@JORGE, dobre seriale są teraz na platformie apple.tv. Mają mało tytułów, wszystkie własne i prawie wszystkie dobre. Polecam For All Mankind (1) a potem Severance (2) i Slug horses (3)
(1) alternatywna historia wyścigu kosmicznego: wygrali go ruscy, więc Amerykanie bardziej się przyłożyli i co mogło z tego wyniknąć
(2) thriller, trochę science fiction, ale bardziej psychologiczny; klimatem trochę przypominał mi Westworld, choć kompletnie inne realia
(3) sensacyjny, szpiegowski w stylu powieści Le Carre'a
Ich najbardziej znane hity to jeszcze Morning Show i Ted Lasso. Oba nie moja tematyka i klimaty, ale bardzo dobrze zrobione.
peterman napisal(a): Ale Smoku, co Smok. Reacher był super (jak na tu i teraz, ale cusz robić), podobnie Terminal List. Cała oryginalna produkcja Disney+ i chyba HBO Max też - do kosza. Orville - prawdziwy Star Trek, jak ktoś ma ciągoty do Star Treka.
We wrześniu Habeło pojedzie prequelem Gry o tron, a Amazon - prequelem Władcy Pierścieni. Nie podejmuję się ocenić, które będzie większym kupskiem (ale podejrzewam że Rings of Power).
Reacher jest fajny a Boys zdegenerowane. Jeszcze na Netflixie Strażnicy Sprawiedliwości. Mando i Bobuś są spoko.
JORGE napisal(a): Ok, dzięki za polecenia. Spróbuję część obejrzeć, wlazłem na Apple, zacznę od tej alternatywnej wersji podboju kosmosu.
For All Mankind to autorskie dzieło najbardziej szanowanego (zaraz po twórcy całości) autora Star Treku. Więc jest humanistycznie i postępowo, ale przynajmniej od strony rzemiosła scenariuszowego rzecz nie rozchodzi się w szwach.
Czytałem jednak, że Ronald D. Moore odchodzi po 3 sezonie, więc jakoś serialu może się pogorszyć.
JORGE napisal(a): Ok, dzięki za polecenia. Spróbuję część obejrzeć, wlazłem na Apple, zacznę od tej alternatywnej wersji podboju kosmosu.
For All Mankind to autorskie dzieło najbardziej szanowanego (zaraz po twórcy całości) autora Star Treku. Więc jest humanistycznie i postępowo, ale przynajmniej od strony rzemiosła scenariuszowego rzecz nie rozchodzi się w szwach.
Czytałem jednak, że Ronald D. Moore odchodzi po 3 sezonie, więc jakoś serialu może się pogorszyć.
Nie wiem kto go najbardziej szanuje bo obecnie jednak Seth MacFarlane rządzi
For All Mankind to autorskie dzieło najbardziej szanowanego (zaraz po twórcy całości) autora Star Treku. Więc jest humanistycznie i postępowo, ale przynajmniej od strony rzemiosła scenariuszowego rzecz nie rozchodzi się w szwach.
trep napisal(a): Na CDA film Help Pomoc 2021. Oglądałem wcześniej na cinemax i wczoraj ponownie. Film chyba telewizyjny, ale pod każdym względem fantastyczny: - temat - zdjęcia - muza - gra (ani jednej fałszywej nuty, co rzadko się zdarza) - scenariusz - suspence
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ja teraz na N oglądam Better Call Saul. Fajne dylematy prawnika, łatwo się w to wczuć.
Ba H nową serią Billionsów.
Na Kanale+ w sierpniu będzie ostatnia seria Der Last Kingdomu. Super filmowa.
Kiedy miałem Pedalixa to obejrzałem pierwsze sezony. Jako wielki fan Breaking Bad (po Lost serial nr 2) oczekiwałem jednak trochę czego innego. Bo wyszedł taki w sumie ... miły serialik. Chętnie wrócę, ale to jednak inny kaliber. Chociaż spodziewam się, że w ostatnim sezonie wyskoczy jakaś mega patologia, to by się spinało.
trep napisal(a): Na CDA film Help Pomoc 2021. Oglądałem wcześniej na cinemax i wczoraj ponownie. Film chyba telewizyjny, ale pod każdym względem fantastyczny: - temat - zdjęcia - muza - gra (ani jednej fałszywej nuty, co rzadko się zdarza) - scenariusz - suspence
Ciężki ten film. I aktualny.
Nie odebrałem tak tego. Na pewno niebanalny. No i aktualnoś spadła po oswojenie się. Ale wtedy tak to wyglądało.
Szturmowiec lubi takie rozkminki, ja też - różne azjatycko-amerykańskie ale i europejskie zagadnienia, np. dlaczego sowieckie komputery nie działały (na początku wyścigu ruskie robili najlepsze komputery) albo dlaczego Japończycy przegrali wojnę o pamięci komputerowe z USA i Koreą.
For all mankind jest fajny, ale trzeba sobie założyć filtr mentalny na treści dotyczące martyrologii ludu analfabetu, które są niestety nachalnie i dość prostacko stręczone. No i polski akcent: całkiem fajnie zagrana przez Adamczyka rola postaci sowieckiego inżyniera od kosmonautyki.
peterman napisal(a): W sztetlu Holyłódź jest pstryczek elektryczek. Jeśli padnie rozkaz i pstryczek zostanie naciścięty - będą mieli świadomość czym były Sowiety.
Niby prawda, ale mam wrażenie, że momentami oni nawet się starają, tylko nie chwytają podstaw.
peterman napisal(a): W sztetlu Holyłódź jest pstryczek elektryczek. Jeśli padnie rozkaz i pstryczek zostanie naciścięty - będą mieli świadomość czym były Sowiety.
Niby prawda, ale mam wrażenie, że momentami oni nawet się starają, tylko nie chwytają podstaw.
Jak zawsze wszystko zależy od człowieków. Skończyły się niepodzielne rządy żydowskich pisarczyków z korzeniami w Galicji - młode pokolenie scenarzystów to cała tęcza kolorów, które o Sowietach czytałyby jedynie w książkach, gdyby je czytały.
Hmm, a ja po pierwszych paru odcinkach w zeszłym roku wieszczyli, że idzie na jakąś konfrontację z ruskimi. Dawno nie widziałem filmu z takim jasnym pokazaniem my-oni.
JORGE napisal(a): Czy na Pedealixsie, albo innym HBO jest teraz coś do oglądania ? Bo sam już nie wiem, czy to świat oszalał, czy ja ? Ostatnią wielką produkcją zagraniczną była Gra o Tron, a polską Ślepnąc od świateł, czy coś przeoczyłem ? Ale nawet nie oczekuję wielkich produkcji, coś co można obejrzeć i nie wkurwiać się. Naszła ochota mnie wielka, ale powiem wam że boje się włączać, bo parę miesięcy temu co włączyłem to szybciutko uciekałem.
"Squid game", nie wiem gdzie, ale dla amatorów mocnych wrażeń
Komentarz
(1) alternatywna historia wyścigu kosmicznego: wygrali go ruscy, więc Amerykanie bardziej się przyłożyli i co mogło z tego wyniknąć
(2) thriller, trochę science fiction, ale bardziej psychologiczny; klimatem trochę przypominał mi Westworld, choć kompletnie inne realia
(3) sensacyjny, szpiegowski w stylu powieści Le Carre'a
Ich najbardziej znane hity to jeszcze Morning Show i Ted Lasso. Oba nie moja tematyka i klimaty, ale bardzo dobrze zrobione.
Mando i Bobuś są spoko.
Ba H nową serią Billionsów.
Na Kanale+ w sierpniu będzie ostatnia seria Der Last Kingdomu. Super filmowa.
https://mobile.twitter.com/JSaryuszWolski/status/1550271425977671681
Czytałem jednak, że Ronald D. Moore odchodzi po 3 sezonie, więc jakoś serialu może się pogorszyć.
Patologia się zagęszcza z odcinka na odcinek, jakby siłą grawitacji.
No i polski akcent: całkiem fajnie zagrana przez Adamczyka rola postaci sowieckiego inżyniera od kosmonautyki.
SPOILER, ostrzegam
że ruscy są za mało negatywnie pokazani. Niby potem to się trochę zmienia, ale cały czas widać, że twórcy mają blade pojęcie o tym, czym było ZSRR.
Koniec SPOJLERA
Mimo tego wszystkiego muszę przyznać, że bardzo się wyciągnęłam, choć dotąd wyścig kosmiczny kompletnie mnie nie interesował.
Rola i postać Adamczyka OK.
Mają na takie specjalne wyzwisko TERF.