przemk0 napisal(a): To jest pewne z tym zaufaniem?
Wszystkie warszawskie wiewióry tak ćwiąkają. Pan MM miał sporą opozycję i już w pewnym momencie wydawał się uwalony, bo w PiSie coś tam z tego świata rozumieją po primo a po sekundo - pourywały się ludziom całkiem niezłe fuchy, bo MM ciągnie swoich ludzi. Manitou przeforsował.
No to mnie nie przekonuje, że chodzi o zaufanie. Zobaczymy.
ombretta napisal(a): Z ciekawostek przyrodniczych: w wątku na rebe:...
Ten Rebe Forumsztajn to ciekawa rzecz: jeden post pisze: trza Losowi pokazać elaborat o MM, a już następny posty piszą, że Los to zła człowieka...
A jest tu (edit: znaczy sie - tam) kolega ombretta, bo pisze tak:
Wracając do tomatu, czyli laudacji nt. Pana Mateusza Morawieckiego, to brakowało mi jeszcze opowieści o tym, jak to podczas leśnego spaceru uwolnił z sideł kłusownika małą sarenkę.
Eden napisal(a): Nu a biografia MM zapodana pod tym adresem rzeczywiście nie do przecenienia.
Edenu, podobno histerykiem jesteś. Jakie biografie "napoleońskie" mieli generałowie powstania listopadowego? Jak się te biografie przełożyły na ich rzeczywistą rolę w powstaniu listopadowym? Jak to było z fhąsuskim jenerałem Petę? A z naszego podwórka obecnego: Jak wyglądała biografia i postawa niejakiego Stefana N., vel Myszkiewicza ćwierć wieku temu? A jak wygląda teraz? Jak Ci sie podoba współczesna postawa niezłomnej rodziny Czumów?
Co powyższe historie mówią o przełożeniu cukierkowej biografii sprzed 25+ lat na bieżącą rzeczywistość?
Z cytowanego wyżej tekstu : Na gratulacje, które płynęły do niego po powołaniu na funkcję wicepremiera i ministra rozwoju, odpowiadał każdemu nadawcy: „Ku chwale Ojczyzny!” Nie rozumiem, jak JK może łykać takie podpuchy. Przewiduję, że w razie jakiejś draki w PiS MM będzie kandydatem na premiera z poparciem nowoczesnej i petru.
t_obi napisal(a):Nie rozumiem, jak JK może łykać takie podpuchy.
A ja to sobie wyobrażam całkiem dobrze - Manitou mając z jednej strony szlachetnych wariatów a z drugiej człowieka konkretnego jak pułkownik UB w obliczu problemów równie konkretnych wybrał pana Mateusza, ciężko sobie wyobrazić np. [mniejsza z tym, nazwisko znane redakcji] robiącego budżet. To nie było błędem, błąd został popełniony (jak to zawsze jest) dużo wcześniej - że PiS nie miał listy kandydatów na stanowiska menadżerskie, równie profesjonalnych jak pan Mateusz i bez niejasności w życiorysie. Albo byli idiotami albo ktoś ciężko pracował, by jedyną osobą w otoczeniu Manitou zdolną do samodzielnego zasznurowania butów był pan Mateusz. Obstawiam to drugie, dowodów nie mam.
t_obi napisal(a):Przewiduję, że w razie jakiejś draki w PiS MM będzie kandydatem na premiera z poparciem nowoczesnej i petru.
Całkiem nieźle kolega kombinuje. My prorokujemy pęknięcia ciasteczkowych lub PO ale wszystkie materiały narażone są na pęknięcie, zwłaszcza te poddane naciskom a nacisków na PiS nie brakuje. Teraz starczy, że Gówin wyprowadzi z PiS pięćdziesięciu posłów. Niemożliwe?
Był / jest Bierecki. Albo zdradził się z nadmiarem ambicji albo mu uszyto buty.
Jest więcej ciekawych nazwisk, ale że Kaczyński wywodzi się z tego samego pokolenia i kręgu, co opozycjoniści zaludniający później UW, dlatego jego kompetencje ekonomiczne są podobne czyt: słabe. Antuan - szlachetna postać - a zaczynał jako mentalna lewizna. To jest skaza wynikająca z urodzenia w złym czasie, zwykle niemożliwa do usunięcia.
randolph napisal(a): Kaczyński wywodzi się z tego samego pokolenia i kręgu, co opozycjoniści zaludniający później UW, dlatego jego kompetencje ekonomiczne są podobne czyt: słabe.
Nie wiem, czy trzeba aż 50. Czuję przez skórę, że Cornellus Starszy jest bliski przejęcia władzy w ciasteczkowie. Jeżeli nie w całym, to co najmniej w istotnej jego części...
randolph napisal(a): Kaczyński wywodzi się z tego samego pokolenia i kręgu, co opozycjoniści zaludniający później UW, dlatego jego kompetencje ekonomiczne są podobne czyt: słabe.
Użyjmy właściwego słowa: żadne.
No tak, za to takie tajsze z POP PZPR SGPiS jak tajsz Balcerowicz, czy tajsz Misiąg to dopiero mają kompetencje ekunomów centralnego planowania, że ho ho hoooo... =D>
Eden napisal(a): Nu a biografia MM zapodana pod tym adresem rzeczywiście nie do przecenienia.
Edenu, podobno histerykiem jesteś. Jakie biografie "napoleońskie" mieli generałowie powstania listopadowego? Jak się te biografie przełożyły na ich rzeczywistą rolę w powstaniu listopadowym? Jak to było z fhąsuskim jenerałem Petę? A z naszego podwórka obecnego: Jak wyglądała biografia i postawa niejakiego Stefana N., vel Myszkiewicza ćwierć wieku temu? A jak wygląda teraz? Jak Ci sie podoba współczesna postawa niezłomnej rodziny Czumów?
Co powyższe historie mówią o przełożeniu cukierkowej biografii sprzed 25+ lat na bieżącą rzeczywistość?
Tylko jedna krótka cycata od świadka, nie Edena: "w czasie szczytu kryzysu w 2009 roku Morawiecki sam sobie obniżył pensję i był najmniej zarabiającym prezesem banku w Polsce."
I o czym to wg Edenu ma świadczyć? Że wyczuł pismo nosem (kontrkandydata na stanowisko za mniejszą kasę i położył go dumpingiem), że spełnił ukryte żądanie rady nadzorczej (np. propozycję nie do odrzucenia), że rezygnując z części wynagrodzenia uratował wskaźniki banku i tym samym stanowisko, czy jeszcze jakies inne koncepcje? Weź mnie Edenie uświadom. Bo jak na razie zbywasz losowe argumenty o tym, jak nasz święty wydupcył polskie przedsiębiorstwa i obywateli na opcjach i franciszku na rzecz hiszpańskiego funduszu. Co było arcypatriotyczną i jakże bezinteresowną postawą.
Nie rozumiem, poprzednio dowodziła Zyta Gilowska - i źle było z polską gospodarką? Komu to przeszkadzało, żeby wróciła na swoje miejsce? Lepsze jest wrogiem dobrego. Jeśli coś dobrze działa, to się tego nie zmienia.
Dzięki za ten tekst, bo jest on dowodem wprost na coś, o czym dotąd ćwiąkały tylko wiewiórki - wizerunek pana Mateusza jest kształtowany przez profesjonalne agencje pijarowe. Obie panie przy nazwisku mają "specjalista PR."
W tej chwili największą słabością MM jest brak mandatu politycznego -nie jest parlamentarzystą i jego pozycja zależy wyłącznie od JK. Jego kroki są bardzo racjonalne. Pierwszy to przejęcie kontroli nad- przynajmniej częścią ciasteczek i wykreowanie Kornela M. na ojca ojczyzny. Potem będzie budowanie frakcji - naturalni kandydaci to młodzi posłowie i gowinowcy, troszkę z nowoczesnej i odpady z PO. Potem zostaje już tylko czekanie na jakąś drakę. Może w pierszym ruchu zażądają czegoś dla Corneliusa, ale potem już na pewno premiera dla MM. Wystarczy odpowiedzieć sobie na proste pytanie : kto jest zapasowym kandydatem PiS w razie wypalenia się/zmęczenia materiału przez BSz?
krzychol66 napisal(a): Nie wiem, czy trzeba aż 50. Czuję przez skórę, że Cornellus Starszy jest bliski przejęcia władzy w ciasteczkowie. Jeżeli nie w całym, to co najmniej w istotnej jego części...
romeck napisał 26. listopada: Stawiam, że ciasteczkowy stał się mimowolnie "zakładnikiem" Kornela Morawieckiego, od jego (KM) pierwszego wystąpienia w Sejmie jako marszałka seniora, od jego pierwszych słów... wierszem! No co - coś pamiętacie z wystąpień Kukiza? A KM już są historyczne!
Komentarz
http://rebelya.pl/forum/watek/82293/
zalinkowana została laudacja nt. naszego bohatera. PR w profesjonalnym wydaniu.
jeden post pisze: trza Losowi pokazać elaborat o MM, a już następny posty piszą, że Los to zła człowieka...
A jest tu (edit: znaczy sie - tam) kolega ombretta, bo pisze tak:
Nu a biografia MM zapodana pod tym adresem rzeczywiście nie do przecenienia. Ciekawe czy Los również będzie zbywał ją w swoim stylu, jak wywiad zalinkowany przeze mnie: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/maria-wanke-jerie-malgorzata-wanke-jakubowska-mateusz-morawiecki-ku-chwale-ojczyzny/
i
'Santo subito' to za mało i za późno, że tak powiem.
Jakie biografie "napoleońskie" mieli generałowie powstania listopadowego?
Jak się te biografie przełożyły na ich rzeczywistą rolę w powstaniu listopadowym?
Jak to było z fhąsuskim jenerałem Petę?
A z naszego podwórka obecnego:
Jak wyglądała biografia i postawa niejakiego Stefana N., vel Myszkiewicza ćwierć wieku temu? A jak wygląda teraz?
Jak Ci sie podoba współczesna postawa niezłomnej rodziny Czumów?
Co powyższe historie mówią o przełożeniu cukierkowej biografii sprzed 25+ lat na bieżącą rzeczywistość?
Istotnie, PR jest profesjonalny. Zero faktów, same emocje. Takie duszoszczypatielne teksty dotąd to chodziły o Kuroniu albo Krzywonos.
Nie rozumiem, jak JK może łykać takie podpuchy. Przewiduję, że w razie jakiejś draki w PiS MM będzie kandydatem na premiera z poparciem nowoczesnej i petru.
Albo zdradził się z nadmiarem ambicji albo mu uszyto buty.
Jest więcej ciekawych nazwisk, ale że Kaczyński wywodzi się z tego samego pokolenia i kręgu, co opozycjoniści zaludniający później UW, dlatego jego kompetencje ekonomiczne są podobne czyt: słabe. Antuan - szlachetna postać - a zaczynał jako mentalna lewizna. To jest skaza wynikająca z urodzenia w złym czasie, zwykle niemożliwa do usunięcia.
Że wyczuł pismo nosem (kontrkandydata na stanowisko za mniejszą kasę i położył go dumpingiem), że spełnił ukryte żądanie rady nadzorczej (np. propozycję nie do odrzucenia), że rezygnując z części wynagrodzenia uratował wskaźniki banku i tym samym stanowisko, czy jeszcze jakies inne koncepcje?
Weź mnie Edenie uświadom.
Bo jak na razie zbywasz losowe argumenty o tym, jak nasz święty wydupcył polskie przedsiębiorstwa i obywateli na opcjach i franciszku na rzecz hiszpańskiego funduszu. Co było arcypatriotyczną i jakże bezinteresowną postawą.
Stawiam, że nie stawiała na MM.
"Koniec wyprowadzania zysków przez finansjerę i sieci handlowe! Rząd zabiera się za opodatkowanie banków i supermarketów!"
http://wpolityce.pl/gospodarka/273531-koniec-wyprowadzania-zyskow-przez-finansjere-i-sieci-handlowe-rzad-zabiera-sie-za-opodatkowanie-bankow-i-supermarketow