Skip to content

Jutub mówi jak jest

189111314

Komentarz

  • los napisal(a):
    Aż dwa razy z wrażenia przeczytałem.
    Też jezdę we wszoku.
  • Gnębą napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    Chętnie bym Koledze odpowiedział, ale jak już pisałem - nie chce mi się kompletnie odcyfrowywać Kolegi pism.
    Jak "chętnie", to specjalnie dla Kolegi bez gnębonienia.

    Braun skutecznie zniechęca ludzi do realnego zajmowania się polityką. A realne zajmowanie się polityką polega właśnie na przynajmniej ograniczonej współpracy z każdym, kto ma szansę być moim przyjacielem albo jest chociaż wrogiem mojego wroga.

    Zamiast tego Braun proponuje pryncypialne gadanie o polityce polegające na wiecznym wytykaniu wszystkim braku dostatecznej pryncypialności.

    Nawet gdyby Brauna zrobić sztyletnikiem narodowym, to by wiecznie marudził, że sztylety za tępe i że zamiast niehonorowo dać w łapę stójkowemu, by w odpowiednim momencie poszedł na piwo, trzeba zainwestować w ostrzałki.

    No i filmowe demaskacje Brauna. Przyjemnie popatrzeć, poczuć się bardziej wtajemniczonym niż reszta, bo można potem zaimponować kolegom w pracy jakąś ciekawostką, ale jeszcze nic na tym świecie nie powstało z demaskowania.

    W grupie tych, którzy dbają o to, by para szła w gwizdek, Braun zajmuje poczesne miejsce.
    Gnebą popraw to na po gnembońskó bo czyteć tego nie idzie.
  • Gnębą napisal(a):
    Jak "chętnie", to specjalnie dla Kolegi bez gnębonienia.
    Dziękuję:)
    Jawny dowód że Kolega też po ludzku potrafi:)
    Gnębą napisal(a):


    Braun skutecznie zniechęca ludzi do realnego zajmowania się polityką. A realne zajmowanie się polityką polega właśnie na przynajmniej ograniczonej współpracy z każdym, kto ma szansę być moim przyjacielem albo jest chociaż wrogiem mojego wroga.
    Owszem, zajmowanie się polityką na tym polega i Braun tylko udowadnia, że w realnej polityce nie ma szans.
    Kogo konkretnie zniechęca do zajmowania się polityką? Nie sądzę aby jego publika faktycznie chciała zajmować się polityką, a i nie sądzę by na ludzi którzy chcą się polityką zajmować, Braun miał faktycznie wpływ.
    Gnębą napisal(a):


    Zamiast tego Braun proponuje pryncypialne gadanie o polityce polegające na wiecznym wytykaniu wszystkim braku dostatecznej pryncypialności.

    Nawet gdyby Brauna zrobić sztyletnikiem narodowym, to by wiecznie marudził, że sztylety za tępe i że zamiast niehonorowo dać w łapę stójkowemu, by w odpowiednim momencie poszedł na piwo, trzeba zainwestować w ostrzałki.
    A z tym się zgodzę, ale nie trzeba go słuchać.
    W temacie broni na przykład - Braun, jak wspomniałem, zarzuca ROMBowi nie dość liberalne podejście i na ich konferencji de facto ich poobrażał solidnie. ROMB może nie jest wzorcem zachowań w temacie (sam mam do nich sporo zastrzeżeń), ale nie uważam że są główną przeszkodą na drodze dostępu do broni dla obywateli w Polsce.
    No i nie zgadzam się z Braunem że broń powinna być dostępna dla każdego bez żadnych pozwoleń - ale to inny temat.
    Wszystkie moje zastrzeżenia do Brauna (których mam więcej) nie powodują że nie mam ochoty go słuchać. Mam własne zdanie a jego traktuję jako głos w dyskusji - i tyle. Owszem często bardzo ciekawy, podający fakty o których inni z różnych powodów milczą.
    Gnębą napisal(a):
    No i filmowe demaskacje Brauna. Przyjemnie popatrzeć, poczuć się bardziej wtajemniczonym niż reszta, bo można potem zaimponować kolegom w pracy jakąś ciekawostką, ale jeszcze nic na tym świecie nie powstało z demaskowania.

    W grupie tych, którzy dbają o to, by para szła w gwizdek, Braun zajmuje poczesne miejsce.
    Kolega chyba nie bardzo rozumie idei filmów Brauna, nie wiem czy w ogóle widział jakiś.
    Otóż Braun de facto w swoich filmach nie mówi niczego nowego. Np w filmie o Lutrze nie pojawił się żaden dotąd nieznany fakt - te fakty były po prostu dziwnym trafem nieznane szerszej publiczności. Tylko tyle i aż tyle.
    Podobnie jest z filmem "transformacja", podobnie z "towarzysz generał" i tak dalej. Cóż on tam mówi nowego? Nic - tyle że większość (przygniatająca większość) ludzi o tym po prostu NIE WIE.

    Dla przykładu - informacja że Luter wstąpił do klasztoru ze strachu przed karą za pojedynek, a sam studiował prawo i ani myślał wcześniej wstępować do klasztoru, jest nawet na wikipedii. Tyle że wszelkie informacje w podręcznikach historii ten drobny szczegół pomijają - podobnież publicystyka, która od czasu do czasu pojawia się na ten temat. Nawet Kaczmarski, sam wtedy ateista, popełnił utwór "Marcin Luter" gdzie przedstawił go jako bohatera wali z systemem opresji i obłudy katolickiej, którego to bunt wynikał z najszlachetniejszych pobudek.

    Ja się specjalnie luteranizmem ani historią lutra nie interesowałem - dopiero dzięki Braunowi (na długo zanim powstał film) zacząłem się interesować jaki wpływ mieli luteranie na historię Polski. Kolega bardzo interesujący się tematem zwrócił mi uwagę bym przyjrzał się jak głosują luteranie w wyborach po 1989. Dalej przyszło zainteresowanie jak teologia Lutra wpływa na postrzeganie świata, a także jak sami luteranie postrzegają inne odłamy chrześcijańskie a jak katolicyzm (polecam szczególnie lekturę pozycji "Warto być w domu" autorstwa amerykańskiego małżeństwa byłych luteran, którzy to piszą o swoim nawróceniu na katolicyzm, ale bardzo ciekawe są detale w tej książce które o społeczności luteran (i innych protestantów) bardzo wiele mówią.

    Tak więc dla mnie Braun zachęca do zainteresowania się pewnymi tematami - i moim zdaniem per saldo robi bardzo dobrą robotę. Plus jeszcze dla niego, prócz filmów i wykładów, za świetne radzenie sobie z mediami w kampanii 2015 i podjęcie tematów które bez niego nigdy by się w telewizjach nie pojawiły.
  • los napisal(a):
    Aż dwa razy z wrażenia przeczytałem.
    Tak tak, ale lepiej żeby dalej gnębił, bo się w końcu domyślę kto to i cała zabawa pryśnie. Mi odpowiada tak jak jest.
  • filystyn napisal(a):
    Obecnie na Ziemi największy udział duszy reptyliańskiej u człowieka to 20% – tacy ludzie mogą być odbierani jako „o słabych uczuciach” i "

    Hue hue. Rozjeżdżał bym czołgami i palił w piecu.
    To jest dość skrajny przykład, ale od paru lat obserwuję dryfowanie prawicowego internetu w stronę obłąkanych teorii. To chyba na zasadzie - im mniej mieliśmy racji tym w większe skrajności się będziemy ładować. Na końcu tej drogi jest zawsze to samo, antykatolicyzm (no z pewnym etapem pośrednim, ale dla dobra tego forum wątku nie pociągnę).

  • JORGE napisal(a):
    W przypadku Brauna nie wiem co jest faktem, co jest jego interpretacją, co jest wnioskiem z wniosków, a co opinią.
    Naprawdę? To jestem bardzo zaskoczony, i szczerze to chyba go Kolega słuchał jednym uchem.
    Weźmy filmik o Powstaniu Listopadowym (mniejsza o tezę czy prawdziwa, bo nie w tym rzecz). Fakty czyli zapisy w pamiętnikach kilkorga ludzi w tym Juliana Ursyna Niemcewicza są bardzo łatwe do sprawdzenia. Weźmy film o Lutrze - zapiski Lutra są przecież dostępne. Zapiski Jana Chryzostoma Paska - takoż.
    Była polemika Brauna z profesorem historii o powstaniu listopadowym - Kolega nie wiem czy oglądał ( ale profesor Czubaty nie zarzuca Braunowi kłamstw, ale krytykuje wnioski.
    Tak czy inaczej - łatwo odróznić co Braun przytacza jako fakty a co jako jego interpretację. Wielokrotnie sam wyraźnie mówi: "to są fakty a to moja hipoteza" albo coś podobnego.
    JORGE napisal(a):
    Nieustannie miesza i buduje swoje teorie. Nie powiem jest to często logiczne i spójne, ale ....
    A to już mniejsza - teorie to teorie. Moim skromnym zdaniem Braun daje najgorsze z najgorszych możliwych wersji - gdyby tak było, to już byśmy nie istnieli.
    Inna sprawa że poważne państwo jest na owe najgorsze scenariusze przygotowane - a my kompletnie nie. Bo dominuje podejście "oj tam, to się na pewno nie zdarzy".
    JORGE napisal(a):
    Jest na internecie tak dziad, który ma kanał pod tytułem (a jak !) "Świat jest inny". No ten to ma już odpowiedź na wszystko, dodajmy zawsze odwrotną. Ostatnio udowodnił, że palenie działa znakomicie przeciwko rakowi płuc. Gdzieś tak obok, parominutową dygresję zrobił, opisując cały mechanizm (bardzo dobra sztuczka manipulacyjna te dygresje, takie od niechcenia). Nie do sprawdzenia, nie do podważenia na szybko, w wielu łbach zostaje. Podobnie działa Braun. Nie mam czasu na sprawdzanie jego tez, podanych faktów, opinii. Jest dla mnie niewiarygodny, jego końcowe wnioski są absurdalne często. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kiedy użyję jego argumentów w dyskusji z jakimś znawcą tematu zostanę rozstrzelany.
    A ja mam - przynajmniej niektóre. Jak na razie żadnej spektakularnej wpadki.
    Ostatnio rozmawiałem z doktorem historii ze specjalizacją ze średniowiecza, który sprawdził mi jeden fakt z historii Bolesława Chrobrego, o którym sam wcześniej nie wiedział. No i Braun miał rację.
  • TecumSeh napisal(a):
    Nie sądzę aby jego publika faktycznie chciała zajmować się polityką, a i nie sądzę by na ludzi którzy chcą się polityką zajmować, Braun miał faktycznie wpływ.
    ......
    ale nie trzeba go słuchać.
    ......
    Otóż Braun de facto w swoich filmach nie mówi niczego nowego.
    Osombliwe obrone Brałnictwa Kulega pszeciembzioł.

    "Nie pszejmajmy sie Brałnem gdysz albowię zaposiadywa publikie gorszegusz sorta kturo ekscytywa odgrzanemy kotletamy czegusz nie czeba sucheć. Tosz samosz zes filmozo gdysz albowię filmywa guwnie Wikipedie".

    TecumSeh napisal(a):
    Dla przykładu - informacja że Luter wstąpił do klasztoru ze strachu przed karą za pojedynek, a sam studiował prawo i ani myślał wcześniej wstępować do klasztoru, jest nawet na wikipedii.
    I cusz? Lucferaniz zaczoms sie widzomc tako śmiało demonskacje?

    Pardomsik isz znowusz gnembaniam, nualesz źle mie wruży kiedysz Adminisztrancja czyta moich postów po dwie razy.
  • Powtarzając za Chodakiewiczem, że "Grześ jest po prostu artystą", nie widzę powodu do aż takiego hejtowania Brauna, wynikającego zapewne głównie z syndromu byłego korwinisty u wielu na tym czy innym forumie.
  • edytowano December 2017
    Chętnie bym odpowiedział Koledze Gnębonowi, ale tylko wtedy, gdy napiszę do mnie po ludzku - gdyż inaczej braki w inteligencji nie pozwalają mi na odcyfrowanie.
    sláinte napisal(a):
    Powtarzając za Chodakiewiczem, że "Grześ jest po prostu artystą", nie widzę powodu do aż takiego hejtowania Brauna, wynikającego zapewne głównie z syndromu byłego korwinisty u wielu na tym czy innym forumie.
    O to to. Ja nie postuluję się z Braunem zgadzać, ale za Kolegą - aż tak go hejtować nie ma powodu.
  • Przypominam, że cichymi bochaterami ;) zwycienstwa Dódy byli Brałn i Ajsu z naszych forumków.
    Więc jak ktoś lubi Dudaczerskiego, to niechaj polubia wyżwym. A jak nie, to na odwrót i wice-wersał.
  • los napisal(a):
    Aż dwa razy z wrażenia przeczytałem.
    ja toże!
    zrozumiałem!
  • dzięki Gnębon
  • qiz napisal(a):
    Przypominam, że cichymi bochaterami ;) zwycienstwa Dódy byli Brałn i Ajsu z naszych forumków.
    Kukiz i Cejrowski też się mocno przyczynili.
  • edytowano December 2017
    Ja od paru lat ( odkąd usłyszałem, że Polski nie ma, wszystko stracone i skupić się należy na dzieciach, wnukach Kościół, szkoła, strzelnica) piszę o Braunie - to szkodnik, odciągający słabowite umysły prawicowe od myślenia politycznego.

    A odciąganie ludu od myślenia politycznego to* chyba najważniejszy element systemu kontroli elit w państwie kolonialnym.

    * (obok suflowania substytutów wolności- zwłaszcza obyczajowej i niszczenia autorytetów, drenażu za awansem ekonomicznym skolonizowanej ludności do metropolii kolonizatorów)


    W tym sensie Braun to co nie idiota tylko quasikabareciarz, borobi podobna robote jak te nasze pożal się boże kabarety- przemysł satyry-pogardy ośmieszający polityków jako takich

  • Dyzio_znowu napisal(a):
    Ja od paru lat ( odkąd usłyszałem, że Polski nie ma, wszystko stracone i skupić się należy na dzieciach, wnukach Kościół, szkoła, strzelnica) piszę o Braunie - to szkodnik, odciągający słabowite umysły prawicowe od myślenia politycznego.

    A odciąganie ludu od myślenia politycznego to* chyba najważniejszy element systemu kontroli elit w państwie kolonialnym.

    * (obok suflowania substytutów wolności- zwłaszcza obyczajowej i niszczenia autorytetów, drenażu za awansem ekonomicznym skolonizowanej ludności do metropolii kolonizatorów)


    W tym sensie Braun to co nie idiota tylko quasikabareciarz, borobi podobna robote jak te nasze pożal się boże kabarety- przemysł satyry-pogardy ośmieszający polityków jako takich

    Ja Ciebie czytam od paru lat.
    W kółko o myśleniu politycznym.
    Co to takiego?
    Na czym to polega?
    W czym przeszkadzają filmy i pogadanki Brauna?
    Nie wolno poznać faktów nieznanych i celowo pomijanych?
    Co ty rozumiesz pod pojęciem; myślenie polityczne?
  • sláinte napisal(a):
    Powtarzając za Chodakiewiczem, że "Grześ jest po prostu artystą", nie widzę powodu do aż takiego hejtowania Brauna, wynikającego zapewne głównie z syndromu byłego korwinisty u wielu na tym czy innym forumie.
    Może i też coś w tym jest. Ale tylko też, jeżeli już to jest jakiś tam czynnik. Żadne z forum, o których tu piszemy, nie było świadkiem mojego korwinistycznego odpału, z tym obłędem pożegnałem się gdzieś tak w 1998 roku ostatecznie, a to był proces. Ale cały czas mam w pamięci stan umysłu, o tym nie da się zapomnieć. Korwinizm skrzywdził moje pokolenie, bo mniej lub bardziej radykalnie każdy uległ. Teraz, kolejni geniusze, mieszają w głowach następnym pokoleniom. Niedopuszczalne, bo wielu w poglądach nabytych za młodu trwa cały czas. I tak to się toczy. Braun jest szkodnikiem.
  • trep napisal(a):

    Kukiz i Cejrowski też się mocno przyczynili.
    I Eden.
  • edytowano December 2017
    88 tys. wyświetleń, a niektóre jego filmy dochodzą do prawie 300 tys. A on tak może godzinami, na każdy temat. Obejrzycie, zrozumiecie dokąd prowadzi ten obłęd.

  • edytowano December 2017
    O macie swojego mądrale w pełnej krasie, proponuję faktycznie oglądać na prędkości 1,5 co pokazuje też jak wygląda Braun bez maski wolno mówiącego intelektualisty. Oddam mu jednak, że wsadza kij w mrowisko również korwinowskie.



  • JORGE napisal(a):
    O macie swojego mądrale w pełnej krasie, proponuję faktycznie oglądać na prędkości 1,5 co pokazuje też jak wygląda Braun bez maski wolno mówiącego intelektualisty. Oddam mu jednak, że wsadza kij w mrowisko również korwinowskie.

    imageObrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.

    Obejrzałem z zainteresowaniem i nie rozumie tego Twojego czepialstwa.
  • JORGE napisal(a):
    88 tys. wyświetleń, a niektóre jego filmy dochodzą do prawie 300 tys. A on tak może godzinami, na każdy temat. Obejrzycie, zrozumiecie dokąd prowadzi ten obłęd.

    imageObrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
    Doktor Jaśkowski jest moim fanem. Nie opuszczam źadnego odcinka.

  • edytowano December 2017
    Do Brauna zaczełam mieć dystans dopiero kiedy skumał się z Panem Nikt czyli z Gryguciem. Miałam nawet zakupic wychwalane przez Brauna książki tego jego ulubieńca ale ich ostatni wspólny filmik na YT o tym ze Morawiecki z Meim pospisali tajny pakt i ze USA ida znowu na Persje i że PiS to od błedu do błedu - zniechecił mnie ostatecznie przed kupowaniem ksiażek Pana Nikta.
    Film o Lutrze kupiłam mimo ze z tego co widziałam i słyszałam większość informacji znam. Do domowej biblioteczki
  • edytowano December 2017
    JORGE napisal(a):
    sláinte napisal(a):
    Powtarzając za Chodakiewiczem, że "Grześ jest po prostu artystą", nie widzę powodu do aż takiego hejtowania Brauna, wynikającego zapewne głównie z syndromu byłego korwinisty u wielu na tym czy innym forumie.
    Może i też coś w tym jest. Ale tylko też, jeżeli już to jest jakiś tam czynnik. Żadne z forum, o których tu piszemy, nie było świadkiem mojego korwinistycznego odpału, z tym obłędem pożegnałem się gdzieś tak w 1998 roku ostatecznie, a to był proces. Ale cały czas mam w pamięci stan umysłu, o tym nie da się zapomnieć. Korwinizm skrzywdził moje pokolenie, bo mniej lub bardziej radykalnie każdy uległ. Teraz, kolejni geniusze, mieszają w głowach następnym pokoleniom. Niedopuszczalne, bo wielu w poglądach nabytych za młodu trwa cały czas. I tak to się toczy. Braun jest szkodnikiem.
    Mam za sobą bardzo podobną historię oczadzenia UPRem i Jorge rozumiem. O Korwinie od dawna mówię ze to szkodnik i proruski de facto mąciciel. Pozorant.
  • Jakoś szczęśliwie udało mi się uniknąć zaczadzenia UPR-em i jego twórcą. Może dlatego że poczułem się przez niego obrażony określeniem "golce" w czasach kiedy ciężko wiązało się koniec z końcem.
  • dr Jaśkowski ogromnie sympatyczny
    dziadek opowaidający wnukom
    można się przejechać
    "Piłsudskiego stworzyli Niemcy"
  • Ostatni Barun z Gryguciem. Osadzcie sami
  • W latach 80-tych zwróciłem uwagę na Mikkego ale nie nigdy nie uznałem go za osobę poważną.
  • edytowano December 2017
    margerytka napisal(a):
    Ostatni Barun z Gryguciem. Osadzcie sami
    Wyciągnął jakiegoś pizdusia, który strzela dookoła jak opętany, sprawiając wrażenie, że coś wie. Kolejna kopia analityka z piaskownicy pana Stasia, jeszcze zabawniejsza. Kompletnie bym ich pomijał, problem w tym, że nawet tu słychać pewne akcenty tego typu podejścia.

    Był Korwin, Stasio, jest Braun, promuje jakiegoś Grygucia. Oni byli, są i będą. Wszyscy tacy sami. {EDIT: Wykasowałem gówna}

  • Co się Kolega czepia tych gości? Jestem na początku, przy generale Sisim. dosłucham wieczorem. Jednak przecież ten gość pochwala Sisiego za zuchwałość. Zupełnie jak Los.
  • edytowano December 2017
    Skoro jesteśmy w temacie prawicowej szuri. Ostatnio karierę robi ten salezjanin z Poznania. Na jednych swoich "ogłoszeniach" skrytykował kobietę, która pobiera emeryturę z ZUS, że żyje z kradzionych pieniędzy, bo ZUS okrada Polaków, żeby jej wypłacać emeryturę.

    https://youtube.com/watch?v=g6-maNAbTW0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.