Skip to content

Ukraina została za żelazną kurtyną

1246718

Komentarz

  • Ukraińcy zachwyceni "nową bronią" od Turków. "Utrudni Rosjanom życie"

    Ukraińskie siły powietrzne nie mogą się nachwalić tureckich dronów bojowych Bayraktar TBT 2. Doceniają ich potencjał i rolę w precyzyjnym namierzaniu artylerii w celu ewentualnego zniszczenia kolumny czołgów. "Drony utrudnią Rosjanom życie" - mówi jeden z dowódców.
    https://wiadomosci.wp.pl/ukraincy-zachwyceni-nowa-bronia-od-turkow-utrudni-rosjanom-zycie-6731017094703808a
  • los napisal(a):
    Państwo to jest trudne pojęcie, więc ludzie po prostu na zasadzie przyzwyczajenia robią to, czego zostali przez pokolenia nauczeni. Ukraińców nie uczono, co to znaczy mieć własne państwo, więc są jak dzieci we mgle. Z Polakami zresztą jest niewiele lepiej.
    Niestety, ale tak właśnie jest.
    Przemko napisal(a):
    Nie uderzy, na granicy ma 150 tysięcy żołnierzy vs 250 tysięcy regularnej armii Ukrainy
    Abstrahując od tego czy uderzy czy nie - liczba wojów to żaden argument we współczesnej wojnie.

    A w tomacie - może i nie uderzy, wystarczy że będzie utrzymywał Ukrainę i świat w ciągłym przekonaniu że agresja nastąpi lada chwila. Od bycia postrzelonym gorsze jest ciągłe przebywanie na muszce.
    Gospodarka już to odczuwa a i lud ma też swoje nerwy.

    Imho - to jest kolejny etap rozpieprzania państwa na miękko. Najpierw "separatyści", potem Krym, a teraz "uwaga, zaraz będzie wojna". I jak z separatystami - temat się na świecie w końcu znudzi, w samej Ukrainie nastąpi zmęczenie materiału byciem w ciągłym napięciu. A wtedy cel będzie dużo łatwiejszy do pokonania.
  • Na razie Rosja się kompromituje, bo nie potrafi sprawnie przerzucić wojsk do stanu gotowości bojowej.
    W roku 2014 to nie Rosja pokonała Ukrainę, tylko armia Ukrainy była 'niezdolna' do działań przeciwko Rosji, co Iłowajsk dobitnie pokazał.
    Teraz sytuacja jest inna, więc Rosja chce aby to 'Zachód' kazał Ukrainie się poddać.
  • Jeśli dobrze odczytuję to Rosja nie ma żadnego powodu do pośpiechu, wręcz przeciwnie - wszystko może trwać miesiącami, a nawet latami.
    Aż się świat znudzi a Ukraina ciągłą gotowością bojową zmęczy. No i ciężko prowadzi się interesy w kraju gdzie zaraz może wybuchnąć wojna.
  • TecumSeh napisal(a):
    Jeśli dobrze odczytuję to Rosja nie ma żadnego powodu do pośpiechu, wręcz przeciwnie - wszystko może trwać miesiącami, a nawet latami.
    Aż się świat znudzi a Ukraina ciągłą gotowością bojową zmęczy. No i ciężko prowadzi się interesy w kraju gdzie zaraz może wybuchnąć wojna.
    1.Ukraina trzyma wojsko w bazach, a Rosja w polu, kogo to drożej kosztuje?
    2. Ilość uzbrojenia na Ukrainie wzrasta, więc z tym brakiem powodu do pośpiechu, to bym uważał.
    3. Koniec zimy, broń gazowa staje się mniej groźna.
    4. Rosja też zdaje sobie z tego sprawę, bo się strasznie nadyma.

  • edytowano January 2022
    TecumSeh napisal(a):
    No i ciężko prowadzi się interesy w kraju gdzie zaraz może wybuchnąć wojna.
    Owszem, ale gdybym był inwestorem to raczej też z rezerwą podchodziłbym do pomysłu inwestowania u potencjalnego agresora z ryzykiem sankcji gospodarczych. Tak, że ten. System naczyń połączonych i złapał Kozak Tatarzyna.

  • ms.wygnaniec napisal(a):
    1.Ukraina trzyma wojsko w bazach, a Rosja w polu, kogo to drożej kosztuje?
    A kto ma więcej zasobów?
    Agresja - taka czy inna - kosztuje. Nie da się rozpieprzyć takiego kraju jak Ukraina bez żadnych kosztów. A koszt stacjonowania wojska w polu to w porównaniu do wojny (choćby samej amunicji i sprzętu, nie mówiąc o ofiarach) koszt znikomy.
    ms.wygnaniec napisal(a):
    2. Ilość uzbrojenia na Ukrainie wzrasta, więc z tym brakiem powodu do pośpiechu, to bym uważał.
    A dlaczego?
    Jeśli celem nie jest agresja a trzymanie w napięciu, zmęczenie materiału i gospodarcza zapaść przeciwnika - to żaden problem że się zbroi, nawet lepiej. Niech wydaje kasę, a jednocześnie niech biznes stamtąd ucieka.
    ms.wygnaniec napisal(a):
    3. Koniec zimy, broń gazowa staje się mniej groźna.
    Czy Niemcy niedawno przypadkiem nie wyłączyły elektrowni atomowych?
    ms.wygnaniec napisal(a):
    4. Rosja też zdaje sobie z tego sprawę, bo się strasznie nadyma.

    Po swojemu straszą i grają na nerwach.
    Dostali już przyzwolenie od Bideta, że w razie "niewielkiej agresji" reakcja też będzie "niewielka".


    Był kiedyś (ze dwa lata temu) taki filmik, ale nie mogę teraz znaleźć - jak sobie kraje rozmawiają między sobą, przez social media:

    Russia: Hi @USA, @Germany, @France, what do you thing about me invading @Ukraine?
    USA: Sanctions!
    Germany: Sanctions!
    France: Sanctions!
    Russia: Ok, so nobody has objections, great.
  • 1. Zasoby Rosji są przedmiotem analiz, bo nic tam się nie zgadza.
    2. Rosja wlazła na drabinę eskalacyjną i jak jej Niemcy lub USA nie pomogą z niej zejść to ma przerąbane.
    3. Co Niemcy wyłączyły ma mniejsze znaczenie, bo zimą zapotrzebowanie jest większe.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    1. Zasoby Rosji są przedmiotem analiz, bo nic tam się nie zgadza.
    Nie szkodzi - śmiało można przyjąć że mają ich więcej od Ukrainy i to dość znacznie.
    ms.wygnaniec napisal(a):
    2. Rosja wlazła na drabinę eskalacyjną i jak jej Niemcy lub USA nie pomogą z niej zejść to ma przerąbane.
    Bardzo chciałbym, aby Kolega miał rację, ale obawiam się niestety, że Rosji nic się nie stanie.
    ms.wygnaniec napisal(a):
    3. Co Niemcy wyłączyły ma mniejsze znaczenie, bo zimą zapotrzebowanie jest większe.
    Na pewno mniejsze, ale chodzi o to że od bieżącej sytuacji rozumu im nie przybywa. A energia ma to do siebie, że potrzeba jej więcej czy mniej, ale zawsze.

    Gdyby hitlerowcy byli mądrzy, to robiliby absolutnie wszystko by się od Rosji całkowicie uniezależnić, albo choć wdrożyć spójną politykę energetyczną w UE (np całe UE kupuje gaz od Rosji, a nie każdy kraj z osobna).
    No ale gdyby hitlerowcy byli mądrzy, to nie byliby hitlerowcami.
  • Ale cóż z tego że Rosja ma więcej wojska niż Ukraina, przerzuci wszystko tutaj? Niby znasz się na wojskowości a wchodzisz w kanały kompletnych laików.
  • A to nie jest tak, że jak żołnierze są w gotowości bojowej, te dywizje są poumieszczane gdzieś tam, to się męczą? Morale spada, chłodek rześki, a nawet nie można wiełasipieda czy czasow trofiejnych przytulić.
  • edytowano January 2022
    Jes.

    * a morale spadają
  • edytowano January 2022
    Zakładając że oni w ogóle tam są w takiej ilości, przecież mamy do czynienia z państwem patologicznym kłamcą.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    A to nie jest tak, że jak żołnierze są w gotowości bojowej, te dywizje są poumieszczane gdzieś tam, to się męczą? Morale spada, chłodek rześki, a nawet nie można wiełasipieda czy czasow trofiejnych przytulić.
    Może łudzą się obietnicami, że jak się zacznie to nie tylko wiełasipiedy, czasy ale i dziewoczki budut.

    👣

    🐾
    🐾

  • W Opisaniu świata Mark O'Polo był taki starzec, co odurzał młodzięców, miał taki uroczy zakątek, w nim niebrzydkie dziewczyny. Umieszczał tam tych młodych asasynów. Potem im mówił, że to była wizja raju i że jak zabiją kogo trzeba, to nawet, jak przy tym zginą, to znajdą się w takim raju bakczyseraju. Był niepokonany, dopóki Wielgi Chan nie zagiął nań parolu.
  • Co za głupek, kim on się otacza.

    image
  • Czarne podniebienie ważniejsze od interesów.
  • Przepraszam, ale nie rozumiem.
  • Przemko napisal(a):
    Ale cóż z tego że Rosja ma więcej wojska niż Ukraina, przerzuci wszystko tutaj?
    A po co ma przerzucać wszystko? Tyle co jest, jak widać do osiągnięcia celów wystarcza.
    Przemko napisal(a):
    Niby znasz się na wojskowości a wchodzisz w kanały kompletnych laików.
    Nie rozumiem czego nie rozumiesz, i gdzie ci laicy co myślą podobnie, bo nie spotkałem ?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    A to nie jest tak, że jak żołnierze są w gotowości bojowej, te dywizje są poumieszczane gdzieś tam, to się męczą? Morale spada, chłodek rześki, a nawet nie można wiełasipieda czy czasow trofiejnych przytulić.
    O to się z Podskakującym Kotkiem spieramy ;)
    Moi znajomi logistycy twierdzili w rozmowie niezobowiązującej, że takie trzymanie wojska poza bazami jest pieruńsko drogie, a rośnie to wykładniczo ze wzrostem ilości ludzi, bo od dostarczenia wody, jedzenia i ciepła do usunięcia produktów przemiany materii sprawy się gigantycznie komplikują.
  • Z tym ostatnim Ruskie nigdy nie mieli problemu.
  • los napisal(a):
    Z tym ostatnim Ruskie nigdy nie mieli problemu.
    Zawsze mieli ;) ten problem rozwiązuje jedynie przemieszczanie armii na nowe tereny do.... przyjęcia produktów przemiany materii (może to być rzeka, jak jej nie ma to obie strony mają przesrane).

  • Jak zamarznięta, to też mają przesrane.
  • Pojawiają się wypowiedzi ministra obrony Ukrainy że Ukraina nie dostała żadnej broni od Polski, z nieformalnych i nieoficjalnych kanałów wiadomo że dostała. Dostała również wsparcie szkoleniowe. Kolega Paweł tłumaczy z czego to może wynikać:

    'W sprawie dziwnego zachowania Ukraińskiego rządu (niewpuszczenie polskich dziennikarzy na konferencję prasową czy pretensje o „brak pomocy militarnej”) dość ciekawy pogląd wyraził mój znajomy Ukrainiec, z którym trochę wymieniamy się mailami.
    Twierdzi on (mniej więcej), że Polska jako kraj prawdopodobnie następny na liście Kacapa, więc naszym zasranym interesem i obowiązkiem jest udzielanie jej wszelkiej możliwej pomocy. Tacy Niemcy są w zupełnie innej sytuacji, więc nie powinno nas dziwić, że w stosunku do nich ukraińska dyplomacja postępuje z zgoła inaczej. No i poza tym na arenie międzynarodowej znaczenie Polski jest znikome w porównaniu z naszym zachodnim sąsiadem. Dlatego mamy pomagać z pełnym zaangażowaniem, a jakiekolwiek – już nie stawianie warunków, a wręcz pytania o kwestie przeszłości i przyszłości – to z naszej strony bezczelność. Bo oni przelewają prawdziwą krew z naszym wspólnym wrogiem. Posunął się nawet do sugerowania, że nasz konflikt z Brukselą, szkodzi „wspólnej sprawie powstrzymania Rosji” i dlatego powinniśmy odpuścić.
    Przesłodkie czyż nie? Mam nadzieję, że nie jest to pogląd szczególnie popularny.
    Co do pomocy militarnej, to jest kilka problemów. Najważniejszy, moim zdaniem, to taki, że w zakresie tego co jest Ukrainie najbardziej potrzebna – lekkiej broni plot i ppanc – sami mamy żenująco małe zapasy i bardzo długi czas ich odtwarzania. Jak popatrzy się np. na jawne informacje dotyczące umów dostarczania przez „MESKO” „Piorunów” i „Gromów” (ciut ponad 200 sztuk na rok) to można odnieść wrażenie, że to jakaś rzemieślnicza produkcja w garażu na przedmieściu.
    Jak to wygląda w przypadku innego sprzętu trzeba by poszukać, ale biorąc pod uwagę, że jesteśmy w trakcie tworzenia nowych jednostek, dużego bufora bym raczej nie zakładał. Oczywiście można domagać się by Polska w stosunku do Ukrainy zachowała się jak gry, które w czasie wojny Polsko-bolszewickiej w zasadzie wyczyściły dla nas swoje magazyny amunicji. Tyle, że sytuacja jest na wielu poziomach inna."
  • los napisal(a):
    Jak zamarznięta, to też mają przesrane.
    Tak długo, jak obie substancje są zamarznięte, to jeszcze jakoś to idzie, a raczej stoi ;)
    To jest bardzo nietrywialny problem.
    Na razie jest ponoć zbyt ciepło i tak jak w 1941 roku Wehrmacht przegrał z szeregowcem Błoto ( bo z generałem mrozem radził sobie wystarczająco), tak i obecnie ten problem może wystąpić ale w drugą stronę, tz Armia Czerwona może swoją przewagę w sprzęcie dosłownie utopić w błocie.

  • I w tej drugiej substancji.
  • edytowano January 2022
    "Gdybym dodał, że równo, zrobiłby się rym" ;-) (copyright W.M.)
  • Tak po prawdzie to im więcej o tym myślę tym bardziej stwierdzam, że dla nas Polaków opłaca się aby Putin tam wszedł i zrobił wielkie G..A my powinniśmy dostarczać ukrainie broń do zabijania ruskich i poklepywać ich po ramieniu.

    1.) Będą ginąć rosjanie.
    2.) Patriotyczna opcja ukraińska to jak mniemam ta bliższa UPA. Też będzie ginąć. Jako patrioci powinni chwycić za broń.
    3.) W efekcie wojny ukraińcy jeszcze bardziej nie będą lubili rosjan.
    4.) Ukraińcy wybrali kabareciarzy do zarządzania krajem.
    5.) Ukraina i tak z mapy nie zniknie, raczej straci jakiś kawałek ziemi.
    6.) Będą ginąć rosjanie.

  • W zasadzie masz rację.
  • posix napisal(a):
    4.) Ukraińcy wybrali kabareciarzy do zarządzania krajem.
    Kołlomyjski to żaden kabareciarz, Ukraińcy są dostatecznie ogarnięci.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.