie zniszczyły fałszywe zeznania kryminalistów.

    Nie wyrywajcie się tak nominalni katolicy do krzywdzenia ludzi. To ekspresowa winda do Piekła.
  • Exspectans napisal(a):
    trep napisal(a):
    O sprawie się mówi od kilkunastu lat. Ponoć program, którego tytuł składa się z liczb o sumie 30 to była hurtownia towarku dla pralki.
    Czy najwyższa i najniższa liczba różniły się o 10?

    Szczał w 10!
  • Ja też nikogo nie posądzam, a informuję tylko o czym się mówiło i od jak dawna.
  • Strzyczkowski Kuba, zamiast Kowalczewskiego
    jak dziekowalam, tak i teraz
    dziekuje
    nie bede sluchac
  • kop w górę
    głos zniknie z eteru, bedzie szefem i listkiem figowym

    suszną linię ...
  • los napisal(a):
    Słyszałem o całkiem wielu ludziach, którym życie zniszczyły fałszywe zeznania kryminalistów.

    Nie wyrywajcie się tak nominalni katolicy do krzywdzenia ludzi. To ekspresowa winda do Piekła.
    Słyszałem też o całkiem wielu dzieciach, którym życie zniszczyli ludzie, których można było powstrzymać, gdyby nie byli chronieni przez solidarność korporacyjną, środowiskową lub podobną.
    W przypadku tego typ oskarżeń kluczowe pytania to "Czy oskarżenie jest wiarygodne?", "Kto i jak mógłby to zweryfikować?"
    Pytania "Czy on jest nasz, czy ich?", "Jak to oskarżenie wpłynie na słupki poparcia?", "Czy on jest przydatny dla nas?" w tym kontekście są nie na miejscu.
  • loslos
    edytowano May 2020
    Poczekam aż ty zostaniesz oskarżony o pedofilię. Słowa są lżejsze od wiatru, może to zrobić każdy w każdej chwili i zupełnie bez trudu i bez kosztu. Wtedy ze smakiem zadam pytania: Czy oskarżenie jest wiarygodne?, Kto i jak mógłby to zweryfikować?

    Tłumacz się. Możesz zacząć już teraz, nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną bić.
  • trep napisal(a):
    O sprawie się mówi od kilkunastu lat. Ponoć program, którego tytuł składa się z liczb o sumie 30 to była hurtownia towarku dla pralki.
    Bardzo mało wiarygodne; gdyby to miało faktycznie miało miejsce i to na skalę "hurtową" to z pewnością już dawno ktoś z bezpośrednio pokrzywdzonych by to ujawnił. No, w przypadku jednej, dwu, trzech osób pokrzywdzonych, może z różnych powodów ktoś "nie wygada się". Ale "hurtownia"? - po prostu nie możliwe żeby żadna ofiara się nie znalazła.
  • Milijony protestują
    image
  • Jakoś trudno uwierzyć, by sprawdzeni towarzysze posyłali dzieci do 'hurtowni', a nie na trampolinę do późniejszej kariery w mediach.
  • To może być to samo. My tu proszę państwa spekulujemy na podstawie jedynie gołosłownego oskarżenia przestępcy, bez jakichkolwiek innych danych. Mam dziwne wrażenie, że taka jakże przyjemna zabawa do Zbawienia nas jednak nie przybliża.
  • los napisal(a):
    Poczekam aż ty zostaniesz oskarżony o pedofilię. Słowa są lżejsze od wiatru, może to zrobić każdy w każdej chwili i zupełnie bez trudu i bez kosztu. Wtedy ze smakiem zadam pytania: Czy oskarżenie jest wiarygodne?, Kto i jak mógłby to zweryfikować?

    Tłumacz się. Możesz zacząć już teraz, nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną bić.
    Widzę dwa możliwe wyjścia. Można walczyć o sprawne organa ścigania i wymiar sprawiedliwości, aby zdołały ocenić, czy oskarżenie jest prawdziwe, czy zmyślone. I wtedy surowe kary dla winnego: wykorzystania małoletnich lub fałszywego oskarżenia.
    Można też zadbać o odpowiednie umocowanie korporacyjne i/lub towarzyskie, żeby odpowiednio wpływowi ludzie wystąpili z mocną obroną nie wnikając, czy było coś na rzeczy, czy też nie.
    To które lepsze?
  • Gorlias_Fitzgorgon napisal(a):
    los napisal(a):
    Poczekam aż ty zostaniesz oskarżony o pedofilię. Słowa są lżejsze od wiatru, może to zrobić każdy w każdej chwili i zupełnie bez trudu i bez kosztu. Wtedy ze smakiem zadam pytania: Czy oskarżenie jest wiarygodne?, Kto i jak mógłby to zweryfikować?

    Tłumacz się. Możesz zacząć już teraz, nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną bić.
    Widzę dwa możliwe wyjścia. Można walczyć o sprawne organa ścigania i wymiar sprawiedliwości, aby zdołały ocenić, czy oskarżenie jest prawdziwe, czy zmyślone. I wtedy surowe kary dla winnego: wykorzystania małoletnich lub fałszywego oskarżenia.
    Bardzo kolegę zachęcam do takiego właśnie zajęcia się sprawą. Proszę nie zwlekać i nie szczędzić sił.
  • edytowano May 2020
    Wymiar sprawiedliwości chyba ma obowiązek sprawdzać "czy oskarżenie jest prawdziwe, czy zmyślone" już na etapie wszczynania postepowania. Potem jeśli nie wie - nie potrafi ocenić, ale oskarżenie jest tylko prawdopodobne, wszczyna ale nie powinien ogłaszać tego nigdzie właśnie ze względu na "ochronę dóbr osobistych". Tak niestety nie postępuje ten wymiar od lat. To dotyczy zarówno wymiaru za PO jak i za PiS, z ministrem Ziobrą na czele. O tych oskarżeniach ten wymiar trąbi na całą Polskę, albo dopuszcza do "przecieków" i ich nie komentuje "ze względu na dobro śledztwa". Krzywdę i stres oskarżonych w ten sposób bez ochrony ich dobrego imienia zbywa się stwierdzeniem że " niewinny nie ma czego się obawiać i powinien chętnie poddać się procedurze wyjaśnień" oraz "sąd go oczyści z zarzutów prawomocnym wyrokiem". Mówią to ci sami politycy i dziennikarze którzy nie zostawiają suchej nitki na wymiarze sprawiedliwości, a sądach w szczególności. Nie byłem przedmiotem aż takich oskarżeń, ale tylko skarbowych i wystarczy mi to dla wczucia się w fałszywie oskarżonego, mimo że nie były to sprawy upublicznione. To jest podłość i bezprawie. Po oczyszczeniu nikt nie przeprasza i nie nagłaśnia oczyszczenia. Zresztą procedura trwa latami i wyniszcza psychicznie, a czasem fizycznie i finansowo. Fałszywie skarżący pozostaje bezkarny.
  • los napisal(a):
    Gorlias_Fitzgorgon napisal(a):
    los napisal(a):
    Poczekam aż ty zostaniesz oskarżony o pedofilię. Słowa są lżejsze od wiatru, może to zrobić każdy w każdej chwili i zupełnie bez trudu i bez kosztu. Wtedy ze smakiem zadam pytania: Czy oskarżenie jest wiarygodne?, Kto i jak mógłby to zweryfikować?

    Tłumacz się. Możesz zacząć już teraz, nigdy nie wiadomo, kiedy zaczną bić.
    Widzę dwa możliwe wyjścia. Można walczyć o sprawne organa ścigania i wymiar sprawiedliwości, aby zdołały ocenić, czy oskarżenie jest prawdziwe, czy zmyślone. I wtedy surowe kary dla winnego: wykorzystania małoletnich lub fałszywego oskarżenia.
    Bardzo kolegę zachęcam do takiego właśnie zajęcia się sprawą. Proszę nie zwlekać i nie szczędzić sił.


    No zaczynam od zwracania uwagi, że pytania "komu od tego wzrosną słupki" są niewłaściwe. Właściwe pytanie brzmi "czy to prawda". Im więcej ludzi będzie tak myślało, tym lepiej.
  • Bardzo dobrze kolega zaczyna. Niedobrze będzie dopiero wtedy, kiedy na tym skończy.
  • edytowano May 2020
    .
  • Nie tylko Kraśko:
    Kinga Rusin, Krzysztof Ibisz, Justyna Pochanke, Marcin Tyszka, Barbara Nowacka, Marcin Chochlew, Karolina Szostak, Maria Niklińska.

    "5-10-15" było reżyserowane przez Barbarę Borys-Damięcką.
    Program został wymyślony przez Bożenę i Mariusza Walterów.
  • Mieliśmy niedawno euroweek a w bliskiej rodziniem mam też taki przypadek, znany z najpierwszej ręki, więc mogę ręczyć za prawdziwość, gdy matka mówiła do córki (już dorosłej), gdy ta szukała pierwszej pracy i miała propozycję skądś tam, ale okupioną koniecznością specyficznego rodzaju odwdzięczenia się: "nie wymydli się".
    Normalna kobita, nie żadna tam patologia.
  • edytowano May 2020
    Patologia to nie tylko osoby zewnętrznie zaniedbane, niepracujące, dotknięte nałogami i mieszkające w lokalach o niskim standardzie...jest też inna, groźniejsza jej odmiana
  • los napisal(a):
    Szczerze mówiąc - nie bardzo rozumiem jak osoba posiadająca czynne prawo wyborcze mogłaby słuchać radia. Ja radia słuchałem w liceum.
    Słucham w samochodzie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.