Skip to content

Fajny film dzisiaj widziaaaaa...

1585961636478

Komentarz

  • No, czyli to ja zrobiłem koming ałt, pokazując mleko pod nosem.

    Trudniej będzie pyskować, ech.
  • Szyscy bez wyjątku dobrze kompinowali!
  • Acha, a wek to nie słoik z przykrywką i zassawką tylko wiek w wymowie warszawskiej. Jak kerownik.

    image
  • A także nawiązanie do programu "Mówią weki".
    Oto latający słój, który mówi.
    - Jak ci leci, słoju?
    - Jak się nachylę!
  • edytowano October 2022
    Weka to taki niewielki pszenny chlebek:

    image
  • Rydygier napisal(a):
    Znacz się potrzeby krwawej rozprawy z wolnym czasem?
    Rozprawy z czym?
  • edytowano October 2022
    A zobaczyłem dziś jakiś rimejk Dr Who, pierwszy odicnek, na BBC, o jak fajnie, pomyślałem, bo jakoś mnie ten serial ominął. Ale dziwne jakieś tłumaczenie tytułu odcinka - Potęga doktor. Jaki jaj jestem durny, nie złapałem ...

    Oczywiście Dr Who jest kobietą. Podziękowałem.
  • Who?
  • Nie oglądałem, ale kojarzę że to najdłuższy serial SF w historii z wieloma odtwórcami głównej roli. Babiczka po raz pierwszy, ale mam dobrą wiadomość - kolejny będzie czarny.image
  • To nie wszyscy!
  • Brakuje Cushinga i Atkinsona!
  • I McGanna.
  • los napisal(a):
    I McGanna.
    Jest w środku po prawej stronie.
  • Zaiste. Nie poznałem bo bez fontazia.
  • Dawno temu obejrzałem parę odcinków, ale tak niechronologicznie, trochę łapałem o co biega, trochę nie. Zdrowo odpięty ten serial mi się wydał, z bardzo specyficznym klimatem. Postanowiłem, że kiedyś wrócę. Warto ?
  • A bo ja wiem? Nie moje klimaty.
  • JORGE napisal(a):
    Dawno temu obejrzałem parę odcinków, ale tak niechronologicznie, trochę łapałem o co biega, trochę nie. Zdrowo odpięty ten serial mi się wydał, z bardzo specyficznym klimatem. Postanowiłem, że kiedyś wrócę. Warto ?
    Jak dla mnie warto, no ale ja to ja. Całość klasycznego, a reboot do początków Capaldiego, do chwili gdy Clara zaczęła dominować serial. Od tamtego czasu BBC zjeżdża po równi pochyłej, choć nawet jeszcze odcinki z Bill miewają przebłyski (nieliczne).

    Samo pożegnanie Dwunastego Doktora - poruszające. Ale już za chwilę pojawiło się to straszne babsko...
  • edytowano October 2022
    peterman napisal(a):

    Jak dla mnie warto, no ale ja to ja. Całość klasycznego, a reboot do początków Capaldiego, do chwili gdy Clara zaczęła dominować serial. Od tamtego czasu BBC zjeżdża po równi pochyłej, choć nawet jeszcze odcinki z Bill miewają przebłyski (nieliczne).

    Samo pożegnanie Dwunastego Doktora - poruszające. Ale już za chwilę pojawiło się to straszne babsko...
    A gdzie można obejrzeć, od początku, może wiesz ?
  • los napisal(a):
    Zaiste. Nie poznałem bo bez fontazia.
    No i jeszcze Hurndalla i Bradleya nima, choć w sumie oni tylko odgrywali Pierwszego Doktora.
  • BREAKING NEWS:

    Tennant powrócił. Chwilo trwaj!
  • Jak już wspominamy BBC, to czy ktoś z Forumkowiczów oglądał może You Rang, M’Lord? Moim zdaniem baaardzo O.K.

    image
  • Klasyka.
  • Jako miłośnik trailerów i wycinków z różnych filmoz, polecę tę oto krótką scenkę z filmu o drze Hu Jaobangu:



    A korzystając z okazji, polecę jeszcze scenkę z "Siedmiu sajkopatów":



    Dla porządku dodam, że polecam jedynie tę scenkę, a nie cały film. Gdyż scenka jest absolutnie genialna, a zaś film obejrzałem przy nadziei, że będzie kongenialny. No niestety nie był.
  • I jeszcze do scenki z dra Hu Jaobanga.

    Otóż, mój śp. Ojciec szczerze nie znosił "grania twarzą", czyli zbliżeń na oblicze w cwelu okazania malujących się na niem emocji. "Łojezu, cięgiem tylko gra twarzą, tfu!" -- typowa recenzja filmu polskiego.

    Otóż dany klip, a moc jego niezrównana, zasadza się właśnie na grze twarzą. I aktorzy, co najmniej dwóch, udźwignęli to. Byli w stanie okazać jedynie oczętami swemi i drobnymi ruchami mięśni, jakie to uczucia targają nimi. I udało się to, i piękny to klip jest.
  • edytowano October 2022
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    I jeszcze do scenki z dra Hu Jaobanga.

    Otóż, mój śp. Ojciec szczerze nie znosił "grania twarzą", czyli zbliżeń na oblicze w cwelu okazania malujących się na niem emocji. "Łojezu, cięgiem tylko gra twarzą, tfu!" -- typowa recenzja filmu polskiego.

    Otóż dany klip, a moc jego niezrównana, zasadza się właśnie na grze twarzą. I aktorzy, co najmniej dwóch, udźwignęli to. Byli w stanie okazać jedynie oczętami swemi i drobnymi ruchami mięśni, jakie to uczucia targają nimi. I udało się to, i piękny to klip jest.
    Chyba najbardziej wzruszajaca scena w całym NuWho. Po wszystkim zanabyłem nawet etuja na smarkfon z TARDISą namalowaną przez Furgonetkę Gogola.
  • Dacie wiarę, że nigdy o tym serialu nie słyszałem?

    No, chyba jednak się nie skuszę. Trzeba być wiernym zasadą.
  • Film o niemieckim obozie jenieckim dla żołnierzy Armii Czerwonej na rogatkach ówczesnych Suwałk zapowiada się naprawdę interesująco.

  • Pan z Chobielina, dokument o Sikorskim.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.