Rafał napisal(a): Może lubi zdrowe jedzenie i nie miał zaufania do mielonego? Mąkę trudniej spaprać.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Mąka zabija. Dla zdrowotności lepiej by zrobił, gdyby wydłubał samo mięsiwo.
Padłem i leżę! Szturmowiec na Master Szefa!
==
Pigwa napisal(a): Ogólnie katolik ma w takiej sytuacji kilka zgodnych z zasadami wiary rozwiązań. Obgryzanie brzegów, jeśli ta historyjka jest prawdziwa, wygląda na lekkie dziwactwo.
Trochę słuchałam. Wszyscy się zachwycają, a mnie brakuje konkretów (co zrobimy i kiedy), z których można rozliczać. U Beaty Szydło były zapowiedzi 500 +, obniżenia wieku emerytalnego, mieszkania +, to są rzeczy, których wprowadzenie łatwo ocenić (to jest, tamtego nie ma).
Boję się też trochę, że popadniemy znów w pendolinizm, zjawisko dobrze znane z końcówki rządów Platformy.
los napisal(a): Chwilowe poparcie Habsburgów przez Polskę, Turczyn jednak zmieniał nieco reguły gry.
Rywalizacja niemiecko-francuska jest odwieczna i odwieczna jest orientacja Polski po stronie francuskiej. Być może Manitou ma do oferowania Makaronowi władzę nad Europą a pan Mateusz ma robić za posłańca. W tej sytuacji plotki o starzeniu się Manitou mogą okazać się przedwczesne. Zobaczymy.
Stara losowa plotka upadnie, jeśli nowa losowa teoria spisku się potwierdzi? łał!
Narzekającym na postne dziwactwo legendowania Matełuszka-Pieroguszka, pragnę zwrócić uwagę, że postawa taka niczym się nie różni od szabasowej jazdy rabina pociągiem na poduszce wodnej (bo wodą można podróżować). Talmudyzm żywcem wzięty.
No winc akolici Matełuszka-Pieroguszka niechconco zrobili z niego najprawdziwszego żyda-Żyda.
Jedyny konkret jaki mi utkwił ( w biegu słuchałem, więc krótkimi urywkami) to CPL czyli jak to PMM określił "Gdynia w sercu Polski i Europy" .....czy coś takiego.
Uważam, że to niezwykle zdolny człowiek. Pewnie najzdolniejszy, jaki się pojawił w polskiej polityce po 1989 roku. Ale to nie jest kwestia oczarowania, tylko kwestia zmiany pewnych okoliczności i w związku z tym potrzeby wykonania operacji, które lepiej będzie wykonywał premier Morawiecki, ale przez cały czas podkreślam swoje ogromne uznanie i ogromny szacunek, wiarę w polityczną przyszłość Beaty Szydło.
los napisal(a): Słuchaliście expose? Korporacyjna mowa trawa. Na przemowę prezesa banku do pracowników wystarczy, bo co biedacy mogą zrobić ale np. w debacie wyborczej taki Grzesio rozniesie go na strzępy.
Nie słuchałem, ale kolega napisał, że było coś miłego dla leśników i dla ekofilów, bez cienia wyjaśnienia jak to pogodzić.
Uważam, że to niezwykle zdolny człowiek. Pewnie najzdolniejszy, jaki się pojawił w polskiej polityce po 1989 roku. Ale to nie jest kwestia oczarowania, tylko kwestia zmiany pewnych okoliczności i w związku z tym potrzeby wykonania operacji, które lepiej będzie wykonywał premier Morawiecki, ale przez cały czas podkreślam swoje ogromne uznanie i ogromny szacunek, wiarę w polityczną przyszłość Beaty Szydło.
No i dziennikarz nie dopytał, co to za okoliczności tak się zmieniły?
Rafał napisal(a): Może lubi zdrowe jedzenie i nie miał zaufania do mielonego? Mąkę trudniej spaprać.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Mąka zabija. Dla zdrowotności lepiej by zrobił, gdyby wydłubał samo mięsiwo.
Padłem i leżę! Szturmowiec na Master Szefa!
==
Pigwa napisal(a): Ogólnie katolik ma w takiej sytuacji kilka zgodnych z zasadami wiary rozwiązań. Obgryzanie brzegów, jeśli ta historyjka jest prawdziwa, wygląda na lekkie dziwactwo.
O, o, o! DZI WA CTWO!
bez przesady, raczej gospodyni się wykazała dziwactwem. W Polsce duża część ludzi nie jada mięsa w piątki, po prostu tak jest. Pierogi ruskie, z serem z kapustą, z grzybami, z owocami (jaki wybór) były bardziej na miejscu.
W historyjce śmieszne jest jej opowiadanie, jak historyjki z życia Lenina wyszła.
W historyjce śmieszne jest jej opowiadanie, jak historyjki z życia Lenina wyszła.
Różnica między Zoszczenką i Janke jest następująca:
Część krytyków uważa, że zoszczenkowe opowiadania o Leninie są w rzeczywistości zawoalowaną kpiną. Pies z kulawą nogą nie zakwestionuje, że dyrdymały Jankesa o MM są całkowicie na poważnie.
randolph napisal(a): Jeżeli dobrze rozumiem ten cyrk z nachodźcami, do rozdzielnika liczą się tylko odpady wyselekcjonowane z Reichu lub przez Reich w Grecyi/Italii, a jakakolwiek indywidualna akcja ze ściąganiem np. prosto z Syrii nie wlicza się do sumy bilansowej. Rzecz nie polega na faktycznej pomocy, tylko na udziale w inscenizowanej hucpie, gdzie aktorzy są widownią i wice wersal.
Raczej nie wymuszą. Być może kluczem jest właśnie Francyja. Co ma niby mieć z tego ze inne kraje UE wezmą gorszych nachodźców z Niemiec. W niczym to im nie pomoże.Maja już swoich zasiedziałych i raczej są zainteresowani w tym aby inni się pomęczyli ze swoimi. Są chyba też raczej zainteresowani zaostrzeniem kursu wobec nich, a nie poprawniackim otwieraniem drzwi, przymykaniem oczu na nieróbstwo, gwałty i wandalizm oraz wypłacaniem kolejnych zasiłków - okupów.
los napisal(a): Słuchaliście expose? Korporacyjna mowa trawa. Na przemowę prezesa banku do pracowników wystarczy, bo co biedacy mogą zrobić ale np. w debacie wyborczej taki Grzesio rozniesie go na strzępy.
Nie słuchałem, ale kolega napisał, że było coś miłego dla leśników i dla ekofilów, bez cienia wyjaśnienia jak to pogodzić.
No czyli zgodnie z "Podręcznikiem polityki i propagandy dla początkujących". Niedawno na tym forum były zachwyty nad Cambridge Analitica czy jakoś tak. Że wspaniała metoda, że dociera do każdego, że informacja skrojona na miarę, spersonalizowana wręcz. Znaczy chłop się uczy i stosuje nowoczesne metody. JarKacz tak nie potrafi to się zachwycił. Ziobro, Macierewicz czy Szydło też zawsze to samo - monotonnie prawda, czasem z karkołomną interpretacją, ale zawsze w tym samym napuszonym stylu. Morawiecki styl ma też wciąż słaby, ale może mu doradzili że Polacy chcą słuchać banałów wypowiadanych ze śmiertelna powagą. To było exposee mówione więc i technika z poprzedniego etapu politycznego - taka w stylu szczerzącego zęby Clintona, ale nie wiemy jak tam z działaniami twitterowymi i stajnią klakierów internetowych.
A JarKacz wczoraj powiedział, że PMM jest najzdolniejszym politykiem od 89 roku. Po 2 latach jego realnego bycia w polityce można to ocenić? Naczelnik już nie tylko nie szanuje swoich ludzi w partii, ale również swojego elektoratu.
Słuchałem expose, faktycznie było ogólnikowe i gładkie, ale... zapuściłem sondę w korpo i zostało Morawiecki jest oceniany co najmniej neutralnie. Jest nasz. Ciekawe, ciekawe. Przyjmuję roboczą hipotezę, że jednym z celów wymiany premiera może być poszerzenie bazy głosujących na PiS. Albo takich którzy nie zagłosują przeciwko.
Komentarz
== O, o, o!
DZI WA CTWO!
Boję się też trochę, że popadniemy znów w pendolinizm, zjawisko dobrze znane z końcówki rządów Platformy.
łał!
Talmudyzm żywcem wzięty.
No winc akolici Matełuszka-Pieroguszka niechconco zrobili z niego najprawdziwszego żyda-Żyda.
Poproszę więc o nazwę partii, bo postawa typu "nie pójdę na wybory" nie jest propozycją poważną i Kolegę o nią nie posądzam.
O niepowazną postawę typu "nie pójdę na wybory" Kolegi oczywiście nie podejrzewam.
Poproszę więc o nazwę partii.
W historyjce śmieszne jest jej opowiadanie, jak historyjki z życia Lenina wyszła.
Część krytyków uważa, że zoszczenkowe opowiadania o Leninie są w rzeczywistości zawoalowaną kpiną.
Pies z kulawą nogą nie zakwestionuje, że dyrdymały Jankesa o MM są całkowicie na poważnie.
A JarKacz wczoraj powiedział, że PMM jest najzdolniejszym politykiem od 89 roku. Po 2 latach jego realnego bycia w polityce można to ocenić? Naczelnik już nie tylko nie szanuje swoich ludzi w partii, ale również swojego elektoratu.
to się już stało, większość konstytucyjna i następnie nowa konstytucja, ustrój prezydencki