Skip to content

Dziś pitanko, dziś odpowiedź, najlepiey:)

12526272830

Komentarz

  • Chur chill
    Sport is mord

  • @Przemko powiedział(a):
    Poszukuję cytatu, wydawało mi się że to Chesterton ale nie umiem odnaleźć. W cytacie było coś o ćwiczeniach fizycznych, gimnastyce, ruchu, że raz spróbowałem i skończyło się zaczerwienioną skórą, przyspieszonym oddechem itp. i że nie polecam.

    Prawdopodobnie Mark Twain. Nie dosłownie jak piszesz ale podobne "perełki", hehe.

    “Exercise is loathsome. And it cannot be any benefit when you are tired. And I was always tired.”
    Mark Twain
    .
    .
    "I have never taken any exercise, except sleeping and resting, and I never intend to take any."
    Mark Twain
    .
    .
    “Whenever I feel the need to take some exercise I lie down until the feeling goes away.”
    Mark Twain & Winston Churchill
    .
    .
    I najlepsze:
    “I take my only exercise acting as a pallbearer at the funerals of my friends who exercise regularly.”
    Mark Twain

    👣

    🐾
    🐾

  • Dałby im Platon popalić!

  • dlaczego w TV Republika nie ma programu "Ameryka, polityka i dolary"?

  • Bo Kożuszek ma już swój kanał na YouTube.

  • nieaktualne, widzę, że jest

  • Czy jeśli minimalną karą za czyn X w 2005 roku były (dajmy na to) 4 miesiące w zawiasach a w 2025 jest to 12 miesięcy bez zawiasów, to sędzia skazując za czyn popełniony w 2005 roku musi dać roczek bezwzględnej odsiadki (prawo działa wstecz w zakresie taryfy) czy stosuje taryfikator z czasu popełnienia czynu?

  • @trep powiedział(a):
    Czy jeśli minimalną karą za czyn X w 2005 roku były (dajmy na to) 4 miesiące w zawiasach a w 2025 jest to 12 miesięcy bez zawiasów, to sędzia skazując za czyn popełniony w 2005 roku musi dać roczek bezwzględnej odsiadki (prawo działa wstecz w zakresie taryfy) czy stosuje taryfikator z czasu popełnienia czynu?

    Zawsze niższy.

  • Z cyklu "swój do swojego po swoje"
    Czy ktoś z Szanownych, albo z jego bliskich czy znajomych, zajmuje się wypełnianiem wniosków w ramach programu Czyste Powietrze?

    Chodzi o stolarkę okienną, drzwi zewnętrzne i ocieplenie budynku.

    Jeśli tak to podam swój nr telefonu na priv żeby omówić szczegóły.
    Oczywiście pomoc będzie stosownie wynagrodzona.

  • Forumie czy zna ktoś może jakieś dobre opracowanie Dostojewskiego. Interesują mnie wątki filozoficzno - teologiczne, jak jego twórczość ma się do teologii prawosławnej, może być też coś o przymiotach literackich.
    Audiobooki dały nowe możliwości, jest jesień „wszytko gnije i umiera” więc dobry czas na pożywanie literatury o smaku i konsystencji smoły z octem.
    Więc skoro już podjęłam się chcę przy okazji poszerzyć horyzonta.

  • A sam Dostojewski się nie sprawdza w temacie?

  • Dostojewski dostarcza nam np. multum opisów np. zachowania się podczas jedzenia każdy z opentańców w "Biesach" jest opisany podczas sceny spożywania posiłku bardzo detalicznie opisana jest ich mowa ciała która prosto można odnieść do tego jakie diabelskie cechy charakteryzuje. Wpadłam na to prawie-że-sama ale może ktoś już zsynyetyzował podobne informacje.
    Bujam się po różnych PDF ach na necie ale nie bardzo mam czas na selekcje i kopciszkowanie wiec jakby ktoś - coś

    Nie wiem czy FD poszerza horyzonta ale wartością jego w dzisiejszych czasach jest jego kobyłowatość/ monumentalność w świecie minutowych szortów-tiktoków wielowątkowa, fabuła detaliczne opisy i 27 do 34 godzin narracji odbarcza nieco głowę i pozwala na wolniejsze przetwarzanie informacji bardziej dostosowane do percepcji człowieka a to daje wytchnienie. A jak już słucham przez 15 minut o nastawianiu samowaru i o tym jak Zofia Matwijewna sączy sobie czaj trzymając w po mieszczańsku w zębach cukier to dobrze by było się dowiedzieć co autor chciał przez to wyrazić ;)

  • koham !
    i podziwiam
    byłem w mięszkaniu ww Pieterburgie
    i wyniosłem jedno
    podziw dla szan. Małzonki ww
    załatwiała logistykę pisania i wysyłki
    plus obowiązki małżenskie i domowo - kuchenne

    btw polecam Pieterburg i Eremitaż

  • @Pani_Łyżeczka powiedział(a):
    A jak już słucham przez 15 minut o nastawianiu samowaru i o tym jak Zofia Matwijewna sączy sobie czaj trzymając w po mieszczańsku w zębach cukier to dobrze by było się dowiedzieć co autor chciał przez to wyrazić ;)

    Prawdopodobnie to, że Zofia Matwijewna sączyła sobie czaj trzymając po mieszczańsku w zębach cukier.

  • @christoph powiedział(a):
    Chur chill
    Sport is mord

    Chodzi o podnoszenie ciężarów (🥃)?

  • No to dobrze, że jeszcze wtedyk nie beło hierbaty w torebkach na nitce zwanych za moich czasów "ekspresową".
    Bo by się skończyło jak ten anegdot, niby prawdziwy, jak ruskie przyjechali do PRL-u na wycieczkie.

    👣

    🐾
    🐾

  • Ludowa anegdota głosi, że pani pilotka (nie nakrycie głowy) zademonstrowała taką właśnie metodę picia nieznanej jeszcze Sowietom herbaty ekspresoweJ: trzymać w ustach torebkę i zapijać wrzątkiem. Wycieczkowicze z Rosji byli bardzo przejęci i ochoczo naśladowali ten jewropiejski obyczaj. Jak Zofia Matwijewna, po mieszczańsku.

  • po robotniczo-chłopskiemu, nie po burżuazyjnemu (burżua, znacit pa mieszczańsku, pa ruska jazyku)

  • Kiedyś, w latach 60- tych przyjechała jakaś wycieczka czy delegacja z CCCP.
    Przewodnik (podobno student) cały dzień z politowaniem obserwował ich zachowanie i stwierdził, że takiej "kultury" jeszcze nie widział.
    Na zakończenie dnia zaprowadził ich do kawiarni.
    Podano herbatę expresową ale ruskie nie wiedziały szto eto takoje.
    Jak usłyszeli "czaj", jeden bardziej "okrzesany" chciał rwać torebkę i sypać do szklanki.
    Na to student: "niet, niet" i pokazał im jak to się robi: wsadził saszetkę do buzi, sznurek wiszący na brodzie i zaczął popijać gorącą wodą.
    Oczywiście cała wycieczka zrobiła to samo!

    👣

    🐾
    🐾

  • O, los mnie uprzedził a ja wolno piszę.

    👣

    🐾
    🐾

  • To dobrze, bo ja wolno czytam.

  • @los powiedział(a):
    Ludowa anegdota głosi, że pani pilotka (nie nakrycie głowy) zademonstrowała taką właśnie metodę picia nieznanej jeszcze Sowietom herbaty ekspresoweJ: trzymać w ustach torebkę i zapijać wrzątkiem. Wycieczkowicze z Rosji byli bardzo przejęci i ochoczo naśladowali ten jewropiejski obyczaj. Jak Zofia Matwijewna, po mieszczańsku.

    W Kabarecie Olgi Lipińskiej w jednym odcinku gryźli kawę i zapijali wrzątkiem.

  • Eee to takie. W takich sytuacjach to każdy może się znaleźć kto dogania obce zdobycze, ale jeszcze byle się nie uznawać zawsze za mądrzejszego od nich.

    Ja znam od Ojca jak żołnierze Armii Czerwonej zajęli dworek w 44tym i nie mogli oderwać pisuaru, więc zaczęli przy nim grzebać. Jeden stwierdził, że to do zupy nalewania waza dla służby, żeby nie jedli z państwem. Nalali jakiejś zupy zrobionej z resztek warzyw po czym zaczęli ją wsuwać. Jeden zolnierz przypadkiem nacisnął przycisk nad pisuarem. Reszta obserwowała z otwartymi szeroko oczamie efekt naciśnięcia, a najbardziej pojętny oficer i wysłowny skomentował:
    -Wot technika, jeszo nie użeł, a uże smyło.*

    *Ot, technika, jeszcze nie zjadł, a już umyte.

  • edytowano 2 November

    Wiesz pan to 100 lat temu niemal było, a na Ukrainie w 2022 znajdowano stopione czajniki elektryczne sttawiane na palnikach, kradzione czajniki elektryczne bez podstawek jak również dziury-toalety kute w podłogach domów, do piwnicy.

  • Jeden ruski wyrwał baterię ze ściany i powiedział że swojej babie przykręci to w kuchni żeby nie musiała wody ze studni w wiaderku nosić.

  • Polska ludowa misja do ścigania niemieckich zbrodni. Wyjazd do kwatery w Bad Oyenhausen w strefie brytyjskiej w Marcu 1946. Przez Czechy i amerykańską strefę, z postojami w Norymberdze i Frankfurcie nad Menem. We Frankfurcie śniadanie w oficerskim hotelu. Korpus rozsiada się wzdłuż nakrytego lśniąco stołu. Z drzwi wahadlowych wychodzą kelnerzy w białych smokingach niosąc pudełka papierowe. Każdy rozcina swoje i do przygotowanych talerzy sypie brązowe płatki. Kelnerzy gęsiego wychodzą zostawiając korpus z brązowymi płatkami w talerzach.

    -No, Panowie, oficerowie. Nie ma na co czekać, trzeba jeść.
    -Ale może jednak...- chciał wtrącić jakiś kapitan.
    -Nie ma "ale", jak dali to należy jeść.
    Wszyscy na rozkaz pożywają. Dziwne to amerykańskie jedzenie suche i trzeszczy w ustach, ale pożywne.
    Gdy wszystkie miski zostały już oczyszczone do cna z obrotowych drwi ponownie wyszedł szereg białych kelnerów. Zatrzymali się przy talerzykach i nalali mleka do pustych talerzyków.
    I tu oddaję słowo wspomnieniodawcy:

    Siwy, wysoki pułkownik, który zawsze śmiesznie przewracał oczami, robił tera, tak straszne miny, że o mało nie parsknąłem śmiechem.

  • @marniok powiedział(a):
    Jeden ruski wyrwał baterię ze ściany i powiedział że swojej babie przykręci to w kuchni żeby nie musiała wody ze studni w wiaderku nosić.

    rodzinny człowiek, jak tu nie szanować?

  • @MiejSen powiedział(a):
    Polska ludowa misja do ścigania niemieckich zbrodni. Wyjazd do kwatery w Bad Oyenhausen w strefie brytyjskiej w Marcu 1946. Przez Czechy i amerykańską strefę, z postojami w Norymberdze i Frankfurcie nad Menem. We Frankfurcie śniadanie w oficerskim hotelu. Korpus rozsiada się wzdłuż nakrytego lśniąco stołu. Z drzwi wahadlowych wychodzą kelnerzy w białych smokingach niosąc pudełka papierowe. Każdy rozcina swoje i do przygotowanych talerzy sypie brązowe płatki. Kelnerzy gęsiego wychodzą zostawiając korpus z brązowymi płatkami w talerzach.

    -No, Panowie, oficerowie. Nie ma na co czekać, trzeba jeść.
    -Ale może jednak...- chciał wtrącić jakiś kapitan.
    -Nie ma "ale", jak dali to należy jeść.
    Wszyscy na rozkaz pożywają. Dziwne to amerykańskie jedzenie suche i trzeszczy w ustach, ale pożywne.
    Gdy wszystkie miski zostały już oczyszczone do cna z obrotowych drwi ponownie wyszedł szereg białych kelnerów. Zatrzymali się przy talerzykach i nalali mleka do pustych talerzyków.
    I tu oddaję słowo wspomnieniodawcy:

    Siwy, wysoki pułkownik, który zawsze śmiesznie przewracał oczami, robił tera, tak straszne miny, że o mało nie parsknąłem śmiechem.

    Kolonialne obyczaje

  • Był na forumku tekst Vance'a o jego konwersji. Nie umiem znaleś. Wiem, że jest na NYT, ale tam żądają jakichś rejestracji a potem dybią na moją kasę.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.