No właśnie, ciekawe pytanie i już z zainteresowaniem oczekuję pomysłów, które tutaj się narodzą. Wiele głów na tym forumku lubi szybować w przestworzach...
swoją drogą - jak niby mamy zapewnić, że nie będą wyjeżdżać? Drut kolczasty pod napięciem, wytatuowane numery, karabiny maszynowe i psy czy bransoletki na kostkach i chipy?
I na to była odpowiedź w tym artykule, choć nieco zakamuflowana. Otóż państwa, które "nie przyjmą" uchodźców (ale co szkodzi rozszerzyć na te, których uchodźcy nie wybiorą?) będą się mogły wykupić uiszczając coś na rzecz przyjmujących. Czyli jeśli nie skończy się więzieniem uchodźców to skończy się skokiem na kasę.
swoją drogą - jak niby mamy zapewnić, że nie będą wyjeżdżać? Drut kolczasty pod napięciem, wytatuowane numery, karabiny maszynowe i psy czy bransoletki na kostkach i chipy?
Nu ni, bracia Niemcy sposoby trzymania Semitów na miejscu to opracowali perfekcyjnie.
Ja przedwczoraj Parę dni temu rozmawiałem z człowiekiem współpracującym z fundacją "Estera". Twierdził, że kilku przyjętych przez nią uchodźców, poczuło się obrażonych poziomem zaoferowanych mieszkań. Wbrew naszym wyobrażeniom bowiem, dla syryjskiego inżyniera gnieżdzenie się z żoną i dwójką dzieci w sześćdziesięcioparometrowym, trzypokojowym mieszkaniu jest skrajnie poniżające.....
oficjalna strona parówek Parafia Najświętszego Serca Jezusa w Śremie kilka tygodni temu przyjęła rodzinę chrześcijańskich uchodźców z Syrii. Proboszcz postarał się o mieszkanie na nowym osiedlu, wyżywienie, szkołę dla dzieci, a także oferty pracy dla dorosłych. Niestety – Syryjczycy w ostatnią niedzielę pod osłoną nocy wyjechali do Niemiec. – Bez słowa. (...) – Przyjęliśmy pięcioosobową rodzinę, z trójką dzieci. Zakwaterowaliśmy ich w mieszkaniu w bloku Spółdzielni Mieszkaniowej. Daliśmy wikt i opierunek. Dzieci miały zapewnioną naukę w szkole katolickiej. Z kolei dla rodziców mieliśmy oferty pracy. Dziś już nie ma znaczenia, gdzie i jakie – opisuje ksiądz proboszcz.
– Naprawdę zagwarantowaliśmy im wszystko. Internet, telewizor, nawet rowery dostali. Wyglądało na to, że się u nas dobrze czują – dodaje.
Księdza Adamskiego i innych zainteresowanych pomocą Syryjczykom spotkało jednak niemiłe zaskoczenie. W poniedziałek rano zorientowali się, że rodzina spakowała się i wyjechała. Jak się dowiedzieli, za zachodnią granicę – do Niemiec. – Nie powiedzieli ani słowa. (...)
Całe to zamieszanie z imigrantami muslimskimi jest dowodem na pewną tezę. Obserwuję co się dzieje na internetach, szczególnie fejsbuk jest tu pomocny, raz mądrzej, raz głupiej, ale ludzie mają jeden odruch - wypierdalać. I to ludzie z różnych środowisk, o różnych poglądach i postawach. Wystarczyło jedno i to odległe, ale bardzo nośne zagrożenie i tak tępione przez Adasia demony się obudziły. Jak Polska długa i szeroka. To co się będzie działo jeżeli pojawi się jakiś problem tu i teraz ? W każdym razie, można ludziom prać łby latami, ale kiedy przyjdzie czas instynkty biorą górę. Wielka to porażka sił postępu.
Dawid Wildstein wpunkt! Podpisuję się obydwiema rencyma i nogyma: Przestaję psychicznie wytrzymywać tej całej pseudo-debaty o uchodźcach i emigrantach. Ta histeria, te wrzaski. To co odwala prawa strona i lewa. Więc ten jeden raz, mam nadzieję, że jedyny, skomentuję.
Zacznijmy od prawicy. To co się stało z częścią prawej strony to po prostu koszmar. Jeszcze nawet żaden uchodźca się nie pojawił na naszej ziemi a już wrzaski wyjęte jak z jakiś naziolskich mokrych snów. „Brud”, „Bydło”, „Robactwo”, „zaleją i zjedzą”, „niech zdychają daleko”… nie chcę dalej wymieniać bo się porzygam. No i oczywiście, jakżeby inaczej, wśród mądrali od tego typu tekstów, jak się wejdzie na ich profile- ciągłe wycieranie sobie gęby chrześcijaństwem.
Ok., powiecie, że to nie całość prawicy, jej mniejsza część. Macie rację. Ale mam wrażenie, że bagatelizujecie problem, że macie to właściwie gdzieś, że nie przeszkadza Wam to. Ale to nie jest tak, że „to margines”, to nie problem. Obowiązkiem każdego prawicowca jest ciągła i stanowcza reakcja na ten wylew nienawiści i jadu, i odczłowieczania innego. I żadne argumenty, że lewica to i tamto, nie powinny tu mieć miejsca. Nie możemy pozwalać by tak paskudne rzeczy działy się na naszym podwórku. To powinno być oczywiste.
A wracając do tej rzeszy pseudo patriotów i obrońców prawdziwie białej cywilizacji piszących o „robactwie”… Ja nie wierzę już, że Wy się ich boicie. Wy po prostu chcecie leczyć swoje kompleksy. I dzisiejsza sytuacja świetnie się do tego nadaje co? Siedzicie sobie na dupie, wylewacie tylko szlam na fejsie, ale czujecie się lepsi co? Lepsi od tych brudasów na dworcach, od tego „robactwa”, w końcu jestem od kogoś fajniejszy, bo, och, ach, ze mnie taki twardziel i prawdziwy obrońca true europejskiej cywilizacji, i oczywiście ciągła wojna na fejsie, krucjata prawdziwa o prawdziwe wartości, tacy cool jesteście… i gówno Was obchodzi co się tam, wcale nie tak daleko od nas, dzieje, jaka potworna krzywda tam jest, nie, Wy chcecie być tylko lepsi i pluć i gardzić tymi, którzy muszą uciekać… Tak naprawdę nie chcecie im pomóc nie dlatego, że obchodzi Was Polska czy Europa. Nie, Wy po prostu nie chcecie stracić tej okazji do bycia lepszymi, i do wrzucenia statusu o tym…Ale żeby nie było, że najeżdżam tylko na prawicę. To co odwala część lewej strony w tej kwestii… też się nóż w kieszeni otwiera. Zupełne pomijanie oczywistych problemów związanych z tak dużą falą emigrantów i uchodźców. Bagatelizowanie zagrożeń, wyzywanie każdego, kto ma jakieś wątpliwości i nie jest hurra optymistą, od nazistów. Stosowanie jakiś tabloidowych szantaży moralnych w stylu- jak to, chcesz by dzieci się topiły- wobec tych, którzy zwracają uwagę na możliwe kłopoty społeczne związane z tym co się dzieje. Robienie z tych ludzi homogenicznej masy, czy to emigrant zarobkowy, czy uchodźca, czy rodzina, czy młody, samotny typ, i wmawianie nam, że nie ma między nimi różnicy itd., niedostrzeganie ewidentnych, cynicznych gierek, jakie prowadzi w tej sprawie UE co do Polski, które nie mają nic wspólnego z humanizmem a są po prostu rozgrywką o wpływy i dominację. Tego jak Rosja to wykorzystuje dziś, gry Turcji…
Ale to wszystko pal licho. Najbardziej mnie wkurza ta pycha i instrumentalne traktowanie tej tragedii. Siedzicie sobie na dupie, wylewacie tylko szlam na fejsie, ale czujecie się lepsi co? Lepsi od tych głupich moherów, od tych prawaków, od tego ciemnogrodu, bo, och, ach, Wy jesteście tacy tolerancyjni, tacy fajni, tacy cool, i napiszecie o tym na fejsie, bo właściwie tylko tyle was to kosztuje, ale pokażecie, jak bardzo się różnicie, jak pięknie się różnicie, jak europejscy jesteście. I tylko to potraficie- pluć i gardzić tymi, którzy się boją, którzy nie rozumieją (a przy tej papce medialnej- mają prawo nie rozumieć). Nie chcecie z nimi rozmawiać, nie chcecie ich przekonywać, nie chcecie ich wysłuchać (a zaprawdę- większość z nich to nie są tępe naziole itd.). Nie chcecie wyciągnąć ręki. Bo wtedy już nie będzie tak fajnie co? Nie będzie można wrzucić statusu o tym, jak się wstydzicie za rodaków, wstydzicie się, bo jesteście lepsi…
Dziękuję za uwagę. Teraz proszę mnie wyzywać od kozojebców i nazistów.
Polska zgodzi się na stałe przyjmować przynajmniej część puli imigrantów forsowanych przez Brukselę. Rząd chce w ten sposób ratować Schengen i prawo do pracy w Unii.
Jeszcze kilka tygodni temu stanowisko polskich władz było o wiele bardziej stanowcze: Warszawa odrzucała automatyczny i trwały mechanizm podziału uchodźców, jaki postulowała Angela Merkel, a wraz z nią Komisja Europejska.
Co się stało?
– Sytuacja w ostatnich tygodniach odmieniła się radykalnie. Wcześniej mieliśmy do czynienia z kryzysem, teraz jest katastrofa, która dotyczy nie tylko Niemiec, ale całej Europy – tłumaczy „Rz" Rafał Trzaskowski, minister ds. europejskich. – Jeśli Polska nie wykaże się w takim momencie solidarnością, zagrożona będzie nie tylko strefa Schengen, ale też swoboda przemieszczania się osób i podejmowania pracy w Unii, a nawet Jednolity Rynek Europejski i swobodny przejazd ciężarówek przez granice. A więc podstawy integracji europejskiej. I nie jest to szantaż pod naszym adresem z czyjejkolwiek strony, tylko obiektywna analiza sytuacji – dodaje.
Zdaniem ministra Polska musi pomóc krajom zachodnim także po to, aby Bruksela przyszła nam z pomocą, jeśli ruszy fala uchodźców z Ukrainy.
W polskim obozie negocjacyjnym zdecydowano się na uelastycznienie naszego stanowiska, gdy się okazało, że Polska ma zbyt mało sojuszników w Radzie UE, aby zbudować blokującą mniejszość wobec postulatów Niemiec. Decyzje w tej sprawie będą przyjmowane kwalifikowaną większością głosów, nasz kraj nie ma tu prawa weta.
Jeśli w tego typu sprawach decyduje większość, to ja dziękuję...
No jasne. Tekst Wildsteina pokazuje jedno. Pan Wildstein czuje się lepszy od wszystkich. Umiarkowany i obiektywny koneser rzeczywistości. Pierdolenie. Akurat w przypadku ostatnich wydarzeń ludzie zachowują się racjonalnie. Może to jest wszystko przesadzone, może czasami niesprawiedliwe, może zbyt wulgarne, ale taka właśnie jest konstrukcja ludzkiej mentalności. Szczególnie, że historia ostatnich 15 lat odpowiednio nastawiła ludzi do islamu.
Oczywiście, ja mam też inny punkt widzenia, bo za całe zamieszanie winię tylko i wyłącznie Zachód. I właśnie za to postawienie świata na głowie ich nienawidzę. Muslimy zachowują się racjonalnie (jak dają to bierz, jak biją to uciekaj). A tacy Niemcy toczą ze sobą jakąś nieludzką gierkę. Wsadzając kij w mrowisko bo nikt ich nie rozumie, podejrzewam, że oni sami siebie też nie. Obłęd, to jest obłęd.
Wyjaśnij mi o co tobie Horhe w takim razie chodzi w kwestii uchodźców/imigrantów? Współczujesz ich losowi, czy gardzisz nimi, albo się ich boisz? Jesteś za ich przyjmowaniem z powodów humanitarnych, czy chcesz zamykać się przed nimi wieszcząc falę fundamentalizmu islamskiego przetaczającą się przez Europę? Bo na Boga, nie jestem w stanie ogarnąć twojego toku myślenia. To jakieś odmęty obłędu
O tak, a odmęty normalności? Przyjmijmy uchodźców, a ja z dzieckiem dziennikarza wyjedziemy do "trve zachodniego" kraju gdzie uchodźców nie przyjmują, bo za przyjmowaniem jest opozycyjna partia z poparciem mniej niż 20%. I będziemy smakować proces dialektyczny.
" Jeśli Polska nie wykaże się w takim momencie solidarnością, zagrożona będzie nie tylko strefa Schengen, ale też swoboda przemieszczania się osób i podejmowania pracy w Unii, a nawet Jednolity Rynek Europejski i swobodny przejazd ciężarówek przez granice. A więc podstawy integracji europejskiej. I nie jest to szantaż pod naszym adresem z czyjejkolwiek strony, tylko obiektywna analiza sytuacji – dodaje."
Dodajmy, że analiza nie wymagająca wiedzy tajemnej, wystarczy minimum wyobraźni. Chcieli stworzyć utopię to mają. Znakomity pomysł, rozwalony przez nieludzką ideologię.
" Jeśli Polska nie wykaże się w takim momencie solidarnością, zagrożona będzie nie tylko strefa Schengen, ale też swoboda przemieszczania się osób i podejmowania pracy w Unii, a nawet Jednolity Rynek Europejski i swobodny przejazd ciężarówek przez granice. A więc podstawy integracji europejskiej. I nie jest to szantaż pod naszym adresem z czyjejkolwiek strony, tylko obiektywna analiza sytuacji
Zapomnieli, że kury przestaną dawać mleko a krowy znosić jajka.
W dyskusji o imigrantach zauważyłem, dziwną prawidłowość. Ludzie, którzy kiedykolwiek zajmowali się jakąkolwiek pomocą bliźnim w potrzebie, są w sprawach pomocy imigrantom bardziej sceptyczni, niż tacy, których pomoc ograniczała się najwyżej do rzucenia paru groszy. Dlaczego? Moim zdaniem dlatego z powodu doświadczenia, które pozwala na dostrzeganie realnych problemów.
Wyjaśnij mi o co tobie Horhe w takim razie chodzi w kwestii uchodźców/imigrantów? Współczujesz ich losowi, czy gardzisz nimi, albo się ich boisz? Jesteś za ich przyjmowaniem z powodów humanitarnych, czy chcesz zamykać się przed nimi wieszcząc falę fundamentalizmu islamskiego przetaczającą się przez Europę? Bo na Boga, nie jestem w stanie ogarnąć twojego toku myślenia. To jakieś odmęty obłędu
Multikulti to chory pomysł, z założenia nierealny, zupełnie ignorujący ludzką mentalność i to w stopniu dotyczącym niezrozumienia spraw elementarnych. Nieludzki, to jest chyba najlepsze określenie. Zachód postanowił się w to pobawić, z różnych względów. Jaki efekt tej zabawy, ano właśnie mamy teraz najlepszy przykład. Miliony ludzi, zupełnie o innym kodzie kulturowym, bardzo jasnej w pewnych sprawach religii chce wyjechać do Europy, bo tam lepiej, dużo ich już jest na miejscu od lat. Ja ich rozumiem, oni zachowują się racjonalnie, ale ja ich tutaj nie chcę. Bo minimum wyobraźni, którą chyba posiadam, mówi mi, że to się dobrze nie może skończyć. To po drugie, a po pierwsze, chcę żyć między swoimi. Jak każdy normalny człowiek.
No właśnie kto tu jest nienormalny:
1) Ja, że chcę żyć między swoimi i uważam, że inaczej się nie da na dłuższą metę (w skali ogólnoludzkiej) 2) Muslimy, którzy rwą do lepszego, mlekiem i miodem płynącego świata (a część z nich ma jeszcze naturalną im misję) 3) Zachód, który ignoruje cały konstrukt ludzkiej mentalności i historię
Nikt ich nie chce, Poza totalnymi świrami z telewizora. Tak sobie nawet pomyślałem ze to może się przysłużyć PiSowi. ;-))) No nic, Boże miej nas w opiece.
" Jeśli Polska nie wykaże się w takim momencie solidarnością, zagrożona będzie nie tylko strefa Schengen, ale też swoboda przemieszczania się osób i podejmowania pracy w Unii, a nawet Jednolity Rynek Europejski i swobodny przejazd ciężarówek przez granice. A więc podstawy integracji europejskiej. I nie jest to szantaż pod naszym adresem z czyjejkolwiek strony, tylko obiektywna analiza sytuacji
Zapomnieli, że kury przestaną dawać mleko a krowy znosić jajka.
A nie nie losie. Wszyscy chyba zdają sobie sprawę, że parcie na Dojczland jest totalne. Mogą sobie dzielić po różnych krajach, a i tak w końcu większość wyląduje w Faterlandzie. No, chyba że totalnie uszczelni się granice międzyunijne, a to właściwie kończy Szengen, zapomnijmy o swobodnym przemieszczaniu się.
Oczywiście, jest jeszcze jedno wyjście, o którym tutaj piszecie. Obozy koncentracyjne. Czyli cały cyrk bez sensu.
Nikt ich nie chce, Poza totalnymi świrami z telewizora. Tak sobie nawet pomyślałem ze to może się przysłużyć PiSowi. ;-))) No nic, Boże miej nas w opiece.
Jedynie co może naszych rodaków przekonać do przyjęcia milionów muslimów to fakt, że PiS jawnie będzie przeciwko. Trochę żartuję, ale nienawiść do Kaczyńskiego może zabić odruchy racjonalnego myślenia w każdym momencie. I mimo tysięcy postów na ten temat cały czas tego nie rozumiem ...
Kaczyński i PiS nie są przeciwko przyjmowaniu uchodźców w Polsce. Kto wam takich bzdur natłukł do łepetyn? Za dużo tefałenu oglądacie? Za dużo do GWna zaglądacie? Polska centro-prawica jest za racjonalnym podejściem do tego problematu i wykazuje dużą ostrożność w wydawaniu ocen i osądów
Problem przyjęcia uchodźców wojennych jest złożony, wymaga analizy i głębokiego zastanowienia się i rozsądku. Z jednej strony nie możemy być obojętni na ludzką tragedię, szczególnie my Polacy, którzy wiemy czym jest koszmar wojny, doskonale też znamy aspekty emigracji, zarówno tej za chlebem, jak i wymuszonej innymi aspektami. Solidarność jest czynnikiem, który szczególnie Polakom jest bliski. Z drugiej strony, rozumiemy obawy i niepokoje, które wyraźnie widać w polskim społeczeństwie, uważamy że zwykły obywatel ma prawo z dystansem odnosić się do dość spektakularnej i nieprzewidywalnej wędrówki ludów, która właśnie ma miejsce. Dołożymy wszelkich starań, żeby nie zagrażając naszym obywatelom, stabilności przyszłości naszego kraju z jednej strony, nie pozostać obojętnym na potrzeby ludzi, którzy wyraźnie o tą pomoc wołają. Podejmiemy zdecydowane kroki na arenie międzynarodowej, żeby znaleźć kompromis i załatwić kwestię emigrantów zgodnie z interesem obywateli Polski jak i sumieniem europejskiej otwartości i tolerancji.
O! Widzisz Horhe, jak chcesz to potrafisz Możesz Brada, mi wystarczą środowiska okołopisowskie, ja do partii się nie nadaję. Ps. I jeszcze tak humorystycznie, choć problemat to niezmiernie poważny:
Możesz Brada, mi wystarczą środowiska okołopisowskie, ja do partii się nie nadaję.
Nadajesz się, każdy się nadaje. Wystarczy tylko pierdolić ludziom dookoła Wojtek, "pochylać się nad ważkimi problemami i starać się zrozumieć rację wszystkich stron". A robić swoje.
Europa ultranacjonalistów - jeśli oni zwyciężą - to otrzymamy taką Europę, nie tylko w tej kwestii, lecz także w wielu innych. Potrzebujemy ducha europejskiej wspólnoty. I w razie konieczności, to musi być siłą narzucone. Nie może być tak – i ja należę do tych ludzi, którzy tak mówią – jesteśmy w XXI wieku, jesteśmy w XXI wieku globalizacji, aby globalne problemy rozwiązywać nacjonalizmem. W pewnym momencie trzeba walczyć i trzeba powiedzieć: w razie konieczności, także walką przeciwko innym, postawimy na swoim.
Od dziś każdy, kto choćby dopuszcza negocjacje z tymi szaleńcami, jest zdrajcą.
Z oświadczenia Komisji Episkopatów Wspólnot Europejskich COMECE (za O's.R.):
Przyjmujemy ostatnią inicjatywę Komisji w sprawie bardziej sprawiedliwego rozmieszczenia uchodźców i wspólnych norm w kwestii azylu w Europie
Jarosław GOWIN: Papież nie ma racji w sprawie imigrantów. Europa zostawiła USA same z problemem islamu i terroryzmu, konieczne wysłanie wojsk na bliski wschód - no, zaskoczył mnie krakowski lamus;)
Kaczyński i PiS nie są przeciwko przyjmowaniu uchodźców w Polsce. Kto wam takich bzdur natłukł do łepetyn? Za dużo tefałenu oglądacie? Za dużo do GWna zaglądacie? Polska centro-prawica jest za racjonalnym podejściem do tego problematu i wykazuje dużą ostrożność w wydawaniu ocen i osądów
No w tym rzecz, że PiS może czasem wydać jakiś stonowany głos a i tak zostanie to przedstawione przez matrixa jako nazistowskie/nacjonalistyczne etc. Co większości akurat w tej konkretnej sytuacji może się podobać.
W ponad sześćdziesięciu włoskich miastach odbędą się dziś "bose marsze" na znak solidarności z uchodźcami. Z inicjatywą wyszli ludzie kina podczas trwającego w Wenecji festiwalu filmowego.
Przewodniczący jury weneckiego festiwalu, Meksykanin Alfonso Cuaron, podczas otwarcia imprezy zaapelował o życzliwe przyjęcie uchodźców. Obecny wówczas na Lido włoski reżyser Marco Bellocchio zapowiedział, że na znak solidarności z imigrantami 11 września pojawi się bez butów.
Inicjatywę poparli inni twórcy filmowi, a w ślad za nimi poszli artyści teatru, politycy, działacze związkowi i zwykli ludzie. Pomysł podchwyciły całe Włochy i dziś w ponad sześćdziesięciu miastach wyjdą na ulicę bosi ludzie, by w ten sposób zaprotestować przeciwko przemocy i szykanom stosowanym wobec uchodźców.
Uczestnicy marszu będą się też domagać utworzenia korytarzy humanitarnych, nowych przepisów azylowych w Europie i likwidacji dotychczasowych ośrodków dla imigrantów.
Komentarz
JORGE>
Przestaję psychicznie wytrzymywać tej całej pseudo-debaty o uchodźcach i emigrantach. Ta histeria, te wrzaski. To co odwala prawa strona i lewa.
Więc ten jeden raz, mam nadzieję, że jedyny, skomentuję.
Zacznijmy od prawicy.
To co się stało z częścią prawej strony to po prostu koszmar. Jeszcze nawet żaden uchodźca się nie pojawił na naszej ziemi a już wrzaski wyjęte jak z jakiś naziolskich mokrych snów. „Brud”, „Bydło”, „Robactwo”, „zaleją i zjedzą”, „niech zdychają daleko”… nie chcę dalej wymieniać bo się porzygam. No i oczywiście, jakżeby inaczej, wśród mądrali od tego typu tekstów, jak się wejdzie na ich profile- ciągłe wycieranie sobie gęby chrześcijaństwem.
Ok., powiecie, że to nie całość prawicy, jej mniejsza część. Macie rację. Ale mam wrażenie, że bagatelizujecie problem, że macie to właściwie gdzieś, że nie przeszkadza Wam to.
Ale to nie jest tak, że „to margines”, to nie problem. Obowiązkiem każdego prawicowca jest ciągła i stanowcza reakcja na ten wylew nienawiści i jadu, i odczłowieczania innego. I żadne argumenty, że lewica to i tamto, nie powinny tu mieć miejsca. Nie możemy pozwalać by tak paskudne rzeczy działy się na naszym podwórku. To powinno być oczywiste.
A wracając do tej rzeszy pseudo patriotów i obrońców prawdziwie białej cywilizacji piszących o „robactwie”…
Ja nie wierzę już, że Wy się ich boicie. Wy po prostu chcecie leczyć swoje kompleksy. I dzisiejsza sytuacja świetnie się do tego nadaje co? Siedzicie sobie na dupie, wylewacie tylko szlam na fejsie, ale czujecie się lepsi co? Lepsi od tych brudasów na dworcach, od tego „robactwa”, w końcu jestem od kogoś fajniejszy, bo, och, ach, ze mnie taki twardziel i prawdziwy obrońca true europejskiej cywilizacji, i oczywiście ciągła wojna na fejsie, krucjata prawdziwa o prawdziwe wartości, tacy cool jesteście… i gówno Was obchodzi co się tam, wcale nie tak daleko od nas, dzieje, jaka potworna krzywda tam jest, nie, Wy chcecie być tylko lepsi i pluć i gardzić tymi, którzy muszą uciekać… Tak naprawdę nie chcecie im pomóc nie dlatego, że obchodzi Was Polska czy Europa. Nie, Wy po prostu nie chcecie stracić tej okazji do bycia lepszymi, i do wrzucenia statusu o tym…Ale żeby nie było, że najeżdżam tylko na prawicę. To co odwala część lewej strony w tej kwestii… też się nóż w kieszeni otwiera. Zupełne pomijanie oczywistych problemów związanych z tak dużą falą emigrantów i uchodźców. Bagatelizowanie zagrożeń, wyzywanie każdego, kto ma jakieś wątpliwości i nie jest hurra optymistą, od nazistów. Stosowanie jakiś tabloidowych szantaży moralnych w stylu- jak to, chcesz by dzieci się topiły- wobec tych, którzy zwracają uwagę na możliwe kłopoty społeczne związane z tym co się dzieje. Robienie z tych ludzi homogenicznej masy, czy to emigrant zarobkowy, czy uchodźca, czy rodzina, czy młody, samotny typ, i wmawianie nam, że nie ma między nimi różnicy itd., niedostrzeganie ewidentnych, cynicznych gierek, jakie prowadzi w tej sprawie UE co do Polski, które nie mają nic wspólnego z humanizmem a są po prostu rozgrywką o wpływy i dominację. Tego jak Rosja to wykorzystuje dziś, gry Turcji…
Ale to wszystko pal licho. Najbardziej mnie wkurza ta pycha i instrumentalne traktowanie tej tragedii. Siedzicie sobie na dupie, wylewacie tylko szlam na fejsie, ale czujecie się lepsi co? Lepsi od tych głupich moherów, od tych prawaków, od tego ciemnogrodu, bo, och, ach, Wy jesteście tacy tolerancyjni, tacy fajni, tacy cool, i napiszecie o tym na fejsie, bo właściwie tylko tyle was to kosztuje, ale pokażecie, jak bardzo się różnicie, jak pięknie się różnicie, jak europejscy jesteście. I tylko to potraficie- pluć i gardzić tymi, którzy się boją, którzy nie rozumieją (a przy tej papce medialnej- mają prawo nie rozumieć). Nie chcecie z nimi rozmawiać, nie chcecie ich przekonywać, nie chcecie ich wysłuchać (a zaprawdę- większość z nich to nie są tępe naziole itd.). Nie chcecie wyciągnąć ręki. Bo wtedy już nie będzie tak fajnie co? Nie będzie można wrzucić statusu o tym, jak się wstydzicie za rodaków, wstydzicie się, bo jesteście lepsi…
Dziękuję za uwagę. Teraz proszę mnie wyzywać od kozojebców i nazistów.
Oczywiście, ja mam też inny punkt widzenia, bo za całe zamieszanie winię tylko i wyłącznie Zachód. I właśnie za to postawienie świata na głowie ich nienawidzę. Muslimy zachowują się racjonalnie (jak dają to bierz, jak biją to uciekaj). A tacy Niemcy toczą ze sobą jakąś nieludzką gierkę. Wsadzając kij w mrowisko bo nikt ich nie rozumie, podejrzewam, że oni sami siebie też nie. Obłęd, to jest obłęd.
JORGE>
Przyjmijmy uchodźców, a ja z dzieckiem dziennikarza wyjedziemy do "trve zachodniego" kraju gdzie uchodźców nie przyjmują, bo za przyjmowaniem jest opozycyjna partia z poparciem mniej niż 20%. I będziemy smakować proces dialektyczny.
Dodajmy, że analiza nie wymagająca wiedzy tajemnej, wystarczy minimum wyobraźni. Chcieli stworzyć utopię to mają. Znakomity pomysł, rozwalony przez nieludzką ideologię.
JORGE>
Dlaczego? Moim zdaniem dlatego z powodu doświadczenia, które pozwala na dostrzeganie realnych problemów.
No właśnie kto tu jest nienormalny:
1) Ja, że chcę żyć między swoimi i uważam, że inaczej się nie da na dłuższą metę (w skali ogólnoludzkiej)
2) Muslimy, którzy rwą do lepszego, mlekiem i miodem płynącego świata (a część z nich ma jeszcze naturalną im misję)
3) Zachód, który ignoruje cały konstrukt ludzkiej mentalności i historię
Rozumiesz ?
JORGE>
No nic, Boże miej nas w opiece.
Oczywiście, jest jeszcze jedno wyjście, o którym tutaj piszecie. Obozy koncentracyjne. Czyli cały cyrk bez sensu.
JORGE>
JORGE>
Mogę już do PiS, Eden ?
Ps. I jeszcze tak humorystycznie, choć problemat to niezmiernie poważny:
JORGE>
Z oświadczenia Komisji Episkopatów Wspólnot Europejskich COMECE (za O's.R.): Jarosław GOWIN: Papież nie ma racji w sprawie imigrantów. Europa zostawiła USA same z problemem islamu i terroryzmu, konieczne wysłanie wojsk na bliski wschód - no, zaskoczył mnie krakowski lamus;)