To calkiem mozliwe, wypowiedzi na forum to dla mnie luzna rozmowa "towarzyska", i nie odmierzam kazdego slowa. Gdyby napisac "jedyna droga dla wiekszosci" ktos też moglby zażądac wynikow badan naukowych.
Co nam tu kolega! Pan Jerzy jest rocznik 1948, czyly ma 71 lat!! Sprawdzone w wiki!
"Nie tylko lubił się pan bawić, ale często robił kolegom kawały, wygrywał walki dzięki sztuczkom, jak choćby finałowy pojedynek w mistrzostwach świata juniorów w Londynie.
Było 4:4, więc musiałem coś wymyślić, aby pokonać rywala. Kiedy staliśmy na planszy i szykowaliśmy się do natarcia, ostentacyjnie spojrzałem na swój but. Zaciekawiło to Rosjanina i też tam skierował wzrok... a ja go bach, trafienie było czyste, no i wygrałem."
uhrr napisal(a): Co nam tu kolega! Pan Jerzy jest rocznik 1948, czyly ma 71 lat!! Sprawdzone w wiki!
"Nie tylko lubił się pan bawić, ale często robił kolegom kawały, wygrywał walki dzięki sztuczkom, jak choćby finałowy pojedynek w mistrzostwach świata juniorów w Londynie.
Było 4:4, więc musiałem coś wymyślić, aby pokonać rywala. Kiedy staliśmy na planszy i szykowaliśmy się do natarcia, ostentacyjnie spojrzałem na swój but. Zaciekawiło to Rosjanina i też tam skierował wzrok... a ja go bach, trafienie było czyste, no i wygrałem."
Lubi kawały, to i mnie nabrał, że ma 72 lata. Logiczne.
Nie ma Nobla, zginęła pani pisarka z przestrzeni informacyjnej, tylko gdzieniegdzie w księgarniach książki ze zniżkową nalepką leżą. A może to Twardoch?
los napisal(a): Nie ma Nobla, zginęła pani pisarka z przestrzeni informacyjnej, tylko gdzieniegdzie w księgarniach książki ze zniżkową nalepką leżą. A może to Twardoch?
Czyżby po wyborach stała się już medialnie niepotrzebna?
Żeby dyskutować trzeba znać przemiot dyskusji a tylko Prezes miał czas, chęć i cierpliwość żeby się zapoznać z 600 stronicowymi "Ksiegami Jakubowymi" Potencjalnych apologetów to przerasta i próbowali rozkręcić jakieś akcje w stylu focia z ksiązką, kartką dredem etc. Ksiażki zalały księgarnie a nawet widziałam je w sklepie z żuczkiem strasznie pospolite, strasznie
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A jak Koledzy znajdują ostatniego laureata nagrody Mackiewicza?
Właśnie.
Odbyło się to dwa tygodnie temu, a nawet na tut. Forum nie zostało odnotowane.
Ja nawet oglądałem kawałek rozstrzygnięcia, aczkolwiek bez przyjemności, bo mam alergię na Michalkiewicza. Szczerze mówiąc, to spodziewałem się, że dadzą nagrodę za jakąś powieść, a tu niespodzianka.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): A jak Koledzy znajdują ostatniego laureata nagrody Mackiewicza?
Właśnie.
Odbyło się to dwa tygodnie temu, a nawet na tut. Forum nie zostało odnotowane.
Ja nawet oglądałem kawałek rozstrzygnięcia, aczkolwiek bez przyjemności, bo mam alergię na Michalkiewicza. Szczerze mówiąc, to spodziewałem się, że dadzą nagrodę za jakąś powieść, a tu niespodzianka.
Wogle, problemem tej nagrody jest brak podziału na kategorie. Powieść, non-fiction/esej, poezja/dramat.
Pani_Łyżeczka napisal(a): Żeby dyskutować trzeba znać przemiot dyskusji a tylko Prezes miał czas, chęć i cierpliwość żeby się zapoznać z 600 stronicowymi "Ksiegami Jakubowymi" Potencjalnych apologetów to przerasta i próbowali rozkręcić jakieś akcje w stylu focia z ksiązką, kartką dredem etc. Ksiażki zalały księgarnie a nawet widziałam je w sklepie z żuczkiem strasznie pospolite, strasznie
Z tymi dredami była najfajniejsza gównoburza. Okazało się, że białasom nie wolno nosić dredów, bo to nur fur Afroamerikaner jest, ale ktoś sprytny bronił Noblistki, że ona w ten sposób pochyla się nad ciężkim losem chłopów pańszczyźnianych i że to nie dredy tylko plica polonica.
Exspectans napisal(a): Ale czy to nie jest jednak naturalne, że taki temat to ma nośność góra dwóch, czy trzech tygodni?
W kontekście zezłotorybienia populacji i owszem, wtedy to i dwa dni to za długo. Natomiast w warunkach normalnych i to w kraju, gdzie Nobel się zdarza raz na dwadzieścia lat, samo wzmożenie powinno trwać kilka miesięcy a potem pani Tokarczuk powinna zostać awansowana na ałtoryteta, którego się regularnie zaprasza do tv i z atencją słucha.
Górski za piłkarskiego ałtoryteta robił z ćwierć wieku.
Oddane fanki Mai Ostaszewskiej I Magdaleny Cieleckiej umysłem nie ogarną ciężaru gatunkowego twórczości a charakterem wysiłku i mozołu jaki trzeba włożyć w przyswojenie tak długich form literackich.
Pani_Łyżeczka napisal(a): Żeby dyskutować trzeba znać przemiot dyskusji a tylko Prezes miał czas, chęć i cierpliwość żeby się zapoznać z 600 stronicowymi "Ksiegami Jakubowymi" Potencjalnych apologetów to przerastai próbowali rozkręcić jakieś akcje w stylu focia z ksiązką, kartką dredem etc. Ksiażki zalały księgarnie a nawet widziałam je w sklepie z żuczkiem strasznie pospolite, strasznie
Miałam to samo z grubsza napisać. Gdzieś mi się obiło,że w Paryżu tłumy na spotkani, i ze najlepi sprzedająca się znaczy na czecim miejscu owa Tokarczyk
Komentarz
Z powyższymi, bardziej stonowanymi stwierdzeniami zgoda.
Gdyby napisac "jedyna droga dla wiekszosci" ktos też moglby zażądac wynikow badan naukowych.
https://www.przegladsportowy.pl/ps-historia/jerzy-kaczmarek-nie-bylem-wzorem-dla-mlodziezy/r98xtdw
Sprawdzone w wiki!
"Nie tylko lubił się pan bawić, ale często robił kolegom kawały, wygrywał walki dzięki sztuczkom, jak choćby finałowy pojedynek w mistrzostwach świata juniorów w Londynie.
Było 4:4, więc musiałem coś wymyślić, aby pokonać rywala. Kiedy staliśmy na planszy i szykowaliśmy się do natarcia, ostentacyjnie spojrzałem na swój but. Zaciekawiło to Rosjanina i też tam skierował wzrok... a ja go bach, trafienie było czyste, no i wygrałem."
Tem razem w drugie strone.
Niemiec w Polsce.
https://sport.onet.pl/szermierka/egon-franke-pierwszy-polski-zloty-szermierz/ph8rdm
Jak Elsner w muzyce, tak Egon w szermierce
Nadal uważam, że jego Sternberg jest noblowski
Czyżby po wyborach stała się już medialnie niepotrzebna?
Właśnie.
Odbyło się to dwa tygodnie temu, a nawet na tut. Forum nie zostało odnotowane.
Ksiażki zalały księgarnie a nawet widziałam je w sklepie z żuczkiem strasznie pospolite, strasznie
Szczerze mówiąc, to spodziewałem się, że dadzą nagrodę za jakąś powieść, a tu niespodzianka.
Krótko mówiąc, tylko kołtuneria nosi dredy.
Górski za piłkarskiego ałtoryteta robił z ćwierć wieku.
Gdzieś mi się obiło,że w Paryżu tłumy na spotkani, i ze najlepi sprzedająca się znaczy na czecim miejscu owa Tokarczyk