rozum.von.keikobad napisal(a): ... oddają więcej niż wzięli, heloł, na tym polega kredyt!...
No nie do końca. "Więcej" mniej to kredyt, "więcej" więcej to już lichwa. Nie wnikam juz, gdzie jest granica. Ale jest,
Jest granica. Tylko dla mnie tą granicą nie jest to, czy "było denominowane we franku, którego bank naprawdę nie kupił" tylko czy to jest 10% rrso czy 100% rrso. Granica pewnie gdzieś w środku.
Zlikwidować waluty i po kłopocie. Rubel transferowy, tfu EURO, albo wymiana naturalna - na przykład mieszkanie za sześć lat pracy na budowie. Te banki, franki to zbyt zawikłane jest dla prostego inteligenta. Chłop to rozumiał, ale chłopów teraz mało bo postęp jest i wysoki poziom niewiedzy, znaczy wykształcenia jest i rośnie. Chłop upraszczał, opierał się na doświadczeniu i tradycji oraz zdrowym rozsądku i potrafił podejmować decyzje i oceniać w warunkach niepewności, choć nie potrafił tego tak nazwać. Profesjonaliści, w większości, widzą wszystko osobno, a właściwie to tylko jedno i tylko w określony specyficzny sposób. Ja na przykład, dyletant ostatni, widzę stół - cały, z nogami, nogi też, wiem do czego służy i jakie może mieć zastosowania oraz jakie mogą być typy stołów. Mało tego mam pewne wyobrażenie o technologii produkcji stołów i ich dystrybucji. Na przykład wiem że trudno stół wykonać w piekarni lub w piecu do pizzy, a także w cyklotronie. Wiem że stół ze złota będzie dość drogi, a z drewna tańszy. Skąd to wszystko wiem ? No sam nie wiem - z głowy, czyli jak powiedzą specjaliści znikąd. Co innego profesjonaliści - specjaliści. Taki od obróbki metali może kilkanaście godzin analizować rodzaje śrub i sworzni, materiały do ich wykonania, wytrzymałości, wpływ kąta nachylenia nogi i ciężaru blatu praz położenia jego środka ciężkości na dobór śruby. Niestety powszechną praktyką obecnie jest że taki gość celebruje swoją rolę i uważa, często szczerze, że te jego śruby i rozważania są decydujące dla całokształtu spraw związanych ze stołem, absolutnie krytyczne, a pozostałe pomijalne jeśli w ogóle je zauważa. Na podstawie wiedzy o śrubach ocenia przynajmniej wszystkich związanych w jakikolwiek sposób ze stołem, w tym jego użytkowników, ich osobowości i morale także.Dobrze jeśli nie uznaje śruby za miarę wszechrzeczy. Zamiast śruby można wstawić franka szwajcarskiego albo opcję.
Naprawdę powiadam wam że nie ma głupszych, bardziej szkodliwych i irytujących postaci niż aktywni profesjonaliści.
Z chłopami to też nie jest takie oczywiste, bo o wiele rozumiem, to w II RP chłopi tak dostali po zadkach hiperinflacją, że do końca życia uznawali wyłącznie dolary.
Co ciekawe, po upadku PRL chłopi znów dostali po zadkach hiperinflacją, a najwięcej złomotało tych, co zobaczyli okazję, wzięli inicjatywę w swoje ręce, wzięli kredyty - złotówkowe! - i okazało się, że nie ma jak ich spłacić.
Z tej właśnie chłopskiej krzywdy wziął się Lepper.
romeck napisal(a): przeciez ostatnie reklamy w tv pokazują ponad 1.000 rrso!!!
Frank - to zupełnie inna sprawa jednak - tłuczone 1.000 razy....
Ale co to znaczy "tłuczone"... podobno były wypowiedzi poszczególnych użytkowników i każdy miał swoje zdanie. Jak ja napiszę "wy twierdzicie", "twierdzi się tu" to jest oburz. Ja to widzę tak, jest mainstream, jakaś grupa, która boi się wyrazić własnego zdania i paru outsiderów, których mało obchodzi, że ktoś im da plonka i splunie z pogardą na monitor.
rozum.von.keikobad napisal(a): Ja to widzę tak,...jakaś grupa, która boi się wyrazić własnego zdania...
Ty naprawdę masz wileu użytkowników w pogardzie!
Tak się składa że "boję się wyrazić własne zdanie" w więcej niż połowie wątkach na Excathedrze.
Twoje wulgaryzmy, obrażanie innych, jakieś odlotowe opinie o forum (" splunie z pogardą na monitor") raczej świadczą o Twoim stanie ducha. Nie jesteś "kazikiem" spod budki z piwem, więc na pewno takie natężenie wularyzmów i wybuchów emocji poza tematem rozmów, a oceniających innych, świadczy źle.
Nie ma natężenia wulgaryzmów. Splunąć to jest normalne słowo Jak już pisałem w innym temacie, nie wiem czy w Europie faktycznie rozumieją tylko bezczelność, ale na tym forum - niektóre osoby - tak. Tu się mając własne zdanie, nie da inaczej funkcjonować. Myślisz, że dlaczego Przemko i 7-my sobie poszli? Albo zrób wykładnię co to znaczy "było tłuczone 1000 razy"? Było podane do wierzenia czy że każdy przedstawił swoją opinię i nie ma żadnej wspólnej wykładni?
rozum.von.keikobad napisal(a): Ale co to znaczy "tłuczone"... podobno były wypowiedzi poszczególnych użytkowników i każdy miał swoje zdanie.
I moje zostało wyrobione. Właśnie napisałem, że odrzucam twoją wersję wydarzeń frankowych. Tyle. Nic mi do Twojego zdania. Mam inne. Stąd - nie mam ochoty "tłuc" dalej.
Z tym "wy twierdzicie" można odwrócić w drugą stronę - jest całkiem sporo osób uważających jak TY. Jako że nie jest to "mejnstrimowy" pogląd (większościowy) stąd irytacja? Po cholerę? Irytacja, bo ktoś po kliku latach zmienil osąd o czyms lub o kimś?
A z tego "wyrobienia" wynika zimna wstrzemiężliwość wobec MM i nieufność co do jego zamiarów. Tyle. W temacie wątka.
romeck napisal(a): @Rafał Tja, niech chłopi stawiają mosty! Oparte na doświadczeniu, tradycji i "zdrowym rozsądku".
=== Ulało się koledze o innym, ale rozumiem... Poza tym - ładny wpis, że tak peem - excathedrowy )
A Koledze nie udało się wpisu zrozumieć lub Kolega nie chciał. Aha - co do ulewania. Już dość długo tu sobie rozmawiamy na ex cathedrze więc Kolega powinien wiedzieć że mnie się nie musi ulewać. W zasadzie zawsze piszę co uważam więc nie muszę odreagowywać milczenia i powstrzymywania się bo takich koncesji na rzecz konwenansu nie czynię. Do listy specjalistów-profesjonalistów oraz hermetycznych i hiperważnych specjalizacji dodałbym jeszcze prawników. Z pewnością jest ich więcej, ale akurat tutaj nie mają aż tak wybitnych reprezentantów.
rozum.von.keikobad napisal(a): Ale co to znaczy "tłuczone"... podobno były wypowiedzi poszczególnych użytkowników i każdy miał swoje zdanie.
I moje zostało wyrobione. Właśnie napisałem, że odrzucam twoją wersję wydarzeń frankowych. Tyle. Nic mi do Twojego zdania. Mam inne. Stąd - nie mam ochoty "tłuc" dalej.
Z tym "wy twierdzicie" można odwrócić w drugą stronę - jest całkiem sporo osób uważających jak TY. Jako że nie jest to "mejnstrimowy" pogląd (większościowy) stąd irytacja? Po cholerę? Irytacja, bo ktoś po kliku latach zmienil osąd o czyms lub o kimś?
A z tego "wyrobienia" wynika zimna wstrzemiężliwość wobec MM i nieufność co do jego zamiarów. Tyle. W temacie wątka.
(Chaotycznie, bo z gorącą głową.)
No ok, teraz jaśniej.
Poza tym jeszcze jedno. Ja używam takiej ogólnej formy, faktycznie "wy" może akurat nie jest najszczęśliwsza, ale bezosobowa już tak - żeby właśnie nie jechać po osobach, a po argumentach. Chodzi o to, żeby nie poruszać się po osobach i nie jechać w stylu "jesteś inżynierem, więc umiesz liczyć" albo "jesteś polonistą, to powinieneś znać znaczenie słów", a to i tak daję takie łagodne. Mnie bardziej chodzi o argumenty, a nie o osoby.
rozum.von.keikobad napisal(a): Poza tym jeszcze jedno. Ja używam takiej ogólnej formy, faktycznie "wy" może akurat nie jest najszczęśliwsza, ale bezosobowa już tak - żeby właśnie nie jechać po osobach, a po argumentach. Chodzi o to, żeby nie poruszać się po osobach i nie jechać w stylu "jesteś inżynierem, więc umiesz liczyć" albo "jesteś polonistą, to powinieneś znać znaczenie słów", a to i tak daję takie łagodne. Mnie bardziej chodzi o argumenty, a nie o osoby.
romeck napisal(a): @Rafał Tja, niech chłopi stawiają mosty! Oparte na doświadczeniu, tradycji i "zdrowym rozsądku".
A Koledze nie udało się wpisu zrozumieć lub Kolega nie chciał.
Jeżeli "Chłop upraszczał, opierał się na doświadczeniu i tradycji oraz zdrowym rozsądku i potrafił podejmować decyzje i oceniać w warunkach niepewności," to już nie był "chłop", tylko "profesjonalista.
Stąd to moje: "Tja". Na mityczny "chłopski rozum".
= Budowlaniec jestem po szkole. "Tradycja" do dziś istnieje w formie.... przepisów BHP na przykład. Wiele jest na pierwszy rzut oka dziwnych. A wynikają z "doświadczenia i tradycji".
romeck napisal(a): przeciez ostatnie reklamy w tv pokazują ponad 1.000 rrso!!!
Frank - to zupełnie inna sprawa jednak - tłuczone 1.000 razy....
Ale co to znaczy "tłuczone"... podobno były wypowiedzi poszczególnych użytkowników i każdy miał swoje zdanie. Jak ja napiszę "wy twierdzicie", "twierdzi się tu" to jest oburz. Ja to widzę tak, jest mainstream, jakaś grupa, która boi się wyrazić własnego zdania i paru outsiderów, których mało obchodzi, że ktoś im da plonka i splunie z pogardą na monitor.
@Romeck, jeszcze co do tego 'niepisania' ... na forumowych grupkach na fejsie, zwłaszcza na jednej pozornie dominującym głosem, jeśli chodzi o głośność, ilość, klikalność był co najmniej mocny krytycyzm wobec przykładowej sprawy reformy szkolnictwa. Po zadaniu pytania w ankiecie (czyli niewymagającej pisania komentarza) okazało się, że wyraźna większość popiera pomysł, wrażenie zupełnie inne niż w dyskusjach.
Z czego to wynika? Z wielu różnych czynników, niektóre są dla mnie oczywiste, niektóre pewnie mi nieznane, a do tych oczywistych mogę się mylić. Ludzie mogą nie pisać, bo mają lepsze zajęcie, nie chce im się, uważają wdawanie się w polemiki za stratę czasu albo uważają, że lepsza jest dobra atmosfera. Każdy ma jakiś własny powód, nie widzę przeszkód. Wierzę, że wiele osób nie podziela najbardziej skrajnych i niepoważnych opinii wyrażanych na tym forum, ale cóż, dopóki nikt nie polemizuje to mogę jedynie wierzyć. A wolałbym to wiedzieć.
rozum.von.keikobad napisal(a): @Romeck... Ludzie mogą nie pisać, bo mają lepsze zajęcie, nie chce im się, uważają wdawanie się w polemiki za stratę czasu albo uważają, że lepsza jest dobra atmosfera. Każdy ma jakiś własny powód, nie widzę przeszkód. Wierzę, że wiele osób nie podziela najbardziej skrajnych i niepoważnych opinii wyrażanych na tym forum, ale cóż, dopóki nikt nie polemizuje to mogę jedynie wierzyć. A wolałbym to wiedzieć.
kurde, jest druga w nocy, cały dzień z synkiem2 (mała żonka w pracy 10 godzin), trochę pracy w ogródku (urodziny na tarasie zaraz), do poduszki czytam excathedrę, jutro też pewnie tak będzie....
brakuje na forum (silnik) fejsbukowych lajków: rącxka w górę, uśmiech, wow, smutek itp. na smartfonie źle się pisze....
tak bywa, że się czyta a polemika tylko w głowie......
Romeck, nie mam pretensji, że ktoś nie pisze, są różne powody i najczęściej uzasadnione. Ale jeśli na jakiś temat nie polemizuje nikt to coś jest dziwnego. Może np. jest taka atmosfera, że odechciewa się normalnej polemiki, bo każda kończy się jatką.
Antoni Macierewicz @Macierewicz_A · 3 godz.3 godziny temu
@tvp_info tak docenia zakup 53 tys. sztuk karabinków #Grot przeze mnie w MON, że aż przypisuje go, jako sukces premiera Morawieckiego, zupełnie jak z Patriotami. Rzeczywiście były to istotne posunięcia dla #ModernizacjaSZRP!
Ze szpitala Pan Prezes powinien wrócić na etat honorowego prezesa PiS. Jeśli nie widzi, jakim pajacem jest jego adoptowany synalek, to idzie na to, jego kolano jest chore na sklerozę. Zjadła mu mózg i ma przerzuty.
Komentarz
Frank - to zupełnie inna sprawa jednak - tłuczone 1.000 razy....
Naprawdę powiadam wam że nie ma głupszych, bardziej szkodliwych i irytujących postaci niż aktywni profesjonaliści.
Co ciekawe, po upadku PRL chłopi znów dostali po zadkach hiperinflacją, a najwięcej złomotało tych, co zobaczyli okazję, wzięli inicjatywę w swoje ręce, wzięli kredyty - złotówkowe! - i okazało się, że nie ma jak ich spłacić.
Z tej właśnie chłopskiej krzywdy wziął się Lepper.
Tak więc tego.
Tja, niech chłopi stawiają mosty! Oparte na doświadczeniu, tradycji i "zdrowym rozsądku".
===
Ulało się koledze o innym, ale rozumiem...
Poza tym - ładny wpis, że tak peem - excathedrowy )
Tak się składa że "boję się wyrazić własne zdanie" w więcej niż połowie wątkach na Excathedrze.
Twoje wulgaryzmy, obrażanie innych, jakieś odlotowe opinie o forum (" splunie z pogardą na monitor")
raczej świadczą o Twoim stanie ducha. Nie jesteś "kazikiem" spod budki z piwem, więc na pewno takie natężenie wularyzmów i wybuchów emocji poza tematem rozmów, a oceniających innych, świadczy źle.
Jak już pisałem w innym temacie, nie wiem czy w Europie faktycznie rozumieją tylko bezczelność, ale na tym forum - niektóre osoby - tak. Tu się mając własne zdanie, nie da inaczej funkcjonować. Myślisz, że dlaczego Przemko i 7-my sobie poszli?
Albo zrób wykładnię co to znaczy "było tłuczone 1000 razy"? Było podane do wierzenia czy że każdy przedstawił swoją opinię i nie ma żadnej wspólnej wykładni?
Tyle. Nic mi do Twojego zdania. Mam inne. Stąd - nie mam ochoty "tłuc" dalej.
Z tym "wy twierdzicie" można odwrócić w drugą stronę - jest całkiem sporo osób uważających jak TY. Jako że nie jest to "mejnstrimowy" pogląd (większościowy) stąd irytacja? Po cholerę? Irytacja, bo ktoś po kliku latach zmienil osąd o czyms lub o kimś?
A z tego "wyrobienia" wynika zimna wstrzemiężliwość wobec MM i nieufność co do jego zamiarów. Tyle. W temacie wątka.
(Chaotycznie, bo z gorącą głową.)
Aha - co do ulewania. Już dość długo tu sobie rozmawiamy na ex cathedrze więc Kolega powinien wiedzieć że mnie się nie musi ulewać. W zasadzie zawsze piszę co uważam więc nie muszę odreagowywać milczenia i powstrzymywania się bo takich koncesji na rzecz konwenansu nie czynię. Do listy specjalistów-profesjonalistów oraz hermetycznych i hiperważnych specjalizacji dodałbym jeszcze prawników. Z pewnością jest ich więcej, ale akurat tutaj nie mają aż tak wybitnych reprezentantów.
Poza tym jeszcze jedno. Ja używam takiej ogólnej formy, faktycznie "wy" może akurat nie jest najszczęśliwsza, ale bezosobowa już tak - żeby właśnie nie jechać po osobach, a po argumentach. Chodzi o to, żeby nie poruszać się po osobach i nie jechać w stylu "jesteś inżynierem, więc umiesz liczyć" albo "jesteś polonistą, to powinieneś znać znaczenie słów", a to i tak daję takie łagodne. Mnie bardziej chodzi o argumenty, a nie o osoby.
"Chłop upraszczał, opierał się na doświadczeniu i tradycji oraz zdrowym rozsądku i potrafił podejmować decyzje i oceniać w warunkach niepewności,"
to już nie był "chłop", tylko "profesjonalista.
Stąd to moje: "Tja". Na mityczny "chłopski rozum".
=
Budowlaniec jestem po szkole. "Tradycja" do dziś istnieje w formie.... przepisów BHP na przykład. Wiele jest na pierwszy rzut oka dziwnych. A wynikają z "doświadczenia i tradycji".
Z czego to wynika? Z wielu różnych czynników, niektóre są dla mnie oczywiste, niektóre pewnie mi nieznane, a do tych oczywistych mogę się mylić. Ludzie mogą nie pisać, bo mają lepsze zajęcie, nie chce im się, uważają wdawanie się w polemiki za stratę czasu albo uważają, że lepsza jest dobra atmosfera. Każdy ma jakiś własny powód, nie widzę przeszkód.
Wierzę, że wiele osób nie podziela najbardziej skrajnych i niepoważnych opinii wyrażanych na tym forum, ale cóż, dopóki nikt nie polemizuje to mogę jedynie wierzyć. A wolałbym to wiedzieć.
brakuje na forum (silnik) fejsbukowych lajków: rącxka w górę, uśmiech, wow, smutek itp.
na smartfonie źle się pisze....
tak bywa, że się czyta a polemika tylko w głowie......
Ze szpitala Pan Prezes powinien wrócić na etat honorowego prezesa PiS. Jeśli nie widzi, jakim pajacem jest jego adoptowany synalek, to idzie na to, jego kolano jest chore na sklerozę. Zjadła mu mózg i ma przerzuty.