romeck napisal(a): dzięki czyliże "standardowy" sezon miniserialowy w telewizji to - mniej więcej - trylogia filmowa w kinie... 6 - 7 godzin
Warto tu jednak zaznaczyć, że kablówki i streaming całkowicie rozregulowały standardową długość odcinków. W przypadku telewizji naziemnych, które emitują w przerwach reklamy, czas emisji pomiędzy 38 a maksimum 45 minut lub 19-23 w przypadku sitcomów to niemal żelazna zasada, czasem modyfikowana emisjami odcinków podwójnych.
W kablówkach odcinki potrafiły grubo przekraczać godzinę. Streamingi rozregulowały rzecz w obie strony - 90- lub 30- minutowe odcinki seriali to żadna dziwność w netflixowym formacie.
Brzost napisal(a): Nie oglądam seriali, ale nie wiedzieć czemu, irytuje mnie wszechobecne słowo "sezon".
używam terminu "seria"
"Seria" to z kolei angielska nomenklatura. No ale u nich jest to bardziej uzasadnione, bo na Wyspach dominują 6-odcinkowce (plus ewentualnie siódmy odcinek bożonarodzeniowy). Oczywiście są też 4- i czasami 8-częściowce, no i jest Doktor Who, który zazwyczaj ma 11-12 odcinków plus specjały świąteczne albo międzyseriowe (bo często nie kręcą kolejnej serii co rok).
Do protokołu - najnowszy żeński Doktor to kanał jakich mało.
Mimo wszystko to tasiemce latami okupowały światowe listy oglądalności - w nowszych czasach były to takie serie jak CSI i NCIS na przykład. HBO jako pierwsze zrobiło wyłom Sopranami - a potem poszło.
Tak. Rodzina Soprano, 24 godziny, Skazany i Lost. I pooooszło. Oczywiście na dużą skalę, bo paroodcinkowe, wielosezonowe seriale były już dużo wcześniej.
A co na tym netflixie jest do obejrzenia poza wiedźminem oczywiście? Poważnie pytam - ktoś coś poleca? Załóżmy że się zastanawiam czy se kupić netflixa czy hbo, plusem pierwszego jest wiedźmin (którego i tak widziałem na cda, czyli obecnie nic) drugi to nie wiem, GoT obejrzałem dwa odcinki, trzeciego nie dokończyłem, nuda śmiertelna. Ktoś coś?
Na netflixie sporo filmów akcji w typie "zabili go ale uciekł". No i generalnie większość globalnych hitów z ostatnich 30 lat z okładem. Trochę dokumentów oczywiście tendencyjnych. PS: No i seriale których unikam z powodów podanych przez Kolegów: strata czasu i nuda.
Brzost napisal(a): Nie oglądam seriali, ale nie wiedzieć czemu, irytuje mnie wszechobecne słowo "sezon".
A dlaczego nie oglądasz seriali ?
Bo prawie zawsze są złymi opowieściami a ja uwielbiam opowieści ale nie znoszę złych produktów. A są złymi opowieściami, bo scenarzyści się zmieniają, więc zmienia się też ni z tego ni z owego osobowość bohaterów.
A poza tym opowieść powinna być pisana od końca a w tasiemcowym serialu z natury rzeczy jest to niemożliwe. Da się to tylko w historiach detektywistycznych, kiedy każdy odcinek jest osobną historią, i w miniserialach, które są zwykłymi filmami pociętymi na odcinki. To oglądam, oczywiście jak dobre.
TecumSeh napisal(a): A co na tym netflixie jest do obejrzenia poza wiedźminem oczywiście? Poważnie pytam - ktoś coś poleca? Załóżmy że się zastanawiam czy se kupić netflixa czy hbo, plusem pierwszego jest wiedźmin (którego i tak widziałem na cda, czyli obecnie nic) drugi to nie wiem, GoT obejrzałem dwa odcinki, trzeciego nie dokończyłem, nuda śmiertelna. Ktoś coś?
O serialach się nie wypowiem bo gusta są różne ale te co wymienił @JORGE w większości dają radę. Prownaj sobie cenowo HBO i Netflixa. Ja z trójką znajomych wzięliśmy sobie pakiet na 4 urządzenia. Składka miesięczna 13,50
Ok, dzięki Szkoda mi czasu na sprawdzanie samemu czegoś, o czym nie słyszałem, a nikt ze znajomych nie poleca. Będę się pytał co warto zatem na tym netflixie. I standardowe pytanie czwórforumka - ckm?
Ja wybrałem HBO GO, powody: - moim zdaniem zdecydowanie lepsza oferta filmowa niż Netflix, nadrobiłem np. "To nie jest kraj dla starych ludzi" - 25 zł miesięcznie - można korzystać na 5 różnych urządzeniach (jednocześnie na 2), co u nas się sprawdza - Netflix ma łatkę LGBT friendly
Jeśli dla kolegi wszelkie dziwadła w "Euphoria" miały pozytywny wydźwięk to nie wiem co powiedzieć. Dla mnie to opowieść o skrajnie nieszczęśliwych ludziach. Jeśli źle odbieram wypowiedź to sorki. W "Watchmen" zrobiło się paskudnie, to przykre.
Co promuje Netflix? M.in. film, przeciwko edycji którego są obecnie zbierane podpisy.
Usuńcie bluźnierczy film ze swojej platformy!
Szanowni Panowie,
Reed Hastings - założyciel i prezes Netflix'a Jeff Hensien - Dyrektor Departamentu Obsługi Klientów Ted Sarandos - Dyrektor ds. Repertuaru
Promowany przez Netflix bluźnierczy, "komediowy" show brazylijskiej grupy "Porta dos Fundos", który przedstawia Jezusa Chrystusa jako homoseksualistę, apostołów jako alkoholików, a Dziewicę Maryję jako kobietę rozwiązłą, jest dla mnie niewyobrażalnym skandalem.
Szczególnie podłym, bo dokonywanym przez Panów celowo i z pełną świadomością skutków, w kontekście drogich wszystkim chrześcijanom świąt Bożego Narodzenia. (...)
Już podpisałem. Grafiką chciałem pokazać tylko jak ciężko jest kluczyć wśród firm które korzystają z okazji do nabicia sobie kasy przez przeklejenie tęczy lub znaku firmowego w tych barwach. Jak wiadomo to nie są pojedyncze firmy tylko korporacje mające pod sobą wiele dziesiąt lub kilkaset innych firm produkujących wszystko. Od odzieży po leki.
Ło, a mi wychodzi dobra strona, więc nie wiem, co jest grane. Generalnie wystarczy wejść na https://www.citizengo.org/pl i stamtąd od razu można wskoczyć na odpowiednią stronę.
Komentarz
W kablówkach odcinki potrafiły grubo przekraczać godzinę. Streamingi rozregulowały rzecz w obie strony - 90- lub 30- minutowe odcinki seriali to żadna dziwność w netflixowym formacie.
Do protokołu - najnowszy żeński Doktor to kanał jakich mało.
Szczerze mówiąc, w TV oglądam tylko sport.
Tu ściąga co i jak
https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/11153/kawa-z-rana-kawa-w-dzien-i-przed-nocka#latest
Poważnie pytam - ktoś coś poleca?
Załóżmy że się zastanawiam czy se kupić netflixa czy hbo, plusem pierwszego jest wiedźmin (którego i tak widziałem na cda, czyli obecnie nic) drugi to nie wiem, GoT obejrzałem dwa odcinki, trzeciego nie dokończyłem, nuda śmiertelna.
Ktoś coś?
PS: No i seriale których unikam z powodów podanych przez Kolegów: strata czasu i nuda.
A poza tym opowieść powinna być pisana od końca a w tasiemcowym serialu z natury rzeczy jest to niemożliwe. Da się to tylko w historiach detektywistycznych, kiedy każdy odcinek jest osobną historią, i w miniserialach, które są zwykłymi filmami pociętymi na odcinki. To oglądam, oczywiście jak dobre.
Prownaj sobie cenowo HBO i Netflixa.
Ja z trójką znajomych wzięliśmy sobie pakiet na 4 urządzenia. Składka miesięczna 13,50
Szkoda mi czasu na sprawdzanie samemu czegoś, o czym nie słyszałem, a nikt ze znajomych nie poleca. Będę się pytał co warto zatem na tym netflixie.
I standardowe pytanie czwórforumka - ckm?
- moim zdaniem zdecydowanie lepsza oferta filmowa niż Netflix, nadrobiłem np. "To nie jest kraj dla starych ludzi"
- 25 zł miesięcznie
- można korzystać na 5 różnych urządzeniach (jednocześnie na 2), co u nas się sprawdza
- Netflix ma łatkę LGBT friendly
Bońćmy poważni. 'Euphoria' i 'Watchmen' to tegoroczne chluby HBO.
net szumi o tym, że za dużo osób lgbtq+2 w ich tv schows
oraz
czynnie wspiera parady pride
M.in. film, przeciwko edycji którego są obecnie zbierane podpisy.
Usuńcie bluźnierczy film ze swojej platformy!
Szanowni Panowie,
Reed Hastings - założyciel i prezes Netflix'a
Jeff Hensien - Dyrektor Departamentu Obsługi Klientów
Ted Sarandos - Dyrektor ds. Repertuaru
Promowany przez Netflix bluźnierczy, "komediowy" show brazylijskiej grupy "Porta dos Fundos", który przedstawia Jezusa Chrystusa jako homoseksualistę, apostołów jako alkoholików, a Dziewicę Maryję jako kobietę rozwiązłą, jest dla mnie niewyobrażalnym skandalem.
Szczególnie podłym, bo dokonywanym przez Panów celowo i z pełną świadomością skutków, w kontekście drogich wszystkim chrześcijanom świąt Bożego Narodzenia.
(...)
https://www.citizengo.org/pl/rf/175913-zadamy-netflix-usunal-bluznierczy-film-ze-swojej-platformy
Podpisałam, chociaż niepomiernie wkurza mnie nagłówek listu. Znaczysie tytułowanie tych sk...ów.
Noji cieszę się, że przynajmniej ja im nie nabijam kabzy.
@marniok - podpisz petycję zamiast przykrywać mój post obrazkiem!
I do jasnej ..., pisałam o Netflixie. a nie o całym zgniłym zlewaczałym Zachodzie.
Grafiką chciałem pokazać tylko jak ciężko jest kluczyć wśród firm które korzystają z okazji do nabicia sobie kasy przez przeklejenie tęczy lub znaku firmowego w tych barwach. Jak wiadomo to nie są pojedyncze firmy tylko korporacje mające pod sobą wiele dziesiąt lub kilkaset innych firm produkujących wszystko. Od odzieży po leki.
Ale wchodząc przez link który podałaś Mario wyskakuje mi error.
Wróć!
Spróbowałem raz jeszcze i teraz jest ok, zatem coś po mojej stronie szwankowało.
W Netflixie jest taka zasada.
A ten chłam puszczają na próbę po raz pierwszy - nie wolno odpuszczać.
Przynajmniej tyle.
Na Netflixie.