Skip to content

Ukraina została za żelazną kurtyną

2456718

Komentarz

  • christoph napisal(a):
    kolory ukrainskie wiszą już w woj. śląskim i opolskim
    gdyż albowiem
    Władysław Opolczyk, palatyn króla węgierskiego zarządzał Haliczyną i w zamian za ikonę Matki Boskiej zostawił im swoje barwy, które Ukraincy obrócili i ze śląskiego złota i błękitu zrobili sino-żołtyj prapor
    Lowju,-
  • christoph napisal(a):
    kolory ukrainskie wiszą już w woj. śląskim i opolskim
    gdyż albowiem
    Władysław Opolczyk, palatyn króla węgierskiego zarządzał Haliczyną i w zamian za ikonę Matki Boskiej zostawił im swoje barwy, które Ukraincy obrócili i ze śląskiego złota i błękitu zrobili sino-żołtyj prapor
    Serio, taka to herstoria była?
  • edytowano December 2021
    Przemko napisal(a):
    To jest ucieczka do przodu, nie chodzi o zbawianie świata, czy którekolwiek imperium było ogarnięte wewnętrznie gdy podbijało?
    Tak.
    Rosja na ten przykład jest ogarnięta z grubsza, a takie USA - nie.

    Tylko uściślijmy co rozumiemy pod pojęciem ogarnięcia.
    Otóż że tak powiem w Rosji ci, co będą ryli pod wielkmi planami rozwoju imperium, zostaną prędko zaprzańcami, zdrajcami, itp - a propaganda naprawdę niewiele będzie musiała się wysilać, gdyż albowiem społeczeństwo jest wytresowane od pokoleń, i choć wie, że telewizja kłamie, to i tak jej wierzy.
    No, chyba że ów zaprzaniec (im szlachetniejszy to człowiek, im bardziej prawdę będzie gadał, tym gorszy los go spotka - taka specyfika, koloryt Rosji) zaśnie i się obudzi pochowany w trumnie, tudzież go w urodziny Putina nieznani sprawcy. W każdym razie tu Rosja jest ogarnięta tak, że lepiej się nie da.

    W USA lewactwo ma wolną rękę i robi co chce, i tak też było zawsze - acz dotąd robotę robił fakt, że co najmniej tyle samo było autentycznych patriotów - którzy w mediach może nie dominowali, ale na ulicach Ohio co drugi samochód miał nalepkę "we support our troops" a wielkie banery o tej samej treści miał niejeden sklep u swych bram.Jak będzie dalej - zobaczymy, ale warto wiedzieć że tam jest, a co najmniej było, z czego czerpać, bo takich ludzi było (albo nadal jest) co najmniej dziesiątki milionów. Albo więcej.

    W Polsce - pomijając drobniutki szczegół, żeśmy nie imperum - zdrajcy nie tylko dominują w mediach, ale skutecznie ryją pod polską tożsamością narodową, historią, kulturą, wiarą, itp. Nie potrafimy zrobić porządku z tą bandą durnych chujków, jak to napisał @Jorge - szlag trafia człowieka kiedy się spojrzy kto nami rządził, komu daliśmy się pokonać. Więc zanim się zaczniemy rozglądać na zewnątrz, to może załatwmy kilka spraw.

    Na początek - wróćmy do takiego Durczoka który bezkarnie pluł i rzygał na Polaków przez lata. Haki na niego leżały na stole, w ogóle jak to się stało, że gość nie zgnił w więziennym szpitalu? Nie trzeba było kurwa nic innego, jak tylko sprawić by sprawiedliwości stało się zadość - nic więcej! I tego nie zrobiono, we własnym, wąsko pojmowanym, partyjnym interesie nawet. I my o jakimś bronieniu Ukrainy myślimy? Serio?
  • Z grubsza to USA właśnie są ogarnięte, Rosja w ogóle nie. Gdyby wojsko polskie weszło na Ukrainę to w takich tvn-nach i onetach nastąpiłaby implozja, nie wiedzieliby czym się zająć i co pisać, i o to właśnie chodzi - żebyśmy to my im nadawali ton a nie oni nam.
  • Przemko napisal(a):
    Z grubsza to USA właśnie są ogarnięte, Rosja w ogóle nie.
    Ogólnie to tak, ale w tym temacie jest niestety odwrotnie.
    Przemko napisal(a):
    Gdyby wojsko polskie weszło na Ukrainę to w takich tvn-nach i onetach nastąpiłaby implozja, nie wiedzieliby czym się zająć i co pisać, i o to właśnie chodzi - żebyśmy to my im nadawali ton a nie oni nam.
    Nie wydaje mi się.
    Wojsko Polskie to ludzie, nawiasem mówiąc wypadałoby ich porządnie zlustrować, czego się jak dotąd również nie udało zrobić.
  • edytowano December 2021
    christoph napisal(a):
    kolory ukrainskie wiszą już w woj. śląskim i opolskim
    gdyż albowiem
    Władysław Opolczyk, palatyn króla węgierskiego zarządzał
    Haliczyną
    i w zamian za ikonę Matki Boskiej zostawił im swoje barwy, które Ukraincy obrócili i ze śląskiego złota i błękitu zrobili sino-żołtyj prapor
    Galicją

    (Halicz - Galicz)
  • Halych (Ukrainian: Га́лич, romanized: Halyč [ˈɦɑlɪtʃ]; Romanian: Halici; Polish: Halicz; Russian: Га́лич, romanized: Galič; German: Halytsch, Halitsch or Galitsch[1]) hungarian Halics

    ha przeważa
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    christoph napisal(a):
    kolory ukrainskie wiszą już w woj. śląskim i opolskim
    gdyż albowiem
    Władysław Opolczyk, palatyn króla węgierskiego zarządzał Haliczyną i w zamian za ikonę Matki Boskiej zostawił im swoje barwy, które Ukraincy obrócili i ze śląskiego złota i błękitu zrobili sino-żołtyj prapor
    Serio, taka to herstoria była?
    se non e vero e ben trovato

    za Matke Boske , którą osadził w Jurze, na najspokojniejszej i najdłużej trwającej granicy państwowej Polski ze Śląskiem przecie pieniędzy nie zostawił.
    piękny, pański gest, "tu se możecie moje farby wziąć."
    niektórzy byli hojniejsi i do herbu miasta pół herbu książęcego doda wali
  • christoph napisal(a):
    Halych (Ukrainian: Га́лич, romanized: Halyč [ˈɦɑlɪtʃ]; Romanian: Halici; Polish: Halicz; Russian: Га́лич, romanized: Galič; German: Halytsch, Halitsch or Galitsch[1]) hungarian Halics

    ha przeważa
    Nie chodzi o to co przeważa, tylko że w Polszcze przyjęła się "Galicja" a nie "Haliczyzna" (przynajmniej pierwsze słyszę.) A G-nazwę rozciągnął aż po Kraków zaborca i do dziś wielu gada na Kraków że to Galicja.
  • Przemko napisal(a):
    Gdyby wojsko polskie weszło na Ukrainę to ...
    To co? Może i są na obradach Sztabu Generalnego omawiane takie opcje. Ale, ale że jak? Sami (Polska)? Tak od siebie? My naprawdę coś samo wogóle możemy?

    Jeżeli ze stronu PiS i jego rządu słyszę poddańskie wdzięczności za usańską armię na polskiej ziemi... Za co mamy im być wdzięczni?

  • Galicja to wynalazek austryjacki: Königreich Galizien und Lodomerien mit dem Großherzogtum Krakau und den Herzogtümern Auschwitz und Zator
  • W_Nieszczególny napisal(a):
    Galicja to wynalazek austryjacki: Königreich Galizien und Lodomerien mit dem Großherzogtum Krakau und den Herzogtümern Auschwitz und Zator
    Tesknota HapsBurgow za Hiszpanią
    Giszpanią?
  • Iszpanią. H czasem wymienia się na G a czasem oniemia.
  • (To ja już nie wiem...)
  • christoph napisal(a):
    piękny, pański gest, "tu se możecie moje farby wziąć."
    A ściślej farbę i metal.

  • los napisal(a):
    Iszpanią. H czasem wymienia się na G a czasem oniemia.
    Oniemiałem
  • christoph napisal(a):
    los napisal(a):
    Iszpanią. H czasem wymienia się na G a czasem oniemia.
    Oniemiałem
    Hanna → Anna
    harbuz → arbuz

    A moje nazwisko "pa ruski" zamiast przez "H" pisze się przez "G".
  • edytowano December 2021
    Moja Chrzestna ma na imię Anna, a od zawsze była w rodzinie nazywana Hanią.

    BTW, ciekawe że ruskie (ukraińskie) "H" w wersji pisanej wygląda jak moskiewskie "G".
  • Anna/Hanna - po hebrajsku "łaska", łaciński odpowiednik: Gracja
  • romeck napisal(a):
    A moje nazwisko "pa ruski" zamiast przez "H" pisze się przez "G".
    Brzost napisal(a):
    ciekawe że ruskie (ukraińskie) "H" w wersji pisanej wygląda jak moskiewskie "G".
    Przeca piszę! A na lekcjach rosyjskiego jazyka w podstawówce złośliwcy przezywali mnie "garbus"
  • edytowano December 2021
    Chodziło mi o to, że bukwa wygląda tak samo, a w rosyjskim czyta się ją jako "G" podczas gdy w ukraińskim jako "H".
  • romeck napisal(a):
    christoph napisal(a):
    los napisal(a):
    Iszpanią. H czasem wymienia się na G a czasem oniemia.
    Oniemiałem
    Hanna → Anna
    harbuz → arbuz

    A moje nazwisko "pa ruski" zamiast przez "H" pisze się przez "G".

    Patrz Pan to tak samo jak z Gitlerem.
  • edytowano December 2021
    Brzost napisal(a):
    Chodziło mi o to, że bukwa wygląda tak samo, a w rosyjskim czyta się ją jako "G" podczas gdy w ukraińskim jako "H".
    to jest bardzo-twarde "kh"

    mój tata uczył mnie różnej wymowy dwóch różnych głosek dwóch różnych liter/dwu-liter
  • Jako w 3/4 Kresowiak (kierunek litewsko-kurlandzki), nigdy nie miałem trudności w odróżnianiu wymowy "h" i "ch" :-) Było to dla mnie od zawsze tak oczywiste jak rozróżnianie "d" i "t".
  • edytowano December 2021
    H, ch to na trzy, może nawet na 4 sposoby.
    A rz i ż to, jak Ty Brzoście,
    jak chcę, to też różnie mówię
  • Moja babcia tak jeszcze wymawiała, "h" jako głoskę dźwięczną a "ch" jako bezdźwięczną. A dziadek z kolei "ł" przedniojęzykowo-zębowe.
  • Wracając, to Polska potrzebuje silnej Ukrainy aby miała się z kim jednoczyć, jeżeli przyłączymy się do rozbioru, to zyskamy jedynie nienawiść.
    A Ukraina poszło drogą Polski, tylko jakieś 100 lat później. Dla Hitlera, Stalina czy Chamberlaina musiało być dużym zaskoczeniem, że za takie 'sezonowe państwo' chce ktoś umierać.
  • edytowano December 2021
    ms.wygnaniec napisal(a):
    Wracając, to Polska potrzebuje silnej Ukrainy aby miała się z kim jednoczyć, jeżeli przyłączymy się do rozbioru, to zyskamy jedynie nienawiść.
    A Ukraina poszło drogą Polski, tylko jakieś 100 lat później. Dla Hitlera, Stalina czy Chamberlaina musiało być dużym zaskoczeniem, że za takie 'sezonowe państwo' chce ktoś umierać.
    Jeszcze raz - los Ukrainy uważam za przesądzony. Nie będzie silnej Ukrainy, nikt tego nie chce, ani świat, ani sami Ukraińcy. Nie wiem czy państwo polskie było kiedykolwiek tak zdegenerowane jak ukraińskie w tych ostatnich 20 latach. Jakiś marginalny banderowski patriotyzm, a poza tym wszyscy ciągną we własną stronę. Tam nie ma wspólnotowości wcale. Ukrainy więc nie będzie. Nie jestem w stanie podać żadnego argumentu, żadnej okoliczności, która by wskazywała, że jednak będzie odwrotnie.

    I nikt nie mówi o rozbiorze, Ukraińcom trzeba pomóc, im będzie zależało. Wg mnie zgodzą się na wiele, byle ktoś nadał sens ich życiu, poukładał. Oczywiście, inną sprawą jest czy my damy rady ? Wg mnie tak, ale mogę się mylić.
  • qizqiz
    edytowano December 2021
    JORGE napisal(a):
    Jeszcze raz - los Ukrainy uważam za przesądzony. Nie będzie silnej Ukrainy, nikt tego nie chce, ani świat, ani sami Ukraińcy. Nie wiem czy państwo polskie było kiedykolwiek tak zdegenerowane jak ukraińskie w tych ostatnich 20 latach. Jakiś marginalny banderowski patriotyzm, a poza tym wszyscy ciągną we własną stronę. Tam nie ma wspólnotowości wcale. Ukrainy więc nie będzie. Nie jestem w stanie podać żadnego argumentu, żadnej okoliczności, która by wskazywała, że jednak będzie odwrotnie.

    .
    Niebiańska Sotnia?
    Cyborgi z Doniecka?

    To dość spektakularne przypadki tak licznej i bohaterskiej walki w obliczu tak bardzo przeważających sił przeciwnika.
    Ostatni taki przypadek w tej części świata to ... Żołnierze Wyklęci. Bo jednak Węgrzy w 1956 mieli większe siły.

    Tak, była to garstka, zupełnie nie mająca przełożenia na ogół społeczeństwa. Ale w którym narodzie Europy, a w szczególności zachodniej, znalazłaby się taka garstka?

  • Nie bohaterstwem wygrywa się wojny. Szacun, ale postawa tych dzielnie walczących Ukraińców nie ma znaczenia. Żołnierze Wyklęci ponieśli straszliwą klęskę, ale sądzę że zakładaną, woleli zginąć niż zgodzić się na komunistyczną Polskę.

    W odróżnieniu od różnego rodzaju Zychowiczów, czy Ziemkiewiczów uważam, że są ważniejsze sprawy niż zwycięstwo. A też chyba nie ma niczego bardziej konserwującego naród, uodparniającego, niż bohaterskie przegrane wojny, powstania, bitwy. Jesteśmy nie do zajebania, z ludźmi o takim nastawieniu nikt ostatecznie nie wygra. Nawet kiedy już się wydaję, że ich się dobiło, zawsze następne pokolenia wstaną. Ale nigdy nie wygrywają, trwają. Powiem tak, ja sobie taką postawę bardziej cenię niż ludy, które budują okresowe imperia. Prawie zawsze mordując, kradnąc, oszukując, prymitywnie wykorzystując. Nie imponuje mi to.

    Ale nie widzę powodu, żeby jeżeli jest możliwość nie wziąć udziału w grze. Nadarza się okazja. I nawet nie po to, żeby stworzyć coś wielkiego, ale im więcej ugramy teraz tym większe straty kiedyś zadamy kurwom, zarówno ruskim jak niemieckim. Warto, za każdą cenę - warto.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.