Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A wiecie że każdy kilometr przebyty elektroałtem w Polszcze to więcej CO2 zadanego przyrodzie niż gdyby tak jechać po bożemu, benzyniakiem?
Sprawność bloku to ca 30% po ciepłe użytkowym moze dojść do 40%
Pomnożone przez straty na przesyle zależne od pogody, obciążenia, stanu technicznego linii i tym podobnych (0,5 .. 0,85). Ładowarka ma sprawność 0,9. Akumulator 0,66 (do akumulatora o pojemności Q trzeba wpakować ~1,5Q żeby był naładowany do pełna)
Na pewno system "elektrownia węglowa+przesył+samochód" nie jest najlepszy w sensie ogólnej sprawności energetycznej, ale jednak ma pewne zalety. Trakcja elektryczna pozwala np. na odzyskiwanie części energii w trakcie hamowania, eliminuje zanieczyszczenia powietrza (i to ne tylko przecież CO2 ale CO, NOx, sadza itd) na ostatnim etapie czyli najczęściej w miastach , a na etapie generowania energii elektrycznej też łatwiej je ograniczyć niż w pojedynczych silnikach spalinowych.
Rafał napisal(a): Czy mam rozumieć że generalnie zieleniny przybywa?
Wg tych badań, znacznie. Przyrost jest porównywalny z przybyciem powierzchni zielonej dwukrotnie większej niż USA. Podają że to w 70% przez „nawożenie” co2.
A wiecie że każdy kilometr przebyty elektroałtem w Polszcze to więcej CO2 zadanego przyrodzie niż gdyby tak jechać po bożemu, benzyniakiem?
Podobno samochód musi przejechać 170000 km aby elektryczny uzyskał tu przewagę na spalinowym. Słabawo choć w Polsce akurat ludzie często jeżdżą aż do zdarcia...
A wiecie że każdy kilometr przebyty elektroałtem w Polszcze to więcej CO2 zadanego przyrodzie niż gdyby tak jechać po bożemu, benzyniakiem?
Podobno samochód musi przejechać 170000 km aby elektryczny uzyskał tu przewagę na spalinowym. Słabawo choć w Polsce akurat ludzie często jeżdżą aż do zdarcia...
Na marginesie dyskusji demograficznych ściagnałem sobie roczniki historii demografii. Takie fajne rzeczy GUS wydał. Bardzo pouczające lektury. Widać z tej historii jakie demografia ma znaczenie. Kto rósł w siłę i kiedy i kto słabł.
Widać na przykład jaką tragedią był potop szwedzki. Ubytek ludności, upadek miast, w niektórych regionach po 30 - 50%. To on w gruncie rzeczy najbardziej osłabił Rzeczpospolitą i chyba on odpowiada najbardziej za rozbiory. Oczywiście można spytać czemu ten potop i czemu Rzeczpospolita tak mu ulegała i tyle ucierpiała. Widać jak potężna była Francja średniowieczna i jak ją wojny i zaraza zniszczyły.Widać wielowiekowy triumfalny pochód Wielkiej Brytanii aż po światową mocarstwowość z zapyziałej zamorskiej prowincji Francji. Widać wzrost potęgi Europy i długie okresy stagnacji Chin.
Od siebie polecam Piotra Eberhardta. "Ethnic Groups and Population Changes in Twentieth Century Eastern Europe: History, Data and Analysis: History, Data and Analysis"
Rafał napisal(a): Na marginesie dyskusji demograficznych ściagnałem sobie roczniki historii demografii. Takie fajne rzeczy GUS wydał. Bardzo pouczające lektury. Widać z tej historii jakie demografia ma znaczenie. Kto rósł w siłę i kiedy i kto słabł.
Widać na przykład jaką tragedią był potop szwedzki. Ubytek ludności, upadek miast, w niektórych regionach po 30 - 50%. To on w gruncie rzeczy najbardziej osłabił Rzeczpospolitą i chyba on odpowiada najbardziej za rozbiory. Oczywiście można spytać czemu ten potop i czemu Rzeczpospolita tak mu ulegała i tyle ucierpiała. Widać jak potężna była Francja średniowieczna i jak ją wojny i zaraza zniszczyły.Widać wielowiekowy triumfalny pochód Wielkiej Brytanii aż po światową mocarstwowość z zapyziałej zamorskiej prowincji Francji. Widać wzrost potęgi Europy i długie okresy stagnacji Chin.
Szwedzi mają udział w depopulacji nie tylko Polski, poniżej straty ludności w wojnie trzydziestoletniej
/edit/ obraz /edit/ dzięki Romku, muszę sie jeszcze óczyć w siedem lat po vide supra jak im wojsko znowu podrosło zrobili se kolejny poligon w Polsce
A wiecie że każdy kilometr przebyty elektroałtem w Polszcze to więcej CO2 zadanego przyrodzie niż gdyby tak jechać po bożemu, benzyniakiem?
Podobno samochód musi przejechać 170000 km aby elektryczny uzyskał tu przewagę na spalinowym. Słabawo choć w Polsce akurat ludzie często jeżdżą aż do zdarcia...
No więc szpas polega na tym, że kedy jeździmy ałtem elektronowym po Szfecji czy Norwegiej, to w kontakcie mamy energię wodną. Kiedy np. po Francjej - to atomkową. I one nie publikują CO2.
Natomiast w Polszcze jest tak, że kedy wtykamy wtyczkie do gniazdka, to po drugiej stronie jest taki wielki kocioł, w którem praży się kamień węgielny i węgiel brunatny, co uwalnia znaczne ilości wrażego CO2.
Nawet po przejechaniu 170.000 km.
Tak tedy trudno nie zgodzić się z kol. Wieńczysławem:
W_Nieszczególny napisal(a):
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A wiecie że każdy kilometr przebyty elektroałtem w Polszcze to więcej CO2 zadanego przyrodzie niż gdyby tak jechać po bożemu, benzyniakiem?
Być może "kilometr przebyty" tak , ale "minuta przestana w korku" już na pewno nie.
I otóż to nam daje pewną wskazówkę praktyczną: A mianowicie elektromobilność stosować raczej w centrach wielkich miast niż na Ałtostradzie Wolności im. Bronisława Komorowskiego i Dominiki Kulczyk.
A wiecie że każdy kilometr przebyty elektroałtem w Polszcze to więcej CO2 zadanego przyrodzie niż gdyby tak jechać po bożemu, benzyniakiem?
Podobno samochód musi przejechać 170000 km aby elektryczny uzyskał tu przewagę na spalinowym. Słabawo choć w Polsce akurat ludzie często jeżdżą aż do zdarcia...
No więc szpas polega na tym, że kedy jeździmy ałtem elektronowym po Szfecji czy Norwegiej, to w kontakcie mamy energię wodną. Kiedy np. po Francjej - to atomkową. I one nie publikują CO2.
Jeden Helmut, który zawodowo dłubie w tych bateryjkach i silniczkach dla samochodów wypowiedział się w temacie elektrojazdy, że z powodu temperatury zużywają one niepomiernie więcej prądu we wspomnianych Norwegiach i Szwecjach (za zimno), albo też krajach arabskich (za ciepło). I że tak w ogólności najlepiej dla elektrojazdy, jakby zawsze i wszędzie było 15-20 stopni C.
Bardzo łagodne średnie temperatury 24ºC latem i 19ºC w zimie, umiarkowany poziom wilgotności, odpowiada za wyjątkowe cechy tej podzwrotnikowej wyspy. Temperatura wody morskiej jest bardzo łagodna, ze względu na wpływ ciepłego prądu Gulf, średnio 22ºC w lecie i 18°C w zimie.
Można więc jeździć elekstrycznem Golfem podziwiając prąd pochodzący z ciepłego prądu Gulf. Myślę, że źli ludzie skrzywdzili Ryśka, bo on badał uwarunkowania elektrobąbilności.
christoph napisal(a): A jak tam panie z pomysłem kol. Diesla?
Głupi
Sprawność ogólna silnika - Informuje nas ona o zdolności wykorzystania energii zawartej w paliwie.
Obliczyć możemy ją jako iloczyn sprawności cieplnej i mechanicznej, które poznaliśmy już wcześniej.
Tak więc sprawności silników ZI dochodzą do 36%, a sprawności silników ZS do 45%
Wyrazić można ją również stosunkiem pracy użytecznej do całkowitej energii doprowadzonej do silnika, zapisać możemy to w następujący sposób:
Ne Ge * Wd
Ne - Moc użyteczna Ge - Godzinowe zużycie paliwa Wd - Wartość opałowa paliwa
Tak wiec wiedząc, że sprawności silników diesla są większe od sprawności silników benzynowych oraz, że wartość opałowa jest podobna dla obu paliw z niewielką przewagą dla benzyny, z naszych rozważań i z powyższego wzoru wynika, że silnik z zapłonem samoczynnym jest w stanie lepiej wykorzystać energie zawartą w paliwie, a tym samym potrzebuje mniej paliwa, niż silnik benzynowy aby wygenerować taką samą moc użyteczną. Stąd też mniejsze zużycie paliwa w silnikach z zapłonem samoczynnym.
Od siebie polecam Piotra Eberhardta. "Ethnic Groups and Population Changes in Twentieth Century Eastern Europe: History, Data and Analysis: History, Data and Analysis"
PAP: Rafalska: W moim resorcie nie trwają żadne prace, które zmieniałyby zasady wypłaty świadczenia wychowawczego z programu "Rodzina 500 plus”. Doniesienia medialne są nieprawdziwe.
Pigwa napisal(a): PAP: Rafalska: W moim resorcie nie trwają żadne prace, które zmieniałyby zasady wypłaty świadczenia wychowawczego z programu "Rodzina 500 plus”. Doniesienia medialne są nieprawdziwe.
Komentarz
Jakem filiousemita
Ładowarka ma sprawność 0,9.
Akumulator 0,66 (do akumulatora o pojemności Q trzeba wpakować ~1,5Q żeby był naładowany do pełna)
optymistyczne 40% * optymistyczne 0,85 * realne 0,9 * realne 0,66 = 20%
Przy założeniach mniej optymistycznych, zamiast 20% mamy 9%
Sprawność mam na myśli.
Podają że to w 70% przez „nawożenie” co2.
https://nasa.gov/feature/goddard/2016/carbon-dioxide-fertilization-greening-earth
Widać na przykład jaką tragedią był potop szwedzki. Ubytek ludności, upadek miast, w niektórych regionach po 30 - 50%. To on w gruncie rzeczy najbardziej osłabił Rzeczpospolitą i chyba on odpowiada najbardziej za rozbiory. Oczywiście można spytać czemu ten potop i czemu Rzeczpospolita tak mu ulegała i tyle ucierpiała. Widać jak potężna była Francja średniowieczna i jak ją wojny i zaraza zniszczyły.Widać wielowiekowy triumfalny pochód Wielkiej Brytanii aż po światową mocarstwowość z zapyziałej zamorskiej prowincji Francji. Widać wzrost potęgi Europy i długie okresy stagnacji Chin.
Od siebie polecam Piotra Eberhardta. "Ethnic Groups and Population Changes in Twentieth Century Eastern Europe: History, Data and Analysis: History, Data and Analysis"
/edit/ obraz /edit/ dzięki Romku, muszę sie jeszcze óczyć
w siedem lat po vide supra jak im wojsko znowu podrosło zrobili se kolejny poligon w Polsce
Natomiast w Polszcze jest tak, że kedy wtykamy wtyczkie do gniazdka, to po drugiej stronie jest taki wielki kocioł, w którem praży się kamień węgielny i węgiel brunatny, co uwalnia znaczne ilości wrażego CO2.
Nawet po przejechaniu 170.000 km.
Tak tedy trudno nie zgodzić się z kol. Wieńczysławem: I otóż to nam daje pewną wskazówkę praktyczną: A mianowicie elektromobilność stosować raczej w centrach wielkich miast niż na Ałtostradzie Wolności im. Bronisława Komorowskiego i Dominiki Kulczyk.
Jeden Helmut, który zawodowo dłubie w tych bateryjkach i silniczkach dla samochodów wypowiedział się w temacie elektrojazdy, że z powodu temperatury zużywają one niepomiernie więcej prądu we wspomnianych Norwegiach i Szwecjach (za zimno), albo też krajach arabskich (za ciepło). I że tak w ogólności najlepiej dla elektrojazdy, jakby zawsze i wszędzie było 15-20 stopni C.
Można więc jeździć elekstrycznem Golfem podziwiając prąd pochodzący z ciepłego prądu Gulf. Myślę, że źli ludzie skrzywdzili Ryśka, bo on badał uwarunkowania elektrobąbilności.
(bo podał link do strony/galerii ze zdjęciem, a nie samego zdjęcia)
Informuje nas ona o zdolności wykorzystania energii zawartej w paliwie.
Obliczyć możemy ją jako iloczyn sprawności cieplnej i mechanicznej, które poznaliśmy już wcześniej.
Tak więc sprawności silników ZI dochodzą do 36%,
a sprawności silników ZS do 45%
Wyrazić można ją również stosunkiem pracy użytecznej do całkowitej energii doprowadzonej do silnika, zapisać możemy to w następujący sposób:
Ne
Ge * Wd
Ne - Moc użyteczna
Ge - Godzinowe zużycie paliwa
Wd - Wartość opałowa paliwa
Tak wiec wiedząc, że sprawności silników diesla są większe od sprawności silników benzynowych oraz, że wartość opałowa jest podobna dla obu paliw z niewielką przewagą dla benzyny, z naszych rozważań i z powyższego wzoru wynika, że silnik z zapłonem samoczynnym jest w stanie lepiej wykorzystać energie zawartą w paliwie, a tym samym potrzebuje mniej paliwa, niż silnik benzynowy aby wygenerować taką samą moc użyteczną. Stąd też mniejsze zużycie paliwa w silnikach z zapłonem samoczynnym.
http://mbc.cyfrowemazowsze.pl/Content/18436/Historia Polski w Liczbach_1994 198147.pdf
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwin5u6nqo3aAhVKD5oKHcHTAA8QFggmMAA&url=https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/en/defaultaktualnosci/3316/8/1/9/historia_w_europie.pdf&usg=AOvVaw0OZaWRy4sNJET9tmJOdKRc
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/budzet-domowy/zmiany-w-programie-rodzina-500-plus/9b53dwg
http://m.niezalezna.pl/221676-rewolucja-w-500-plus-tajemnicza-odpowiedz-ministra-i-zapowiedz-by-poczekac-do-konwencji-pis
forsal.pl/artykuly/1116376,wskaznik-dzietnosci-rosnie-ale-pokolenia-nie-zastapimy.html