Skip to content

Patrząc Tuskowi na ręce - zainspirowany Smokiem

1356789

Komentarz

  • @adaho powiedział(a):
    Jedzie ktoś 11.01 do Warszawy ? Tak z ciekawości pytam.
    jak będzie 5 tys ludzi - to nas dojadą do ziemi. Jak się uzbiera kilkaset tyś - to może sobie dadzą na wstrzymanie - bo się przestraszą. Należy pamiętać, że w odróżnieniu od Jaruzelskiego - Donek nie ma za sobą całkowicie resortów siłowych. Firmami ochroniarskimi dyktatury się nie da wprowadzić.

    Zatem będzie pewnie liczba pomiędzy 5 a 500 tysięcy - żeby nie było nam za łatwo.

  • Ja zamierzam jechać w kilka osób. Mój przyjaciel z Gdańska też.

  • @adaho powiedział(a):
    Jedzie ktoś 11.01 do Warszawy ? Tak z ciekawości pytam.
    jak będzie 5 tys ludzi - to nas dojadą do ziemi. Jak się uzbiera kilkaset tyś - to może sobie dadzą na wstrzymanie - bo się przestraszą. Należy pamiętać, że w odróżnieniu od Jaruzelskiego - Donek nie ma za sobą całkowicie resortów siłowych. Firmami ochroniarskimi dyktatury się nie da wprowadzić.

    Ja oczywiście będę ze swoim koleżeństwem z parafii z NSZZ Solidarność . W sąsiadującym wątku napisałem, że właśnie motywacją do ponownego zarejestrowania się tutaj była chęć poderwania Was do walki, która 11 stycznia właśnie się zacznie

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Wiemy że dziadek służył Hitlerowi, potem nie ma śladów co robił. Najwięcej ciekawych informacji było w pierwszych wspomnieniach Tuska, które nie są obecnie do odszukania. Tam była informacja o niemieckim, prawie wyboru paska itp.

    Co, w Bibliotece Narodowo-Radykalnej nie ma? Aż spojrzę...

    https://katalogi.bn.org.pl/discovery/search?query=creator,contains,donald tusk&tab=LibraryCatalog&search_scope=NLOP_IZ_NZ&vid=48OMNIS_NLOP:48OMNIS_NLOP&facet=lds04,include,Książki&offset=0

    Który to z tych inkvnabvłów?

  • Wcześniej zadałam tu już to pytanie, wzięłąm urlop i jestem zdecydowana jechać

  • Żaden! To był gdzieś roku 1990.

  • @los powiedział(a):
    Żaden! To był gdzieś roku 1990.

    Ale to była jakaś książka, artykuł?

  • Książka.

  • @los powiedział(a):
    Książka.

    Bodaj o niemieckim tytule Danzig lub jakaś wariacja na ten temat.

  • A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?

  • Ten człowiek ma zbyt profesjonalną obsługę jak na polskiego półamatorskiego polityka.

  • @qiz powiedział(a):
    A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?

    A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?

    A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?

    Że co?

    Btw- no ale to o piciobiciu wszyndzie poznikało było...

  • No, ale to się da wyciągnąć przez archive na przykład, jak to nie była jakaś super podstrona podstrony na niszowej witrynie.

  • Ten człowiek ma naprawdę bardzo profesjonalną obsługę. Zniknięcie książki z Biblioteki Narodowej to nie jest byle co.

  • @qiz powiedział(a):

    @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?

    A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?

    Że co?

    Pani Tusk opisała, że bardzo się zaprzyjaźniła z pewnym kolegą, ale postanowiła dać szanse Donaldowi, pod warunkiem, że załatwi sanki dla syna.
    Takie tam opisy były.

  • edytowano 7 January

    @ms.wygnaniec powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    A gdzie były wspombienia Małgośki, że Doni pił, bił i płakał, że nikt go nie kocha?

    A nie w tym samy miejscu, gdzie opisywała rolę sanek dla trwałości związku?

    Robi się intrygująco. To jakiś fetysz?

    P.S. A, już widzę wyjaśnienie powyżej. Iiii..... (nuta rozczarowania).
    P.S. 2 Ten kawałek da z pewnością okazję naszemu jednemu Koledze do napisania że baby są tak interesowne, że jej... lecą na tego, który ma większe... sanki.

  • edytowano 7 January

    Tam było napisane, że zostanie z Donaldem, o ile załatwi dla syna sanki, z tła wynikało, że ... (to jest ten moment w dobrych filmach gdy kobieta wchodzi do pokoju zamykając drzwi przed kamerą)

  • edytowano 7 January

    Zdaje się że ona już mieszkała z tym nowym kolegą dłuższy czas po czym wróciła do Tuska.

    O tu jest trochę o tym. https://party.pl/newsy/zona-donalda-tuska-miala-romans-z-kolega-do-rozwodu-jednak-nie-doszlo-reakcja-polityka-byla-zaskakujaca/

  • Ech, szczęsliwe czasy, kiedy wystarczały sanki.

  • edytowano 7 January

    Powinien chyba to skonsultować przed decyzją?

  • Ech, znowu nadajecie jakieś znaczenie plamom na drewnianej pulpie... W tym wieku chyba człowiek już powinien mieć odrobinę realizmu.

  • @los powiedział(a):
    Żaden! To był gdzieś roku 1990.

    Może ten?

    https://d-nb.info/960173161

  • @los powiedział(a):
    Ech, znowu nadajecie jakieś znaczenie plamom na drewnianej pulpie... W tym wieku chyba człowiek już powinien mieć odrobinę realizmu.

    Ciekawi mnie prędkość z jaką zużywają Rotacyjnego, do Wielkiej Nocy dociągnie? W tym roku dość szybko jest.

  • Ich bin nicht sicher.

  • edytowano 7 January

    @Przemko powiedział(a):

    Ciekawi mnie prędkość z jaką zużywają Rotacyjnego, do Wielkiej Nocy dociągnie? W tym roku dość szybko jest.

    He, he, a on jeszcze wykańcza samego siebie z wielkim zapałem ! Tusk mistrz. Tak zmotywował cymbała, że ten do końca będzie szczęśliwy, że tonie. Gra na ludzkich kompleksach niczym Rubinstein na pianinie.

  • @los powiedział(a):
    Ten człowiek ma naprawdę bardzo profesjonalną obsługę. Zniknięcie książki z Biblioteki Narodowej to nie jest byle co.

    Że jak?

  • Nie sposób znaleźć wczesną książkę Tuska o jego rodzinie.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.