los napisal(a): Jeśli posłużymy się seksistowskimi stereotypami i zaserwujemy młodym kobietom filmy o miłości to mam dwa ale jednego reżysera: Sabrina i Garsoniera. Oba dobrze się kończą.
Idąc tym tropem to moje dwa ulubione. Raz, dwa, trzy - jest na freemówisful po angielsku z napisami, komedia i Stalag 17 - kryminał, z którym wiąże się pewna smakowita anegdotka. Lubię też prywatne życie Herlocka Sholmesa.
"Ptaki" Hitchcocka są wciąż świetne "Dwunastu gniewnych ludzi" nieodmiennie polecam, ten starszy "Potop" "Gwiezdne wojny" "Rambo" i "Rocky" "Królewna Śnieżka", z tą piszczącą Smosarską - kreskówka z czasów, gdy bohater kreskówki klękał wieczorem do modlitwy "12 małp" "Poszukiwany poszukiwana". Generalnie - Bareja. "Seksmisja" całkowicie niepoprawna politycznie i Vabanki
Wspominany wyżej "The chosen" będzie w reżymowej TVP 1 - I sezon od 27 grudnia do 3 stycznia (oprócz 31.12, 1.1). Tylko godzina beznadziejna bo 8.35 rano.
Jest opcja "oglądaj online". Jak widzę, przynajmniej pierwszy odcinek ma (już) polskie napisy. Co do mnie, aby to obejrzeć, musiałbym zrobić wyjątek od zasady, iż ruchome obrazki oglądam dla rozrywki, ponieważ nie godzi się tak traktować Ewangelii.
Chodzi mi o to, że nie godzi się używać Ewangelii jako źródła rozrywki (lekceważenie tego, co święte). A że ja właśnie szukając rozrywki sięgam po filmy i seriale - w przypadku "ekranizacji" Ewangelii musiałbym zrobić tu wyjątek, aby ją godziwie obejrzeć, czyli zmienić powód oglądania.
Przekaz oczywiście może nieść wielorakie korzyści widzowi, nie tylko i nie zawsze rozrywkowe. Akurat ja używam filmów ku rozrywce, głównie żeby zająć czymś przyjemnym umysł przy jedzeniu czy wieczorem, toteż interesuje mnie przekaz posiadający walory rozrywkowe.
Nie dla mnie, to zresztą kwestia subiektywna - co kogo rozrywa. Ale tu chodzi o powód, dla którego sięga się po dany przekaz np. Ewangelii. Czy jest on godny jej wagi. Jeśli nie - sam sobie szkodzę nie czcząc należycie tego, co święte, używając świętości do celów błahych.
Pytanie brzmi raczej: w jakim celu korzystam ze spektaklu stanowiącego przekaz tego, co święte. Czy przyświeca mi cel błahy, czy godny tej świętości.
To jak z kwestią koncertów muzyki w kościele. KPK: "zabrania się tego, co jest obce świętości miejsca". Podobnie jest z użytkowaniem świętości, jaką jest Ewangelia.
Rydygier napisal(a): Nie dla mnie, to zresztą kwestia subiektywna - co kogo rozrywa. Ale tu chodzi o powód, dla którego sięga się po dany przekaz np. Ewangelii. Czy jest on godny jej wagi. Jeśli nie - sam sobie szkodzę nie czcząc należycie tego, co święte, używając świętości do celów błahych.
Ja już prawie (niezbyt ścisłe prawie) oglądam filmy w celu ewangelizacji).
Otóż właśnie - jeśli taki jest powód, ewangelizacja, to ekranizacja Ewangelii jest oczywistym kandydatem. Natomiast jeśli chcę taką ekranizację obejrzeć żeby np. z kumplem przy chipsach rzucać żartobliwe komentarze i ogólnie wesoło spędzić czas, to chyba się zgodzimy, że nie licowałoby to z Ewangelią ani trochę. Sumienie wówczas powinno alarmować.
E, sprawa jest raczej prosta. Skoro Ewangelię traktuję poważnie, a mam zwyczaj oglądać filmy głównie dla rozrywki, to dla ekranizacji Ewangelii robię wyjątek i jeśli takową oglądam, to nie dla rozrywki, ale z uwagi na pożytek wyższego rzędu. Podobnie lekturę Słowa Bożego traktuję zupełnie inaczej, niż jakiegoś czytadła.
Komentarz
Absolwent
Butch Cassidy i Sundance Kid
Żadło
Mary Poppins
Drapieżne maleństwo (Bringing up Baby)
I Jezus z Nazaretu.
A pozatem nie zliczę ile dobrych filmów w rmach formatowania dysku u córki obejrzałem. Ostatnio "Mały wielki człowiek."
Lepiej być nie może
"Dwunastu gniewnych ludzi" nieodmiennie polecam, ten starszy
"Potop"
"Gwiezdne wojny"
"Rambo" i "Rocky"
"Królewna Śnieżka", z tą piszczącą Smosarską - kreskówka z czasów, gdy bohater kreskówki klękał wieczorem do modlitwy
"12 małp"
"Poszukiwany poszukiwana". Generalnie - Bareja.
"Seksmisja" całkowicie niepoprawna politycznie i Vabanki
Tylko godzina beznadziejna bo 8.35 rano.
https://thechosen.pl/?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=brand_campaign&gclid=CjwKCAiAhqCdBhB0EiwAH8M_GhlURWiwHIBWSoTPiSpKsH4AvRSfPxPnjtYZ7uMmuBEFg7pMlYl4JxoCUKwQAvD_BwE
https://thechosen.pl/#zobacz
Jest opcja "oglądaj online". Jak widzę, przynajmniej pierwszy odcinek ma (już) polskie napisy. Co do mnie, aby to obejrzeć, musiałbym zrobić wyjątek od zasady, iż ruchome obrazki oglądam dla rozrywki, ponieważ nie godzi się tak traktować Ewangelii.
To jak z kwestią koncertów muzyki w kościele. KPK: "zabrania się tego, co jest obce świętości miejsca". Podobnie jest z użytkowaniem świętości, jaką jest Ewangelia.
I uważasz, że oglądamy Pasję żeby się rozerwać?
dostępny I odcinek:
https://youtube.com/watch?v=zmyPS-uua0Q&t=3s&ab_channel=OstojaTradycji