@adaho powiedział(a):
Jedzie ktoś 11.01 do Warszawy ? Tak z ciekawości pytam.
jak będzie 5 tys ludzi - to nas dojadą do ziemi. Jak się uzbiera kilkaset tyś - to może sobie dadzą na wstrzymanie - bo się przestraszą. Należy pamiętać, że w odróżnieniu od Jaruzelskiego - Donek nie ma za sobą całkowicie resortów siłowych. Firmami ochroniarskimi dyktatury się nie da wprowadzić.
Zatem będzie pewnie liczba pomiędzy 5 a 500 tysięcy - żeby nie było nam za łatwo.
@adaho powiedział(a):
Jedzie ktoś 11.01 do Warszawy ? Tak z ciekawości pytam.
jak będzie 5 tys ludzi - to nas dojadą do ziemi. Jak się uzbiera kilkaset tyś - to może sobie dadzą na wstrzymanie - bo się przestraszą. Należy pamiętać, że w odróżnieniu od Jaruzelskiego - Donek nie ma za sobą całkowicie resortów siłowych. Firmami ochroniarskimi dyktatury się nie da wprowadzić.
Ja oczywiście będę ze swoim koleżeństwem z parafii z NSZZ Solidarność . W sąsiadującym wątku napisałem, że właśnie motywacją do ponownego zarejestrowania się tutaj była chęć poderwania Was do walki, która 11 stycznia właśnie się zacznie
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Wiemy że dziadek służył Hitlerowi, potem nie ma śladów co robił. Najwięcej ciekawych informacji było w pierwszych wspomnieniach Tuska, które nie są obecnie do odszukania. Tam była informacja o niemieckim, prawie wyboru paska itp.
Co, w Bibliotece Narodowo-Radykalnej nie ma? Aż spojrzę...
@qiz powiedział(a):
A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?
A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?
Że co?
Pani Tusk opisała, że bardzo się zaprzyjaźniła z pewnym kolegą, ale postanowiła dać szanse Donaldowi, pod warunkiem, że załatwi sanki dla syna.
Takie tam opisy były.
@qiz powiedział(a):
A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?
A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?
Robi się intrygująco. To jakiś fetysz?
P.S. A, już widzę wyjaśnienie powyżej. Iiii..... (nuta rozczarowania).
P.S. 2 Ten kawałek da z pewnością okazję naszemu jednemu Koledze do napisania że baby są tak interesowne, że jej... lecą na tego, który ma większe... sanki.
Tam było napisane, że zostanie z Donaldem, o ile załatwi dla syna sanki, z tła wynikało, że ... (to jest ten moment w dobrych filmach gdy kobieta wchodzi do pokoju zamykając drzwi przed kamerą)
@los powiedział(a):
Ech, znowu nadajecie jakieś znaczenie plamom na drewnianej pulpie... W tym wieku chyba człowiek już powinien mieć odrobinę realizmu.
Ciekawi mnie prędkość z jaką zużywają Rotacyjnego, do Wielkiej Nocy dociągnie? W tym roku dość szybko jest.
Ciekawi mnie prędkość z jaką zużywają Rotacyjnego, do Wielkiej Nocy dociągnie? W tym roku dość szybko jest.
He, he, a on jeszcze wykańcza samego siebie z wielkim zapałem ! Tusk mistrz. Tak zmotywował cymbała, że ten do końca będzie szczęśliwy, że tonie. Gra na ludzkich kompleksach niczym Rubinstein na pianinie.
Komentarz
Zatem będzie pewnie liczba pomiędzy 5 a 500 tysięcy - żeby nie było nam za łatwo.
Ja zamierzam jechać w kilka osób. Mój przyjaciel z Gdańska też.
Ja oczywiście będę ze swoim koleżeństwem z parafii z NSZZ Solidarność . W sąsiadującym wątku napisałem, że właśnie motywacją do ponownego zarejestrowania się tutaj była chęć poderwania Was do walki, która 11 stycznia właśnie się zacznie
Co, w Bibliotece Narodowo-Radykalnej nie ma? Aż spojrzę...
https://katalogi.bn.org.pl/discovery/search?query=creator,contains,donald tusk&tab=LibraryCatalog&search_scope=NLOP_IZ_NZ&vid=48OMNIS_NLOP:48OMNIS_NLOP&facet=lds04,include,Książki&offset=0
Który to z tych inkvnabvłów?
Wcześniej zadałam tu już to pytanie, wzięłąm urlop i jestem zdecydowana jechać
Żaden! To był gdzieś roku 1990.
Ale to była jakaś książka, artykuł?
Książka.
Bodaj o niemieckim tytule Danzig lub jakaś wariacja na ten temat.
A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?
Ten człowiek ma zbyt profesjonalną obsługę jak na polskiego półamatorskiego polityka.
A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?
Że co?
Btw- no ale to o piciobiciu wszyndzie poznikało było...
No, ale to się da wyciągnąć przez archive na przykład, jak to nie była jakaś super podstrona podstrony na niszowej witrynie.
Ten człowiek ma naprawdę bardzo profesjonalną obsługę. Zniknięcie książki z Biblioteki Narodowej to nie jest byle co.
Pani Tusk opisała, że bardzo się zaprzyjaźniła z pewnym kolegą, ale postanowiła dać szanse Donaldowi, pod warunkiem, że załatwi sanki dla syna.
Takie tam opisy były.
Robi się intrygująco. To jakiś fetysz?
P.S. A, już widzę wyjaśnienie powyżej. Iiii..... (nuta rozczarowania).
P.S. 2 Ten kawałek da z pewnością okazję naszemu jednemu Koledze do napisania że baby są tak interesowne, że jej... lecą na tego, który ma większe... sanki.
Tam było napisane, że zostanie z Donaldem, o ile załatwi dla syna sanki, z tła wynikało, że ... (to jest ten moment w dobrych filmach gdy kobieta wchodzi do pokoju zamykając drzwi przed kamerą)
Zdaje się że ona już mieszkała z tym nowym kolegą dłuższy czas po czym wróciła do Tuska.
O tu jest trochę o tym. https://party.pl/newsy/zona-donalda-tuska-miala-romans-z-kolega-do-rozwodu-jednak-nie-doszlo-reakcja-polityka-byla-zaskakujaca/
Ech, szczęsliwe czasy, kiedy wystarczały sanki.
Powinien chyba to skonsultować przed decyzją?
Ech, znowu nadajecie jakieś znaczenie plamom na drewnianej pulpie... W tym wieku chyba człowiek już powinien mieć odrobinę realizmu.
Może ten?
https://d-nb.info/960173161
Ciekawi mnie prędkość z jaką zużywają Rotacyjnego, do Wielkiej Nocy dociągnie? W tym roku dość szybko jest.
Ich bin nicht sicher.
He, he, a on jeszcze wykańcza samego siebie z wielkim zapałem ! Tusk mistrz. Tak zmotywował cymbała, że ten do końca będzie szczęśliwy, że tonie. Gra na ludzkich kompleksach niczym Rubinstein na pianinie.
Co to jest "paszport tymczasowy"?
https://pbs.twimg.com/media/GDE7nZ6XkAAuQB3?format=jpg&name=large
Że jak?
Nie sposób znaleźć wczesną książkę Tuska o jego rodzinie.
No i brawo Donald:
https://wpolityce.pl/polityka/677407-wildstein-o-wypowiedzi-tuska-nt-pushbackow-zdrada-stanu