Nie wiem co odpowiedzieć na takie dictum, naprawdę nie wiem. Zupełnie czegoś innego się spodziewałem, np. że rozjedziesz merytorycznie MM tak jak ostatnio robił to Psor Kołodko np. No i co ja mam Ci teraz odpowiedzieć, na takie postawienie kwestii? Mam pojechać klasykiem, że"Chcącemu nie dzieje się krzywda"? To chciałeś usłyszeć ode mnie?
No dobsz... bo widzę, że uparcie nie chcesz odnosić się do kwestii merytorycznych na kanwie tego wywiadu z MM, co mógłbyś z łatwością zrobić posiadając wykształcenie i wiedzę ekonomiczną. Pytanie brzmiało: Czy banksterzy (w domyśle MM) oszukują ogół społeczeństwa odpowiadając ofiarom opcji walutowych i kredytów Drogiego Franka, że "Chcącym nie stała się krzywda"? Otóż wszystko zależy z jakiej perspektywy na ten problemat spojrzymy. Z punktu widzenia banksterów mają oni prawo tak twierdzić. "Chciałeś Kowalski kredyt Drogiego Franka? Liczyłeś że będziesz lepsiejszym cwaniakiem jak mówią w stolycy od frajerów złotówkowych? A tu nagle jebut! Kursy Drogiego Franka poszybowały w kosmos. Wuj strzelił, bombki pękły, nie będzie choinki! Ale widziały gały co brały, więc nie ma teraz płakusiania. C' la vie". Mają prawo tak powiedzieć? No mają. Przecież oni nie są instytucją charytatywną, czy edukacyjną, żeby ostrzegać, informować i edukować swojego klienta.To rekiny rynku finansowego, nieprawdaż Losie? Natomiast z punktu widzenia zwykłego Kowalskiego, który nie został należycie poinformowany i uświadomiony przez banksterkę, o instytucjach państwowych nie mówiąc, o zagrożeniach i ryzyku tkwiącym w kredycie Drogiego Franka, ma on prawo poczuć się... hmm... pardą maj frencz, wydupcony bez wazeliny. Zgadza się Losie?
Losie, mówić wprost, piszę teraz o tym, że nawet jak kiedyś MM był tym rekinem rynku finansowego, tym zimnym, banksterskim draniem, teraz może być całkiem ludzkim i humanitarnym wicepremierem i kluczowym gospodarczym ministrem nowego rządu. Rządu o jaki walczyliśmy przez całe lata, na forumkach, demonstracjach, w niezależnych mediach, Ruchu Kontroli Wyborów i modlitwą także. Tak więc zakończmy może już temat MM i poczekajmy na owoce jego pracy dla Ojczyzny. Ja liczyłem tylko, że odniesiesz się dzisiaj do jego założeń i prognoz wklejając link do wywiadu.
Dlaczego mam odnosić się do tekstów człowieka, który nie zasługuje na gram zaufania? Wiem, że będą znakomite. I tak samo wiarygodne jak ten, co je wygłasza.
Edek, MM uosabia w kwestiach ekonomicznych dokładne przeciwieństwo Jarra. Jakie te owoce mogą być ty mi powiedz? Wiesz że Polska ma najbardziej dziki i jednocześnie najdroższy dla klienta system bankowy w Europie? To co wysłannik tego systemu może robić w rządzie jak nie pilnować interesów swoich?
Wpłacam na firmowe konto 8 tysięcy, we wpłatomacie bo w okienku prowizja przecież. Morduję się z maszynerią kilkanaście razy bo więcej jak 25-20 banknotów nie przyjmuje. I co się okazuje potem? Że 30 złotych sobie policzyli prowizji, za co - nie wiem, nie czytałem, moja wina.
los napisal(a): W kwestii mianowania Janusza Kaczmarka na ministra?
Gdyby nie to że byla koalicja. PiS poradzilby sobie z tym problemem. Błędy są nieuniknione. Myślę że wszystkie działania MM są obserwowane. Tam są jacyś wiceministrowie.....
Jak się nie sprawdzi nasz bankster to wyleci. Może tak kupiono spokój na jakimś odcinku frontu?
Ale Kaczmarek był przecież z tych ministrów, którzy przypadali PiSowi, a nie któremuś z koalicjantów. Obwinianie o wszystko LPR i Samoobrony jest niepoważne.
przemk0 napisal(a): To jest pewne z tym zaufaniem?
Wszystkie warszawskie wiewióry tak ćwiąkają. Pan MM miał sporą opozycję i już w pewnym momencie wydawał się uwalony, bo w PiSie coś tam z tego świata rozumieją po primo a po sekundo - pourywały się ludziom całkiem niezłe fuchy, bo MM ciągnie swoich ludzi. Manitou przeforsował.
marniok napisal(a): eeee..no jajcarzycie wszyscy wiedzom a Jarosław w czarnej dupie? nie może to być nie uwierze
Jak się wydaje, jest takie przekonanie, że MM patriotą jest, wręcz genetycznym patriotą, i w dodatku patriotycznie wychowanym w umiłowaniu patriotycznych ideałów. I jako patriota będzie patriotycznie działał na rzecz umiłowanej Ojczyzny, a nie jakichś tam banksterów, w dodatku zagranicznych.
Dodam (choć pewnie nie muszę), że w mojej ocenie jest to przekonanie skrajnie naiwne.
marniok napisal(a): bo to tak wygląda że MM jakowyś sztirlic czy inny 007 lub Klos a Prezes ma uwiąd?
Kolega los nie raz, nie trzy i nie dziesięć razy wyjaśniał, że MM jest naprawdę bardzo dobry w te klocki. Po prostu inna półka manipulacji plus spory budżet uruchomiony już parę lat temu.
No to co też ten MM knuje drogie Koleżeństwo? Spywatyzuje coś jeszcze - lasy, rzeki, szkoły ? A może zastawi u Niemców i sami wezmą ? Wydda pieniądze NBP, prywatnych inwestorów i te PIR na ośmiorniczki albo wytranferuje na Kajmany ? Podpisze kontrakt gazowy z Gazpromem za posrednictwem EON, po cenie niemieckiej pus 30 % i take or pay na 50 Lat ? No co on knuje poza tym, że nie chce zrobić dobrze frankowiczom i oddać za opcje? Naprawdę chcialbym wiedzieć jakie szkody może poczynić zważywszy rozliczanie i odwracanie polityki gospodarczej PO-PSL i deklarowanie realizacji programu gospodarczego PiS.
I to jest bardzo dobre pytanie Kolego Rafale, nawet zadane zupełnie serio. A zważywszy, że wiedza czy też informacja jest często cenniejsza od złota, a tę ludzie pana Mateusza będą posiadać w stopniu niewyobrażalnie dużym, możemy popuścić wodze fantazji, jak też ową wiedzę wykorzystają. Choćby startując do przetargów.
Losie, mimo wszystko, zadając takie i w taki sposób pytania, Kolega Rafał raczej sam o sobie zaświadcza. Nie o nas. Może jednak za wysoko oceniasz jego poziom, może należy odpowiadać, tłumacząc mu jak dziecku, co właśnie uczyniłam.
Ja już zdążyłam przyzwyczaić się do myśli, że tym razem się uda, a tu takesuś. Mało, że na zewnątrz roi się od sabotażystów, to w dodatku w sztabie zaraza? Cóż pozostaje człowiekowi poććiwemu? Tylko wiara, że jeśli ma się udać, to wbrew wszystkiemu, wbrew całemu światu - tak będzie, co daj Boże!
Mania napisal(a): Ja już zdążyłam przyzwyczaić się do myśli, że tym razem się uda, a tu takesuś. Mało, że na zewnątrz roi się od sabotażystów, to w dodatku w sztabie zaraza?
By być precyzyjnym - ja wcale nie wiem, czy pan Mateusz w głębi serca nie jest żarliwym patriotą, który do tej pory tylko grał Wallenroda i odtąd jego niewątpliwy profesjonalizm będzie obfitować wszelkimi dobrami. Ja twierdzę tylko, że wszystko, co o tym panu wiemy, świadczy przeciw tej fantastycznej hipotezie. Być może Manitou wie coś więcej, choć ciężko mi sobie wyobrazić, co to by być mogło.
Komentarz
Dawny lewak i obecny zwolennik klubów GP powtarza za Mikkem jak za panią matką? Świat się kończy.
Pytanie brzmiało: Czy banksterzy (w domyśle MM) oszukują ogół społeczeństwa odpowiadając ofiarom opcji walutowych i kredytów Drogiego Franka, że "Chcącym nie stała się krzywda"? Otóż wszystko zależy z jakiej perspektywy na ten problemat spojrzymy. Z punktu widzenia banksterów mają oni prawo tak twierdzić. "Chciałeś Kowalski kredyt Drogiego Franka? Liczyłeś że będziesz lepsiejszym cwaniakiem jak mówią w stolycy od frajerów złotówkowych? A tu nagle jebut! Kursy Drogiego Franka poszybowały w kosmos. Wuj strzelił, bombki pękły, nie będzie choinki! Ale widziały gały co brały, więc nie ma teraz płakusiania. C' la vie". Mają prawo tak powiedzieć? No mają. Przecież oni nie są instytucją charytatywną, czy edukacyjną, żeby ostrzegać, informować i edukować swojego klienta.To rekiny rynku finansowego, nieprawdaż Losie? Natomiast z punktu widzenia zwykłego Kowalskiego, który nie został należycie poinformowany i uświadomiony przez banksterkę, o instytucjach państwowych nie mówiąc, o zagrożeniach i ryzyku tkwiącym w kredycie Drogiego Franka, ma on prawo poczuć się... hmm... pardą maj frencz, wydupcony bez wazeliny. Zgadza się Losie?
Wpłacam na firmowe konto 8 tysięcy, we wpłatomacie bo w okienku prowizja przecież. Morduję się z maszynerią kilkanaście razy bo więcej jak 25-20 banknotów nie przyjmuje. I co się okazuje potem? Że 30 złotych sobie policzyli prowizji, za co - nie wiem, nie czytałem, moja wina.
Jak się nie sprawdzi nasz bankster to wyleci. Może tak kupiono spokój na jakimś odcinku frontu?
wszyscy wiedzom a Jarosław w czarnej dupie?
nie może to być
nie uwierze
Dodam (choć pewnie nie muszę), że w mojej ocenie jest to przekonanie skrajnie naiwne.
dziwne te wyniki wyborów prezydenckich i parlamentarnych....