Oczywiście że winni są konserwatyści, gdyż nie zaproponowali ani konserwatywnej marchwi ani konserwatywnego kija. Ba, trwa i trwa mać dystrybucja marchwi za lewactwo!
Ja gdzieś słyszałem, że za swoje wybory moralne jednak człowiek odpowiada i sumienie posiada, ale to pewnie dawno i nieprawda., Kolega widzi możliwość penalizacji grzechów głównych?
W stanach też Trump ponosi winę za lewackie szaleństwa?
Wicie, kondycja molarna artystów znana była już w starożytności, a ostatnio lapidarnie podsumował ją Kazimierz Staszewski.
Tak więc jakiś fundusik by może pomógł. Inaczej zostanie rylko imaginarium, a i to lewackie.
adamstan napisal(a): Odnaszam wrażenie, że "prawica" nie będzie w stanie odbić popkultury, gdyż w większości zdaje się nią gardzić.
Prawicowa popkultura to najczęściej msza dla dzieci.
...którą, jak rozumiem, godny człowiek gardzi gdyż nie ma pewności czy jest gorsza niż ateizm.
Nie. Która przyciąga tylko już przyciągniętych, więc jej działanie na drugą stronę jest bliskie zeru.
Lewicowa popkultura raz po raz wyrywa kogoś z prawicy na zasadzie: niby jest prawicowy ale też słucha czasem lewackiej kapeli (bo to tylko muzyka) albo czyta lewicujące książki (to tylko literatura). I tak kropla po kropli drąży.... Po prawej stronie takich kropli nie ma. Jak już, to są jakieś gwałtowne nawrócenia, bo ktoś już sobie tak życie zabagnił, że albo-albo. Ale takich desperatów jest mało. Większość ludzi ma życie zabagnione troszkę i w sumie da się to jakoś wytrzymać słuchając fajnej lewicowej kapeli.
jak by poszli na utrzymanie prywatnych mecenasów to by sobie przypomnieli jakie jest ich zasadnicze powołanie a szaleństwa bohemy to po godzinach i na koszt własny
Wicie, kondycja molarna artystów znana była już w starożytności, a ostatnio lapidarnie podsumował ją Kazimierz Staszewski.
Tak więc jakiś fundusik by może pomógł. Inaczej zostanie rylko imaginarium, a i to lewackie.
Wszystko to prawda., ale czy nie wymagamy od Państwa by zastąpiło Kościół i Rodzinę w procesie wychowawczym? Ktoś w końcu konsumuje głosując portfelami płody tych artychów.
Filioquist napisal(a): jeden mąż - tak, owszem, ale żadnych kochanków? to nie konserwatyzm, to fanatyzm!
Wie kolega, ja generalnie jestem zwolennikiem powstrzymywania się od zdradzania ślubnego małżonka, nawet jakby się bardzo chciało. A nawet - im bardziej się chce, tym bardziej należy się powstrzymywać. Do twarzy z tym kobiecie a nawet i mężczyźnie.
W wierności jest twardość, której brakuje obecnym czasom. Nic na to nie poradzę ale napakowany koleżka w ciemnych okularach i czarnej koszulce trzymający w dłoniach różaniec mi imponuje. Podchodzi do niego taki Margot a rzeczony Żołnierz Chrystusa na to zdejmuje okular i patrzy mu przez chwilę w oczy obojętnym a nawet życzliwym wzrokiem, nic więcej nie musi robić. Starczy to by przez następny tydzień Margot się budził w nocy z krzykiem.
Wicie, kondycja molarna artystów znana była już w starożytności, a ostatnio lapidarnie podsumował ją Kazimierz Staszewski.
Tak więc jakiś fundusik by może pomógł. Inaczej zostanie rylko imaginarium, a i to lewackie.
Wszystko to prawda., ale czy nie wymagamy od Państwa by zastąpiło Kościół i Rodzinę w procesie wychowawczym? Ktoś w końcu konsumuje głosując portfelami płody tych artychów.
wlaśnie najczęściej nie, płaci za nie państwo, pan płaci, pani płaci, państwo też płacą
najczęściej nawet najbardziej zlewaczony snob nie zapłaci z własnego portfela za chłam
Filioquist napisal(a): jeden mąż - tak, owszem, ale żadnych kochanków? to nie konserwatyzm, to fanatyzm!
Wie kolega, ja generalnie jestem zwolennikiem powstrzymywania się od zdradzania ślubnego małżonka, nawet jakby się bardzo chciało. A nawet - im bardziej się chce, tym bardziej należy się powstrzymywać. Do twarzy z tym kobiecie a nawet i mężczyźnie.
ależ zwolennikiem również jestem, generalnie
ale mi bliżej do fanatyzmu niż konserwatyzmu
dla prawdziwego konserwatyzmu mężczyzna, który utrzymuje tylko jedną kobietę/rodzinę to osobnik aspołeczny i gnuśny i niemęski
Filioquist napisal(a): jeden mąż - tak, owszem, ale żadnych kochanków? to nie konserwatyzm, to fanatyzm!
Wie kolega, ja generalnie jestem zwolennikiem powstrzymywania się od zdradzania ślubnego małżonka, nawet jakby się bardzo chciało. A nawet - im bardziej się chce, tym bardziej należy się powstrzymywać. Do twarzy z tym kobiecie a nawet i mężczyźnie.
ależ zwolennikiem również jestem, generalnie
ale mi bliżej do fanatyzmu niż konserwatyzmu
dla prawdziwego konserwatyzmu mężczyzna, który utrzymuje tylko jedną kobietę/rodzinę to osobnik aspołeczny i gnuśny i niemęski
Filioquist napisal(a): ależ zwolennikiem również jestem, generalnie
ale mi bliżej do fanatyzmu niż konserwatyzmu
dla prawdziwego konserwatyzmu mężczyzna, który utrzymuje tylko jedną kobietę/rodzinę to osobnik aspołeczny i gnuśny i niemęski
Wzorce z Japonji albo Mexyku
Bodaj też Chiny - instytucja legalnych(?) konkubin, ogólnie rzecz biorąc kraje pogańskie. U nas podobną postawę zachwalał oczywiście nieoceniony J."Korwin" Mikke
W moralnym sensie jak najbardziej, ale w "operacyjnym" wymaga zwykle, zasobów finansowych i czasowych, przebiegłości i ponadprzeciętnej aktywności jeśli proceder ma pozostać niewykryty.
W moralnym sensie jak najbardziej, ale w "operacyjnym" wymaga zwykle, zasobów finansowych i czasowych, przebiegłości i ponadprzeciętnej aktywności jeśli proceder ma pozostać niewykryty.
Jest rozlazłe w sensie estetycznym.
Popkultura jest wyłącznie prawicowa. Prawicowi są Sherlock Holmes, James Bond i Sir Percy Blakeney. A dziś nie umiemy robić prawicowej popkultury tylko dlatego, że i my jesteśmy rozlaźli.
O tym ostatnim nawet nie słyszałem i nie sądzę, że jestem wyjątkiem. Tak, kiedyś była popkultura prawicowa. Ale nawet wtedy nie wyłącznie. Czy Robin Hood jest prawicowy? A Zorro? Oraz inni obrońcy uciśnionych biedaków? A taki Jean Valjean?
Klonami Sir Percy Blakeneya aka Szkarłatny Kwiat (The Scarlet Pimpernel) są Diego de la Vega aka Zorro, Clark Kent aka Superman, Bruce Wayne aka Batman i setki innych. Jedna z mocniejszych postaci popkultury.
uhrr napisal(a): Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
kto to jest ten margot, który to? Wdze tu agresywną szajkę atakujacą jednego czlowieka
Ten wysoki.
Na tym filmie (nie widzialam wczesniej) jeszcze wyrazniej widac, ze nie tylko Michal sz. powinien trafic do paki. Oprocz niego dwoch b. agresywnych męzczyzn, jeden z nozem, drugi w czarnej koszulce jako pierwszy rzucil sie do rękoczynow. Kim oni sa, i gdzie? W areszcie?
Co jest prawicowego w Sherlocku Holmesie? Mam lewicującego znajomego, który uwielbia SH, to bym dał mu do myślenia.
Wątków religijnych nie pamiętam, nawet aluzyjnych. Nie mówiąc o modlitwie czy czymś podobnym. Natomiast wiem, że SH ćpa, co mi właśnie uświadomił ten znajomy i gdy nie dowierzałem pokazał palcem w nie pamiętam którym opowiadaniu, że nawet Watson nad tym ubolewa. Co prawda było to polskie wydanie, ale nie wydaje mi się, żeby to tłumacz zmyślił.
Natomiast wiadomo, że autor SH był światopoglądowo jakby trochę pogubiony, porzucił katolicyzm, był masonem, spirytystą, okultystą, więc jeśli by promował prawicowy sposób życia to chyba bardzo niechcący.
uhrr napisal(a): Na tym filmie (nie widzialam wczesniej) jeszcze wyrazniej widac, ze nie tylko Michal sz. powinien trafic do paki. Oprocz niego dwoch b. agresywnych męzczyzn, jeden z nozem, drugi w czarnej koszulce jako pierwszy rzucil sie do rękoczynow. Kim oni sa, i gdzie? W areszcie?
Robota policyjnego profilera. Michał Sz. tylko przepycha się z kierowcą a do bijatyki się włącza dopiero, kiedy już tam są jego kumple. Po prostu - tchórz. Tacy najszybciej pękają w pierdlu.
Komentarz
W stanach też Trump ponosi winę za lewackie szaleństwa?
Wicie, kondycja molarna artystów znana była już w starożytności, a ostatnio lapidarnie podsumował ją Kazimierz Staszewski.
Tak więc jakiś fundusik by może pomógł. Inaczej zostanie rylko imaginarium, a i to lewackie.
Nie. Która przyciąga tylko już przyciągniętych, więc jej działanie na drugą stronę jest bliskie zeru.
Lewicowa popkultura raz po raz wyrywa kogoś z prawicy na zasadzie: niby jest prawicowy ale też słucha czasem lewackiej kapeli (bo to tylko muzyka) albo czyta lewicujące książki (to tylko literatura). I tak kropla po kropli drąży.... Po prawej stronie takich kropli nie ma. Jak już, to są jakieś gwałtowne nawrócenia, bo ktoś już sobie tak życie zabagnił, że albo-albo. Ale takich desperatów jest mało. Większość ludzi ma życie zabagnione troszkę i w sumie da się to jakoś wytrzymać słuchając fajnej lewicowej kapeli.
jak by poszli na utrzymanie prywatnych mecenasów to by sobie przypomnieli jakie jest ich zasadnicze powołanie a szaleństwa bohemy to po godzinach i na koszt własny
W wierności jest twardość, której brakuje obecnym czasom. Nic na to nie poradzę ale napakowany koleżka w ciemnych okularach i czarnej koszulce trzymający w dłoniach różaniec mi imponuje. Podchodzi do niego taki Margot a rzeczony Żołnierz Chrystusa na to zdejmuje okular i patrzy mu przez chwilę w oczy obojętnym a nawet życzliwym wzrokiem, nic więcej nie musi robić. Starczy to by przez następny tydzień Margot się budził w nocy z krzykiem.
najczęściej nawet najbardziej zlewaczony snob nie zapłaci z własnego portfela za chłam
ale mi bliżej do fanatyzmu niż konserwatyzmu
dla prawdziwego konserwatyzmu mężczyzna, który utrzymuje tylko jedną kobietę/rodzinę to osobnik aspołeczny i gnuśny i niemęski
o! Kurski to prawdziwy konserwatysta
ale mi bliżej do fanatyzmu niż konserwatyzmu
dla prawdziwego konserwatyzmu mężczyzna, który utrzymuje tylko jedną kobietę/rodzinę to osobnik aspołeczny i gnuśny i niemęski
Wzorce z Japonji albo Mexyku
I musi być widoczne
Popkultura jest wyłącznie prawicowa. Prawicowi są Sherlock Holmes, James Bond i Sir Percy Blakeney. A dziś nie umiemy robić prawicowej popkultury tylko dlatego, że i my jesteśmy rozlaźli.
Thieri śmiałek
. Moc no patriotyczne.
Francja Anglia Finlandia ok
Nie było patriotycznych Czechów, Niemców szwedów ani Rosjan, no może poz Puszkinem.
Przynajmniej sobie z filmów ani że szkoły nie przypominsm
I Stulpner, zbójnik z gór.
https://mobile.twitter.com/BasedPoland/status/1292111128752009217?ref_src=twsrc^tfw|twcamp^tweetembed|twterm^1292111128752009217|twgr^&ref_url=https://s9e.github.io/iframe/2/twitter.min.html1292111128752009217
Wątków religijnych nie pamiętam, nawet aluzyjnych. Nie mówiąc o modlitwie czy czymś podobnym. Natomiast wiem, że SH ćpa, co mi właśnie uświadomił ten znajomy i gdy nie dowierzałem pokazał palcem w nie pamiętam którym opowiadaniu, że nawet Watson nad tym ubolewa. Co prawda było to polskie wydanie, ale nie wydaje mi się, żeby to tłumacz zmyślił.
Natomiast wiadomo, że autor SH był światopoglądowo jakby trochę pogubiony, porzucił katolicyzm, był masonem, spirytystą, okultystą, więc jeśli by promował prawicowy sposób życia to chyba bardzo niechcący.
Bym powiedziała, że w tym, co robił i w hierarchii wartości, jaką uznawał.
A, i "ćpanie" w jego wypadku i w jego czasach miało jednak zupełnie inny wymiar niż dziś.