To przykrywka Ignac, idzie o to samo co zawsze - o zajebanie Polaków. I mają spore szanse, bo inaczej niż wcześniej nabraliśmy paskudnego obyczaju - nie wieszamy zdrajców.
W zasadzie to nasz jedyny problem, wszystko inne to kaszka z mlekiem.
los napisal(a): To przykrywka Ignac, idzie o to samo co zawsze - o zajebanie Polaków. I mają spore szanse, bo inaczej niż wcześniej nabraliśmy paskudnego obyczaju - nie wieszamy zdrajców.
W zasadzie to nasz jedyny problem, wszystko inne to kaszka z mlekiem.
No dopsz. Więc popatrzmy na Tamtenkraj, który sąsiaduje z Tenkrajem od zachodu.
Ovaj, w zasadzie wszystkie tamt. partie chcą likwidacji Niemiec, jedna tylko AfD wyraźnie mówi, że odrzuca ten projekt.
Mie tam wydawao się, że PiS i Ozyrys jego to właśnie take polskie AfP i że taka to skrajna prawica, która nie zamierza likwidować Polski, radujmy się.
Nadal mam tak uważać, czy też mam tak nie uważać?
Czy może mam uważać, że PiS to take CDU, które zamierza zlikwidować Polskę bez pośpiechu, z godnością i gębą pełną patryotycznych frazesów?
Nikt w Niemczech nie chce likwidacji Niemiec, to tylko kamuflaż. Niemcy muszę prezentować się jako miłośnicy ptaszków, kwiatków, pedałów i imigrantów, bo jeśli nie, to wszystkim innym mogłoby przyjść do głowy oczywiste rozwiązanie problemów europejskich - zajebać Niemców.
los napisal(a): Nikt w Niemczech nie chce likwidacji Niemiec, to tylko kamuflaż. Niemcy muszę prezentować się jako miłośnicy ptaszków, kwiatków, pedałów i imigrantów, bo jeśli nie, to wszystkim innym mogłoby przyjść do głowy oczywiste rozwiązanie problemów europejskich - zajebać Niemców.
ta wypowiedź powinna, niczym sztandar, powiewać przy każdorazowym wchodzeniu na Cathedrę, na podobieństwo ciasteczek:)))
los napisal(a): Nikt w Niemczech nie chce likwidacji Niemiec, to tylko kamuflaż. Niemcy muszę prezentować się jako miłośnicy ptaszków, kwiatków, pedałów i imigrantów, bo jeśli nie, to wszystkim innym mogłoby przyjść do głowy oczywiste rozwiązanie problemów europejskich - zajebać Niemców.
Fajny punkt polityki zagranicznej mi kolega tu podsuwa. Otóż partia polska powinna mieć w programie sprawienie by Nieńcy pokazali się bez kamuflażu i ukazali światu swą prawdziwą ćwarz. Bedziemy mieć spokój z ich strony jak za czasów cysorzy niemieckich od poźnego średniowiecza.
los napisal(a): Nikt w Niemczech nie chce likwidacji Niemiec, to tylko kamuflaż. Niemcy muszę prezentować się jako miłośnicy ptaszków, kwiatków, pedałów i imigrantów, bo jeśli nie, to wszystkim innym mogłoby przyjść do głowy oczywiste rozwiązanie problemów europejskich - zajebać Niemców.
ta wypowiedź powinna, niczym sztandar, powiewać przy każdorazowym wchodzeniu na Cathedrę, na podobieństwo ciasteczek:)))
los napisal(a): Nikt w Niemczech nie chce likwidacji Niemiec, to tylko kamuflaż.
No to paru znajomych enerdeków dało się nabrać na ten kamuflaż i głośno krzyczą (nawet przed Polakami się nie krępują), że im Aniela rozkłada Dojczland.
Ale Los nie napisał, że nikt nie rozkłada, tylko, że nikt nie chce rozkładać. Być może ma racyę i być może musi tak rozkładać, nie chcąc rozkładać, by inni nie chcieli mocniej rozkładać. A być może się myli, bo nie ma ludzi nieomylnych. Ciekawe czasy.
byłby to element jednoczący Unię , bardzo jednoczący. a co po festiwalu? zwieramy szeregi przeciwko Chinom? nota bene, ilość Chinczyków przygotowanych do przejęcia firm w Niemczech jest spora, to samo w innych krajach UE i USA
los napisal(a): To przykrywka Ignac, idzie o to samo co zawsze - o zajebanie Polaków. I mają spore szanse, bo inaczej niż wcześniej nabraliśmy paskudnego obyczaju - nie wieszamy zdrajców.
W zasadzie to nasz jedyny problem, wszystko inne to kaszka z mlekiem.
Otusz to. Coraz większe szanse. Bo raptem co poniektórym wydaje się, że po pierwsze gospodarka i dobre zarządzanie firmami. Chociaż głośno krzyczą, że po pierwsze Polska. Taki paradoksik.
los napisal(a): To przykrywka Ignac, idzie o to samo co zawsze - o zajebanie Polaków. I mają spore szanse, bo inaczej niż wcześniej nabraliśmy paskudnego obyczaju - nie wieszamy zdrajców.
W zasadzie to nasz jedyny problem, wszystko inne to kaszka z mlekiem.
Kary śmierci nie ma, ale odebranie obywatelstwa polskiego jawnym zdrajcom powinno być stosowane.
Mechanizm zaprzeczeń i iluzji (zaprzeczenia, minimalizowanie, racjonalizowanie odwracanie uwagi itp.), w które wierzy sam zainteresowany to temat rzeka wykraczający daleko poza jakieś sprawy terapeutyczne. Choćby uprczywe tzw. myślenie pozytywne...
Nu teraz rozumiem. Ozyrys trenuje wieszanie zdrajców na Ziobrze. No jasne że to tylko ćwiczenia więc wieszanie jest symboliczne, no może za jajca. Bądźmy powazni. Za duzo tych treningów - Macierewicz, Szydło, Plebiak i dziesiątki innych. Co on taki słabo wytrenowany? Starzeje się, kolana mu wymieniają i wciąż wieszać zdrajców Polski nie zaczął. No to po cholerę on nam? Ja nie mam ochoty stać się figurą zdrajcy na kolejnym treningu.
No wiemy wiemy, ale czemu to służy? Pospekuluję prześmiewczo bo co mi pozostało? A może Ozyrys to jest Wallenrod taki. Jak już powykańcza wszystkich coś tam potrafiących samodzielnie w PiS to przejmie PO. No PO chwilowo bez przywódcy. Nawet bez kogokolwiek zdatnego - sami kretyni i nieudacznicy. To łatwo będzie synowca albo Gowę tam postawić na czele i sobie dalej zarządzać xz Nowogrodzkiej tyle że teraz PO. Jasne że do czasu aż synowiec gotów będzie sam przejąć stery. No wiadomo klasyka: "jakoś to będzie". Nawet lepiej niż jakoś bo tych wstrętne i nieestetyczne mohery można będzie wreszcie porzucić. Mossbacherka załatwi lekką zmianę linii TVN.
Komentarz
choć w Rzymie taki legion, który nie utrzymał szyku zostałby zdziesiątkowany, winni, niewinni, nie bez dobrej racji
obu wywalić z rządu, co już jest zrealizowane w połowie, reszta dalej niech pracuje w ramach ZP
fajni ludzie, do roboty, problemem jest tylko ambicja i inne cechy brzydkie ich "liderów"
W zasadzie to nasz jedyny problem, wszystko inne to kaszka z mlekiem.
Ovaj, w zasadzie wszystkie tamt. partie chcą likwidacji Niemiec, jedna tylko AfD wyraźnie mówi, że odrzuca ten projekt.
Mie tam wydawao się, że PiS i Ozyrys jego to właśnie take polskie AfP i że taka to skrajna prawica, która nie zamierza likwidować Polski, radujmy się.
Nadal mam tak uważać, czy też mam tak nie uważać?
Czy może mam uważać, że PiS to take CDU, które zamierza zlikwidować Polskę bez pośpiechu, z godnością i gębą pełną patryotycznych frazesów?
a co po festiwalu?
zwieramy szeregi przeciwko Chinom?
nota bene, ilość Chinczyków przygotowanych do przejęcia firm w Niemczech jest spora, to samo w innych krajach UE i USA
Coraz większe szanse.
Bo raptem co poniektórym wydaje się, że po pierwsze gospodarka i dobre zarządzanie firmami. Chociaż głośno krzyczą, że po pierwsze Polska. Taki paradoksik.
odwracanie uwagi itp.), w które wierzy sam zainteresowany to temat rzeka wykraczający daleko poza jakieś sprawy terapeutyczne. Choćby uprczywe tzw. myślenie pozytywne...
Bądźmy powazni. Za duzo tych treningów - Macierewicz, Szydło, Plebiak i dziesiątki innych. Co on taki słabo wytrenowany? Starzeje się, kolana mu wymieniają i wciąż wieszać zdrajców Polski nie zaczął. No to po cholerę on nam? Ja nie mam ochoty stać się figurą zdrajcy na kolejnym treningu.
coś cicho w polityce o zydach, no poza Konfy alergią na 447